On Tue, 23 Nov 2021 13:45:07 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:
> Hello cyklista,
> Tuesday, November 23, 2021, 12:29:09 PM, you wrote:

>>>>> więc przejedzie bliżej 300 niż 200 km.
>>>> 244 :-)
>>> Jakieś kłopoty z dzieleniem?
>> Tak naprawdę to poniżej 200, bo jak to ma być ciągła podróż i więcej niż
>> jedno tankowanie to trzeba się poruszać w zużyciu pomiędzy 20-80%
>> baterii, wtedy to tankowanie będzie szybkie (i tak naprawdę użyteczny
>> zasięg elektryka powinien być tak przyjmowany- dla 60% maksymalnej
>> pojemności baterii)
>
> To mniej więcej jak z LPG, gdzie moment odcięcia gazu jest niewiadomą
> i tankuje się wcześniej... Tyle, że elektryk jednak podaje zasięg
> dokładniej.

No wlasnie - zasieg jest w miare wiadomy, rezerwa plynna, predkoscia
mozna dopasowac, jedyna niewiadoma, to czy ladowarka bedzie wlaczona
... i czy np korka nie bedzie. Lepiej wczesniej zatankowac :-)


J.

do góry

W dniu 23-11-2021 o 14:07, J.F pisze:
> On Tue, 23 Nov 2021 11:46:37 +0100, Cavallino wrote:
>> W dniu 23-11-2021 o 11:28, J.F pisze:
>>> On Tue, 23 Nov 2021 11:02:32 +0100, Cavallino wrote:
>>>> W dniu 23-11-2021 o 10:48, J.F pisze:
>>>>> On Tue, 23 Nov 2021 10:32:21 +0100, Cavallino wrote:
>>> [...]
>>>>>>>>> Ale tu byla mowa lkg wodoru/100km :-)
>>>>>>>> Powyżej masz w cytacie napisane o czym była mowa i do czego się odnosiłem.
>>>>>>> Ok, ale musialbys siegnac co bylo jeszcze wczesniej
>>>>>> Po jakiego diabła, jeśli o tym nie mówię i do tego się nie odnoszę?
>>>>> Ok, czyli w elektryku nierealne ... wiec ile realne?
>>>> Ale w jakim?
>>>
>>> Jakims takim przecietnym nie Twizzy.
>>> Moze byc np Tesla.
>>
>> To zdecydowanie nie jest przeciętny elektryk.
>> Przy jakiej prędkości?
>
> To jest wlasnie pytanie - jak wolno trzeba jechac,

Teslą z 90 km/h

> Film bylo se obejrzec.

Umiem czytać, więc nie muszę nic oglądać.

>> Wyczynowcy zawsze mają inne limity, nie wiem co Cię tak dziwi.
>
> Ale w ciezarowce to zaden wyczynowiec, ot - zwykly pracownik.

Czyli wyczynowiec - robi to na codzień,jest przyzwyczajony i wytrenowany.
A nie niedzielny kierowca z osobówki.

Wystartuj w maratonie to zobaczy różnicę.

do góry

W dniu 23.11.2021 o 10:07, J.F pisze:

>> Niby czemu? Zero emisji (no dobra trochę pary wodnej). O odpady ci
>> chodzi? Jest skuteczna metoda... Wywozisz i wrzucasz do oceanu.
>> Poważnie. Nie robi się tego tylko dlatego, że głupie ludziki wrzask
>> podniosą, bo nie mają pojęcia jak mizerne byłyby tego efekty i... bo te
>> odpady będą jeszcze bardziej wartościowe niż obecnie miedź z kabli;)
>
> A uran to skad bedziesz bral - w sklepie kupisz ?

Podobno owsiak od czeczenów kupuje. No tak w sklepie kupie, a co? Też
się kończy jak ropa. Zanim się skończy to nikt nie bedzie uranu kopał a
będziemy "palili" obecnymi odpadami.

>> To akurat mniejsza część problemu.
>
> Zalezy. Czy nas, Polakow, to ocieplenie klimatu tak bardzo boli?

Poniekąd tak. Jesteśmy częścią unii a oni mają pierdolca... No i
rzeczywiści jak się w afryce zrobi nie do zamieszkania to przyjdą do
eurupy - choć w sumie pewnie niekoniecznie do polski;)

> No za gorace te lata, ale tylko 35 stopni ...

To akurat mały problem. Większy to susze (ale to chyba do opanowania,
tylko retencje trzeba zrobić). No i to, że jak się na poważnie ociepli
to wiele wskazuje, że w europie to akurat się chłodniej zrobi.


--
Shrek

do góry