eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaTrwałość zapisów na nośnikach informacjiRe: Trwałość zapisów na nośnikach informacji
  • Data: 2016-11-20 20:36:32
    Temat: Re: Trwałość zapisów na nośnikach informacji
    Od: "HF5BS" <h...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrno33n66.8bu.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > HF5BS pisze:
    >
    >>> Ludzie tak robią, jeśli mają powody. Nie jest to objawem paranoi.
    >>> Zresztą
    >>> jeśli komuś chodzi o taki "backup ostateczny", to *wyłączony* twardy
    >>> dysk
    >>> również nie jest wrażliwy na te wszystkie hałasy i wybuchy. Natomiast co
    >>
    >> ??
    >> Wyłączony dysk, na dywanie bokiem. Przewrócił sie na brzuch, na tenże
    >> dywan,
    >> czyli w sumie nic. Posypał się jak piasek z wywrotki. Od tego
    >> przewrócenia
    >> się.
    >
    > Ale nie od gwałtownej zmiany ciśnienia. Też znam parę przypadków
    > uszkodzenia

    No, jeśli bez pracy, to fakt, mało realne, jak rozbieganie benzyniaka - nie
    niemożliwe.

    > dysku od niewinnie wyglądającego wstrząsu. Dlatego uważam, że miejsce
    > dysków

    Najlepsze, jeśli taki dysk rok temu gwizdnął z pół metra na podłogę i nic
    (miałem tak), a przewrotka na dywanie...
    Jak pewnie niektórzy wiedzą, byłem kasjerem w sklepie. U koleżanki obok, w
    rmach jakiejś promocji, czy co tam było, były szklanki do coli, stylizowane
    na starą butelkę, jakie to u nas były jak je Gierek wprowadził. Podłoga w
    sklepie z terakoty, wysokość taśmy... hmm... tak 50-70cm, szklanka spadła.
    Dobre 10-15 sekund mieliśmy mardzo hałasliwego pingponga, a szklance nic. U
    mnie identyczna z mniejszej wysokości na dywan, jebła w drobiazgi...

    > jest w komputerach, a nie w przenośnych obudowach, które poniewiaeają się
    > po
    > różnych torebkach i torbach podróżnych.

    Czasem jednak trzeba. Kolega w innym mieście zajmuje się drobnymi naprawami,
    czasem przywozi dysk do mnie, bo ja sobie czasem radzę z pewnymi
    uszkodzeniami systemu plików. Taki nieprzewoźny, dzięki temu wpadło mi
    trochę grosza. Staram się, coby nie dźwięknąć tym o jakąś przeszkodę.

    >>> do bieżących spraw, to można umówić się z sąsiadem na mirrorowanie
    >>> swoich
    >>> serwerów przez pociągnięty kabel. Na problem "obróbki skrojeniem"
    >>> pomaga.
    >>
    >> O ile sąsiadowi można ufać...?
    >
    > To zależy. Podejrzewam, że bardziej od (nie)ufającego, niż od sąsiada.
    > Ale nie spodziewam sie czegoś takiego, że któregoś dnia sąsiad przyjdzie
    > i powie "panie Ferdek, ja żem z żoną doszedł do wniosku, że kilka plików
    > to jakieś podejrzane -- no i żem je skasował bez ostrzeżenia".

    Myślisz, że jak się tak stanie, to sąsiad ci w swej niezmierzonej łasce
    powie o tym? Szczerze przypuszczam, że mocno wątpię.
    No co, prąd kucnął, komp się powiesił i MFT nieco podrapało, a z indeksów
    nie odtworzyło (MFT i indeksy w NTFS częściowo "wspierają się" nawzajem") i
    parę jednostek alokacji chkdsk stwierdził, jako lost clusters... Sąsiad uda,
    że nie wiedział...

    --
    Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
    Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych. - I.Krasicki "Monachomachia"
    (dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
    i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: