-
21. Data: 2016-04-05 14:06:23
Temat: Re: TME... czegoś tu nie rozumiem...
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "sundayman" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ne06ip$qm9$1@node2.news.atman.pl...
>A jednak... odpowiedź z TME ;
>
> " Szanowny Panie,
> serdecznie dziękujemy za Pański e-mail. Dokładnie przeanalizowaliśmy ceny
> prezentowane przez nas na stronie. Cena wyświetlana jest poprawna, jest to
> przekaźnik do zaawansowanych zastosowań, ze względu na bardzo wysoką
> jakość cena też jest dużo wyższa od innych przekaźników. Jeśli szuka Pan
> czegoś alternatywnego zachęcam do kontaktu z Działem Sprzedaży
> (d...@t...pl). "
Bardzo wysoka jakość... heh, to się pokuszę, w sytuacji wygranej w totka,
aby sprawdzić tę "bardzo wysoką jakość". Mnie to bowiem pachnie
akumulatorkami AA o pojemności 4900 mAh, po 3.50 sztuka, choć tu jest
rozrzut w cenie, ale to mamy po prostu inne proporcje. Kupię tego
drożyźnianego i jak najbardziej podobnego taniego - i zobaczę, jak długo
wytrzyma. Bo jeszcze zrozumiem, gdy to będzie rzeczywiście do czegoś w
stacji kosmicznej, gdzie leciwy 486, lub inna odpowiednia mocą i
możliwościami maszyna, kosztuje dziesiątki milionów USD, za to, że jest
bardzo wysokiej jakości. Ale do czego to tutaj? O... znalazłem lepsze
porównanie - lampa typu Bioptron, a 3 koła sztuka, a budowa jest znana...
Nie pachnie to wam właśnie takimi pseudoaparatami pseudomedycznymi? Bo mnie
pachnie.
--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.
-
22. Data: 2016-04-05 14:10:24
Temat: Re: TME... czegoś tu nie rozumiem...
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "sundayman" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ne070b$qm9$2@node2.news.atman.pl...
> Ale jak patrzę na ceny gdzie indziej, to jest jeszcze drożej :
>
> http://www.digikey.ca/product-detail/en/te-connectiv
ity-potter-brumfield-relays/7-1393808-3/7-1393808-3-
ND/2398272
>
> http://pl.mouser.com/ProductDetail/TE-Connectivity-A
xicom/7-1393808-3/?qs=FT0qJ7ezHL829AAd8Fcfkg%3D%3D
>
> znaczy, to kosmiczny przekaźnik jest...
Conajmniej... jeśli nie wszechświatowy...
A ja nadal uważam, że zastosowanie nie uzasadnia ceny...
--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.
-
23. Data: 2016-04-05 14:12:20
Temat: Re: TME... czegoś tu nie rozumiem...
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2016-04-05 o 13:19, sundayman pisze:
> Ale jak patrzę na ceny gdzie indziej, to jest jeszcze drożej :
> ...
> znaczy, to kosmiczny przekaźnik jest...
:)
Ostatnio szukałem gniazdka do płytki Amphenol PC2-020P, ot takie kawałek
plastiku z 20 pinami:
http://pl.mouser.com/ProductDetail/Amphenol-Aerospac
e/PC2-020P-701/?qs=pf4zQxtP3tP6VS857bcgoA%3D%3D
i z 30-ma pinami:
http://pl.mouser.com/ProductDetail/Amphenol-Aerospac
e/PC2-030P-701/?qs=sGAEpiMZZMv96%252b2Vjs6%252bpzNoU
ySFcGQApPG8nMZ3Z%252bg%3d
To jest dopiero kosmos...
no ale w nazwie "Aerospace"
Nie znalazłem gdzie indziej ani taniej....
--
Irokez
-
24. Data: 2016-04-05 14:30:51
Temat: Re: TME... czegoś tu nie rozumiem...
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Irokez" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:5703aba0$0$686$65785112@news.neostrada.pl...
> i z 30-ma pinami:
> http://pl.mouser.com/ProductDetail/Amphenol-Aerospac
e/PC2-030P-701/?qs=sGAEpiMZZMv96%252b2Vjs6%252bpzNoU
ySFcGQApPG8nMZ3Z%252bg%3d
>
> To jest dopiero kosmos...
> no ale w nazwie "Aerospace"
>
> Nie znalazłem gdzie indziej ani taniej....
Na Alle(d|g)ro(go), przekaźnik R15, 4PDT, duży, ale spełnia moje wymagania,
po prostu skrzynia z zawartością była by duża, rozmiar jak najmniejszy
pożądany, ale nie determinuje tego, czy zabawka powstanie, czy nie, u
jednego kosztuje ...naście złotych, a i innego grubo ponad 50... Brać,
wybierać, nie żałować :P
Może to coś takiego - wykupiono u tańszych, a u droższych nie schodzi, co ma
zaletym (dla sprzedawcy), że znajdą się tacy, co każdą cenę uiszczą... nihil
novi w temacie, najgorsze, że czasem rzeczywiście nie idzie zrobić inaczej.
--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.
-
25. Data: 2016-04-05 15:08:52
Temat: Re: TME... czegoś tu nie rozumiem...
Od: v...@g...com
użytkownik ACMM-033 napisał:
> Conajmniej... jeśli nie wszechświatowy...
> A ja nadal uważam, że zastosowanie nie uzasadnia ceny...
Jak produkcja nisko seryjna dla zastosowań nietypowych,
spełniające wszystkie normy i mające certyfikaty
z całego świata, wtedy czemu nie?
Patrzymy sobie na pierwszą stronę noty aplikacyjnej
i widzimy tam - spełnia normy ble ble ble
substancji niebezpiecznych... może jest cieczą wypełniony
w środku, kto wie:)
Ogólnie im więcej tych certyfikatów posiada dany
element, tym cena wyższa. Kondensator w obudowie
1210 potrafi kosztować 20-30zł/sztuka przy czym
nota aplikacyjna tego elementu dla elektronika
wygląda jak bełkot prawnika, krótko mówiąc
bywają takie elementy.
-
26. Data: 2016-04-05 15:12:40
Temat: Re: TME... czegoś tu nie rozumiem...
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> porównanie - lampa typu Bioptron, a 3 koła sztuka, a budowa jest
> znana... Nie pachnie to wam właśnie takimi pseudoaparatami
> pseudomedycznymi? Bo mnie pachnie.
No, ciekawie byłoby kogoś zapytać kto to kupił - do czego ?
I dlaczego właśnie ten koniecznie ?
-
27. Data: 2016-04-05 15:20:50
Temat: Re: TME... czegoś tu nie rozumiem...
Od: Grzegorz Kurczyk <g...@c...usun.slupsk.pl>
W dniu 04.04.2016 o 15:56, ACMM-033 pisze:
> Hej!
> Przeszukuję sieć, pod kątem możliwości nabycia dużej, ok. 250-300 sztuk
> przekaźników w układzie 4PDT, możliwie najmniejszych, możliwie
> najtańszych, prądy przełączane będą nikłe, może do 100-200 mA.
Robisz Z2 lub Z3 ? ;-)
--
Pozdrawiam
Grzegorz
-
28. Data: 2016-04-05 16:02:38
Temat: Re: TME... czegoś tu nie rozumiem...
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik <v...@g...com> napisał w wiadomości
news:6c78f7e6-fdbe-4851-b2bb-9727783da17e@googlegrou
ps.com...
użytkownik ACMM-033 napisał:
>> Conajmniej... jeśli nie wszechświatowy...
>> A ja nadal uważam, że zastosowanie nie uzasadnia ceny...
>
> Jak produkcja nisko seryjna dla zastosowań nietypowych,
> spełniające wszystkie normy i mające certyfikaty
> z całego świata, wtedy czemu nie?
Niech więc wtedy ta specjalność zostanie stosownie oznaczona! Do
wzmacniacza, na odłączanike głośników, to może wystarczy taki za 30 zyla,
ale może rzeczywiście, do kardiowertera już musi być coś takiego?
> Patrzymy sobie na pierwszą stronę noty aplikacyjnej
> i widzimy tam - spełnia normy ble ble ble
> substancji niebezpiecznych... może jest cieczą wypełniony
> w środku, kto wie:)
Nie widać żadnych istotnych różnic, na pewno nie ma tam cieczy, ani
atmosfery obojętnej. Obudowa polkistyrenowa? To pewnie mikropęknięcia
załatwią sprawę szczelności na cacy :P
> Ogólnie im więcej tych certyfikatów posiada dany
> element, tym cena wyższa. Kondensator w obudowie
> 1210 potrafi kosztować 20-30zł/sztuka przy czym
> nota aplikacyjna tego elementu dla elektronika
> wygląda jak bełkot prawnika, krótko mówiąc
> bywają takie elementy.
