-
1. Data: 2014-06-09 10:20:33
Temat: jazda na zderzaku + oslepianie + wymuszenie pierwszenstwa
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Ave!
Jaśniepan Pośpieszny na trasie katowickiej - standardowe zachowanie
buraka... Dzięki dwóm prostym kamerkom i "odrobinie" cierpliwości
(zdarzenie z października 2013) Jaśniepan Pośpieszny został przez sąd
pouczony grzywną 600zł + koszta (ciekaw jestem ile punktów dostał...).
W dodatku imbecyl odwołał się od wyroku nakazowego i dopiero sędzia
musiała mu wytłumaczyć, że jego stawianie się nie ma sensu i tylko
podniesie koszta.
Może jakby więcej osób miało nagrania i je wykorzystywało, to by się
trochę podniosła kultura na drodze? A przy okazji także bezpieczeństwo...
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
2. Data: 2014-06-09 10:29:47
Temat: Re: jazda na zderzaku + oslepianie + wymuszenie pierwszenstwa
Od: mastalerz <m...@m...mx>
Dnia 2014-06-09, o godz. 10:20:33
Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):
> Jaśniepan Pośpieszny na trasie katowickiej - standardowe zachowanie
> buraka... Dzięki dwóm prostym kamerkom i "odrobinie" cierpliwości
> (zdarzenie z października 2013) Jaśniepan Pośpieszny został przez sąd
> pouczony grzywną 600zł + koszta (ciekaw jestem ile punktów dostał...).
>
> W dodatku imbecyl odwołał się od wyroku nakazowego i dopiero sędzia
> musiała mu wytłumaczyć, że jego stawianie się nie ma sensu i tylko
> podniesie koszta.
>
> Może jakby więcej osób miało nagrania i je wykorzystywało, to by się
> trochę podniosła kultura na drodze? A przy okazji także bezpieczeństwo...
Pomijając już to, że też mnie takie zachowanie jak opsisałeś wpienia i nie
lubię palantów na zderzaku, to przykro patrzeć jak sobie rośnie ku chwale
ludowej ojczyzny społeczeństwo kapusiów i innych świń zaopatrzonych we
wszystkie możliwe rejestratory dźwięku i obrazu, którzy tylko czekają aż
nagra im się coś, co można zanieść na milicję tłumacząc sobie, że jest się
praworządnym obywatelem. W kraju, gdzie gówniane prawo sprawia, że właściwie
wszystko jest nielegalne. Aż do czasu, kiedy drugi taki sam palant nagra
ciebie i też dostaniesz grzywnę za coś, o czym nawet nie wiedzialeś, że
jest nielegalne od zeszłego piątku. Sami się wykończycie, niewolnicy.
-
3. Data: 2014-06-09 10:43:03
Temat: Re: jazda na zderzaku + oslepianie + wymuszenie pierwszenstwa
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 9 Jun 2014 10:29:47 +0200, mastalerz
> Pomijając już to, że też mnie takie zachowanie jak opsisałeś wpienia i nie
> lubię palantów na zderzaku,
Też nie lubię i póki się nie zachowują jak palant który mnie próbuje po
minięciu zepchnąć z drogi, to nie zamierzam interweniować. Niech sobie
jedzie, ale i da jechać innym.
> to przykro patrzeć jak sobie rośnie ku chwale ludowej
> ojczyzny społeczeństwo kapusiów i innych świń
Coś ci się pozajączkowało. Odróżniasz "kapowanie" na rzecz władzy "ludowej"
która dzięki temu może kontrolować jednostkę (a może i społeczeńśtwo) a
"kapujący" ma z tego własny profit od "kapowania" na frustrata, który swoim
działaniem _szkodzi_ nie tylko "kapującemu" ale także zapewnie może
szkodzić innym ludziom żyjącym w społeczeństwie?
> zaopatrzonych we wszystkie możliwe rejestratory dźwięku i obrazu,
> którzy tylko czekają aż nagra im się coś, co można zanieść na
Owszem, jest nawet takie forum w necie (nie, nie podam nazwy, żeby nie
reklamować tego syfu), które gromadzi takich frustratów co nagrywają i się
"dzielą" swoimi przygodami na drodze. Oni co prawda tylko się swoimi
nagraniami chwalą przed podobną internetową publiką, ale kto wie co im do
głowy strzeli i czy nie zaczną każdego przypadku najechania na ciągłą linię
słać do "wydziału".
> milicję
Coś ci się ewidentnie pozajączkowało.
> tłumacząc sobie, że jest się praworządnym obywatelem.
> W kraju, gdzie gówniane prawo sprawia, że właściwie wszystko jest nielegalne.
ROTFL
> Aż do czasu, kiedy drugi taki sam palant nagra
> ciebie i też dostaniesz grzywnę za coś, o czym nawet nie wiedzialeś, że
> jest nielegalne od zeszłego piątku. Sami się wykończycie, niewolnicy.
