-
11. Data: 2012-10-12 20:14:32
Temat: Re: Świece żarowe jako podgrzewacz.
Od: nadir <n...@h...org>
> na ** p.m.s ** nadir pisze tak:
>
>> 1. Czy zwykłą świecę żarową można bez problemu zasilić prądem
>> zmiennym, czy trzeba by go najpierw wyprostować?
>
> nie trzeba prostować
Też mi się tak wydawało w końcu to element oporowy, ale wolałem zapytać
bo może przy zmianie polaryzacji zachodzą jakieś zjawiska na powierzchni
świecy.
>> 2. Jakie max napięcie wytrzyma świeca na 12V, bo nawet jak wyprostuje
>> napięcie, to stabilizować go raczej nie będę.
>
> możesz odwinąć drut jęśli okaże się zbyt duże
To chyba dla bezpieczeństwa użyję trafo na 10V a nie na 12V, bo w
przewijanie nie chce mi się bawić.
>> Jaki maksymalny prąd pobiera pojedyncza świeca? Próbowałem na zimno
>> zmierzyć jej opór ale miernik, którym dysponuję na takich małych
>> wartościach się wysypuje.
>
> to podłącz miernik jako amperomierz na zakresie 20A
> ale pewnie weźmie więcej. Duże trafo albo kilka zasilaczy od kompa.
Nie mam akurat takiego pod ręką, mój multimetr ma zakres do 10A a
spodziewałem się dużo większego prądu.
-
12. Data: 2012-10-12 20:30:34
Temat: Re: Świece żarowe jako podgrzewacz.
Od: nadir <n...@h...org>
Użytkownik kawana napisał:
>> Czy ktoś próbował takiego wynalazku, ma to szanse zadziałać?
>
> a ja się zastanawiam nad takimi rzeczami:
>
> 1. w jakim celu jest to montowane akurat w dieslach a w benzynie nie,
> albo rzadko na tyle,
> że nie widziałem poza może jakimiś luksusowaymi lajmuzynami
Diesel wolniej się nagrzewa niż benzyna więc pewnie dlatego?
> 2. jaką to ma moc elektryczną przyjmując że ma wkręcone 4 świece żarowe
W moim przypadku są trzy świece i działają przez przekaźnik bodajże 50A,
czyli max mocy to 600W.
> 3. przyjmując, że w małym obiegu jest powiedzmy 3l. płynu to o ile
> skraca się czas podgrzania powiedzmy do 60st.
> kiedy to nagrzewnica zaczyna dawać jakąś przyjemniejszą temperaturę?
To nie ma za zadanie ogrzewania wnętrza pojazdu, ale wspomóc nagrzanie
silnika w osiągnięciu optymalnej temp.
Są rozwiązania gdzie takie lub podobne świece montowane są bezpośrednio
w nagrzewnicy, wtedy szybciej ogrzeje to wnętrze samochodu ale nie wiem
jak się sprawują.
> 4. przy jakiej temperaturze następuje odcinanie zasilania
Nie mam pojęcia, ale słyszę jak działa ten przekaźnik a wskazówka
temperatury jest nadal w pozycji minimum.
> 5. czy dodając pompkę i włączając urządzenia na 10 minut można wejść do
> ciepłego auta
> licząc na to, że aku ma jeszcze prąd na rozruch?
Na pewno nie, 10 minut to za mało a i moc nie jest zabójcza, ale myślę,
że jak włączę na 30-40 minut, to po odpaleniu silnika szybciej wskoczy
na właściwą temperaturę. Z tym że ja nie mam zamiaru zasilać tego z
akumulatora a z sieci elektrycznej, stąd ten wątek.
-
13. Data: 2012-10-12 20:35:57
Temat: Re: Świece żarowe jako podgrzewacz.
Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>
>> JEst to norma w wielu przemysłowych silnikach. Jak to chcesz zasilać,
>> stojac w garazu? od tego zależy prawie wszystko!
>
> Samochód stoi bezpośrednio pod oknem, więc w grę wchodzi przedłużacz i
> jakiś transformator zamontowany w komorze silnika, to tego jakieś
> zabezpieczenie po stronie wtórnej i pierwotnej transformatora i
> zmieszczę się w 150-200 zł.
> Oryginalna grzałka DEFY do mojego samochodu kosztuje 250-300 zł, do tego
> dedykowany kabel zasilający za jakieś 100 zł, i już robią się konkretne
> pieniądze. Chociaż to można by jeszcze przeżyć, to najbardziej nie chce
> mi się pruć węży w silniku.
>
jak chesz mieć komfort, to wystarczy że kupisz kaloryfer olejowy (mały
zwarty) i ustawisz za siedzeniem kierowcy. 15 minut na maksa wystaczy
aby ogrzać auto, ścieknie lód, odparują szyby.
urządzenie które "odpala" samochód z pilota (chyba że masz jakąś
elektronikę blokującą i drogie auto) kosztuje 150zł + samodzielny
montaż. Działało mi takie coś 2 zimy. Natomiast były problemy, kto
wczoraj ostatni jeździł i zostawił auto na biegu.
najprostsza grzałka jaką widziałem, to właśnie stara świeca żarowa,
wkręcona (przez redukcje) w otwór do spuszczania oleju.
inny patent był taki: wężyk z nagrzewnicy ciachnięty w 2 miejscach, 30
cm od siebie, w te miejsca wstawione dwie 5cm rurki miedziane. w te 30cm
węża gumowego, wewnątrz podłączony drut oporowy. do tulejek miedzianych
na zewnątrz podłączone kable.
natomiast najsensowniejsza będzie grzałka pod miską olejową. ogólnie
miska ma dużo śrub, więc można się do nich "dokręcić" paskami blachy,
obejmami, czymkolwiek czym zamocujesz grzałkę do michy. widziałem takie
podwójne dno miski, 5mm wystarczyło żeby tam wsadzić grzałę zamocowaną
na jakąś białą zaprawę (nie wiem co to było, gips, czy szpachlówka) w
każdym razie wytrzymywało drgania i jako tako przenosiło ciepło.
Co byś nie wykonał, napisz koniecznie jak się sprawuje.
ToMasz
-
14. Data: 2012-10-12 20:57:39
Temat: Re: Świece żarowe jako podgrzewacz.
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 12 Oct 2012 20:35:57 +0200, ToMasz napisał(a):
(...)
Ja widzialem grzalke - taka na 220 V, do robienia herbaty, wmontowana w
korek na chlodnicy. Podobno mniej efektywne od grzania oleju, ale
zdecydowanie najprostsze rozwiazanie.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
15. Data: 2012-10-12 21:57:26
Temat: Re: Świece żarowe jako podgrzewacz.
Od: Pawel O'Pajak <o...@i...pl>
Powitanko,
> to podłącz miernik jako amperomierz na zakresie 20A
> ale pewnie weźmie więcej. Duże trafo albo kilka zasilaczy od kompa.
Ale wez pod uwage, ze opornosc zalezy od temperatury dosc znacznie. Taka
swieca normalnie pracuje w powietrzu, nagrzewa sie momentalnie do
czerwonosci i wtedy bierze te kilkanascie A. Zmierz opornosc zimnej
zarowki, wyjdzie prad kosmiczny i dlatego najczesciej zarowki padaja
przy wlaczeniu.
W cieczy, gdzie wymiana cieplna jest tak ze 20 razy lepsza niz z gazem,
a i temp. max bedzie ok. 120 oC, to ta opornosc bedzie duzo mniejsza,
czyli prad wiekszy. Ponadto taka swieca ma mala powierzchnie, wiec
bedzie sie pewnie tworzyla para wokol grzalki. Pobawic sie mozna, ale ja
wybralem Defe i mam spokoj. 600W to troche malo, ale w najwieksze mrozy
na dworze nagrzewala przynajmniej tyle, ze swiece zarowe sie nie
wlaczaly i zapalal od 1 obrotu.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
16. Data: 2012-10-13 02:58:46
Temat: Re: Świece żarowe jako podgrzewacz.
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** ToMasz pisze tak:
> w te 30cm węża gumowego, wewnątrz podłączony drut oporowy. do
> tulejek miedzianych na zewnątrz podłączone kable.
cwane
--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98
-
17. Data: 2012-10-13 17:25:27
Temat: Re: Świece żarowe jako podgrzewacz.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 12 Oct 2012, sklep wrote:
> W dniu 12.10.2012 15:06, nadir pisze:
>> 3. Jaki maksymalny prąd pobiera pojedyncza świeca?
> 10-15amper., czyli potrzebujesz około 15W na każdą z nich.
Tabliczkę mnożenia ostatnio nowelizowali, czy czegoś nie wiem? ;)
> dużo.
Dużo.
Ale dużo więcej.
Bo to chyba dla 12V ma być, jednak?
pzdr, Gotfryd
-
18. Data: 2012-10-15 08:17:48
Temat: Re: Świece żarowe jako podgrzewacz.
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik "nadir" <n...@h...org> napisał w wiadomości
news:k59mau$jlv$1@news.vectranet.pl...
> Oryginalna grzałka DEFY do mojego samochodu kosztuje 250-300 zł, do tego
> dedykowany kabel zasilający za jakieś 100 zł, i już robią się konkretne
> pieniądze. Chociaż to można by jeszcze przeżyć, to najbardziej nie chce mi
> się pruć węży w silniku.
Ja Ci powiem tak, że szkłem d. nie podetrzesz.
Weź 1 świecę, podłącz pod akumular wsadź do wody i zobacz co się stanie. A
najważniejsze zmierz prąd tej świecy.
--
Pozdrawiam,
Łukasz
-
19. Data: 2012-10-15 11:22:32
Temat: Re: Świece żarowe jako podgrzewacz.
Od: R2r <b...@a...pl>
W dniu 2012-10-13 17:25, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Fri, 12 Oct 2012, sklep wrote:
>
>> W dniu 12.10.2012 15:06, nadir pisze:
>>> 3. Jaki maksymalny prąd pobiera pojedyncza świeca?
>> 10-15amper., czyli potrzebujesz około 15W na każdą z nich.
>
> Tabliczkę mnożenia ostatnio nowelizowali, czy czegoś nie wiem? ;)
>
I gramatykę (odmiana jednostek miar)? ;-)
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__
-
20. Data: 2012-10-15 12:33:12
Temat: Re: Świece żarowe jako podgrzewacz.
Od: Albercik <n...@g...pl>
W dniu 12.10.2012 15:06, nadir pisze:
> Mam w silniku zamontowane coś podobnego:
> http://moto.allegro.pl/podgrzewacz-grzalka-ajm-1-9td
i-wody-passat-b5-115-i2629125580.html
>
> Chciałbym to wykorzystać jako grzałkę silnika na zimę, wygląda na to że
> są tam zamontowane zwykłe świece żarowe, takie same jak do podgrzewania
> cylindrów.
> Wymyśliłem sobie, że pod dwie lub trzy świece podłączę transformator
> 230/12V, muszę tylko dobrać jego moc i nasuwają mi się takie oto pytania:
> 1. Czy zwykłą świecę żarową można bez problemu zasilić prądem zmiennym,
> czy trzeba by go najpierw wyprostować?
> 2. Jakie max napięcie wytrzyma świeca na 12V, bo nawet jak wyprostuje
> napięcie, to stabilizować go raczej nie będę.
> 3. Jaki maksymalny prąd pobiera pojedyncza świeca? Próbowałem na zimno
> zmierzyć jej opór ale miernik, którym dysponuję na takich małych
> wartościach się wysypuje.
>
> Czy ktoś próbował takiego wynalazku, ma to szanse zadziałać?
Gdzie je chcesz zamontować i jaki cel osiągnąć? łatwiejsze uruchamianie?
szybsze nagrzanie silnika po odpaleniu? czy może ciepełko w aucie jak
wsiadasz do niego? a może jeszcze coś innego?
Te grzałki nurkowe co zaprezentowałeś, to w przypadku laguny, pewnie w
innych jest podobnie, powodują że silnik szybciej się rozgrzewa, one
działają po rozruchu i dogrzewają płyn w małym obiegu. Świece
żarowe(fabrycznie) zaś ułatwiają rozruch ogrzewając cylindry od wewnątrz
przed, podczas rozruchu i chwilę po nim.
Generalnie samochody są przystosowane do pracy w danym klimacie i
problemu z odpaleniem sprawnego samochodu być nie powinno. Jeżeli masz
owe problemy to należało by poszukać przyczyny.
Jeżeli zaś chcesz nagrzać wnętrze żeby było ciepło, to nie ma sensu
gmerać przy silniku ino wstawić jaką nagrzewnice do środka auta. Silnik
nie jest izolowany termicznie więc większość ciepła pójdzie fpizdu.
Jak już bardzo chcesz ogrzać silnik, aby mu ułatwić życie, to moim
zdaniem najlepszym wyjściem by było grzać olej. Ciepły olej to mniejsze
opory przy rozruchu, szybsze smarowanie, szybkie dostarczenie ciepła do
całego bloku. Mniejsze straty, bo grzejemy tylko to co w misce olejowej,
poza tym grzejąc z dołu silnik ciepło się unosi w górę więc straty
przynajmniej częściowo idą na ogrzanie reszty silnika. Jak będziesz
grzał przez układ chłodzenia to nie zagrzejesz dołu silnika, no chyba że
będziesz miał do dyspozycji kilka kW. Te świece nie powinno być
większego problemu zainstalować w misce olejowej. Jednak trzeba by się
zastanowić czy taka grzałka/świeca może być stosowana w cieczach, które
jak by nie było, mogą ulec zapłonowi.
P.S. Skoro będziesz zasilał to to z sieci przez transformator, to może
łatwiej będzie zanabyć trafo np 36V na 3 świece, czy coś koło tego i
połączyć świece szeregowo. Wyjdzie mniejszy prąd a co za tym idzie
cieńsze przewody.
Hardkorowo możesz podłączyć 20 świec bezpośrednio pod 230V:D ino
bezpieczniki dobrze po drutuj. Wtedy to z 10 świec w obieg płynu +
pompka, 4 świece w cylindrach(już są) resztę w miskę - w momencie masz
ciepło:D