Dnia Fri, 19 Nov 2021 16:53:18 +0100, J.F napisał(a):

> Ale co - chcesz gory na te bloczki zbudowac, czy studnie wykopac?
>
> I co - przy drodze takie szyby, lina, i bloczek bedzie ciągnąl
> samochody? :-)

Ty zamiast oglądać śmieszne kotki na jutubie byś sam poszukał:
http://www.instsani.pl/1226/grawitacyjne-magazyny-en
ergii
--
Jacek
I hate haters.

do góry

W dniu 19.11.2021 o 08:13, heby pisze:
> On 19/11/2021 00:42, ii wrote:
>>> Można zrobić. Ale chwilowo jeszcze nie ma samochodów na wodę, choć
>>> polscy wynalazcy nie ustają w wysiłkach.
>> No ale mógłbyś umyć się poza domem. A tak to nie wiem czy możesz.
>
> Pewnie że możesz. Jednak analogia idiotyczna:
> a) woda jest tania, do czynności mycia. Gdyby była droga miałbyś
> automaty wrzutowe obok kranu.

Jak wrzutowe? A nie mogą być kryptograficzne kurki? Albo ... wrzutowe do
prądu zamiast tych pieprzonych kryptograficznych?

> b) nie ma elektrowni fotowodnych produkujących wodę na dachach suwerena
>
> Czyli, postaraj się bardziej z analogiami, ta jest kiepska.

Ty się postaraj ogarnąć całość zagadnienia a nie tylko te swoje pomysły.

do góry

W dniu 19-11-2021 o 16:53, J.F pisze:

>> Jasne. W elektryku da się zejść poniżej 10 kWh/100 km tylko kto by tak
>> chciał jeździć?
>
> "bez wiekszego problemu" - czyli moze nie tak zle :-)

Całkowicie nierealne.
Znaczy da się, ale jak jedziesz z Zakopanego do Krakowa i to w korku....

> Kto tu doswiadczony - jak samochod pokazuje, ze w baterii przybyło
> 40kWh, to ile pokazuje ładowarka - pobrano 40kWh, 45kWh, 50 kWh ?

Zależy jaka ładowarka.
DC straty bierze na siebie, w AC straty są po stronie ładowarki w
samochodzie.

do góry

W dniu .11.2021 o 15:22 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:

> Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5793585210$2...@s...com.
..
> Hello J.F.,
> Wednesday, November 10, 2021, 11:34:21 AM, you wrote:
> [...]
>>> (astronomiczne). No i pewną wadą jest to, że na pustyni na ogół nikt
>>> nie mieszka - BTW - dubaj to skąd ma energię? Bo jak oni nie mają ze
>>> słońca, to wiadomo że to ściema - mają kasę, słońce i co za darmo nie
>>> biorą?;)
>
>> Osiedle w Dubaju, parking zadaszony panelami, energia służy do
>> napędzania klimatyzacji całego osiedla i ładowania samochodów.
>> Nawet, jakby brakło dostaw energii, to na osiedlu klima działa.
>> https://www.google.com/maps/@25.0275436,55.2738211,3
10m/data=!3m1!1e3?hl=pl&authuser=0
>> https://www.google.com/maps/@25.02876,55.2750205,3a,
75y,349.55h,76.36t/data=!3m8!1e1!3m6!1sAF1QipN4EWguM
X2xou4u01IZyCWjOuRVfuTi_zEAFlzG!2e10!3e11!6shttps:%2
F%2Flh5.googleusercontent.com%2Fp%2FAF1QipN4EWguMX2x
ou4u01IZyCWjOuRVfuTi_zEAFlzG%3Dw203-h100-k-no-pi-2.6
486156-ya265.91385-ro3.5296144-fo100!7i7680!8i3840?h
l=pl&authuser=0
>
> Tylko wiesz, ze z takiego daszka nad parkinkiem to mozna ze 1.5kW
> wycisnac w pelnym sloncu,


W sierpniu miałem 15 kW z 30 paneli 500W.
Centralna Polska.
Z tagiego "daszka" w Dubaju możesz mieć 30-40kW w pełnym słońcu.

TG

do góry

On 19/11/2021 18:19, ii wrote:
> Jak wrzutowe? A nie mogą być kryptograficzne kurki? Albo ... wrzutowe do
> prądu zamiast tych pieprzonych kryptograficznych?

Mogą być. Ale mogą być też znacznie łatwiejsze. Podpinasz wtyczkę do
gniazdka i finito. Sam się ślicznie rozliczy, nie musisz nawet wyjmować
portfela, karty czy drobnych.

>> b) nie ma elektrowni fotowodnych produkujących wodę na dachach suwerena
>> Czyli, postaraj się bardziej z analogiami, ta jest kiepska.
> Ty się postaraj ogarnąć całość zagadnienia a nie tylko te swoje pomysły.

Całośc zagadnienia jest dawno ogarnięta, to tylko koserwatywne patrzenie
ogranicza rozwiązania.

do góry

W dniu 19.11.2021 o 20:09, heby pisze:
> On 19/11/2021 18:19, ii wrote:
>> Jak wrzutowe? A nie mogą być kryptograficzne kurki? Albo ... wrzutowe
>> do prądu zamiast tych pieprzonych kryptograficznych?
>
> Mogą być. Ale mogą być też znacznie łatwiejsze. Podpinasz wtyczkę do
> gniazdka i finito. Sam się ślicznie rozliczy, nie musisz nawet wyjmować
> portfela, karty czy drobnych.

I co z tego?

>
>>> b) nie ma elektrowni fotowodnych produkujących wodę na dachach suwerena
>>> Czyli, postaraj się bardziej z analogiami, ta jest kiepska.
>> Ty się postaraj ogarnąć całość zagadnienia a nie tylko te swoje pomysły.
>
> Całośc zagadnienia jest dawno ogarnięta, to tylko koserwatywne patrzenie
> ogranicza rozwiązania.

Ty jesteś dawno ogarnięty :-)

Żeby jakaś usługa była powszechna zapewniający ją muszą mieć interes.
Np. mając gniazdko w swoim garażu muszę coś z tego mieć, że ktoś mi
przyjedzie i zablokuje wjazd. I po co mi do tego kryptografia we wtyczce
mojego lub niemojego samochodu?

do góry

On 19/11/2021 23:37, ii wrote:
>> Mogą być. Ale mogą być też znacznie łatwiejsze. Podpinasz wtyczkę do
>> gniazdka i finito. Sam się ślicznie rozliczy, nie musisz nawet
>> wyjmować portfela, karty czy drobnych.
> I co z tego?

Wygoda. Z tego powodu masz w portfelu kartę debetową i są miejsca, gdzie
wygenerowało to nowe zachowania ludzi, bo jest wygodne.

Podjechałeś pod prace, wpinasz kabel i już. 20 sekund. Po to potrzebne
są rozwiązania informatyczne.

>>>> b) nie ma elektrowni fotowodnych produkujących wodę na dachach suwerena
>>>> Czyli, postaraj się bardziej z analogiami, ta jest kiepska.
>>> Ty się postaraj ogarnąć całość zagadnienia a nie tylko te swoje pomysły.
>> Całośc zagadnienia jest dawno ogarnięta, to tylko koserwatywne
>> patrzenie ogranicza rozwiązania.
> Ty jesteś dawno ogarnięty :-)

Zgadza się, dziękuję, że doceniasz.

> Żeby jakaś usługa była powszechna zapewniający ją muszą mieć interes.

No właśnie. Dtatego parowozy nie mają przyszłosci. Niby kto ma mieć
interes w budowaniu torów? Trzeba by być totalnym frajerem, natomiast co
innego klepanie obręczy do furmanek, to ma przyszłość tu i teraz.

Konserwatyzm to choroba.

> Np. mając gniazdko w swoim garażu muszę coś z tego mieć, że ktoś mi
> przyjedzie i zablokuje wjazd.

Metoda dyskutowania przez skrajnosci jest słaba.

Nigdzie nie pisałem o prywatym garażu. Mowa była o parkingach pod pracą,
parkingach publicznych itd itp.

> I po co mi do tego kryptografia we wtyczce
> mojego lub niemojego samochodu?

Tobie nic. Na całe szczęscie, w koncepcji nie chodzi o taki przypadek
jak prywatny garaż. Aczkolwiek nie widze problemu aby gniazdgo wystawało
na płocie, jesli ktoś chce sobie tam zaparkować i jest miejsce na drodze
publicznej. Ależ proszę.

do góry

W dniu 20.11.2021 o 17:13, heby pisze:
> On 19/11/2021 23:37, ii wrote:
>>> Mogą być. Ale mogą być też znacznie łatwiejsze. Podpinasz wtyczkę do
>>> gniazdka i finito. Sam się ślicznie rozliczy, nie musisz nawet
>>> wyjmować portfela, karty czy drobnych.
>> I co z tego?
>
> Wygoda. Z tego powodu masz w portfelu kartę debetową i są miejsca, gdzie
> wygenerowało to nowe zachowania ludzi, bo jest wygodne.
>
> Podjechałeś pod prace, wpinasz kabel i już. 20 sekund. Po to potrzebne
> są rozwiązania informatyczne.

