Paweł W. napisał(a):
> John Smith pisze:
>
>> Ponoć pod pretekstem ochrony praw autorskich. :-)
>> Ale być może moje "ponoć" i ~BitPump-owe "podobno" niewiele warte. :-)
>>
>
> Zniszczyć wszystkie obrazy przedstawiające wieżę Eiffla! Bo to "łamanie
> praw autorskich".
> Ale się porobiło z tymi prawami autorskimi. Kompletny debilizm. W takim
> razie w mieście nic nie można fotografować, bo każdy budynek ma swojego
> architekta, który nie chce, żeby były łamane jego prawa autorskie. :/

Spokojnie, może to tylko marketing miasta, które dba o to, żebyś cieszył
się jak nagi w pokrzywach, że jednak nikt cię nie przyłapał, i masz TO
ZDJĘCIE. ;-)

--
Mirek

do góry

John Smith pisze:
> ~BitPump napisał(a):
>>>> Podobno w Paryżu nie wolno rozstawiać statywu w mieście...
>>> Słyszałem o wieży Ajfla, że nie wolno fotografować bez pozwolenia, ale
>>> całe miasto?
>> Focić miasto można, tylko statywu rozstawiać nie wolno. Podobno.
>
> Nie no, rozumiem że tylko o statyw chodzi. Tyle, że to oznacza, że nie
> zrobię sobie uroczego zdjęcia z żoną i w pełni kontrolowanym kadrem. A
> to niby miasto zakochanych. :-)
>
Statyw to nawet ma pewien sens - rozstawiasz jakieś woje rusztowania na
publicznym chodniku, zajmujesz tym urządzeniem miejsce... A jak ktoś się
o to potknie?

do góry

On 2009-12-16 12:36:39 +0100, "quent" <x...@x...com> said:

> Ale "tamten belkot" dla wiekszosci byl belkotem a w dzisiejszy niestety
> ta wiekszosc wierzy.

Jesteś tego pewien, że wtedy dla większości był bełkotem?
Zapewniam Cię, że nie.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

do góry

Użytkownik "JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisał w wiadomości
news:hgamfd$ku0$1@inews.gazeta.pl...
> On 2009-12-16 12:36:39 +0100, "quent" <x...@x...com> said:
>
>> Ale "tamten belkot" dla wiekszosci byl belkotem a w dzisiejszy niestety
>> ta wiekszosc wierzy.
>
> Jesteś tego pewien, że wtedy dla większości był bełkotem?
> Zapewniam Cię, że nie.
> --
> Nie odpowiadam na treści nad cytatem
> Pozdrawiam
> JA
> www.skanowanie-35mm.pl

Pewien to nawet Ty nie mozesz byc.
Proporcje w kazdym razie byly inne.

Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

_rK_ wrote:
> In <hga8o1$8sf$1@news.onet.pl> Janko Muzykant wrote:
>
>> Magia analoga :)
>
> Marudzisz. Raczej magia dziewictwa.
> Doswiadczony analogowiec zawsze wie co mu z czego wyjdzie.
> A jak wie, ze nie wyjdzie to nie wyjmuje.
>

Czyli doświadczony podrywacz podchodzi do dziewicy i jak widzi, że nic z
tego, to nie wyjmuje?

wer

do góry

Proces quent <x...@x...com> zwrócił błąd:

>>> Ale "tamten belkot" dla wiekszosci byl belkotem a w dzisiejszy niestety
>>> ta wiekszosc wierzy.
>>
>> Jesteś tego pewien, że wtedy dla większości był bełkotem?
>> Zapewniam Cię, że nie.
>
> Pewien to nawet Ty nie mozesz byc.
> Proporcje w kazdym razie byly inne.

Nie pamiętam jak było wtedy, ale teraz na pewno dla większości jest to
bełkot, przynajmniej we wspomnianym US&A. Parę lat temu nie był,
wierzyli, teraz już wiedzą że to taka forma poprawności politycznej -
czyli tak robić trzeba, i jeszcze udawać że się w to wierzy. Nie
spotkałem żadnego który by uważał że prawdziwe bezpieczeństwo im grozi,
wszyscy to odbierali jako konieczną pozę, jak uśmiechanie się do siebie
i mówienie o pogodzie. Wytresowali się.

--
Saiko Kila
Unregistered Windows User #7.29581131e8

do góry

> "Co pan tu robi?".
> "Zdjęcia metodą fotografii otworkowej"
> "A co pan fotografuje?".
> "Architekturę"
> "Architekturę, tak?"
> ...

Od razu przypomniało mi się "Don't talk to cops"
http://www.youtube.com/watch?v=i8z7NC5sgik

do góry

Użytkownik Janko Muzykant napisał:
> Chciałem popstrykać kretyńskie winiety banków - tamtejsze hasełka
> naciągające frajerów są tak głupie, że aż fajne. Ale pasuję. Zamkną
> mnie, a potem znajdą pięć aparatów.

Taaaaa ... a teraz wyobraź sobie, że bank, który wczoraj fotografowałeś,
dziś został obrabowany. Przeglądają monitoring i co widzą? Dziwnego
osobnika :-) Wszyscy byśmy zobaczyli Twoją fizjonomię w TV, jako
poszukiwanego. Dużo nie trzeba, żeby się dorobić wizyty antyterorystów o
poranku.
Czytałem o domach zamożnych ludzi, które nie posiadają numerów na
elewacji, bo właściciele się boją. To utrudnia pracę pogotowia, wkurza
kurierów, listonoszy a czy zabezpiecza przed napadem? Ciekawe jakby
zareagowali, gdybyś chciał taką rezydencję sfotografować?
Maciek

do góry

Maciek pisze:
> Taaaaa ... a teraz wyobraź sobie, że bank, który wczoraj fotografowałeś,
> dziś został obrabowany. Przeglądają monitoring i co widzą? Dziwnego
> osobnika :-) Wszyscy byśmy zobaczyli Twoją fizjonomię w TV, jako
> poszukiwanego. Dużo nie trzeba, żeby się dorobić wizyty antyterorystów o
> poranku.

Akurat ekspozycja mojej fizjonomii w jakimkolwiek kontekście jest mi
obojętna, natomiast nieobojętne jest mi zakłócanie porządku życia.
Coraz częściej myślę o skończeniu mojego projektu ukrytej kamery z
podglądem w rękawie. Szkoda fajnych tematów, a jednocześnie szkoda
ryzykować.

> Czytałem o domach zamożnych ludzi, które nie posiadają numerów na
> elewacji, bo właściciele się boją. To utrudnia pracę pogotowia, wkurza
> kurierów, listonoszy a czy zabezpiecza przed napadem? Ciekawe jakby
> zareagowali, gdybyś chciał taką rezydencję sfotografować?

Myślę, że jak każdy pajac, co nie ma numeru na elewacji :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/zarabiam jedyne/

do góry

Janko Muzykant wrote:
> Z drugiej strony - taki terroryzm czy inna świńska grypa, fajna rzecz.
> Spotykam człowieka, mówi że się boi, a ja już wiem o nim wszystko... A
> miało nie być kastowości...

Kiedyś wraz z znajomymi skonstruowaliśmy duży aparat do fotografii
otworkowej - pudło miało ok. 1,5m na 70cm. Do środka papier światłoczuły.
Wybraliśmy się z tym kiedyś na Wawel by spróbować zrobić z wysoka zdjęcia
:) Od razu dopadł nas ochroniarz mówiąc, że tu nie wolno wchodzić z takimi
rzeczami. My mu tłumaczymy, że to aparat, że chcemy zdjęcia w ciekawym
miejscu itd, że zaraz sobie pójdziemy i w ogóle. W końcu pan się dał
przekonać i powiedział: "No dobrze... to wyciągajcie z tej skrzyni ten
aparat, róbcie zdjęcia i uciekajcie" :)

I tu zapanowała konsternacja bo owa skrzynia była aparatem ;)
Jeszcze bardziej się dziwili turyści na widok 30s naświetlania z
wpatrywaniem się w skrzynkę w bezruchu :D

d.

do góry