-
1. Data: 2021-10-19 10:40:17
Temat: Stal na nóż
Od: robot <r...@o...pl>
Chciałem sobie kupić plasterek dobrej stali i zrobić z niego nóż kuchenny.
Cały proces wykonania noża jest możliwy do wykonania w moich warunkach
domowych, oprócz hartowania.
I pytanie moje jest takie (pewnie głupie): czy są stale które nie
wymagają hartowania żeby były twarde? Stale proszkowe się hartuje?
Właśnie na twardości najbardziej mi zależy.
-
2. Data: 2021-10-19 13:21:58
Temat: Re: Stal na nóż
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
robot napisał:
> Chciałem sobie kupić plasterek dobrej stali i zrobić z niego nóż kuchenny.
> Cały proces wykonania noża jest możliwy do wykonania w moich warunkach
> domowych, oprócz hartowania.
>
> I pytanie moje jest takie (pewnie głupie): czy są stale które nie
> wymagają hartowania żeby były twarde? Stale proszkowe się hartuje?
> Właśnie na twardości najbardziej mi zależy.
O ile się znam na nożownictwie, chodzi o to, by ostry przemiot nie
był jednolity w środku. Na ogół dążono do tego, by stal była miękka
i elastyczna wewnątrz, a twarda z wierzchu. Do tego miał prowadzić
proces kucia i wymyślnego hartowania na zmianę z odpuszczniem przy
produkcji miecza ze stali damasceńskiej czy innej katany. Najnowsze
pomysły to asymetryczne harowanie cienkiej warstwy noża z jednej
strony -- ta miękka strona przy krojeniu się wyciera, pozostaiając
cienkie ostrze. Więc z pozoru tępiąc się, nóż staje się ostrzejszy.
Z twardej stali robi się na przykład pilniki. Niby można taki pilnik
przerobić na nóż, ale czy on taki fajny będzie, to ja nie sądzę.
Jarek
--
Główna rzecz obliczyć sobie dokładnie, kiedy taki pan będzie przechodził.
Tak samo, jak ten pan Luccheni, jeśli pani jeszcze pamięta, co to poszedł
z naszą nieboszczką Elżbietą na spacer i przekłuł ją pilnikiem.
-
3. Data: 2021-10-19 14:40:52
Temat: Re: Stal na nóż
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw
.pl...
robot napisał:
>> Chciałem sobie kupić plasterek dobrej stali i zrobić z niego nóż
>> kuchenny.
>> Cały proces wykonania noża jest możliwy do wykonania w moich
>> warunkach
>> domowych, oprócz hartowania.
>
>> I pytanie moje jest takie (pewnie głupie): czy są stale które nie
>> wymagają hartowania żeby były twarde? Stale proszkowe się hartuje?
>> Właśnie na twardości najbardziej mi zależy.
>O ile się znam na nożownictwie, chodzi o to, by ostry przemiot nie
>był jednolity w środku. Na ogół dążono do tego, by stal była miękka
>i elastyczna wewnątrz, a twarda z wierzchu. Do tego miał prowadzić
>proces kucia i wymyślnego hartowania na zmianę z odpuszczniem przy
>produkcji miecza ze stali damasceńskiej czy innej katany.
Mi sie wydaje, ze one byly robione z wielu warstw stali na przemian
miekkiej i twardej.
Ale ale ... czy noz kuchenny to nie powinien byc przede wszystkim
nierdzewny ?
J.
-
4. Data: 2021-10-19 14:55:15
Temat: Re: Stal na nóż
Od: robot <r...@o...pl>
W dniu 19.10.2021 o 14:40, J.F. pisze:
> Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw
.pl...
> robot napisał:
>>> Chciałem sobie kupić plasterek dobrej stali i zrobić z niego nóż
>>> kuchenny.
>>> Cały proces wykonania noża jest możliwy do wykonania w moich warunkach
>>> domowych, oprócz hartowania.
>>
>>> I pytanie moje jest takie (pewnie głupie): czy są stale które nie
>>> wymagają hartowania żeby były twarde? Stale proszkowe się hartuje?
>>> Właśnie na twardości najbardziej mi zależy.
>
>
>> O ile się znam na nożownictwie, chodzi o to, by ostry przemiot nie
>> był jednolity w środku. Na ogół dążono do tego, by stal była miękka
>> i elastyczna wewnątrz, a twarda z wierzchu. Do tego miał prowadzić
>> proces kucia i wymyślnego hartowania na zmianę z odpuszczniem przy
>> produkcji miecza ze stali damasceńskiej czy innej katany.
>
> Mi sie wydaje, ze one byly robione z wielu warstw stali na przemian
> miekkiej i twardej.
>
> Ale ale ... czy noz kuchenny to nie powinien byc przede wszystkim
> nierdzewny ?
Nie musi być nierdzewny.
Ale tak się składa, że wszystkie twarde stale, które biorę pod uwagę
i tak są nierdzewne. Na przykład ZDP-189 albo MAXAMET.
-
5. Data: 2021-10-19 15:08:16
Temat: Re: Stal na nóż
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "robot" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:616ec037$0$540$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 19.10.2021 o 14:40, J.F. pisze:
[...]
>> Ale ale ... czy noz kuchenny to nie powinien byc przede wszystkim
>> nierdzewny ?
>Nie musi być nierdzewny.
>Ale tak się składa, że wszystkie twarde stale, które biorę pod uwagę
>i tak są nierdzewne. Na przykład ZDP-189 albo MAXAMET.
jak to specjalna stal na noze kuchenne, to co sie dziwic :-)
J.
-
6. Data: 2021-10-19 15:28:55
Temat: Re: Stal na nóż
Od: Astralny Rębajło <a...@g...com>
robot napisał(a):
> Właśnie na twardości najbardziej mi zależy.
Trza iść do sklepu, kupić duży nóż i go obrobić
"a`la wykonany własnoręcznie".
zbyt twardy = pękający = ktoś nad tym myślał i wymyślił
taki a nie inny sposób obróbki z taką a nie inną twardością
Możesz se zrobić i z węglika wolframu, co z tego jak zaraz
się wykruszy.
-
7. Data: 2021-10-19 15:54:43
Temat: Re: Stal na nóż
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>> O ile się znam na nożownictwie, chodzi o to, by ostry przemiot nie
>> był jednolity w środku. Na ogół dążono do tego, by stal była miękka
>> i elastyczna wewnątrz, a twarda z wierzchu. Do tego miał prowadzić
>> proces kucia i wymyślnego hartowania na zmianę z odpuszczniem przy
>> produkcji miecza ze stali damasceńskiej czy innej katany.
>
> Mi sie wydaje, ze one byly robione z wielu warstw stali na przemian
> miekkiej i twardej.
Twardzość w środku mało przydatna, potrzebna jest elastyczność. Ale
takie warstwowanie też ją może dać. W każdym razie techniki wytwarzania
były wyszukane. Jak na przykład azotowanie (utwardzające) przez hrtowanie
w moczu.
> Ale ale ... czy noz kuchenny to nie powinien byc przede wszystkim
> nierdzewny ?
Nie powinien rdzewieć. Kiedyś noże były ze stli rdzewnej, ale w użyciu
pasywaowały się. Tłuszcz, temperatura, etc. Nieużywane pokrywała rdza.
Jarek
--
Wszak z jednegośmy kruszcu, przecież nie jednacy,
Skądżeś ty nabył blasku? -- Czy chcesz wiedzieć?...
Z pracy.
-
8. Data: 2021-10-19 16:10:48
Temat: Re: Stal na nóż
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 2021-10-19 o 10:40, robot pisze:
> Chciałem sobie kupić plasterek dobrej stali i zrobić z niego nóż kuchenny.
> Cały proces wykonania noża jest możliwy do wykonania w moich warunkach
> domowych, oprócz hartowania.
>
> I pytanie moje jest takie (pewnie głupie): czy są stale które nie
> wymagają hartowania żeby były twarde? Stale proszkowe się hartuje?
> Właśnie na twardości najbardziej mi zależy.
Konkretnie nie odpowiem, ale pamiętam że za komuny do amatorskiego
wyrobów noży używało się materiału pozyskanego ze zużytych pił
taśmowych. Dlaczego tak to nie wiem, a chętnie się dowiem.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
-
9. Data: 2021-10-19 18:46:35
Temat: Re: Stal na nóż
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 19 Oct 2021 16:10:48 +0200, PeJot wrote:
> Konkretnie nie odpowiem, ale pamiętam że za komuny do amatorskiego
> wyrobów noży używało się materiału pozyskanego ze zużytych pił
> taśmowych. Dlaczego tak to nie wiem, a chętnie się dowiem.
Material dobrze tnący i sprezysty.
Tylko czy nie za bardzo elastyczny - noz sie nie powinien zginac.
J.
-
10. Data: 2021-10-19 18:53:59
Temat: Re: Stal na nóż
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 19 Oct 2021 15:54:43 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F. napisał:
>
>>> O ile się znam na nożownictwie, chodzi o to, by ostry przemiot nie
>>> był jednolity w środku. Na ogół dążono do tego, by stal była miękka
>>> i elastyczna wewnątrz, a twarda z wierzchu. Do tego miał prowadzić
>>> proces kucia i wymyślnego hartowania na zmianę z odpuszczniem przy
>>> produkcji miecza ze stali damasceńskiej czy innej katany.
>>
>> Mi sie wydaje, ze one byly robione z wielu warstw stali na przemian
>> miekkiej i twardej.
>
> Twardzość w środku mało przydatna, potrzebna jest elastyczność. Ale
> takie warstwowanie też ją może dać.
I dawala.
A twardosc w srodku ... moze inaczej nie umieli, a moze dzieki temu
na ostrzu cos twardego sie zawsze znalazlo.
na ile ja sie doczytalem, to dawniej dobrej stali nie umieli zrobic.
albo wysokoweglowa niskotopliwa, czyli chyba zeliwo, twarde i kruche,
albo z dymarki wychodzil niskoweglowy, gąbczasty blok, bo temperatura
na wytop za niska - i trzeba bylo przekuc, aby uzyskac w miare
jednolity metal - ale miekki i niesprezysty.
J.