-
Data: 2014-07-18 15:51:53
Temat: Re: Szybkość działania ASO
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Thu, 17 Jul 2014, J.F. wrote:
> Dnia Thu, 17 Jul 2014 15:14:37 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
>> Zacytuję (KC, gofin):
>> +++
>> Art. 605.
>> Przez umowę dostawy dostawca zobowišzuje się do wytworzenia
[...]
> Az tak sie to wiele nie rozni od
> Art. 535.
> §. 1. Przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na
> kupującego własność rzeczy
[...]
> Ale ok, jestem producentem, nalezy to nazwac umowa dostawy.
Dlatego było mi łatwo, bo podsunąłeś gotowiec pasujący do wzorca :)
> ... ale mamy drugi przypadek, ja nie jestem producentem tylko
> sklepem/hurtownia, wiec umowa nie moze byc umowa dostawy, z tych
> samych przyczyn co podales ;-P
Zgadza się.
Pytaniem jest, czy nie da się jej upchnąć z kolei do umowy komisu :P
Niestety, nie pasuje tu kryterium wynagrodzenia (prowizyjne) :(
>> Oczywiscie, jakby "rzeczy" były "oznaczone co do tożsamości", byłaby
>> to umowa o dzieło. Też nie byłaby umową sprzedaży.
>
> No, moge sobie wyobrazic, ze juz na etapie umowy zostanie przyznany
> przez system nr VIN przyszlego pojazdu, ktory ma trafic do klienta po
> wyprodukowaniu.
Nie musi.
Wystarczy, aby zamówienie "kwalifikowało" zamówiony przedmiot, *ten*
konkretnie produkowany egzemplarz dla *tego* klienta.
Jak każesz sobie wyprodukować szafę pasującą do Twojej wnęki, to
ona też żadnego VINu miała nie będzie a fakt "dzieła" jest bezsporny.
> no, to samo jest w wielu sklepach.
> Pan kupuje taki towar jak tu widac, pan placi ... ale odbior
> w magazynie. Jutro, bo dzis juz 19:55, magazyn zamkniety.
Nie ma sprawy.
Ale to jest ich towar :), więc przypadek jest prosty.
To nie jest zaliczka na sprowadzenie towaru ;)
> Albo pojutrze, bo mamy w magazynie centralnym.
> Albo prosze podac adres, dostarczymy za 2-3 dni.
>
> sklepach - a wiec odpadaja umowy dostawy.
> I co wtedy ?
Właśnie szukam haka na przypadek, w którym deklarujący zamiar sprzedaży
towaru jeszcze nie ma :)
Wychodzi że zobowiązanie do "sprzedaży przyszłej" jest skuteczne.
W przypadku umowy, w której strony zdają sobie z tego sprawę,
niewątpliwie mamy odpowiednik "umowy przedwstępnej" stosowanej np.
przy mieszkaniach (umowy *zobowiązującej* do sprzedaży, w przyszłosci!)
Jeśli nabywca jest przekonany że kupuje, a faktycznie zawiera dopiero
umowę zobowiązującą do wykonania sprzedaży, coś jest chyba nie teges :(
pzdr, Gotfryd
Następne wpisy z tego wątku
- 17.07.14 17:29 NetiaAbonent
- 21.07.14 13:42 Czesław Wiśniak
Najnowsze wątki z tej grupy
- OT musk
- Elektryfikacja w ODWROCIE
- wodor
- Zgromadzenie użytkowników pojazdów :-)
- Test - nie czytać
- Nowa ładowarka Moya a Twizy -)
- Pomoc dla Filipa ;)
- znowu kradno i sie nie dzielo
- Zieloni oszuchiści
- Zniknął list gończy za "Frogiem". Frog się nam odnalazł?
- zawsze parkuj tyłem do ulicy
- nie będzie naprawy pod blokiem?
- korytarz zycia
- serce boli
- Seicento vs Szydło, comes back :)
Najnowsze wątki
- 2025-01-28 Ściąganie hasła frezem
- 2025-01-28 Rok 1973
- 2025-01-28 Warszawa => Programista Dynamics 365 CRM <=
- 2025-01-28 Warszawa => Senior Frontend Developer (React + React Native) <=
- 2025-01-28 Warszawa => Młodszy Specjalista ds. wsparcia sprzedaży <=
- 2025-01-28 Poznań => iOS Developer (Swift) <=
- 2025-01-28 Poznań => Dyspozytor Międzynarodowy <=
- 2025-01-27 Białystok => System Architect (Java background) <=
- 2025-01-27 Warszawa => Programista Dynamics 365 CRM <=
- 2025-01-28 nr KW to jednak dana osobowa
- 2025-01-27 Lokalizacja telefonu
- 2025-01-27 OT musk
- 2025-01-27 Bydgoszcz => Specjalista ds. Sprzedaży (transport drogowy) <=
- 2025-01-27 Warszawa => Java Developer <=
- 2025-01-27 Warszawa => Data Engineer (Tech Lead) <=