eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyTresura w akcji.Re: Tresura w akcji.
  • Data: 2012-07-26 20:31:36
    Temat: Re: Tresura w akcji.
    Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    J.F <j...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Użytkownik "kogutek" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:jurjlh$43q$...@i...gazeta.pl...
    > >Jedyne słuszne stanowisko przedstawił ten z sądu. W takiej sytuacji
    > >jak w
    > >programie nie można zaaresztować samochodu. Policja to inna para
    > >kaloszy. Co
    > >to za stwierdzenie że teren prywatny. Wynika z niego że jak mam
    > >kawałek terenu
    > >i określę w regulaminie że można na nim katować żony to policja też
    > >nic nie
    > >zrobi bo " teren prywatny z regulaminem że można".
    >
    > Znaczy sie jak masz kawalek terenu, np domek z ogrodkiem, to ja ci
    > moge do tego ogrodka wjechac, a ty nie mozesz nic zrobic ?
    > Nawet ci furtki nie wolno zamknac, a jak zamkniesz to ja moge o 3 w
    > nocy zadzwonic i mowic "co to k* ma znaczyc, co to za zamykanie bramy,
    > otwierac mi ja i to szybko, bo policje wezwe" ?
    >
    > >To był typowy program
    > >zakładający ze będą go oglądały półmózgi. W realu jak by
    > >zaaresztowali
    > >samochód jakiemuś adwokatowi to by w skarpetkach poszli ci od
    > >aresztowania
    > >samochodów.
    >
    > Musisz chyba troche nabrac praktyki z adwokatami.
    > Tu nie USA, sprawa by potrwala ponad 5 lat, ch* wie jakby sie
    > skonczyla, i ch* wie ile by przyszlo zaplacic.
    >
    > J.
    >
    Jest tak jak piszesz. Możesz wjechać na mój teren a ja nie mogę Twojego
    samochodu spalić, przysypać ziemią, zakopać. Mogę za to zadzwonić na Policję i
    Policja powinna ten problem rozwiązać. Od tego ona teoretycznie jest.
    Praktycznie też by to załatwili jak by mieli kaprys. Wezwali by transport i
    przestawili Twój samochód jak by akurat Ciebie nie było. a jak byś był to
    mogli by Ci kazać przestawnic. Jak byś mi coś zniszczył to musiałbyś za to
    zapłacić. Wiem że to abstrakcyjnie wygląda. Ale tak jest. Jak postawisz swój
    samochód na moim prywatnym terenie to mnie go palcem dotknąć nie wolno bo
    mógłbym odpowiadać za uszkodzenie cudzego mienia.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: