eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Szkodliwość promieniowania inteligentnych liczników?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 39

  • 21. Data: 2014-01-16 21:45:35
    Temat: Re: Szkodliwość promieniowania inteligentnych liczników?
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    W dniu 2014-01-16 20:13, Michał Lankosz pisze:

    > A ja myślałem, że ma jakieś podstawy, przynajmniej do tej aktywności co
    > 8 sekund. Tylko nie bardzo mi pasowało skąd taki licznik miałby tyle
    > energii, aby co kilka sekund coś wysyłać - przez lata, na małej bateryjce.

    Gdyby to faktycznie działało w ten sposób, to ktoś musiałby odwalić
    olbrzymią fuszerkę. Urządzenie bez przerwy wysyłające w eter ramki z
    danymi, chociaż z góry wiadomo, że w 99,99% w zasięgu nie będzie żadnego
    odbiornika? Coś takiego nie przystoi nawet amatorskiej konstrukcji,
    zbudowanej w ciągu jednego wieczora na płytce uniwersalnej. :)
    Co innego, gdyby w pobliżu miał się znajdować jakiś digipiter, a całość
    tworzyła sieć. Tylko przy takich założeniach lepiej wykorzystać gotowy
    moduł GSM.



    > Ależ wystarczy się powołać na badania, o których odbiorca nie słyszał.
    > Jeszcze jak to będą wyniki zagranicznych "ośrodków badawczych" to już
    > wystarczy, aby większość ludzi nie znających tematu przekonać do
    > uwierzenia w teorię, albo przynajmniej zacząć powątpiewać we własne
    > przekonania.

    I właśnie takie przypadki pokazują intelektualną miernotę sporej części
    naszego społeczeństwa. Braki w wykształceniu dotyczą nie tylko nauk
    ścisłych i przyrodniczych, ale także humanistycznych. Ludzie dają się
    złapać na podstawowe chwyty erystyczne, o których Schopenhauer pisał
    dawno temu. Nie są w stanie odróżnić sofizmatu od merytorycznego
    argumentu. Wielu zabiera się za dyskusję nie potrafiąc nawet sklecić
    logicznego zdania. Kiedy zabraknie im argumentów, zaczynają atak ad
    personam. Przerażające jest to, że taki standard prowadzenia dyskusji
    coraz częściej obserwujemy wśród wysoko postawionych przedstawicieli
    władzy albo Kościoła (chociażby ostatnie zamieszanie wokół tematu gender).

    Taktyka o której piszesz powyżej to tzw. argumentum ad auctoritatem. W
    poważnej intelektualnej dyskusji takie zagranie natychmiast zostałoby
    zauważone i wypomniane.

    Niestety tak działa współczesny polski system szkolnictwa. Dzieciaki i
    młodzież w trakcie wielu lat edukacji nie mają wcale styczności z
    retoryką ani filozofią.


    > Nie zwalaj winy na braki w edukacji. Chyba, że Twoim zdaniem szkoła
    > powinna wypuszczać tylko omnibusów, a resztę eliminować?

    Tutaj nie o to chodzi. Nauka w szkole nie powinna polegać na
    zapamiętywaniu setek dat, definicji i formułek, celem zdania kolejnej
    kartkówki. Podstawowym celem powinno być zrozumienie tematu, a nie
    "zakucie" informacji, które w ciągu pięciu sekund można wyszukać w
    Internecie. Taki model kształcenia skutkuje tym, że absolwentom
    gimnazjów i liceów brakuje o wiele ważniejszej wiedzy. Co mam na myśli?

    1) Programy szkolne bardzo często zawierają historię nauki uproszczoną i
    zniekształconą do granic absurdu. Wszystko sprowadza się do serii
    historyjek o niedocenianych geniuszach, którzy nagle doznali iluminacji,
    ale ich rewolucyjne pomysły nie podobały się współczesnym. Efekt jest
    taki, że potem dorośli ludzie nie mają pojęcia jak tak naprawdę działa
    nauka i na czym polega metoda naukowa. Skąd mają wiedzieć, skoro nikt im
    nigdy tego nie wytłumaczył?
    2) Brak wiadomości o elementarnych pojęciach. Spotkałem kiedyś studenta,
    który tuż przed obroną pracy magisterskiej twierdził, że teoria i
    hipoteza to jedno i to samo...
    3) Brak umiejętności prowadzenia merytorycznej dyskusji - wytłumaczenie
    powyżej.

    To są naprawdę potężne braki w wykształceniu, których skutki społeczne
    są o wiele bardziej dotkliwe niż nieznajomość wzoru na przyspieszenie w
    ziemskim polu grawitacyjnym. :)


  • 22. Data: 2014-01-16 22:52:14
    Temat: Re: Szkodliwość promieniowania inteligentnych liczników?
    Od: Michał Lankosz <m...@t...pl>

    W dniu 2014-01-16 21:45, Atlantis pisze:
    > W dniu 2014-01-16 20:13, Michał Lankosz pisze:
    >
    >> A ja myślałem, że ma jakieś podstawy, przynajmniej do tej aktywności co
    >> 8 sekund. Tylko nie bardzo mi pasowało skąd taki licznik miałby tyle
    >> energii, aby co kilka sekund coś wysyłać - przez lata, na małej bateryjce.
    >
    > Gdyby to faktycznie działało w ten sposób, to ktoś musiałby odwalić
    > olbrzymią fuszerkę. Urządzenie bez przerwy wysyłające w eter ramki z
    > danymi, chociaż z góry wiadomo, że w 99,99% w zasięgu nie będzie żadnego
    > odbiornika? Coś takiego nie przystoi nawet amatorskiej konstrukcji,
    > zbudowanej w ciągu jednego wieczora na płytce uniwersalnej. :)

    Czasem spotyka się rozwiązania zaskakująco proste, tanie i jednocześnie
    skuteczne. Dlaczego ma nie być odbiornika? Chyba że ktoś ukradł z klatki ;)

    > Co innego, gdyby w pobliżu miał się znajdować jakiś digipiter, a całość
    > tworzyła sieć. Tylko przy takich założeniach lepiej wykorzystać gotowy
    > moduł GSM.

    Ciekawe jak taki GSM miałby pochodzić kilka lat bez wymiany baterii?

    --
    Michał


  • 23. Data: 2014-01-16 23:05:25
    Temat: Re: Szkodliwość promieniowania inteligentnych liczników?
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    W dniu 2014-01-16 22:52, Michał Lankosz pisze:

    > Czasem spotyka się rozwiązania zaskakująco proste, tanie i jednocześnie
    > skuteczne. Dlaczego ma nie być odbiornika? Chyba że ktoś ukradł z klatki ;)

    No to mówimy właśnie o digipiterze umieszczonym na klatce. Ja pisałem o
    sytuacji, w której TRX w urządzeniu służy do okresowego czytania danych
    przez człowieka. Przyznaję, że nie wiem jak to jest zrealizowane w tych
    nowoczesnych licznikach.

    Tak czy inaczej nie zmienia to faktu, że narzekanie na ramkę danych
    wysyłaną (rzekomo) raz na 8 sekund przez mały moduł na 868 MHz jest
    niedorzeczne. Jeśli ktoś z tego powodu budzi się w nocy, to rozmawiając
    przez komórkę powinien wyć z bólu. ;)


    > Ciekawe jak taki GSM miałby pochodzić kilka lat bez wymiany baterii?

    A mowa oryginalnie była o liczniku prądu czy wody? Bo w tym pierwszym
    przypadku to bateria nie jest potrzebna do niczego.


  • 24. Data: 2014-01-16 23:49:15
    Temat: Re: Szkodliwość promieniowania inteligentnych liczników?
    Od: Michał Lankosz <m...@t...pl>

    W dniu 2014-01-16 23:05, Atlantis pisze:
    > W dniu 2014-01-16 22:52, Michał Lankosz pisze:
    >
    >> Czasem spotyka się rozwiązania zaskakująco proste, tanie i jednocześnie
    >> skuteczne. Dlaczego ma nie być odbiornika? Chyba że ktoś ukradł z klatki ;)
    >
    > No to mówimy właśnie o digipiterze umieszczonym na klatce. Ja pisałem o
    > sytuacji, w której TRX w urządzeniu służy do okresowego czytania danych
    > przez człowieka. Przyznaję, że nie wiem jak to jest zrealizowane w tych
    > nowoczesnych licznikach.
    >
    > Tak czy inaczej nie zmienia to faktu, że narzekanie na ramkę danych
    > wysyłaną (rzekomo) raz na 8 sekund przez mały moduł na 868 MHz jest
    > niedorzeczne. Jeśli ktoś z tego powodu budzi się w nocy, to rozmawiając
    > przez komórkę powinien wyć z bólu. ;)
    >
    >
    >> Ciekawe jak taki GSM miałby pochodzić kilka lat bez wymiany baterii?
    >
    > A mowa oryginalnie była o liczniku prądu czy wody? Bo w tym pierwszym
    > przypadku to bateria nie jest potrzebna do niczego.
    Wody, no bo licznik prądu to nawet sieć przesyłową już ma.

    Podkusiło mnie i oglądnąłem jeszcze inny filmik Pietronia. Wygląda na
    to, że zgłosił wniosek patentowy na szyby z siatką tłumiącą fale
    elektromagnetyczne i chyab pracuje dla producenta szyb czy okien
    specjalnych. Zrobić szum, nastraszyć i klienci zaczną się ustawiać w
    kolejce :P

    --
    Michał


  • 25. Data: 2014-01-17 00:33:12
    Temat: Re: Szkodliwość promieniowania inteligentnych liczników?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 16 Jan 2014, Andrzej Lawa wrote:

    > Cóż, jak się przejdziesz po populacji, to na pewno zbierzesz sporo podpisów
    > na delegalizację szalenie niebezpiecznego monotlenku diwodoru

    Wspominałem już kiedyś, była w mediach "katastrofa ekologiczna".
    Konkretnie gdzieś pod Częstochową rozwaliła się skutecznie cysterna
    ze związkiem chemicznym.
    Konkretnie azotem.
    Strach się bać.

    A o nomenklaturze to osobna sprawa, Stokrotka przy tym to mały pikuś.

    > Zwłaszcza jak wspomnisz, że jest używany w elektrowniach atomowych, stanowi
    > podstawowy składnik pestycydów w płynie i w jego powodu rocznie ginie mnóstwo
    > ludzi.

    I masz na to twarde dowody ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 26. Data: 2014-01-17 03:18:53
    Temat: Re: Szkodliwość promieniowania inteligentnych liczników?
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
    > On Thu, 16 Jan 2014, Andrzej Lawa wrote:
    >
    >> Cóż, jak się przejdziesz po populacji, to na pewno zbierzesz sporo
    >> podpisów na delegalizację szalenie niebezpiecznego monotlenku diwodoru
    >
    > Wspominałem już kiedyś, była w mediach "katastrofa ekologiczna".
    > Konkretnie gdzieś pod Częstochową rozwaliła się skutecznie cysterna
    > ze związkiem chemicznym.
    > Konkretnie azotem.
    > Strach się bać.

    Ekologiczna to raczej nie - ale techniczna to i owszem, dosyć poważna...
    Nie chciałbym być zbyt blisko rozwalonej cysterny z ciekłym azotem póki
    sobie spokojnie nie odparuje (zimny cosik jest) i wiatr go nie rozwieje.
    Azot dusi bezobjawowo, żadnego przyspieszenia oddechu, uczucia duszności
    - ot, oczy ci się kleić zaczynają, zasypiasz - i jak szybko nie
    zostaniesz z atmosfery czystego azotu przeniesiony do atmosfery
    zawierającej tlen to umierasz.

    --
    Darek


  • 27. Data: 2014-01-17 03:22:38
    Temat: Re: Szkodliwość promieniowania inteligentnych liczników?
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik Michał Lankosz napisał:
    > W dniu 2014-01-16 23:05, Atlantis pisze:
    >> W dniu 2014-01-16 22:52, Michał Lankosz pisze:
    >>
    >>> Czasem spotyka się rozwiązania zaskakująco proste, tanie i jednocześnie
    >>> skuteczne. Dlaczego ma nie być odbiornika? Chyba że ktoś ukradł z
    >>> klatki ;)
    >>
    >> No to mówimy właśnie o digipiterze umieszczonym na klatce. Ja pisałem o
    >> sytuacji, w której TRX w urządzeniu służy do okresowego czytania danych
    >> przez człowieka. Przyznaję, że nie wiem jak to jest zrealizowane w tych
    >> nowoczesnych licznikach.
    >>
    >> Tak czy inaczej nie zmienia to faktu, że narzekanie na ramkę danych
    >> wysyłaną (rzekomo) raz na 8 sekund przez mały moduł na 868 MHz jest
    >> niedorzeczne. Jeśli ktoś z tego powodu budzi się w nocy, to rozmawiając
    >> przez komórkę powinien wyć z bólu. ;)
    >>
    >>
    >>> Ciekawe jak taki GSM miałby pochodzić kilka lat bez wymiany baterii?
    >>
    >> A mowa oryginalnie była o liczniku prądu czy wody? Bo w tym pierwszym
    >> przypadku to bateria nie jest potrzebna do niczego.
    > Wody, no bo licznik prądu to nawet sieć przesyłową już ma.
    >
    > Podkusiło mnie i oglądnąłem jeszcze inny filmik Pietronia. Wygląda na
    > to, że zgłosił wniosek patentowy na szyby z siatką tłumiącą fale
    > elektromagnetyczne i chyab pracuje dla producenta szyb czy okien
    > specjalnych. Zrobić szum, nastraszyć i klienci zaczną się ustawiać w
    > kolejce :P

    Ależ mi patent - u każdego z producentów szkła znajdziesz szyby
    metalizowane (dla polepszenia izolacyjności termicznej). Przemysłowy
    budynek z płyty warstwowej (czyli dwie warstwy blachy i pianka w środku)
    z metalizowanymi szybami w oknach - koszmar jeśli chodzi o telefony
    komórkowe! Czasem na zewnątrz trzeba wyjść żeby pogadać.

    --
    Darek


  • 28. Data: 2014-01-17 08:24:43
    Temat: Re: Szkodliwość promieniowania inteligentnych liczników?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 16.01.2014 18:33, Marek pisze:

    > Bateria w liczniku energii el.? Rozumiem potrzymanie gdy "prądu" nie ma
    > ale jeśli bateria jest głównym cźródłem zasil. elektroniki w tym
    > liczniki, to chyba ktoś sobie jaja robi...

    Niekoniecznie. Ogniwa pierwotne (bo np. taki akumulator w samochodzie to
    też bateria) trzeba czasem wymieniać. Ktoś to musi zrobić.
    Krewny-lub-znajomy królika ma biznes.

    ;-/

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 29. Data: 2014-01-17 10:14:36
    Temat: Re: Szkodliwość promieniowania inteligentnych liczników?
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Marek" <f...@f...com>

    >> I ta bateria nie jest w żaden sposób doładowywana np przepływem
    > wody? Z
    >> tego by wynikało, że częstość wysyłania i moc muszą być bardzo
    > ograniczone.
    >
    > A czy na pewno wodomierz cały czas wysyła a nie jedynie odpowiada na
    > żądanie odczytu? To by było trochę dziwne żeby tak bez sensu rozgłaszać.

    Przecież ten odbiornik bierze porównywalną ilość energii co nadajnik, więc
    dłużej podziała nadajnik załączany sporadycznie niż odbiornik załączony
    stale. I to sporadycznie w stosunku do czasu nadawania. Jeśli nadajnikowi
    wystarczy 20ms by wysłać dane a będzie uruchamiany co te 8s to będzie
    załączony zaledwie na 1:400 czasu jaki musiałby być włączony odbiornik.
    Odbiornik musiałby pobierać 400 razy mniej energii od nadajnika by opłacało
    mu się nasłuchiwać stale.


  • 30. Data: 2014-01-17 10:57:16
    Temat: Re: Szkodliwość promieniowania inteligentnych liczników?
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>


    Użytkownik "Michał Lankosz" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:dxfm.pme.1389891004@news.chmurka.net...
    >W dniu 2014-01-16 12:20, Piotr Gałka pisze:
    >>>>> Gdyby gość tak panicznie bał się ISM to by i mikrofonu bezprzewodowego
    >>>>> nie dał sobie założyć.
    >>>>> Rozśmieszył mnie fragment, w którym gość twierdzi, że wysyłany co 8
    >>>>> sekund odczyt (impuls?) zrywa człowieka ze stanu odpoczynku. Stąd moje
    >>>>> pytanie o częstość i moc nadawania. Chciałbym się tego dowiedzieć.
    >>>>
    >>>> Logika by mówiła, że powinno być podobnie jak z licznikami wody, ale
    >>>> skoro energii jest zapas to może ktoś sobie nie żałował.
    >>> Ale co podobnie? Czego nie żałował?
    >>
    >> Podobnie = emisja z podobną średnią mocą jak z licznika wody.
    >> Żałowanie = kombinowanie jak by tu się zmieścić w energii dostępnej w
    >> baterii.
    >> Nie żałował = brak tego kombinowania.
    >> P.G.
    > Ale do czego się odnosisz? Do mikrofonu bezprzewodowego? Ten gość miał
    > czegoś żałować, czy o kimś innym piszesz?
    >
    A było jakieś pytanie o mikrofon? Bo nie zauważyłem.
    Było natomiast pytanie o licznik energii i jego przypomnienie: "Stąd moje
    pytanie o częstość i moc nadawania. Chciałbym się tego dowiedzieć."
    A w mojej wypowiedzi "jak z licznika wody".

    Jak potężną dyslogikią trzeba dysponować, aby przypuszczać, że dyskusja
    dotyczy mikrofonu?

    Robię n++ dla liczby spotkanych ludzi z którymi mimo rozmawiania po polsku
    nie idzie się zrozumieć i daję sobie spokój.
    P.G.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: