Użytkownik "Dawid" napisał w wiadomości
>> Nudy i jeszcze raz nudy. Wlacz sobie MotoGP i popatrz co tam się
>> dzieje, zwlaszcza w nizszych klasach. Sa wyprzedzania na granicy
>> przyczepnosci i poza nia, zetkniecia motocykli, czasem zdarzaja sie
>> kopniaki i popchniecia rekoma. Jest co ogladac. Od dawna nie sledze
>> F1 na biezaco, przesiadlem sie wlasnie na MotoGP.
>
>100% popieram, od kiedy wprowadzono nowe przepisy to F1 jest nudna.
>zmiany opon, zmiany opon, zmiany opon itd itp

To wlasciwie caly czas byly nudy, takze na starych przepisach. Tylko
wtedy byly opony i paliwo.
Ot, gra stragiczna p.t. kiedy zjechac do boksu :-)

Musieliby chyba wprowadzic fragmentami dwa rownolegle tory, zeby dalo
sie wyprzedzic, najlepiej z jakimis zakretami.

J.

do góry

Mon, 9 Jun 2014 19:17:46 +0200, J.F.

> Musieliby chyba wprowadzic fragmentami dwa rownolegle tory,
> zeby dalo sie wyprzedzic, najlepiej z jakimis zakretami.

Koniecznie z zachowaniem reguły prawej ręki. :P

--
Pozdor Myjk

do góry

Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl>

>
>> Musieliby chyba wprowadzic fragmentami dwa rownolegle tory,
>> zeby dalo sie wyprzedzic, najlepiej z jakimis zakretami.
>
> Koniecznie z zachowaniem reguły prawej ręki. :P

To za mało. Powinni wprowadzić ronda.

do góry

Mon, 9 Jun 2014 20:20:56 +0200, John Kołalsky

>>> Musieliby chyba wprowadzic fragmentami dwa rownolegle tory,
>>> zeby dalo sie wyprzedzic, najlepiej z jakimis zakretami.
>> Koniecznie z zachowaniem reguły prawej ręki. :P
> To za mało. Powinni wprowadzić ronda.

Tam też mają regułe prawej ręki i nikt nie podskoczy. :P

--
Pozdor Myjk

do góry

Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości
Mon, 9 Jun 2014 19:17:46 +0200, J.F.
>> Musieliby chyba wprowadzic fragmentami dwa rownolegle tory,
>> zeby dalo sie wyprzedzic, najlepiej z jakimis zakretami.
>Koniecznie z zachowaniem reguły prawej ręki. :P

Konczyc sie moga dwiema prostymi rozgraniczonymi murkiem.
Albo dwie petle na torze - wewnetrza i zewnetrzna z jednym odcinkiem
wspolnym.
Kierowca ma przejechac polowe okrazen po wewnetrznej, a polowe po
zewnetrznej ...

tylko czy to dopiero nie bedzie malo ciekawe - jakos tak jak ktos jest
szybszy, to z reguly stale jest szybszy i tylko jakies nieszczescie
moze go przyblokowac :-)

J.

do góry

W dniu 09-06-2014 12:01, Jakub Witkowski pisze:
> W zasadzie nie oglądam F1. Nudy.
> Wczoraj jednak przypadkiem włączyłem, pierwszy raz w tym sezonie, gdzieś
> tak w połowie wyścigu.
> I widzę obrazek zdaje się dość typowy: 1) Rosberg, 2) Hamilton (dwa
> mercedesy), i długo, długo nic.
> Ale potem się działo, oj działo :) Ciekawe, czy nie było to nalepsze pół
> godziny całego sezonu?
>

od paru lat robila sie tam chujnia, w tym roku pierwszy raz od wielu lat
nie obejrzalem w calosci calego wyscigu. jak na zlosc, pod choinke
dostalem bilet na GP wielkiej brytanii... i pojade ogladac odkurzacze.

do góry

Użytkownik Czesław Wiśniak c...@n...pl ...

>>W zasadzie nie oglądam F1. Nudy.
>> Wczoraj jednak przypadkiem włączyłem, pierwszy raz w tym sezonie,
>> gdzieś tak w połowie wyścigu.
>> I widzę obrazek zdaje się dość typowy: 1) Rosberg, 2) Hamilton (dwa
>> mercedesy), i długo, długo nic.
>> Ale potem się działo, oj działo :) Ciekawe, czy nie było to nalepsze
>> pół godziny całego sezonu?
>
> Ten sport juz dawno spadl na psy
>
A jest coś co ci się podoba?

do góry

Użytkownik Jakub Witkowski j...@d...z.sygnatury ...

> W zasadzie nie oglądam F1. Nudy.
> Wczoraj jednak przypadkiem włączyłem, pierwszy raz w tym sezonie,
> gdzieś tak w połowie wyścigu. I widzę obrazek zdaje się dość typowy:
> 1) Rosberg, 2) Hamilton (dwa mercedesy), i długo, długo nic. Ale potem
> się działo, oj działo :) Ciekawe, czy nie było to nalepsze pół godziny
> całego sezonu?
>
Ano, A ostatnie okrązenie?
Vettel widziął i uniknął czy miał szczęście?
Bo miałem wrażenie ze celowo zwolnił i nie skrecił widzac sunące bolidy po
linii prostej...

do góry

>>>W zasadzie nie oglądam F1. Nudy.
>>> Wczoraj jednak przypadkiem włączyłem, pierwszy raz w tym sezonie,
>>> gdzieś tak w połowie wyścigu.
>>> I widzę obrazek zdaje się dość typowy: 1) Rosberg, 2) Hamilton (dwa
>>> mercedesy), i długo, długo nic.
>>> Ale potem się działo, oj działo :) Ciekawe, czy nie było to nalepsze
>>> pół godziny całego sezonu?
>>
>> Ten sport juz dawno spadl na psy
>>
> A jest coś co ci się podoba?

Owszem, wiele rzeczy.
Niestety nie dzisiejsza F1 i jak widac po wpisach w tym watku raczej sie nie
myle :P

do góry

W dniu 2014-06-09 16:22, Czesław Wiśniak pisze:
>
>> Wyprzedzanie. Awarie i wypadki. Bezczelne cwaniactwa. Niespodziewane
przetasowania.
>> Pierwsze podium zwycięzcy. Czyli, trochę emocji. A co niby miałoby być,
malkontencie?
>
> Niestety najwazniejsze dla niektorych to przeciez wypadki, awarie i bezczelne
cwaniactwa :/

Jeśli chciałeś udowodnić, że gdy się pominie 60% wypowiedzi, a pozostałe 40%
podkreśli
jako "najważniejsze", to wychodzi... nie to samo, to udało ci się.

do góry