eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programming[newbie] Test porównawczy języków programowaniaRe: Test porównawczy języków programowania
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    s.nask.pl!news.nask.org.pl!news.uni-stuttgart.de!news.belwue.de!newsfeed01.sul.
    t-online.de!t-online.de!proxad.net!feeder1-2.proxad.net!74.125.46.80.MISMATCH!p
    ostnews.google.com!w2g2000yqb.googlegroups.com!not-for-mail
    From: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
    Newsgroups: pl.comp.programming
    Subject: Re: Test porównawczy języków programowania
    Date: Wed, 12 Jan 2011 07:07:06 -0800 (PST)
    Organization: http://groups.google.com
    Lines: 123
    Message-ID: <0...@w...googlegroups.com>
    References: <1...@3...googlegroups.com>
    <ighr4r$4q6$1@inews.gazeta.pl>
    <2...@l...googlegroups.com>
    <ighu3b$db9$1@inews.gazeta.pl>
    <5...@p...googlegroups.com>
    <igi33n$s0u$1@inews.gazeta.pl>
    <5...@f...googlegroups.com>
    <igiamc$jl3$1@inews.gazeta.pl>
    <5...@j...googlegroups.com>
    <6...@g...googlegroups.com>
    <s...@e...rdc.pl>
    <2...@l...googlegroups.com>
    <s...@e...rdc.pl>
    <7...@g...googlegroups.com>
    <s...@e...rdc.pl>
    NNTP-Posting-Host: 195.11.67.225
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    X-Trace: posting.google.com 1294844826 1923 127.0.0.1 (12 Jan 2011 15:07:06 GMT)
    X-Complaints-To: g...@g...com
    NNTP-Posting-Date: Wed, 12 Jan 2011 15:07:06 +0000 (UTC)
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: w2g2000yqb.googlegroups.com; posting-host=195.11.67.225;
    posting-account=jr5y-woAAAAWidgVjrSJ6j8m650CTb-v
    User-Agent: G2/1.0
    X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; en-US) AppleWebKit/534.10
    (KHTML, like Gecko) Chrome/8.0.552.224 Safari/534.10,gzip(gfe)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.comp.programming:188160
    [ ukryj nagłówki ]

    On Jan 12, 2:11 pm, Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> wrote:
    > epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Andrzej Jarzabek"
    >
    > >> >Być może tak jest, ale przez sam fakt, że te przypadki, gdzie
    > >> >popełniają błędy, są, jak sam piszesz, rzadkie i nietypowe, stanowi to
    > >> >ogromną poprawę w stosunku do sytuacji, gdzie felczerzy samoucy, babki
    > >> >zaradne albo wręcz szarlatani nie potrafią pomóc nawet w typowych i
    > >> >częstych przypadkach.
    > >> Nie masz porównania, bo nie masz sytuacji, w której ktoś może zostać
    > >> lekarzem bez papierów (anecdotal evidence pomijamy).
    > >Ktoś może twierdzić, że leczy, bez papierów. Nie wolno mu stosować
    > >pewnych procedur medycznych, ale są też tacy, którzy robią (lub
    > >próbują robić) to nielegalnie.
    >
    > Dlatego właśnie nie masz materiału do porównania.

    Nie no, bez przesady, jest co najmniej kilka płaszczyzn do porównania.
    Po pierwsze mamy porównanie skuteczności osób oferujących usługi
    terapii w przyadku certyfikowanych lekarzy (którzy, owszem, czasem
    popełniają błędy) i usług "medycyny alternatywnej". Dzięki
    certyfikacji można łatwo odróżnić jednych od drugich, ale gdyby nie
    było to zabronione, można z dużą pewnością założyć, że wielu
    szarlatanów oferowałoby swoje usługi jako "lekarz", co jednak nie
    wpłynęłoby dodatnio na jakość tych usług. Pacjent, który sam nie zna
    się na medycynie, mmiałby spore problemy z odróżnieniem prawdziwych
    lekarzy od szarlatanów.

    Po drugie można przeprowadzać historyczne analizy, co się działo z
    poziomem usług "lekarzy" w różnych państwach w momencie kiedy
    przechodziły od stanu, gdzie lekarzem mógł się nazywac każdy, do
    certyfikacji zawodu.

    Przypuszczam, że można też porównania prowadzić na obecnych państwach
    trzeciego świata, porównując skuteczność certyfikowanych lekarzy w
    państwach, gdzie certyfikacja istnieje i jest enforcowana, z poziomem
    usług "medycznych" w państwach, gdzie bez żadnych papierów można
    praktycznie prowadzić działalność jako "lekarz" i twierdzić, że
    uprawia się "medycynę".

    Bo przecież sens certyfikacji nie jest taki, że "prawdziwy lekarz" z
    certyfikatem jest lepszy od "prawdziwego lekarza" bez certyfikatu,
    tylko że jak nie ma certyfikatów i każdy może się nazwać "lekarzem",
    to wielu pacjentów będzie miało problemy z odróżnieniem "prawdziwych
    lekarzy" od kolesi, którzy tylko twoerdzą, że nimi są.

    Wiara, że rynek wyeliminuje szarlatanów np. przez ich kiepską
    reputację jest łagodnie mówiąc naiwna - wystarczy popatrzeć na
    popularność tych wszystkich energoterapeutów, homeopatów czy innych
    magików. Dzięki certyfikatom przynajmnej można jasno oddzielić ich, że
    nie jest to medycyna, i kto chce wierzyć w bzdury, niech się "leczy"
    na własną odpowiedzialność. Jeśli sprowadzisz to do sytuacji, w której
    szarlatani będą mogli twierdzić, że uprawiają medycynę, tylko "są
    różne szkoły medycyny", to większość pacjentów nie będzie kompetentna
    żeby odróżnić skuteczną, naukową medycynę od szarlatanerii i
    szamaństwa.

    Wracając do tematu badań, ja sam nie znam takich badań ani ich
    wyników, i jeśli chodzi o certyfikację programistów to powiem tak:
    osobiście uważam, że uprawnienia zawodowe są tak w ogóle skuteczne.
    Ale zgodziłbym się na rozwiązanie, gdzie wprowadzenie uprawnień dla
    programistów poparte jest meta-analizą na temat skuteczności uprawnień
    zawodowych w ogóle, bądź istniejącą (a przypuszczam, że takie
    istnieją), bądź zleconą specjalnie w tym celu. I jeśli porządnie
    przeprowadzona meta-analiza wykaże, że wprowadzenie uprawnień
    zawodowych nie ma statystycznego wpływu na poziom usług czy ilość
    usterek, to oczywiście się zgodzę, że należałoby nie tylko nie
    wprowadzać uprawnień dla programistów, ale też wycofać certyfikację
    lekarzy, prawników, inżynierów różnej maści, ratowników medycznych,
    pilotów, operatorów dźwigów itd.

    Przy czym w rzeczywistości taki wynik wydaje mi się skrajnie
    nieprawdopodobny. W rzeczywistości więc jednak uważałbym, że taka meta-
    analiza w celu samego rozstrzygnięcia tego pytania byłaby niepotrzebną
    stratą pieniędzy i czasu. I ponieważ te wszystkie certyfikaty jednak
    istnieją, przyjmijmy jednak, że ustawodawca w tym kraju, jak i we
    wszystkich cywilizowanych krajach świata, wychodzi z założenia, być
    może popartego nieznanymi mi badaniami, że certyfikacja zawodowa jest
    tak w ogóle skuteczna. I że jeśli oponenci certyfikacji dla
    programistów chcą zbudowac swój argument na tym, że certyfikacja
    programistów w szczególności będzie nieskuteczna, bo certyfikacja jest
    nieskuteczna w ogóle, to ciężar dowodu spoczywa na nich.

    I taką pozycję zajmę w tej dyskusji: skoro żyjemy w państwach, w
    ustrojach, w kręgu cywilizacyjnym, w których uznaje się, że
    uprawnienia zawodowe w tych wszystkich przypadkach są skuteczne i
    potrzebne, a moi Szanowni Oponenci w tej dyskusji twierdzą, że jest
    inaczej, to ja uznam, że ciężar dowodu spoczywa na Was. Poproszę o
    namiary na poważną meta-analizę wykazującą, że uprawnienia zawodowe w
    ogólności nie przynoszą statystycznie znaczącego skutku, lub że ich
    skuteczność jest niewielka.

    Dopóki nie zobaczę takiej publikacji, mogę co najwyżej podjąć temat
    (gdyby ktoś tak twierdził) "no dobrze, uprawnienia zawodowe w innych
    przypadkach mogą być skuteczne, ale w przypadku programistów nie będą,
    ponieważ".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: