eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySytuacja na skrzyżowaniuRe: Sytuacja na skrzyżowaniu
  • Data: 2011-07-27 08:09:07
    Temat: Re: Sytuacja na skrzyżowaniu
    Od: "Wojciech \"Spook\" Sura" <wojciech.sura_no@spam_poczta.medi.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 22-07-2011 o 14:27:22 Myjk <m...@n...op.pl> napisał(a):

    >> Popatrz na skrzyżowanie na Placu Dominikańskim we Wrocławiu. Jedziesz z
    >> Oławskiej na Skargi. Ruszyłeś ze świateł i jesteś na skrzyżowaniu, ale w
    >> tym momencie wybiegł pies i zatrzymałeś się, żeby go nie przejechać
    >> (wypadek losowy).
    >
    > Dokładnie, wypadek losowy. Drastycznie inna sytuacja.
    > Takiego założenia wcześniej nie było.

    To nie ma najmniejszego zdarzenia, czy chodzi o psa, pijanego pieszego,
    czy wolno ruszającego z miejsca kierowcę. Chodzi o ideę, a nie o konkretny
    przypadek.

    >> Teraz ruszasz, ale w międzyczasie ruszają ludzie z Kazimierza
    >> którzy przecinają tor ruchu.
    >
    > Na środku skrzyżowania? Poza tym coś Ci się chyba pozajączkowały ulice ;)
    > bo miała być jazda z Oławskiej na Skargi, a na Skargi nie ma pasów -- z
    > tego co widzę jest przejście podziemne. ;P

    Ruszają ludzie jadący z Kazimierza (dolna ulica z lewej strony
    skrzyżowania - tam jest jeszcze Kazimierza), a jechać mogą równie dobrze
    na Skargi w dół lub, na Oławską - jeśli stoisz na środku skrzyżowania
    jadąc z Oławskiej u góry na Skargi na dół, w każdym przypadku tor jazdy
    się przetnie. Jeśli chcesz, możemy pominąć tych, którzy jadą z Kazimierza
    na Skargi do góry, bo formalnie ich tory ruchu nie przetną się z jadącymi
    z Oławskiej na Skargi w dół (choć tam jeżdżą często po zewnętrznej i tory
    mogą się przeciąć). Możesz też przyjąć, że zamiast z Oławskiej jedziesz z
    Czesława na Skargi - wtedy na gwarant przetniesz wszystkie z trzech
    możliwych torów ruchu z Kazimierza.

    Mam nadzieję, że nie będziesz mi teraz udowadniał, że pies na pewno nie
    zatrzyma Cię na skrzyżowaniu na aż tak długo...

    Aha, poza tym zauważ, że w sytuacji na skrzyżowaniu pieszy na przejściu
    jest *zawsze* uprzywilejowany, więc gdyby chodziło mi o pieszych, całe
    pytanie pozbawione byłoby sensu.

    > Ja od początku nie wyobrażam sobie, żeby tam mogło dojść do sytuacji
    > kolizyjnej. 20m które musi przebyć auto ruszające z Sobieskiego vs 4-5m
    > które musi przebyć auto z Wilanowskiej (niezależnie od kierunku) daje
    > znaczącą przewagę dla auta jadącego z Wilanowskiej. Natomiast jeśli
    > ustawiasz się do przekroczenia tego skrzyżowania jak zilustrowałeś w
    > pierwszym akapicie, to popełniasz drastyczny błąd i stąd Twoje rozterki.

    A przeczytałeś o tym, że zatrzymałem się tam, bo przepuszczałem pieszego?
    I że potem po prostu ruszyłem z miejsca i zacząłem wjeżdżać na
    skrzyżowanie?

    Uparłeś się rozważać konkretny przypadek teoretycznie, w powietrzu.
    Zapewniam Cię, że jeśli ktoś chce, to może swobodnie przeciąć tor ruchu
    osoby znajdującej się już na skrzyżowaniu. Abstrahuję od tego, że chodzi
    mi o ogólny przypadek, a nie o konkretny.

    To jest bliskie odpowiedzi, której szukam:

    <cytat>
    Mówiąc wprost, psim obowiązkiem osoby jadącej z podporządkowanej jest
    upewnienie się, że nikomu nie wymusi pierwszeństwa. Mówię to z perspektywy
    osoby, która jeździ nie tylko uprzywilejowanymi ale często z
    podporządkowanych, więc się nie denerwuj że piję jakoś specjalnie do
    Ciebie.
    </cytat>

    Tylko że wydaje mi się, że może zaistnieć sytuacja, w której ktoś z
    podporządkowanej wjedzie na nią zgodnie z regułami sztuki, a już dopiero
    gdy będzie na skrzyżowaniu, pojawi się ktoś na drodze z pierwszeństwem.
    Kojarzę mgliście z kursu, że w takiej sytuacji pierwszeństwo ma ten, kto
    już znajduje się na skrzyżowaniu, a celem takiego przepisu jest
    umożliwienie mu szybkiego jego opuszczenia i nieutrudnianie ruchu (mógłby
    na przykład zatrzymać się na środku skrzyżowania i puścić kogoś z
    uprzywilejowanej, ale wówczas spowodowałby większe zagrożenie niż po
    prostu jadąc - tym bardziej, że ów z uprzywilejowanej dopiero wjeżdża na
    skrzyżowanie i widzi, że na środku już ktoś jest: wszak jego też
    obowiązuje zachowanie szczególnej ostrożności).

    Pozdrawiam -- Spook.

    --
    Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: