eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaSzkodliwość świetlówek energooszczędnychRe: Szkodliwość świetlówek energooszczędnych
  • Data: 2011-11-26 13:18:49
    Temat: Re: Szkodliwość świetlówek energooszczędnych
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 25.11.2011 20:54, news pisze:

    > - trzeba nie umieć liczyć żeby twierdzic ze świetlówki są ekonomiczne

    Trzeba być tumanem, żeby ogłaszać takie "objawienia" bez uwzględnienia
    kontekstu, tj. kosztów reszty instalacji, stopnia wykorzystania
    oświetlenia, sposobu wykorzystania oświetlenia (np. co innego
    "pstrykanie" a co innego ciągłe świecenie).

    Przykład: gdybym swoją instalację oświetleniową zrobił na żarówkach
    musiałbym co najmniej wydać dużo więcej na UPS. Przy obecnym rozwiązaniu
    (mieszanka diod mocy, żarówek halogenowych i świetlówek kompaktowych)
    niedrogi UPS wystarcza ze sporym zapasem i podtrzymuje mi pełne
    oświetlenie przez około 20 minut (a mam już stare akumulatory).

    Wiem, że UPS to dość nietypowe rozwiązanie w oświetleniu, ale dla mnie
    jest to konieczność, bo przynajmniej się nie zabijam w ciemnościach w
    razie jakieś awarii i spokojnie bez paniki - i przy ciągle działającym
    oświetleniu - mogę przygotować agregat.

    > - trzeba być głąbem żeby twierdzic że tręć (jedna z najbardziej
    > toksycznych dla człowieka substancji) zawarta w świetlówkach jest
    > nieszkodliwa, szkło się tłucze i wdychamy rtęć i to jeszcze gdzie, we
    > własnym domu, w pokoju dzieci

    Nie umiesz nauczyć swoich bachorów, żeby nie rzucały kamieniami w lampy? ;->

    W ciągu ostatnich 10 lat ze stłuczoną lampą miałem do czynienia dwa razy
    - raz eksplodowała zwykła klasyczna żarówka, a raz doszło do małej
    kolizji drogowej i pękła... tak, też żarówka ;)

    > na marginesie dodam że kiedyś mieszkałem kilka miesięcy w mieszkaniu
    > oświetlanym świetlówkami (nie żaden badziew, ale z górnej półki) po
    > pewnym czasie zacząłem mieć problemy z oczami, ciągle latałem po
    > okulistach z pieczącymi i czerwonymi od żyłek oczami (stan zapalny),
    > dolegliwości jak ręką odiął zniknęły gdy przeprowadziłem się do
    > mieszkania obok bez świetlówek.

    Oczywiście dasz głowę, że wszystkie inne "warunki zadania" były
    identyczne, tj. skład powietrza był identyczny, farby użyte do
    pomalowania ścian też były identyczne i palaczy było w okolicy dokładnie
    tyle samo i palili dokładnie takie samem legalne narkotyki?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: