-
41. Data: 2010-01-26 14:22:49
Temat: Re: Tankujesz LPG na Shell - musisz wysiąść.
Od: "kamil" <k...@s...com>
"to" <t...@a...xyz> wrote in message news:4b5dd996$1@news.home.net.pl...
> teste wrote:
>
>> To było moje ostatnie tankowanie na stacji Shell.
>
> Raczej się nie popłaczą, nikt nie lubi klientów składających skargi z
> błahych powodów i zawracających głowę o bzdury...
Co ciekawe, poza polska na stacjach Shella mozna samemu LPG tankowac i nikt
wtedy nie zawraca kierowcy glowy jakimis bzdurnymi regulaminami.
Pozdrawiam
Kamil
-
42. Data: 2010-01-26 14:24:38
Temat: Re: Tankujesz LPG na Shell - musisz wysiąść.
Od: "kamil" <k...@s...com>
"ToM" <g...@t...onet.pl> wrote in message
news:hjkrr8$pvp$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "to" napisał w wiadomości
>> Raczej się nie popłaczą, nikt nie lubi klientów składających skargi z
>> błahych powodów i zawracających głowę o bzdury...
>
> co do traktowania klientów to bym się nie zgodził..
>
> zgłosiłem na bp idiotyzm z montowaniem fotokomórki reagującej na ruch i
> zapalającej światło w toalecie, które w połowie .. gasło. Ot oszczędność
> wymyślili.
> po jednym zgłoszeniu zdemontowali :)
> więc nadal tam tankuję.
Bo do toalety na stacjach wpada sie na pol minuty, a nie czyta dziela
zebrane Lenina..
Pozdrawiam
Kamil
-
43. Data: 2010-01-26 14:27:53
Temat: Re: Tankujesz LPG na Shell - musisz wysiąść.
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Marcin Stankiewicz" <e...@...sigu.invalid> wrote in message
news:1ngdep2lf8wny.1dq5o8334a75y.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 25 Jan 2010 21:37:36 +0100, boropi na pl.misc.samochody
> napisał(a):
>
>> Ech ci emeryci, mnóstwo wolnego czasu i kieszonkowe co miesiąc ;)
>
> Że niby ja ;-) ? Do emerytury mam jeszcze jakieś 32 lata ...
>
> I wcale to dłużej nie trwa. Używanie dzwonka do przywołania powoduje,
> że czasami mają lekką zwłokę - jak wejdę i poproszę to zaraz wychodzą.
> Do środka i tak muszę wejść - żeby zapłacić - a w trakcie tankowania
> poprzeglądam sobie co nieco. Dodatkowo, jak jest kolejka do kasy, to
> od razu w niej staję - dzięki temu, zaraz po zatankowaniu, jestem już
> przy samej kasie, płacę i wychodzę. A tak to musiałbym odstać swoje.
I za kazdym razem wypinasz spiace 2-letnie dziecko, ubierasz i wleczesz na
podwojne espresso. Na newsach tez piszesz czekajac, az pan zatankuje? Bo ja
pewnie nie zdazylbym telefonu poszukac przez ten czas.
Pozdrawiam
Kamil
-
44. Data: 2010-01-26 15:00:24
Temat: Re: Tankujesz LPG na Shell - musisz wysiąść.
Od: Marcin Stankiewicz <e...@...sigu.invalid>
Dnia Tue, 26 Jan 2010 13:27:53 -0000, kamil na pl.misc.samochody
napisał(a):
> I za kazdym razem wypinasz spiace 2-letnie dziecko, ubierasz i wleczesz na
> podwojne espresso.
Primo : jeśli jest to trasa, to traktuję to jako zaplanowany postój i nie
widzę nic dziwnego w tym, że wychodzimy z samochodu.
Secundo : jeśli mówimy o typowej jeździe po mieście, to na stację trafiam
sam :)
> Na newsach tez piszesz czekajac, az pan zatankuje?
A skąd Ci to przyszło do głowy ? Czyżby stąd, że nie masz nic innego do
napisania ?
> Bo ja pewnie nie zdazylbym telefonu poszukac przez ten czas.
Strasznie małą butlę musisz mieć skoro jej zatankowanie trwa 5 sek. - bo
tyle trwa zlokalizowanie telefonu.
Tankowanie butli 40l. od stanu min. do pełna to jakieś 2-3 min. ?
Zdecydowanie wystarczająca ilość czasu na to co przeważnie robię :)
--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Nic nie jest prawdą, wszystko wolno. Frederich Nietzsche (1844 - 1900)"
-
45. Data: 2010-01-26 15:13:22
Temat: Re: Tankujesz LPG na Shell - musisz wysiąść.
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Borys Pogoreło pisze:
>> ale okupiona konieczności akceptacji szeregi problemów,
>> w tym śmierci silnika.
>
> Ale wiesz, że jeżdżenie na benzynie też prowadzi do śmierci silnika?
Ależ koledzy! Apeluję: popierajcie w całej rozciągłości te piskorzowe
opinie o LPG. Zwłaszcza w okresie deficytów gazu.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
46. Data: 2010-01-26 15:20:04
Temat: Re: Tankujesz LPG na Shell - musisz wysiąść.
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Leszek Kowalski pisze:
>> zatankowanie LPG,a pan z obsługi mówi "Nie zatankuję do chwili gdy wszyscy
>> pasażerowie nie opuszczą samochodu". Tak więc żona i dwuletnie dziecko
>> musieli stać obok samochodu przy -17 stopniach
> Widocznie pan Cię obsługujący miał gorszy
> dzień.
Zwyczajnie mu się nie chciało nalewać, mróz przecież że ho..ho.
Patrzy: w środku auta kobieta z dzieckiem, więc kalkuluje, że po
tekście jak wyżej na bank trzasną tylko drzwiami i sobie pojadą.
A tu zonk: mąż każe jednak rodzince wysiadać...!
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
47. Data: 2010-01-26 15:23:35
Temat: Re: Tankujesz LPG na Shell - musisz wysiąść.
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Marcin Stankiewicz pisze:
> Dnia Tue, 26 Jan 2010 13:27:53 -0000, kamil na pl.misc.samochody
> napisał(a):
>
>> I za kazdym razem wypinasz spiace 2-letnie dziecko, ubierasz i wleczesz na
>> podwojne espresso.
>
> Primo : jeśli jest to trasa, to traktuję to jako zaplanowany postój i nie
> widzę nic dziwnego w tym, że wychodzimy z samochodu.
Zaplanowany postój na stacji benzynowej? Chyba tak sobie racjonalizujesz... :)
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
48. Data: 2010-01-26 15:41:02
Temat: Re: Tankujesz LPG na Shell - musisz wysiąść.
Od: Marcin Stankiewicz <e...@...sigu.invalid>
Dnia Tue, 26 Jan 2010 15:23:35 +0100, Jakub Witkowski na pl.misc.samochody
napisał(a):
> Zaplanowany postój na stacji benzynowej?
> Chyba tak sobie racjonalizujesz... :)
Rozumiem, że dla Ciebie wizyta na stacji benzynowej jest zaskoczeniem :) ?
Jak jadę gdzieś dalej, *z rodziną*, to postój raz na 3-4h to samo dobro -
zresztą, kiedyś już był o tym wątek i nawet coś tam pisałem. Nie wiem na
jakich Ty stacjach tankujesz, ale tam gdzie ja trafiam, to otoczenie jest
raczej przyjemne - zresztą na takie krótkie postoje po 5-10 min. nie
potrzeba wiele, ot toaleta z której można skorzystać ... jakiś stolik przy
którym można usiąść, napić się herbaty/kawy/soku/whatever, może nawet coś
zjeść ( nie wiem czy zauważyłeś, ale przy sporej ilości stacji benzynowych
istnieją różnego rodzaju jadłodajnie - jedne lepsze, drugie gorsze, ale w
sumie nie trzeba nigdzie indziej się zatrzymywać w razie czego* )
* mam na myśli niesprzyjające warunki pogodowe, czyli śnieg, deszcz, mróz.
--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Miłość pozwala widzieć to, czego inni nie widzą. Quoist Michel"
-
49. Data: 2010-01-26 15:42:04
Temat: Re: Tankujesz LPG na Shell - musisz wysiąść.
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Marcin Stankiewicz" <e...@...sigu.invalid> wrote in message
news:d4btbxwdhptx$.c659ci6pbuvy.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 26 Jan 2010 13:27:53 -0000, kamil na pl.misc.samochody
> napisał(a):
>
>> I za kazdym razem wypinasz spiace 2-letnie dziecko, ubierasz i wleczesz
>> na
>> podwojne espresso.
>
> Primo : jeśli jest to trasa, to traktuję to jako zaplanowany postój i nie
> widzę nic dziwnego w tym, że wychodzimy z samochodu.
>
> Secundo : jeśli mówimy o typowej jeździe po mieście, to na stację trafiam
> sam :)
Mam prosbe - przestan dorabiac ideologie do tak prostej czynnosci, jak
zatankowanie pojazdu.
> Tankowanie butli 40l. od stanu min. do pełna to jakieś 2-3 min. ?
> Zdecydowanie wystarczająca ilość czasu na to co przeważnie robię :)
55l benzyny to tez jakies 2-3 minuty. Jakies 10 razy wiecej zajmie mi
uspokojenie trzylatki po przymusowym budzeniu i wyciaganiu na mroz. Ja
niestety nie planuje wizyt na stacji z tygodniowym wyprzedzeniem, czasem
bywa ze zajezdzam tam nawet po calodniowej wycieczce z rodzina (wiem, moja
wina, powinienem byl zrobic przerwe na lurowata kawe i hot-doga, albo jechac
sam). Nie widze potrzeby wstepowania do kawiarni i poogladania kolorowych
pisemek za kazdym razem.
Pozdrawiam
Kamil
-
50. Data: 2010-01-26 16:07:11
Temat: Re: Tankujesz LPG na Shell - musisz wysiąść.
Od: Marcin Stankiewicz <e...@...sigu.invalid>
Dnia Tue, 26 Jan 2010 14:42:04 -0000, kamil na pl.misc.samochody
napisał(a):
> Mam prosbe - przestan dorabiac ideologie do tak prostej czynnosci,
> jak zatankowanie pojazdu.
Ale to dla Ciebie jest na tyle skomplikowana, że musisz o tym
powiadamiać mailowo centralę firmy na stacji której tankowałeś.
Dla mnie jest to prosta i nie wymagająca zbytniego angażowania
emocjonalnego ani umusłowego sytuacja. Mam gdzieś czy obsługa stacji
będzie miała zły czy dobry humor, będzie miła czy nie. Jeśli mi się
coś nie spodoba, to najwyżej nie będę już tej stacji odwiedzał.
> 55l benzyny to tez jakies 2-3 minuty.
To jak w końcu - tankowałeś LPG czy NoPb ?
> Jakies 10 razy wiecej zajmie mi uspokojenie trzylatki po przymusowym
> budzeniu i wyciaganiu na mroz.
Zdecyduj się - 2 lata czy 3 ? Jeśli masz problem z uspokojeniem 3latka
po obudzeniu go, to może wypadałoby zmienić metody wychowawcze ?
> Ja niestety nie planuje wizyt na stacji z tygodniowym wyprzedzeniem,
> czasem bywa ze zajezdzam tam nawet po calodniowej wycieczce z rodzina
Ja też nie :) Ograniczam się do spoglądania od czasu do czasu na
wskaźnik poziomu.
Skoro całodniowa wycieczka przy -20 nie jest dla Ciebie problemem,
to przecież 2 min. postój podczas tankowania nie powinien być tym
bardziej.
Bo przecież całego tego czasu nie spędziłeś w samochodzie ? A jeśli
tak, to gratuluję :)
> (wiem, moja wina, powinienem byl zrobic przerwe na lurowata kawe i
> hot-doga, albo jechac sam).
Dramatyzujesz :) Ale cóż, jak nie ma co się napisać, to pisze sie byle
co.
> Nie widze potrzeby wstepowania do kawiarni i poogladania kolorowych
> pisemek za kazdym razem.
I za każdym razem nie widzisz potrzeby płacenia - i tak musisz tam
wejść, i tak - to tak abstrahując od tego co ja napisałem, a czego
Ty nie zrozumiałeś - nic o "wstempowaniu" ani oglądaniu kolorowych
pisemek nie pisałem. Wspomniałem o wstępowaniu do budynku, gdzie
kawa *też* jest ( może ktoś ma ochotę ), i przejrzeniu *pierwszych*
stron - może akurat będzie tam coś, co mnie zainteresuje.
Dorabianie ideologii i przejaskrawianie faktów jest naturalną cechą
ludzi nie umiejących skupić się na temacie oraz takich, którzy to za
wszelką cenę muszą mieć rację. Ponieważ dostatecznie wykazałeś swoje
umiejętności i zapędy w tym zakresie, to pozwolisz, że na następnego
Twojego posta pozwolę sobie nie odpisać - czyli : jak dla mnie to EOT.
--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Są ludzie, którzy tak bardzo wychwalają swój kraj, jak gdyby chcieli go
sprzedać."