Jest jeszcze coś takiego jak skala. Ale widać dla ciebie to bez znaczenia.
--
Pozdor Myjk
-
4. Data: 2014-06-09 10:56:13
Temat: Re: jazda na zderzaku + oslepianie + wymuszenie pierwszenstwa
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 09.06.2014 10:29, mastalerz pisze:
>> Może jakby więcej osób miało nagrania i je wykorzystywało, to by się
>> trochę podniosła kultura na drodze? A przy okazji także bezpieczeństwo...
>
> Pomijając już to, że też mnie takie zachowanie jak opsisałeś wpienia i nie
> lubię palantów na zderzaku, to przykro patrzeć jak sobie rośnie ku chwale
> ludowej ojczyzny społeczeństwo kapusiów i innych świń zaopatrzonych we
> wszystkie możliwe rejestratory dźwięku i obrazu, którzy tylko czekają aż
Świń to szukaj we własnej rodzinie, skurwysynu.
> nagra im się coś, co można zanieść na milicję tłumacząc sobie, że jest się
> praworządnym obywatelem. W kraju, gdzie gówniane prawo sprawia, że właściwie
> wszystko jest nielegalne. Aż do czasu, kiedy drugi taki sam palant nagra
> ciebie i też dostaniesz grzywnę za coś, o czym nawet nie wiedzialeś, że
> jest nielegalne od zeszłego piątku. Sami się wykończycie, niewolnicy.
O czym ty bredzisz, bezrozumy gnomie?
Chodziło o ukaranie idioty, który POWODOWAŁ ZAGROŻENIE W RUCHU DROGOWYM.
No, ale może dla takiego skurwysyna jak ty powiadomienie organów o np.
przypadku znęcania się nad dziećmi czy wylewania toskycznych odpadów do
rzeki to też "kapusiostwo".
Normalny człowiek jest w stanie odróżnić kogoś hodującego sobie konopie
na własny użytek od dilera sprzedającego jakieś podejrzane tabletki
dzieciakom z podstawówki. Podobnie jak ja jestem w stanie odróżnić
najechanie pół centymetra na linię na pustej drodze od drogowego bandytyzmu.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
5. Data: 2014-06-09 11:03:06
Temat: Re: jazda na zderzaku + oslepianie + wymuszenie pierwszenstwa
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 09 Jun 2014 10:56:13 +0200, Andrzej Lawa
> Świń to szukaj we własnej rodzinie, skurwysynu.
> No, ale może dla takiego skurwysyna
...
> O czym ty bredzisz, bezrozumy gnomie?
To się zgadza, ale co ty chcesz od jego matki? Rozumiem, że mogła się do
wychowania nie przyłożyć, ale może jej nie miał, albo zwyczajnie coś mu się
w późniejszym okresie pozajączkowało...
> Normalny człowiek jest w stanie odróżnić kogoś hodującego sobie konopie
> na własny użytek od dilera sprzedającego jakieś podejrzane tabletki
> dzieciakom z podstawówki.
Skąd wiesz czy sąsiad hodujący konopie na własny użytek nie "poczęstuje"
twojego dziecka, a może i jakieś inne ciekawe rzeczy produkuje "na swój
użytek"? :P
> Podobnie jak ja jestem w stanie odróżnić [...]
...kulturę.
--
Pozdor Myjk
-
6. Data: 2014-06-09 11:04:06
Temat: Re: jazda na zderzaku + oslepianie + wymuszenie pierwszenstwa
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 09.06.2014 10:43, Myjk pisze:
> Mon, 9 Jun 2014 10:29:47 +0200, mastalerz
>
>> Pomijając już to, że też mnie takie zachowanie jak opsisałeś wpienia i nie
>> lubię palantów na zderzaku,
>
> Też nie lubię i póki się nie zachowują jak palant który mnie próbuje po
> minięciu zepchnąć z drogi, to nie zamierzam interweniować. Niech sobie
> jedzie, ale i da jechać innym.
Jechanie na zderzaku to już zachowanie się jak palant i powodowanie
zagrożenia.
Jeśli ja chcę jechać szybciej niż ktoś, kto w mojej ocenie mógłby
przyśpieszyć lub zjechać z drogi to błyskam delikatnie raz czy dwa z
bezpiecznej odległości. Jeśli nie przyśpieszy lub nie zjedzie - widać ma
jakiś powód i nie ma sensu powdowować zagrożenia siedząc na zderzaku
i/lub oślepiając. Dodatkowo z większej odległości łatwiej będzie go
wyprzedzić w razie pojawienia się miejsca z przeciwka (w przypadku np.
drogi jednopasmowej) - gdybym jechał mu na zderzaku to mógłbym
przyśpieszać dopiero po zjechaniu na pas obok, a jadąc w bezpiecznej
odległości miałbym więcej miejsca na rozpędzenie się i tym samym
szybiciej mógłbym zakończyć wyprzedzanie.
W mojej ocenie jazdę "na zderzaku" należy bezwzględnie tępić gdyż jest
to zachowanie powodujące zagrożenie i pozbawione jakigokolwiek sensu.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
7. Data: 2014-06-09 11:18:11
Temat: Re: jazda na zderzaku + oslepianie + wymuszenie pierwszenstwa
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 09.06.2014 11:03, Myjk pisze:
>> Świń to szukaj we własnej rodzinie, skurwysynu.
>> No, ale może dla takiego skurwysyna
>
> ...
>
>> O czym ty bredzisz, bezrozumy gnomie?
>
> To się zgadza, ale co ty chcesz od jego matki? Rozumiem, że mogła się do
> wychowania nie przyłożyć, ale może jej nie miał, albo zwyczajnie coś mu się
> w późniejszym okresie pozajączkowało...
Od matki? Nic. To słowo już dawno straciło "rodzinne" znaczenie i
określa wyłącznie charakter bezpośrednio nim określonego.
>> Normalny człowiek jest w stanie odróżnić kogoś hodującego sobie konopie
>> na własny użytek od dilera sprzedającego jakieś podejrzane tabletki
>> dzieciakom z podstawówki.
>
> Skąd wiesz czy sąsiad hodujący konopie na własny użytek nie "poczęstuje"
> twojego dziecka,
A skąd wiesz, że ktoś rąbiący drewno nie zarąbie nagle twojego dziecka?
> a może i jakieś inne ciekawe rzeczy produkuje "na swój użytek"? :P
Na swój użytek to jego problem.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
8. Data: 2014-06-09 11:21:02
Temat: Re: jazda na zderzaku + oslepianie + wymuszenie pierwszenstwa
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 09 Jun 2014 11:04:06 +0200, Andrzej Lawa
> W mojej ocenie jazdę "na zderzaku" należy bezwzględnie tępić gdyż jest
> to zachowanie powodujące zagrożenie i pozbawione jakigokolwiek sensu.
Jak widzisz, wszystko jest kwestią skali. Ja nie jeżdżę na zderzaku, żeby
kogoś popędzać (gryząc kierownicę), tylko po prostu minimalizuję miejsce
które zajmuję na drodze, a którego jest u nas przecież mało. :P Nie mam też
pretensji, jeśli ktoś tylko jedzie blisko mojego zderzaka. Problem się
zaczyna gdy jeszcze się piekli za mną, a po wyprzedzeniu zajeżdża drogę i
takie tam inne cyrki... Nie lubię też i wg mnie to gorsze niż sama jazda (z
głową!) na zderzaku, gdy mnie tez z przodu uczy (hamowaniem), że mam się
odsunąć...
--
Pozdor Myjk
-
9. Data: 2014-06-09 11:24:43
Temat: Re: jazda na zderzaku + oslepianie + wymuszenie pierwszenstwa
Od: Grzegorz <b...@b...com>
Hello Andrzej Lawa !:
> Jeśli nie przyśpieszy lub nie zjedzie - widać ma
> jakiś powód
Może ma - król szos ...
Ja też0 tego nie lubię, a jak się zdarzy mi zagapić, to staram się
szybko zjechać albo dać znać że np. dalej wyprzedzam.
Z drugiej strony jazda bardzo blisko innego auta (centymetry !!!)
spowoduje mniejsze straty, bo nie będzie tak dużego uderzenia :-D !!!
A najlepiej unikać i tych buraków czy urzędasów, co się kurczowo lewego
pasa trzymają, i tych co na zderzak wsiadają.
Pzdrw.
--
Grzegorz
maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?3qm2wmAjMM
-
10. Data: 2014-06-09 11:49:13
Temat: Re: jazda na zderzaku + oslepianie + wymuszenie pierwszenstwa
Od: Czesław Wiśniak <c...@n...pl>
>Pomijając już to, że też mnie takie zachowanie jak opsisałeś wpienia i nie
>lubię palantów na zderzaku, to przykro patrzeć jak sobie rośnie ku chwale
>ludowej ojczyzny społeczeństwo kapusiów i innych świń zaopatrzonych we
>wszystkie możliwe rejestratory dźwięku i obrazu, którzy tylko czekają aż
>nagra im się coś, co można zanieść na milicję tłumacząc sobie, że jest się
>praworządnym obywatelem. W kraju, gdzie gówniane prawo sprawia, że
>właściwie
>wszystko jest nielegalne. Aż do czasu, kiedy drugi taki sam palant nagra
>ciebie i też dostaniesz grzywnę za coś, o czym nawet nie wiedzialeś, że
>jest nielegalne od zeszłego piątku. Sami się wykończycie, niewolnicy.
A rozumiem. Jak ktos tobie siedzi na zderzaku to jest be, ale jak ty komus
to juz jest w porzadku :)