-
1. Data: 2010-02-11 09:52:59
Temat: [Trochę OT]
Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>
Może nie całkiem w temacie, ale ponieważ większość naszych zabawek
(przynajmniej te najdroższe) pochodzi z Kraju Kwitnącej Wiśni, postanowiłem
to wrzucić:
http://www.rp.pl/artykul/432227_Jakosc_made_in_Japan
__bolesny_koniec_legendy.html
Aby nie było całkiem "na bakier", stwierdzam, że tezy artykułu potwierdzają
moje doświadczenia z N24-70, N12-24, N24PC-E na przestrzeni kilku (4-5)
ostatnich lat.
A na DPR (chyba) ktoś napisał, że Japończycy mają lepsze jakościowo produkty
pochodzące z Malezji, czy nawet Chin, bo nie mają tam problemów ze związkami
zawodowymi.
-
2. Data: 2010-02-11 09:57:32
Temat: Re: [Trochę OT]
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Marcin [3M] pisze:
> http://www.rp.pl/artykul/432227_Jakosc_made_in_Japan
__bolesny_koniec_legendy.html
Ktoś tu ostatnio pytał o ''Made in Japan'' :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/aby wybrać opcję pierwszą wciśnij dwójkę/
-
3. Data: 2010-02-11 10:04:27
Temat: Re: [Trochę OT]
Od: "Roger from Cracow" <r...@s...pl>
> A na DPR (chyba) ktoś napisał, że Japończycy mają lepsze jakościowo
> produkty pochodzące z Malezji, czy nawet Chin, bo nie mają tam problemów
> ze związkami zawodowymi.
Jak kupowac auto to japonca tak mi mówia mechanicy i dodają ale najlepiej
takiego z przed kilku lat a juz w ogole najlepiej takiego, ktory ma jak
najmniej
komputerow. Nowe produkty powoli równaja sie z reszta. To samo mercedes
dawniej synonim luskusu i jaosci, teraz nic nadzwyczajnego.
Predzej czy pozniej wszyscy skoncza w podobny sposob u chinczykow pewnie.
Wszystko bedzie boliczone na kilka lat dzialania ale zapewne zgodne z
normami wszelkimi unijnymi tez :) Bylejakosc i tyle.
Roger
-
4. Data: 2010-02-11 10:10:44
Temat: Re: [Trochę OT]
Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>
Użytkownik "Roger from Cracow" <r...@s...pl> napisał w
wiadomości news:hl0j3h$eo0$1@news.interia.pl...
>> A na DPR (chyba) ktoś napisał, że Japończycy mają lepsze jakościowo
>> produkty pochodzące z Malezji, czy nawet Chin, bo nie mają tam problemów
>> ze związkami zawodowymi.
>
>
> Jak kupowac auto to japonca tak mi mówia mechanicy i dodają ale najlepiej
> takiego z przed kilku lat a juz w ogole najlepiej takiego, ktory ma jak
> najmniej
> komputerow. Nowe produkty powoli równaja sie z reszta. To samo mercedes
> dawniej synonim luskusu i jaosci, teraz nic nadzwyczajnego.
> Predzej czy pozniej wszyscy skoncza w podobny sposob u chinczykow pewnie.
> Wszystko bedzie boliczone na kilka lat dzialania ale zapewne zgodne z
> normami wszelkimi unijnymi tez :) Bylejakosc i tyle.
>
> Roger
Co do elektroniki, mozna to trochę zrozumieć.
Wszak dzięki ROHS nie mamy ołowiu w spoiwach, za to sprzęt o kilka lat
szybciej wyląduje na śmietniku, zasilając go np. w arsen zawarty w
elementach półprzewodnikowych (uwalnia sie np. po spaleniu) ...
Znów, żeby nie było off-topicznie:
Ofiarą ROHS był Hasselblad X-Pan (wycofany w/g zapewnień producenta w wyniku
wprowadzenia tej normy).
-
5. Data: 2010-02-11 10:21:05
Temat: Re: [Trochę OT]
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
>> A na DPR (chyba) ktoś napisał, że Japończycy mają lepsze jakościowo
>> produkty pochodzące z Malezji, czy nawet Chin, bo nie mają tam problemów
>> ze związkami zawodowymi.
> Jak kupowac auto to japonca tak mi mówia mechanicy i dodają ale najlepiej
> takiego z przed kilku lat a juz w ogole najlepiej takiego, ktory ma jak
> najmniej komputerow.
Taaa jakas Honde Acord produkowana z 15 lat temu na rynek USA bym kupil...
Silnik ze 3l, automat :)
q
-
6. Data: 2010-02-11 14:25:37
Temat: Re: [Trochę OT]
Od: "q...@g...com" <q...@g...com>
On Feb 11, 11:21 am, Jakub Jewuła <b...@s...com.pl> wrote:
> Taaa jakas Honde Acord produkowana z 15 lat temu na rynek USA bym kupil...
> Silnik ze 3l, automat :)
>
> q
Popieram w 100%, chociaz w ameryce w tym czasie mialem tylko Honde
Civik, ale tez nie do zdarcia.
StaM