>
> Powaznie? Nigdy o tym nie myslalem w taki sposob, tzn. ja nie mam
> potrzeby miec swiadomosci jakiejs swojej wielkiej wartosci. Przeciwnie,
> po namysle stwierdzam, ze zbyt duza uwaga otoczenia skierowana w moim

To po co się odzywasz? Byś milczał lepiej.

do góry

Wojciech Puchar wrote:

> Dzięki temu między
> innymi internet jest powszechny, a ISDN który kiedyś miał dać to samo - g.
> dał i jest ciekawostką za wyjątkiem tylko jednej usługi - fonii.

A wiesz, że dla wielu krajów to niestety nie jest prawdą i wiele firm jest
tak przyzwyczajonych do przesyłania danych np. po protokole OTP w ISDN, że
ich kontrahenci (w szczególności dostawcy usług) muszą w dzisiejszych
czasach utrzymywać infrastrukturę ISDN do transmisji danych?

I chodzi tu o kraje uważane za dosyć rozwinięte i duże firmy w nich
działające. Podejrzewam, że powodem tego jest po prostu fakt, że firmy na
przykład w Niemczech potrzebowały transmisji danych w czasach budowy ISDN
jeszcze zanim Internet stał się popularny lub tańszy lub go po prostu nie
było i tak już zostało. Natomiast w Polsce ISDN tak naprawdę zyskiwał
popularność później i wydaje mi się, że po prostu firmy miały wybór i
wybrały Internet.

Pozdr
--
Sebastian Rusek

do góry

> A wiesz, że dla wielu krajów to niestety nie jest prawdą i wiele firm jest
> tak przyzwyczajonych do przesyłania danych np. po protokole OTP w ISDN, że
> ich kontrahenci (w szczególności dostawcy usług) muszą w dzisiejszych
> czasach utrzymywać infrastrukturę ISDN do transmisji danych?

Przyzwyczajenia są przyzwyczajeniami. Natomiast ISDN nigdy globalnie nie
zrealizowało nawet małej części założeń. Dlatego bo był zbyt skomplikowany.
Internet jest prosty - mamy pakiety IP które trzeba dostarczyć od nadawcy do
odbiorcy. Całą resztą i definiowaniem co w nich jest zajmuje się wyłącznie
nadawca i odbiorca, w tym rozpoczynanie połączeń logicznych.

Dlatego dziś mamy przez internet usługi których dawniej nie było, bez wymogu
zmiany infrastruktury.
Poza tym - nie ma "opłat za połączenia" (mowie o np. TCP, bo za połączenie
do internetu to inna sprawa - patrz 0202122 dawne ;) , i nie było jakiś
nakazów co i jak ma być robione.

A co do przyzwyczajeń - w prawie każdej firmie jaką znam jest fax. Bo ich
kontrahenci niektórzy inaczej nie potrafią :), pomimo że mają komputer i
dostęp do internetu.

Zresztą klasyczna telefonia stacjonarna dziś też w sumie istnieje siłą
rozpędu.

do góry

Dnia 09.12.2009 Wojciech Puchar <w...@w...tensor.gdynia.pl> napisał/a:

>> Nie rozumiem, dlaczego tylko 1k stanów per IP prywatne? Userzy z P2P
>> spokojnie robią więcej jak się rozpędzą.
>>
> słusznie źle napisałem.
>
> co do praktyki - ile tego jest w praktyce ŚREDNIO - napisałem w innym
> poście.
>
> W każdym razie to nie wielkość tabel a ruch jest ograniczeniem.

Słuchaj, ale przecież tak bardzo boli Cię ingerencja w warstwy ponad IP,
tak bardzo akcentujesz, że ISP to ma tylko przesłać pakiety z A do B
i nie wnikać, że naprawdę nie rozumiem, czemu chcesz ograniczać ludziom
liczbę jednoczesnych połączeń. ;)


Jak Ci np. wychodzi z BRAS-a 50k aktywnych użyszkodników, generujących
np. do 10k stanów każdy i 1kpps, to pesymistycznie powinienieś być
gotów do przewalenia 50Mpps i mieć ze 75GB pamięci jądra na tablice NAT-a.

Oczywiście, średnio tyle nie leci ale wprowadzasz kolejny poziom
overbookingu, na liczbę połączeń. ;) Do tego denerwujesz userów
używających protokołów nie lubiących NAT-a, utrudniasz zarządzanie,
potencjalnie zwiększasz awaryjność i jesteś bardziej podatny na ataki.


I to wszystko, z biednym identem zalanym SYN-floodami celem ochrony
tożsamości spamujących osobników za NAT-em ;) to wg. Ciebie bardziej
koszerne rozwiązanie niż łatwo wyłączalna blokada dst portu TCP/25,
którą wprowadziła TP?..


--
Paweł Małachowski

do góry

Dnia pięknego Wed, 09 Dec 2009 17:55:14 +0000, osobnik zwany Wojciech
Puchar wystukał:

>> A wiesz, że dla wielu krajów to niestety nie jest prawdą i wiele firm
>> jest tak przyzwyczajonych do przesyłania danych np. po protokole OTP w
>> ISDN, że ich kontrahenci (w szczególności dostawcy usług) muszą w
>> dzisiejszych czasach utrzymywać infrastrukturę ISDN do transmisji
>> danych?
>
> Przyzwyczajenia są przyzwyczajeniami. Natomiast ISDN nigdy globalnie nie
> zrealizowało nawet małej części założeń. Dlatego bo był zbyt
> skomplikowany.

źródło?

>Internet jest prosty - mamy pakiety IP które trzeba
> dostarczyć od nadawcy do odbiorcy. Całą resztą i definiowaniem co w nich
> jest zajmuje się wyłącznie nadawca i odbiorca, w tym rozpoczynanie
> połączeń logicznych.

to dlaczego chcesz swoim użytkownikom je wycinać?


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

Wojciech Puchar <w...@w...tensor.gdynia.pl> writes:

>> Wiesz, ja np. czasem jestem dosc dlugo poza miastem, w ktorym mieszkam,
>> i wtedy pracuje zdalnie. Nie chcialbym zeby moj dostawca przeprowadzal
>> na mnie takie "testy".
>
> To byś zrezygnował. Z NIKIM nie podpisuje terminowych umów.

Wspaniala rada, i bylbym dokladnie tak samo odciety od swiata.
I to dlaczego? Dlatego, ze Mr. Puchar przeprowadza podobno ekspreryment
polegajacy na dreczeniu klientow. Tak sobie bez powodu. Biznesman,
w powaznej sieci.

Naprawde wierzysz w to, ze ktos moze to potraktowac powaznie?

> Nie liczyłem czy 20 czy 25 ale zwykle mają.

Ale tak w ogole wiesz ze jesli to jest wlasnie 20, to twierdzenie
o wiekszosci jest falszywe?

>> w tych wlasnie konkretnych 40 miejscach to nie routery, a "modemy" USB
>> stanowia wiekszosc (pomijam nawet to, czy probka ma sens statystyczny).
> To policz błąd statystyczny dla tej próbki mądralo.

Dla jakiej probki? Przeciez sam napisales ze nie liczyles, nie ma zadnej
probki.

Wez sobie moze jakis podrecznik do statystyki i poczytaj poczatek
pierwszego rozdzialu. Kiedys takie podstawy byly w programie szkoly
sredniej, i to nawet nie o profilu matematycznym.

I przed wyslaniem kazdego listu przeczytaj go jeszcze raz.

To sa naprawde dobre rady. Mozesz reagowac na nie ze zloscia, jest mi to
obojetne, ale pomysl raczej o sobie.
--
Krzysztof Halasa

do góry

>
> Wspaniala rada, i bylbym dokladnie tak samo odciety od swiata.
> I to dlaczego? Dlatego, ze Mr. Puchar przeprowadza podobno ekspreryment

Dlatego że byś chciał rezygnować bo byś się obraził że śmiałem sprawdzić kto
używa naprawde realnego IP.

Poszedłbyś do konkurencji, ja bym miał spokój a ty to na co zasługujesz.

To byłoby na tyle.

do góry

Wojciech Puchar <w...@w...tensor.gdynia.pl> wrote:
>>> A to oznacza, że brakuje Ci poczucia własnej wartości.
>>
>> ja nie mam potrzeby miec swiadomosci jakiejs swojej wielkiej wartosci.
>
> To po co się odzywasz? Byś milczał lepiej.

Nareszcie! Oficjalnie wiemy jak wytłumaczyć Twoją nadaktywność...

Ponc
--
Kto misiowi urwał ucho?

do góry

Dnia Wed, 9 Dec 2009 09:54:04 +0000 (UTC), Wojciech Puchar napisał(a):
>>>> uczyniła, w dodatku w sposób który nikomu nie zaszkodził.
>>> Spamerom na pewno zaszkodzil.
>> No to się rozumie :) Mówiąc "nikomu" miałem na myśli ludzi, a nie gnidy :)
> Zaszkodziła wszystkim. I porządni ludzie ponoszą konsekwencję działalności
> spamerów.

Chyba Twoim omamom zaszkodziła, panie "ja żądam dostępu do portu 25 dla ludu
bo tak chcę i już!"...

--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

do góry

Dnia 09.12.2009 Wojciech Puchar <w...@w...tensor.gdynia.pl> napisał/a:

> W/g mnie bardziej zasadne byłoby pytanie nie o ilość userów a o sumaryczny
> ruch który to ma obsługiwać.

Ilość userów = I
Ruch = R

> Tyle że sumaryczny ruch przy statystycznych użytkownikach jest
> proporcjonalny do ich ilości.

R = a * I (a - współczynnik Twojej proporcji)

> I wielkość ruchu a nie sama ilość użytkowników
> i połączeń jest limitem.

R - jest limitem, a I już nie jest :) czemu?

;) Myślałeś o wykładach z logiki :D

--
*** rozanski.at.sergiusz.dot.com sq3bkn ***
*** http://www.4x4.kalisz.pl ***
$ You have new spam in /home/serek/maildir/

do góry