Efekty tsunami niemal z pewnoscia pogorsza dostepnosc sprzetu. Profesjonalne
korpusy Nikona i szkla Canona i Sigmy moga byc niedostepne.
Nie wiadomo jak wyglada sytuacja w fab-ach Sony.
Nawet Samyang cos pisal o problemach ze zródlami w Japonii. "Zamorskie"
filie tae moga miec problemy.

Poniewaz poza markami japonskimi mamy Hasselblada, PhaseOne, Sinara, Leice,
Zeissa, Schneidera i Rodenstocka (moze cos pominalem), to produkty tych firm
moga wyznaczac pulap cen sprzetu. A to zla wiadomosc, szczególnie, ze one
tez moga miec problemy z zaopatrzeniem.

Z jakiegos powodu ludzie doprowadzili do umieszczenia wszystkich niemal
najnowoczesniejszych technologii w tak kruchym miejscu jakim jest Japonia.
Udekorowali to peczkiem elektrowni atomowych.

Ale najgorsze moze sie jeszcze wydarzyc. W Fukushimie jeden z reaktorów
wykorzystywal pluton. Jeden z reaktorów paliwo "weapon grade". To chyba ten
sam reaktor...
Wówczas brak sprzetu nie bedzie jakims szczególnie waznym problemem. Nawet
jezeli do nas to dziadostwo nie doleci.