eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySuwakRe: Suwak
  • Data: 2020-01-18 23:22:57
    Temat: Re: Suwak
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 18.01.2020 o 18:01, J.F. pisze:

    >> Dlaczego gorzej?
    >
    > Pojdziesz siedziec za falszywe zeznania.

    A on poszedł siedzieć za fałszywe zeznania? Z tego co wiem, w swojej
    obronie można kłamać do woli. Co prawda policja próbuje, że jesteś
    świadkiem a nie oskarżonym, ale sądy ich prostują.

    >>> Tylko ... znajdzie sie ? W typowej sytuacji potwierdzi twoje slowa,
    >>> co najwyzej sad ci zarzuci ze nie hamowales odpowiednio wczesnie,
    >>> pojdzie o sekunde.
    >>
    >> Na polskich drogach to tak na oko co 10 sytuacja kwalifikuje się na
    >> "jestem w prawie to kurwa nie odpuszczę".
    >
    > A podobno w Warszawie kultura na drogach :-)

    Akurat z warszawy o znacznie mniej niż co 10 sytuacja:P

    > Moze wiedza ile sie na takiej stluczce zarabia :-)

    A ile?

    >> Bywają ciekawe sytuacje. Raz właśnie skręcałem w prawo z
    >> podporządkowanej - tyle dało się ujechać co przez przejście, bo dalej
    >> sznureczek stał. A koleś co jechał główną (skręciłem zanim do
    >> skrzyżowania dojechał) trabi i błyska światłami. Potem w tym korku
    >> machał grabiami, więc przez okno sobie podyskutowaliśmy. Okazuje się, że
    >> według niego wymusiłem pierwszeństwo bo... musiał hamować. I tak musiał
    >> bo nie było gdzie dalej jechać.
    >
    > Ale moze wlasnie wymusiles a on "mial prawo" :-)

    No właśnie średnio albo wcale. Bo nie musiał hamować przeze mnie, a
    przez to że nie było gdzie dalej jechać.

    >> Dziś miałem niezłą zagwozdkę - skręcam w wewnętrzną - samochody
    >> zaparkowane na zakazie (co akurat bez specjalnego znaczenia), a tu
    >> ostatni z tych zaparkowanych nagle cofa. No to hebel, tylko jest jeden
    >> problem - ponieważ nie zjechałem ze skrzyżowania to stoję jak ten debil
    >> w poprzek bo nagle nie ma gdzie jechać, a ten z naprzeciwka hebluje bo z
    >> jego punktu widzenia zajechałem mu drogę przy skręcie w lewo. Kto winny?
    >> Ten cofający? W sumie w nic nie walnął, ostrożność może i jakąś zachował
    >> nie spodziewał się akurat że ktoś będzie skręcał, to że stał na zakazie
    >> nic nie wnosi. Ja bo zajechałem drogę przy skręcie - no chyba tak, ale z
    >> drugiej strony jak rozpoczynałem manewr to miałem miejsce, skąd mogłem
    >> wiedzieć, że nagle będzie cofał? Na oko moja wina, ale sądzę że winnym
    >> zostałby ten trzeci jakby się zdecydował klaksonić zamiast hamować. Na
    >> szczęście normalny gość się trafił i sprawy nie ma.
    >
    > Ale mogles tez skrecic za nim, a nie tuz przed :-)

    Gdyby, wiedział że kolo zacznie cofać, toz zapewne bym tak zrobił.


    --
    Shrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: