eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyStosowanei kleju anaerobowego.Re: Stosowanei kleju anaerobowego.
  • Data: 2012-09-19 13:37:41
    Temat: Re: Stosowanei kleju anaerobowego.
    Od: k...@v...pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu środa, 19 września 2012 09:31:04 UTC+2 użytkownik 4CX250 napisał:
    > Gniazdo na łożysko wału korbowego w karterze silnika motoroweru simson jest
    >
    > nieco wybite. Na starym łożysku od strony magneta w porównaniu do łożyska od
    >
    > strony sprzegła widać wyraźnie że jego obwód jest wyszlifowany i czysty co
    >
    > znaczy że się całe łożysko obracało w gnieźnie. Jest owalizacja otworu góra
    >
    > dół zgodnie z ruchem tłoka. Luz na zimno około 0,06 a po rozgrzaniu wiadomo
    >
    > będzie jeszcze większy. Zastanawiam się nad uszczelnieniem luzu specjalnym
    >
    > klejem do łożysk. Wybór padł na Technicoll - Anaerobic 6601 o niskiej
    >
    > lepkości przez co nadaje się do wypełniania szczelin poniżej 0,15mm.
    >
    > Jedno tylko mnie trochę zastanawia. Jeżeli uszczelnię na zimno to przy pracy
    >
    > silnika karter rozgrzeje się do około 60-70stC i to spowoduje wystąpienie
    >
    > małego luzu i gniazdo tak czy owak będzie nadal wyklepywane.
    >
    > Czy można ten klej aplikować na rozgrzane elementy? Złożone kartery są
    >
    > oczywiście jeszcze na stole, nie zalane olejem, więc myślę całość podgrzać
    >
    > do około 70stC i dopiero zaaplikować klej . W ten sposób miałbym pewność że
    >
    > po rozgrzaniu silnika luz nie powstanie. Jedyne czego się obawiam, to że na
    >
    > rozgrzanym elemencie klej błyskawicznie stwardnieje, przez co nie wniknie w
    >
    > szczelinę. Wał jest nówka, nie chcę go pokrzywić. Wszystko dotychczas
    >
    > pięknie zeszło mi się na gorąco w rękach, bez użycia młotka gumowego. Jedne
    >
    > elementy były kurczone w zamrażarce a drugie rozszerzane w 100stopniach.
    >
    > Nie chcę rozbierać karterów bo już wszystko ładnie złożone jest no i zresztą
    >
    > łożysko wału musiałbym i tak nabijać na gorąco na wał już w karterze a żeby
    >
    > weszło bez problemu to zarówno łożysko jak i karter wcześniej musiałbym
    >
    > nagrzewać do 100stC. Więc jak widać smarowanie klejem gorącego do 100st
    >
    > łożyska i nabijanie na wał nie podoba mi się, dlatego pytam czy przy 70stC
    >
    > można aplikować ten klej.
    >
    >
    >
    > Marek

    Nie klej a masa typy Chester Molecular. Strasznie brzmi jak by z Księżyca wozili. To
    epoksyd z wypełniaczem. Jako wypełniacz stosują pył ceramiczny, pył aluminiowy , pył
    stalowy i wiele innych. Dobiera się rodzaj do materiałów. Podstawą żeby było dobrze
    jest perfekcyjne przygotowanie powierzchni przed złożeniem. W miejscu gdzie wyszło Ci
    największe wyrobienie robisz punktakiem kilka punktów. Skręcasz na sucho. Rozkręcasz.
    Powinieneś zobaczyc że wybite punkty trochę się spłaszczyły. Te spłaszczone punkty
    będą bazą do oparcia łożyska. Bez nich łozysko może ułożyć się w pozycji najmniej
    korzystnej. Potem obróbka chemiczna. Samo odtłuszczenie aluminium nie wystarczy.
    Musisz znaleźć sposób wytrawienia w miejscu gdzie będzie masa. Można wytrawić zasadą
    sodową ( Kret do rur). Jak tylko pojawią się pęcherzyki gazu na całej powierzchni
    trzeba przestać trawić i dobrze wypłukać wodą. Dobrze by było jak by do ostatniego
    płukania użyć wody demineralizowanej. Łożysko trzeba porysować ale tak żeby
    pozostawić na obwodzie miejsca nie ruszone. Oczywiście tam gdzie będzie dotykało do
    napunktowanych miejsc też. Smarujesz Chester metalem i skręcasz. Uważasz żeby masa
    nie wpłynęła w płaskie powierzchnie. Nie skręcasz od razu na maksa. Zostawiasz trochę
    luzu. Po czasie jaki przeczytasz z opakowania dokręcasz na maksa. I już. Istotne jest
    dobranie właściwego materiału. Jak ma dobrze przenosić ciepło to z aluminium. Jak ma
    być super twarde to ceramika. Robią i miksy typu aluminium ceramika, stal miedz itp.
    Można i inaczej, znaczy się trochę lepiej ale drożej. Roztacza się wybity otwór.
    Potem nakłada odpowiednią masę tak żeby dało się potem wytoczyć otwór o odpowiedniej
    średnicy. Wytrzymałość mechaniczna odpowiednio dobranych mas naprawczych jest
    wielokrotnie większa od aluminium a niektórych większa od stali, oczywiście przy
    pracy w temperaturach deklarowanych przez producenta. Taką skrajną temperaturą jest
    ok 120 stopni.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: