MarcinJM pisze:
> to pisze:
>> MarcinJM wrote:
>>
>>> http://marcinjm.fotosik.pl/albumy/735639-2.html
>>>
>>> Filtr udalo sie zmiescic pod zderzakiem dosc zgrabnie. Dzwignia sprzegla
>>> z dodatkowym mocowaniem linki, zeby skrocic skok pedalu sprzegla.
>>> Deska kokpitu podcieta tyle ile sie dalo.
>>
>> A tak z ciekawości ile to mniej więcej kosztowało?
>
> Ja kupilem cale punto, anglika, poniewaz same silniki byly w... tej
> samej cenie i z niewiadomym (tzn. deklarowanym slownie) przebiegiem.
>
> policzmy:
> Punto wraz z transportem: 2000
> Silnik seicento sprzedalem za 750zl
> Daje: 1250 "w plecy"
>
> Ale. Wykorzystalem oryginalny wydech (przyciety do odpowiednich
> rozmiarow) punto oszczedzajac min. 300 zl i mnostwo kombinacji to
> zmniejsza "w plecy" do ok 1000zl. Mam kluczyk z immobilizerem,
> zaoszczedzilem na "odkodowaniu" immo z kompa (100-200zl?)
>
> Sprzedalem sporo czesci do punto (za grosze, byle wyprzedac) za 500zl.
> To daje na minusie 500zl
> A jeszcze mam mnostwo czesci do sprzedania, wiec na 100% wyjde na
> nieduzy plus finansowy.
>
> Robota:
> Wszystko robilem sam, wiec trudno mi policzyc koszty robocizny, ale
> "obcemu" warsztatowi min. 1000zl trzeba byloby dac.
>
> Koszty dodatkowe, typu wymiana rozrzadu, olejow, etc nie wliczam bo to
> eksploatacyjka
>
> Sadze, ze nawet zlecajac takie dzialanie i rozsadnie robiac zakupy na
> takiej zabawie mozna jeszcze pare groszy zarobic :)

Aaaa, no jeszcze musialbym pompe paliwa kupic puntowa. A to kolejny
grosz w plecy. A tak mam Puntowa pompe zamontowana, a sejcentowa do
sprzedania. Do sprzedania wydech seicento z katem. Zawsze sie pare
groszy odzyska :)

--
Pozdrawiam
MarcinJM