To nie warunkuje istnienia usługi a metody płatności są już powszechnie
używane bez TPM. Jedną z przeszkód pod pracą może być brak parkingu. Na
parking czeka się w kolejce pracowniczej około 6 lat. Tak jest w firmie,
która ma bardzo duże osiągnięcia w ekologii w transporcie.

>
>>>>> b) nie ma elektrowni fotowodnych produkujących wodę na dachach
>>>>> suwerena
>>>>> Czyli, postaraj się bardziej z analogiami, ta jest kiepska.
>>>> Ty się postaraj ogarnąć całość zagadnienia a nie tylko te swoje
>>>> pomysły.
>>> Całośc zagadnienia jest dawno ogarnięta, to tylko koserwatywne
>>> patrzenie ogranicza rozwiązania.
>> Ty jesteś dawno ogarnięty :-)
>
> Zgadza się, dziękuję, że doceniasz.
>
>> Żeby jakaś usługa była powszechna zapewniający ją muszą mieć interes.
>
> No właśnie. Dtatego parowozy nie mają przyszłosci. Niby kto ma mieć
> interes w budowaniu torów? Trzeba by być totalnym frajerem, natomiast co
> innego klepanie obręczy do furmanek, to ma przyszłość tu i teraz.
>
> Konserwatyzm to choroba.
>
>> Np. mając gniazdko w swoim garażu muszę coś z tego mieć, że ktoś mi
>> przyjedzie i zablokuje wjazd.
>
> Metoda dyskutowania przez skrajnosci jest słaba.
>
> Nigdzie nie pisałem o prywatym garażu. Mowa była o parkingach pod pracą,
> parkingach publicznych itd itp.

Prywatny garaż ... pracodawcy. Parking publiczny to ... ładowarki
działają bez TPM. Kluczem do ich istnienia lub nieistnienia jest interes
ich właścicieli lub jego brak a nie to, że mają bądź nie mają TPM. TPM
to tylko jeden z aspektów realizacji usługi.

>
>> I po co mi do tego kryptografia we wtyczce mojego lub niemojego
>> samochodu?
>
> Tobie nic. Na całe szczęscie, w koncepcji nie chodzi o taki przypadek
> jak prywatny garaż. Aczkolwiek nie widze problemu aby gniazdgo wystawało
> na płocie, jesli ktoś chce sobie tam zaparkować i jest miejsce na drodze
> publicznej. Ależ proszę.
>

Dokładnie o prywatny garaż chodzi, jako jedno z wielu miejsc gdzie
samochody można ładować. Może teraz dopracowujesz koncepcję, ale to nie
zmieni, że problem jej realizowalności nie bierze się z nieistnienia TPM
tylko z braku motywacji do udostępniania gniazdek. Uwierz mi, ja mam
elektryki i ja wiem dlaczego nie udostępniam gniazdek które mam, nie
udostępniła go firma którą o to pytałem, nie udostępnił kolega z
panelami, spółdzielnia mieszkaniowa i nie wiem kto tam jeszcze.

do góry

On 20/11/2021 18:33, ii wrote:
>> Podjechałeś pod prace, wpinasz kabel i już. 20 sekund. Po to potrzebne
>> są rozwiązania informatyczne.
> To nie warunkuje istnienia usługi a metody płatności są już powszechnie
> używane bez TPM.

Czy ktoś zakazuje ich używania?

> Jedną z przeszkód pod pracą może być brak parkingu.

Ba, ja widzę również np. niebezpieczeństwo trafienia meteorytem, które
całkiwice dyskwalifikuje pomysł.

> Na
> parking czeka się w kolejce pracowniczej około 6 lat.

Tak, niewątpliwie gdzieś w ścisłym centrum Paryża jest taki mityczny
parking, gdzie czeka się 6 lat na miejsce. Tak tak, to w zasadzie czyni
pomysł inwalidnym. Wszak skoro nie masz miejsca do parkowania to trudno
dyskutować o ładowaniu braku samochodu. Znakomity argument, choć nie
wiem czy nie pasował by do jakiejś innej dyskusji. Schowaj go sobie na
później, uznajmy że nie padł.

> Tak jest w firmie,
> która ma bardzo duże osiągnięcia w ekologii w transporcie.

A nie powinni mieć równiez jakiś osiągnięć w zwykłym transporcie? Nawet
takich niewielkich, jak parking przed własną firmą?

Wyciągasz nieskończenie kretyński przykład który ma być rozciągnięty,
jak rozumiem, na całośc zgadnienia, jako gwóźdź do trumny. Serio?

Ja bym się zastanowił nad tym czy w ogóle warto produkować samochody,
skoro jedna firma na świecie nie ma parkingu. To może być jakiś
argument, choć głośno bym się nim nie chwalił na Twoim miejscu.

>>> Np. mając gniazdko w swoim garażu muszę coś z tego mieć, że ktoś mi
>>> przyjedzie i zablokuje wjazd.
>> Metoda dyskutowania przez skrajnosci jest słaba.
>> Nigdzie nie pisałem o prywatym garażu. Mowa była o parkingach pod
>> pracą, parkingach publicznych itd itp.
> Prywatny garaż ... pracodawcy.

Jeśli Twój pracodawca ma 1 miejsce w prywatnym garażu, które ktoś może
mu zająć, to szczerze podpowiem ci: zmień pracodawcę, bo to imbecyl.

> Parking publiczny to ... ładowarki
> działają bez TPM.

Owszem. ALe nie pojmujesz pomysłu. Pomysł jest z *wolnym* ładowaniem, z
lampy ulicznej, garażu firmy, budki telefonicznej, automatu z colą.
Takim ładowaniem na 7h.

A nie ładowarki 1MW.

> Kluczem do ich istnienia lub nieistnienia jest interes
> ich właścicieli lub jego brak a nie to, że mają bądź nie mają TPM. TPM
> to tylko jeden z aspektów realizacji usługi.

Świetnie. Tylko, że z TPM sprawa zaczyna się robić o tyle interesująca,
że punktów ładowania możesz mieć o wiele więcej. Wszędzie tam, gdzie
jest obecna infrastruktura. Czyli pod latarnią na przykład. Nie jest
potrzeba ładowarka z miliony. Potrzebny jest moduł kryptograficzny za
kilka $ w pudełku za kilkaset.

Jedziesz na plażę i podpinasz się pod byle gniazdko udpstepnione przez
miasto. Po 4h losowania czerniaka wracasz i jedziesz do domu. Nic więcej
nie trzeba.

>> Tobie nic. Na całe szczęscie, w koncepcji nie chodzi o taki przypadek
>> jak prywatny garaż. Aczkolwiek nie widze problemu aby gniazdgo
>> wystawało na płocie, jesli ktoś chce sobie tam zaparkować i jest
>> miejsce na drodze publicznej. Ależ proszę.
> Dokładnie o prywatny garaż chodzi

Więc wykluczmy ustawowo prywatne garaże jako miejsca ładowania cudzych
samochodów. Poświęćmy ten promil promila przypadków dla dobra ludzkości.

>, jako jedno z wielu miejsc gdzie
> samochody można ładować.

Kto właścicielowi zabroni ładować choćby dzisiaj?

> Może teraz dopracowujesz koncepcję

Jest wystarczajaco dopracowana, choć oczywiście nie wziąłem pod uwagę
pracodawców-imbecyli, dzięki za zwrócenie uwagi.

>, ale to nie
> zmieni, że problem jej realizowalności nie bierze się z nieistnienia TPM
> tylko z braku motywacji do udostępniania gniazdek.

Dzięki kryptografii możesz sobie te ganizadka udostępnić gdziebądź. Z
najbliższej latarni. W zasadzie to z każdej latarni.

> Uwierz mi, ja mam
> elektryki i ja wiem dlaczego nie udostępniam gniazdek które mam, nie
> udostępniła go firma którą o to pytałem, nie udostępnił kolega z
> panelami, spółdzielnia mieszkaniowa i nie wiem kto tam jeszcze.

A kto mówi o udostepnianiu przez ludzi prywatnych w ogóle? Ona mają być
udostępnione przez infrastrukture miejską i parkingi.

Zamiast dupnych ładowarek ładujących tesle w 30 sekund, niech pojawią
się gniazdka ładujące małe elektryki w 6h.

Skończy się biadolenie debili o tym, że samochody stoją pod pracą
bezuzytecznie. No to będą użytecznie stały, zawiozą prąd do domu i będa
nocą oddawać.

do góry

W dniu 20.11.2021 o 18:49, heby pisze:
> On 20/11/2021 18:33, ii wrote:
...
>
>> Na parking czeka się w kolejce pracowniczej około 6 lat.
>
> Tak, niewątpliwie gdzieś w ścisłym centrum Paryża jest taki mityczny
> parking, gdzie czeka się 6 lat na miejsce. Tak tak, to w zasadzie czyni
> pomysł inwalidnym. Wszak skoro nie masz miejsca do parkowania to trudno
> dyskutować o ładowaniu braku samochodu. Znakomity argument, choć nie
> wiem czy nie pasował by do jakiejś innej dyskusji. Schowaj go sobie na
> później, uznajmy że nie padł.
> ...

Jesteś totalnym durniem. Najpierw piszesz o parkingu zakładowym a jak Ci
podaję ile trzeba czekać na otrzymanie miejsca na takim parkingu to
twierdzisz, że nie o tym mowa. No dureń do kwadratu.

> ...

do góry