-
11. Data: 2018-06-06 01:54:05
Temat: Re: Statystyki
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Strata to nie tylko mniejsze wplywy z vat ale rowniez mniejsze wplywy z dochodowego,
brak skladek z zus i nfz. Do tego leczenie , rehabilitacja, refundacja do lekarstw,
renty, renty rodzinne, zapomogi itd. W tym wypadku strata to kazde wydane pieniadze
ktorych by nie trzeba bylo wydac jesli nie bylo by wypadkow. Sprawa wypadkow jest do
zalatwienia od zaraz. Definicja wypadku jest taka ze wypadek to zdarzenie losowe
ktorego nie mozna bylo przewidziec, np. ktos dostal zawalu chociaz dbal o zdrowie i
jest na to podkladka w przychodni. Pekniecie opony spelniajacej wymagania. Ale
wypadkiem nie jest zdarzenie spowodowane jazda z predkoscia wieksza niz stanowi
prawo, jazda po kielichu jesli przekroczony jest magiczny prog dokad wolno, jazda pod
prad itd. W takich sytuacjach ubezpieczyciele powinni grzecznie prosic o zwrot
wyplaconego odszkodowania. Na wzor niektorych panstw np USA wysokosc stawki oc
powinna byc uzalezniona tez od ilosci zebranych mandatow.
-
12. Data: 2018-06-06 05:59:38
Temat: Re: Statystyki
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Bolko s...@g...com ...
> Ale pierdolisz (cytując zenka).
> Mój ojciec był takim beznadziejnym przypadkiem na poczatku lat
> 80-tych. Nie poszedł na operacje bo 50% ludzi nie przeżywało a i
> tak umarł. Jakiś czas temu z papierami ojca byłem u kardiologa żeby
> sprawdził mnie. Czy nie mam podobny problemów.
> Gdyby mój tata żył teraz to byłby to prosty zabieg przeprowadzny
> w tak zwanym miedzy czasie.
Chyba nie zrozumiałes...
Przedpisca nie sugerował, zeby nie leczyc...
Sugerował, zeby leczyc przede wszystkim poprzez szybką diagnozę!
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Argumentowi "Bo nie!" przeciwstawiam
kontrargument "Bo tak!". Tomasz 'tsca' Sienicki
-
13. Data: 2018-06-06 09:39:32
Temat: Re: Statystyki
Od: kk <k...@o...pl>
W dniu 2018-06-06 o 01:54, Zenek Kapelinder pisze:
> Strata to nie tylko mniejsze wplywy z vat ale rowniez mniejsze wplywy z
dochodowego, brak skladek z zus i nfz. Do tego leczenie , rehabilitacja, refundacja
do lekarstw, renty, renty rodzinne, zapomogi itd. W tym wypadku strata to kazde
wydane pieniadze ktorych by nie trzeba bylo wydac jesli nie bylo by wypadkow. Sprawa
wypadkow jest do zalatwienia od zaraz. Definicja wypadku jest taka ze wypadek to
zdarzenie losowe ktorego nie mozna bylo przewidziec, np. ktos dostal zawalu chociaz
dbal o zdrowie i jest na to podkladka w przychodni. Pekniecie opony spelniajacej
wymagania. Ale wypadkiem nie jest zdarzenie spowodowane jazda z predkoscia wieksza
niz stanowi prawo, jazda po kielichu jesli przekroczony jest magiczny prog dokad
wolno, jazda pod prad itd. W takich sytuacjach ubezpieczyciele powinni grzecznie
prosic o zwrot wyplaconego odszkodowania. Na wzor niektorych panstw np USA wysokosc
stawki oc powinna byc uzalezniona tez od ilosci zebranych mandatow.
>
Od trupów ?
-
14. Data: 2018-06-06 10:05:26
Temat: Re: Statystyki
Od: z <...@...pl>
W dniu 2018-06-05 o 17:29, Bolko pisze:
> Ale pierdolisz (cytując zenka).
Opieram się na wypowiedziach profesjonalistów dziedzinie podpartymi
statystykami w tvn24 jeszcze za rządów PO
Myślisz że dobra zmiana już zadziałała?
I uwielbiam pieprzenie ludzi którzy mówią że nie korzystają z publicznej
> służby zdrowia tylko są ubezpieczeni w medicoverze.
To jest zupełnie inna dyskusja.
Można państwowo wydawać lepiej te same pieniądze.
Wiedzą to lekarze i decydenci ale oni chcą leczyć a nie wyleczyć.
Mają swoją procedurę i się jej trzymają kryjąc dupsko i kaska leci na 3
etatach. To chyba fenomen na skalę światową.
z
-
15. Data: 2018-06-06 10:32:59
Temat: Re: Statystyki
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5b1795c6$0$691$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2018-06-05 o 17:29, Bolko pisze:
>> I uwielbiam pieprzenie ludzi którzy mówią że nie korzystają z
>> publicznej
>> służby zdrowia tylko są ubezpieczeni w medicoverze.
>To jest zupełnie inna dyskusja.
>Można państwowo wydawać lepiej te same pieniądze.
>Wiedzą to lekarze i decydenci ale oni chcą leczyć a nie wyleczyć.
>Mają swoją procedurę i się jej trzymają kryjąc dupsko i kaska leci na
>3 etatach. To chyba fenomen na skalę światową.
No wiesz, jakby na jednym zarabiali tyle co w USA, to moze nie
potrzebowali by trzech ...
J.
P.S. wpiszcie w google
Alan Grayson: My broken leg cost me an arm and a leg
Niestety - oryginalny serwer sie na Unie obrazil, ale google kopie
pokazuje
"I broke my leg a few months ago, playing basketball with my kids.
X-rays showed that the bone inside my hip was shattered. My surgeon
recommended a hip replacement, which would substitute implants for the
ball and socket inside my hip.
The surgery took place the morning after I was admitted to the
hospital, and I was released two days after that.
The hospital bill was $69,240.
As a former economist, I can verify that in a free market, competition
is supposed to drive prices down to the cost of production. What did
my hip replacement cost the hospital? It had to pay for:
-The nurses, but there certainly were fewer nurses than patients, so
at most we're talking about three days of nurses' pay.
-The mass-produced metal and plastic implants.
-The medicine, which was minimal (I don't like opiates).
-My gown, eight meals, and electricity and water for my room.
-One hour in a surgical room, and three days in a hospital bed built
in 1993. Amortize the bed cost of perhaps $100,000 over 24 years, and
it works out to $11 a day.
The doctors billed me separately, and the hospital is a nonprofit that
doesn't pay taxes.
I'm not seeing $69,240 in costs here.
The International Federation of Health Plans reports that in 2015, the
average hip replacement cost $29,067 in the United States,
$16,225 in the United Kingdom and $6,757 in Spain.
Why so much more here?"
Ja tylko dopowiem, ze ten implant chyba nie jest taki "mass produced"
i jest calkiem drogi ... choc w sumie ... moze to fabryka zarabia na
tym kolejne pare tys $.
No i ktos musial zaplacic ubezpieczenie, gdyby operacja sie nie udala,
a ryzyko jest ...
J.
-
16. Data: 2018-06-06 10:42:40
Temat: Re: Statystyki
Od: Bolko <s...@g...com>
W dniu środa, 6 czerwca 2018 10:33:02 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5b1795c6$0$691$6...@n...neostrada.
pl...
> W dniu 2018-06-05 o 17:29, Bolko pisze:
> >> I uwielbiam pieprzenie ludzi którzy mówią że nie korzystają z
> >> publicznej
> >> służby zdrowia tylko są ubezpieczeni w medicoverze.
>
> >To jest zupełnie inna dyskusja.
> >Można państwowo wydawać lepiej te same pieniądze.
> >Wiedzą to lekarze i decydenci ale oni chcą leczyć a nie wyleczyć.
> >Mają swoją procedurę i się jej trzymają kryjąc dupsko i kaska leci na
> >3 etatach. To chyba fenomen na skalę światową.
>
> No wiesz, jakby na jednym zarabiali tyle co w USA, to moze nie
> potrzebowali by trzech ...
Ostatnio zapytałem lekarza to ile musiałbyś zarabiać żeby trzymać się
jedenej roboty powiedział 20 kzł.
Nie dopytywałem się czy netto czy brutto.
Wspomniał coś o ogromnej odpowiedzialności za życie
ale trudno mu było przypomnieć sobie przypadki kiedy
jakiś lekarz poszedł do pierdla za błedy.
Wiec teoretycznie jest ta odpowiedzialność
a praktycznie....
A co do USA tam jest wszystko fajnie jak jesteś zdrowy.
-
17. Data: 2018-06-06 10:48:16
Temat: Re: Statystyki
Od: z <...@...pl>
W dniu 2018-06-06 o 10:32, J.F. pisze:
> No wiesz, jakby na jednym zarabiali tyle co w USA, to moze nie
> potrzebowali by trzech ...
Nie jest kwestia potrzeby tylko jak człowiek fizycznie może dobrze i
wydajnie pracować na 3 etatach?
W moim też dość biurowym zawodzie tak się fizycznie nie da.
z
-
18. Data: 2018-06-06 10:55:35
Temat: Re: Statystyki
Od: z <...@...pl>
W dniu 2018-06-06 o 10:42, Bolko pisze:
> Ostatnio zapytałem lekarza to ile musiałbyś zarabiać żeby trzymać się
> jedenej roboty powiedział 20 kzł.
> Nie dopytywałem się czy netto czy brutto.
> Wspomniał coś o ogromnej odpowiedzialności za życie
> ale trudno mu było przypomnieć sobie przypadki kiedy
> jakiś lekarz poszedł do pierdla za błedy.
> Wiec teoretycznie jest ta odpowiedzialność
> a praktycznie....
>
Lekarz jak się trzyma procedury to mu nic nie grozi.
Włos mu z głowy nie spadnie. Za niepodjęcie badania ratującego życie
albo oszczędzającego wielu kosztów budżetowych nikt mu nic nie zarzuci.
Odpowiedzialność za życie jest też w wielu innych zawodach
z
-
19. Data: 2018-06-06 11:12:11
Temat: Re: Statystyki
Od: z <...@...pl>
Trzeba było go zapytać czy pracując na tych 3 etatach nie boi się że
będąc przemęczonym nie pośle kogoś przedwcześnie na tamten świat :-)
z
-
20. Data: 2018-06-06 11:58:37
Temat: Re: Statystyki
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Bolko" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:93d35824-783a-4ce1-86d2-60c10afde7c4@go
oglegroups.com...
W dniu środa, 6 czerwca 2018 10:33:02 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup
> >To jest zupełnie inna dyskusja.
>> >Można państwowo wydawać lepiej te same pieniądze.
>> >Wiedzą to lekarze i decydenci ale oni chcą leczyć a nie wyleczyć.
>> >Mają swoją procedurę i się jej trzymają kryjąc dupsko i kaska leci
>> >na
>> >3 etatach. To chyba fenomen na skalę światową.
>
>> No wiesz, jakby na jednym zarabiali tyle co w USA, to moze nie
>> potrzebowali by trzech ...
>Ostatnio zapytałem lekarza to ile musiałbyś zarabiać żeby trzymać się
>jedenej roboty powiedział 20 kzł.
Ale to jest bardziej kwestia "chciejstwa".
Chce zarabiac 20k, i moze, to zarabia.
Inni zarabiaja 5k i sa szczesliwi, jeszcze inni 2 tys ... no, tu chyba
trudno o szczesciu mowic.
A potem jeszcze uslyszy od rzadu "jak ktos zarabia 6k, to zlodziej lub
idiota" ...
>Wspomniał coś o ogromnej odpowiedzialności za życie
>ale trudno mu było przypomnieć sobie przypadki kiedy
>jakiś lekarz poszedł do pierdla za błedy.
>Wiec teoretycznie jest ta odpowiedzialność
>a praktycznie....
http://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/artykuly/1096
273,ile-zarabia-lekarz.html
Odpowiedzialnosc przy 300h pracy w tygodniu ?
Toz musi byc bardzo zmeczony ... no chyba, ze sie na dyzurach dobrze
wysypia ...
>A co do USA tam jest wszystko fajnie jak jesteś zdrowy.
U nas tak samo :-(
Tzn gorzej, bo nawet jak jestes zdrowy, to niekoniecznie jest fajnie.
Ale ... ile kosztuje ubezpieczenie w USA ?
Dawniej mowilo sie ok 300$ na mc na rodzine.
To jak popatrzylem w pita ... nie tak znow duzo mniej place ...
J.