Zastanawiam się, ile jest w tym rzeczywiście spraw jakościowych, taka
przekaźnikowa Senbikiya (choć to też dla mnie przerost formy nad treścią,
ale chociaż odrobinę uzasadniony; http://www.senbikiya.co.jp/ oraz
http://www.sembikiya.co.jp/ zobaczcie sobie na ceny...), a ile zwykłego,
marketoidalnego pierdolenia?
--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.
-
29. Data: 2016-04-05 16:16:17
Temat: Re: TME... czegoś tu nie rozumiem...
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Grzegorz Kurczyk" <g...@c...usun.slupsk.pl>
napisał w wiadomości news:5703bbb1$0$22842$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 04.04.2016 o 15:56, ACMM-033 pisze:
>> Hej!
>> Przeszukuję sieć, pod kątem możliwości nabycia dużej, ok. 250-300 sztuk
>> przekaźników w układzie 4PDT, możliwie najmniejszych, możliwie
>> najtańszych, prądy przełączane będą nikłe, może do 100-200 mA.
>
> Robisz Z2 lub Z3 ? ;-)
Ma to być zabawka 5x5, gdzie naciskając na przycisk (wszystkich w grze
będzie 81), zapalamy go, oraz sąsiednie po krzyżu poziomo-pionowo i/lub po
skosie. W srodku kwadratu z lampek przycisk, zapalający/gaszący otaczający
go kwadrat, po liniach zapalający dwie sąsiednie. Razem będzie ponad 200,
może nawet do 300 przekaźników, koncepcja jest juz gotowa, cała logika
opiera się wyłącznie o przekaźniki i przyciski, zero innych elementów, poza
przewodami, które to połączą. Jak zrobię to na przekaźnikach, to potem
zrobię też wersję na elementach elektronicznych. Myslę też o zabawce, gdzie
"myślą przewodnią" będzie sześciokąt, w miejsce kwadratu. Ale to później. Ma
być też zliczanie ilości ruchów, oraz sygnalizacja, że zostało ułożone.
Elementy inne niż przekaźniki i przyciski tylko tam, gdzie przekaźnik nie
zrobi tego, co chcę, np. ograniczenie prądu diodce LED, sama diodka, czy
żarówka, jeśli się uda, to licznik też na przekaźnikach, a wyświetlanie
ruchów może na małych żarówkach?. Podświetlenie przycisków chcę powtórzyć na
większej planszy większymi lampkami.
A czemu aż tyle ich? Bo lubię, jak klapią (Poza tym, nie wiem, czy nie będą
oszczędniejsze prądowo, niż TTLe). Jak miałem zrobione zadania i mi się
chciało spać na centrali, to lazłem tam, gdzie przekaźniki najbardziej
klapały :))
--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.
-
30. Data: 2016-04-05 17:11:56
Temat: Re: TME... czegoś tu nie rozumiem...
Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>
W dniu 2016-04-05 o 16:02, ACMM-033 pisze:
>
> Użytkownik <v...@g...com> napisał w wiadomości
> news:6c78f7e6-fdbe-4851-b2bb-9727783da17e@googlegrou
ps.com...
> użytkownik ACMM-033 napisał:
>
>>> Conajmniej... jeśli nie wszechświatowy...
>>> A ja nadal uważam, że zastosowanie nie uzasadnia ceny...
>>
>> Jak produkcja nisko seryjna dla zastosowań nietypowych,
>> spełniające wszystkie normy i mające certyfikaty
>> z całego świata, wtedy czemu nie?
>
> Niech więc wtedy ta specjalność zostanie stosownie oznaczona! Do
> wzmacniacza, na odłączanike głośników, to może wystarczy taki za 30
> zyla, ale może rzeczywiście, do kardiowertera już musi być coś takiego?
No to masz: do sterowania ciśnieniem, "high reliability".
Popatrz ile R15 potrafi kosztować (fakt, trochę pradu potrafi przez
styki dać), a ma "tylko" 12 000 przełączeń na godzinę, a ten ma 180 000.
Czy to wystarczy żeby uzasadnić cenę? Nie wiem, ale wcale by mnie to nie
zdziwiło.
Może zamiast takiego czegoś weź po dwa IM06 zwyczajnie albo podobne.
Możesz je po obu stronach płytki wlutować (są wersje SMD - używam
takich). Bardzo zacne przekaźniki. Chyba dwa były padnięte z jakichś
3000 i to od razu po wlutowaniu. A może jeden? Pozostałe po prostu
działają (tylko diody mają na stykach dodane żeby obciążenie indukcyjne
przełączały).
Tylko ich ceny mocno zależą od dostawcy.
Relpol ostanio też pokazywał jakieś maleństwa tego rodzaju.
Pozdrawiam
DD