eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaStała f w DCDCRe: Stała f w DCDC
  • X-Received: by 10.182.91.79 with SMTP id cc15mr1258210obb.13.1403632807958; Tue, 24
    Jun 2014 11:00:07 -0700 (PDT)
    Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
    .pl!news.nask.org.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!hn18no9102258igb.0!
    news-out.google.com!a8ni15931qaq.1!nntp.google.com!peer03.iad.highwinds-media.c
    om!news.highwinds-media.com!feed-me.highwinds-media.com!nx01.iad01.newshosting.
    com!newshosting.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-
    a-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    From: "J.F." <j...@p...onet.pl>
    Subject: Re: Stała f w DCDC
    Newsgroups: pl.misc.elektronika
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    MIME-Version: 1.0
    References: <lo94tb$8hs$1@srv.chmurka.net> <lo95ji$i6q$1@node1.news.atman.pl>
    <lo9d0p$bfl$1@srv.chmurka.net>
    <53a84ab1$0$2228$65785112@news.neostrada.pl>
    <lo9rdf$g3g$1@srv.chmurka.net>
    <53a87f7a$0$2374$65785112@news.neostrada.pl>
    <lobf60$2rk$1@srv.chmurka.net>
    Date: Tue, 24 Jun 2014 20:00:23 +0200
    Message-ID: <1...@4...net>
    Lines: 159
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: h82-143-187-50-static.e-wro.net.pl
    X-Trace: 1403632806 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 2161 82.143.187.50:56500
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    X-Received-Bytes: 8532
    X-Received-Body-CRC: 4176814228
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:666830
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia Tue, 24 Jun 2014 11:08:57 +0200, Piotr Gałka napisał(a):
    > Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> Czekaj czekaj, bo ja widac nie znam aktualnie obowiazujacej terminologii.
    > Też nie znam obowiązującej terminologii. Usiłuję jednym parametrem
    > (stała/zmienna f) określić całą grupę różnie działających przetwornic.

    A ja jak sie tak dluzej zastanawiam, to bym tego nie laczyl
    a) "element wykonawczy", czyli sterowanie moca wyjsciowa, moze byc
    roznie zrobiony, owocujac stala lub zmienna f,

    b) "regulator" tez moze byc roznie zrobiony, czy w postaci wzmacniacza
    bledu, czy jakiejs analogiccznej do bistabilnej

    >>>Rozwiązania o zmiennej f reagują prawie o rząd szybciej od Voltage mode.
    >>>Current mode jest gdzieś w środku.
    >>>Przy dużym stosunku Uwe/Uwy - typu 48V na 3V3 przetwornice o stałym Ton
    >>>(stały tylko z nazwy, bo faktycznie odwrotnie proporcjonalny do Uwe)
    >>>reagują
    >> O ile dochodzi do ogranicznika pradu.
    > Przeglądałem ostatnio opisy DCDC działających według co najmniej 10 metod.
    > Mam trochę mętlika w głowie i już mi się miesza co jak działa i dlaczego.

    No wlasnie - duzo juz tego jest, znacznie wiecej tych kosci,
    a jeszcze moga w roznych trybach pracowac.

    > Nie kojarzę przy zmiennej f w normalnej pracy ogranicznika prądu.

    Ja bym rzekl ze niezbedny jest, bo latwo jednak dlawik nasycic, jak
    nie w jednym impulsie, to w kumulacji.

    > Wyzwolenie
    > impulsu o Ton następuje gdy Uwy spadnie poniżej znamionowego. Jak pojawi się
    > nagle większe obciążenie to nastąpi szybsze wyzwolenie kolejnego impulsu.
    > Prąd w dławiku, który do tej pory miał jakąś wartość średnią podniesie się
    > (bo kolejny impuls wcześniej niż dotychczas) i być może to już wystarczy.
    > Dalej wypełnienie (a więc i f) wróci to standardowej wartości zależnej tylko
    > od stosunku napięć.

    Chyba ze prad nie zdazy opasc do zera.

    > Podejrzewam, że scalaki w których Ton jest odwrotnie proporcjonalne do Uwe i
    > wprost proporcjonalne do Uwy załatwią to, że w momencie włączania zasilacza
    > prąd w dławiku nie wzrośnie za bardzo.

    zawsze to jakies ograniczenie, ale Toff tez wazny.

    >>>na zmiany napięcia wejściowego w ciągu jednego impulsu, a te o stałym f
    >>>wymagają zadziałania pętli, której 0dB ustawiane jest w okolicy 1/10 do
    >>>1/8 częstotliwości kluczowania.
    >> Tylko ze majac staly czas Ton, z grubsza biorac masz tez stala energie
    >> impulsu,
    > Jeśli zaczynasz od I=0 to tak, ale nie zaczynasz od I=0.

    Owszem ... choc to niekoniecznie zmienia sytuacje w istotny sposob.
    Chyba ze ten Ton bardzo krotki.

    >> relatywnie dosc duza, ktora powoduje duze tetnienia na kondensatorze
    >> wyjsciowym.
    >> Przynajmniej na tyle duze ze prosty komparator, ten w przetwornicy, jest
    >> je w stanie wykryc :-)
    >
    > Przy takim samym L, Uwe i Uwy i Iobc wielkość impulsów w przetwornicach o
    > stałym f i zmiennym f (pracujących w okolicy tego stałego f) jest taka sama.

    Owszem, ale jak obciazenie spada ?

    >> w stabilnych warunkach pracy masz tez niestabilne impulsy (bo zalezy jak
    >> potrzeba trafi w wewnetrzny oscylator), co z jednej strony pozwala moze i
    >> rozmyc widmo EMC, a z drugiej - jak zaczniemy analizowac podharmoniczne,
    >> to moze byc slychac. I np widac ..
    >
    > Nie do końca wiem o czym piszesz. Oscylator oznacza stałe f. A rozmywanie
    > widma sugeruje, że masz na myśli zmienne f.

    No bo to ten zlosliwy przypadek - logika sterowana wewnetrznym zegarem
    o stalym f, a sterownik niekoniecznie otwierajacy za kazdym razem
    klucz.
    Ale chodzilo tez o efekt odwrotny - przetwornica o zmiennej f w
    stabilnych warunkach pracy bedzie miec stale f. I nici z liczenia na
    rozmycie zaklocen.

    > Celowe rozmycie widma można zrobić przetwornicą ze stałym f i możliwością
    > synchronizowania tej f do generatora zewnętrznego lub poprzez modulowanie
    > elementu, który ustawia to f.

    Albo zmieniac losowo czas Ton, albo Toff itp.

    >> Przetwornica o precyzyjnie dobranych (przez regulator) czasach ton/off da
    >> energii akurat tyle ile trzeba.
    >> Kosztem wolniejszej pracy tego regulatora przy naglych zmianach.
    > Każda dąży do dania energii akurat tyle ile trzeba więc po co ponosić ten
    > koszt stosując stałe f ?

    No nie, bo jesli np staly Ton, i dosc dlugi, to i impulsy wieksze.
    w zakresie srednich obciazen lepiej skracac Ton niz wydluzac Toff.

    > Ja cały czas mam na myśli przetwornice pracujące z prądem dławika nie
    > spadającym do 0.

    I nad tym chyba latwiej zapanowac w wersji zwanej skrotowo "stale f".

    >>>W current mode (stałe f) widzę taką zaletę, że bardzo dokładnie pilnuje
    >>>prądu dławika i jak da się odpowiedni to nie ma ryzyka nasycenia.
    >>
    >> Hm, akurat w obu widze ryzyko i mozliwosc srodkow zaradczych.
    >>
    > W current mode nie widzę ryzyka. Bo impuls jest zawsze wyłączany gdy
    > osiągnie zadany prąd i górny limit tego prądu jest określony (nawet jak
    > sygnał zwrotny mówi dawać ile wlezie bo brakuje).

    No i ten sam srodek zaradczy mozesz miec, i czesto masz, w innych
    typach. Wymaga jakiegos monitora pradu plynacego, a to nieprzyjemne
    jest - tzn klopotliwe w realizacji, ale skoro jest gotowe w scalaku i
    nic nie kosztuje ...

    >>>Te o zmiennej f to miałbym wątpliwości jak to jest z możliwymi wzrostami
    >>>prądu. Skoro tak szybko reaguje na zmiany obciążenia to być może skutkiem
    >>>ubocznym jest nagły, znaczny wzrost prądu w dławiku. Muszę się jeszcze pod
    >>>tym kątem im przyjrzeć.
    >>
    >> Ale to jest IMO ta "zaszlosc historyczna" - kiedys kontrola pradu byla
    >> trudniejsza, to i uklady obchodzily ja roznie.
    >> W miare zapotrzebowania i rozwoju pojawily sie srodki kontroli.
    >> Choc wiele prostych sterownikow, jak to nazywasz - o zmiennej f, sobie z
    >> DCM nie poradzi.
    >> Ale przeciez to nie jest wprost zwiazane ze zmiennoscia f - mozna sobie
    >> wyobrazic przetwornice o podobnej regulacji impulsu czy odstepu, ale
    >> zmiennej f.
    >> Chodzi o podejscie do regulacji - takie pseudo "analogowe" czy
    >> "bistabilne"
    >>
    > O ile dobrze rozumiem to ja rozważam wyłącznie te pseudo "analogowe".
    > Gdy Ton jest wyłączane prąd L ma wartość max. W stanie ustalonym musi to być
    > więcej niż prąd obciążenia więc napięcie na C rośnie. Prąd L spada. Gdy
    > osiągnie Iobc to napięcie na C jest max i zaczyna spadać. Spadnie do poziomu
    > referencyjnego gdy prąd w dławiku będzie o tyle niższy od Iobc o ile był
    > wyższy gdy Ton się skończyło.

    Niebezpieczna sytuacja dla nas jest jednak wtedy, gdy prad obciazenia
    jest na tyle duzy, ze wymagany prad w dlawiku zaczyna w szczytach
    przekraczac prad nasycenia.
    Ale to samo grozi przy "zmiennym f". Otwieramy klucz, zamykamy, prad
    zaczyna spadac, po chwili spada i napiecie, spada ponizej "progu
    wyzwolenia" ... a prad niekoniecznie spadl do zera. Kolejny impuls
    podniesie prad koncowy bardziej, nastepny jeszcze bardziej i
    nieszczescie gotowe.

    Jedyna roznica to wiec taka ze w wersji "stala f", a ja bym powiedzial
    "z wydzielonym wzmacniaczem bledu w petli", tenze wzmacniacz ma swoje
    opoznienie, a w wersji "zmienna f", a tak naprawde "z komparatorem
    progowym", brak dobrego kryterium do sterowania w tym trybie.

    A dalsze pytania ... czy lepsza stabilizacje osiagnie "komparator
    progowy", czy "wzmacniacz usredniajacy", szczegolnie w otoczeniu
    duzych pradow. No ale tez obciazenie moze byc szybkozmienne,
    a i sam "uklad regulacji zamknietej" moze sie wzbudzic.
    Plus te wyniki pomiarow EMC i slyszalne odglosy.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: