-
51. Data: 2016-05-18 12:35:40
Temat: Re: Stacjonarka dawnej TP a Telefon od upc - różnice techniczne
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>> W pierwszej połowie lat 90-tych dużo rozmawiałem ze Stanami (przez
>> różnych operatorów, np. Sprint) i często było makabryczne opóźnienie
>> nawet do 2 sekund (satelita) - traktować >tamte łącza jak analogowe
>> POTS czy jako cyfrowe VoIP?
>
> Sprint to nie robil tego w VoIP wlasnie ?
> Tym niemniej byly (i sa) satelity telefoniczne, dawniej chyba
> analogowe (multipleks ?), z opoznieniem dosc duzym ... zaraz - rzedu
> 0.5s (tam i z powrotem).
> Jesli sprint mial 2, to albo satelit bylo kilka po drodze, albo lacze
> danych solidnie obciazone ...
W drugiej połowie tych lat już ogromna część ruchu na tej trasie szła
przez VoIP. Niekoniecnie przez Internet, ale przez wydzierżawione
kanały IP o zagwarantowanych parametrach, z własną numeracją.
>>> W POTS opóźnienie linii analogowej jest praktycznie pomijalne,
>>> nie ważne czy to 1km czy 10km, jest też stałe i w zasadzie
>>> niezauważalne opóźnienie 125us wynikające z częstotliwości
>>> próbkowania.
>>> Ucho ludzkie w każdym razie tego nie wychwytuje.
>
> Ale te 125us starcza na ~25km (w jedna strone), przy dluzszych
> odleglosciach musi byc wiecej :-)
A to czemu niby? Przecież nie trzeba na nowo próbkować, wystarczy
regenerować sygnał. W najgorszym przypadku oznacza to opóźnienie
nie o bajt, lecz o bit. Czyli 15,625 us. Gdyby to był pojedynczy
kanał 64k. Dla traktu E1 będzie to już 500 ns.
--
Jarek
-
52. Data: 2016-05-18 12:46:42
Temat: Re: Stacjonarka dawnej TP a Telefon od upc - różnice techniczne
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości
Pan J.F. napisał:
>>> W pierwszej połowie lat 90-tych dużo rozmawiałem ze Stanami (przez
>>> różnych operatorów, np. Sprint) i często było makabryczne
>>> opóźnienie
>>> nawet do 2 sekund (satelita) - traktować >tamte łącza jak
>>> analogowe
>>> POTS czy jako cyfrowe VoIP?
>
>> Sprint to nie robil tego w VoIP wlasnie ?
>W drugiej połowie tych lat już ogromna część ruchu na tej trasie szła
>przez VoIP. Niekoniecnie przez Internet, ale przez wydzierżawione
>kanały IP o zagwarantowanych parametrach, z własną numeracją.
IP, czy jeszcze cos innego - tak jak w TP - siec Frame Relay.
>>>> W POTS opóźnienie linii analogowej jest praktycznie pomijalne,
>>>> nie ważne czy to 1km czy 10km, jest też stałe i w zasadzie
>>>> niezauważalne opóźnienie 125us wynikające z częstotliwości
>>>> próbkowania.
>>>> Ucho ludzkie w każdym razie tego nie wychwytuje.
>
>> Ale te 125us starcza na ~25km (w jedna strone), przy dluzszych
>> odleglosciach musi byc wiecej :-)
>A to czemu niby? Przecież nie trzeba na nowo próbkować, wystarczy
>regenerować sygnał.
Probkowac nie trzeba, ale cudow nie ma - szybciej niz swiatlo sie nie
da, w kablu czy swiatlowodzie istotnie wolniej jest nawet :-)
takie 6 tys km to juz sporo milisekund ...
Swoja droga ... ping do www.google.com trwa 20ms ... jakis europejski
mirror ?
J.
-
53. Data: 2016-05-18 13:01:05
Temat: Re: Stacjonarka dawnej TP a Telefon od upc - różnice techniczne
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>>> W pierwszej połowie lat 90-tych dużo rozmawiałem ze Stanami
>>>> (przez różnych operatorów, np. Sprint) i często było makabryczne
>>>> opóźnienie nawet do 2 sekund (satelita) - traktować >tamte łącza
>>>> jak analogowe POTS czy jako cyfrowe VoIP?
>>> Sprint to nie robil tego w VoIP wlasnie ?
>> W drugiej połowie tych lat już ogromna część ruchu na tej trasie szła
>> przez VoIP. Niekoniecnie przez Internet, ale przez wydzierżawione
>> kanały IP o zagwarantowanych parametrach, z własną numeracją.
>
> IP, czy jeszcze cos innego - tak jak w TP - siec Frame Relay.
IP, stosunkowo niedużej przepustowości łącza wykorzystywane przez
niezbyt dużych operatorów, którzy sprzedawali mimuty tym wielkim.
A że w detalu minuta była po kilka złotych, to na łącz 2Mbps dało
się sporo zarobić (oszczędzić). Mimo że ceny sprzętu VoIP dosłownie
ścinały z nóg.
--
Jarek
-
54. Data: 2016-05-18 13:31:45
Temat: Re: Stacjonarka dawnej TP a Telefon od upc - różnice techniczne
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2016-05-18 o 12:11, J.F. pisze:
> Ale te 125us starcza na ~25km (w jedna strone), przy dluzszych
> odleglosciach musi byc wiecej :-)
125us to czas między kolejnymi próbkami, wszystkie inne opóźnienia biorą
są sumą czasów opóźnień w urządzeniach i liniach/łączach.
Jako, że satelity telekomunikacyjny są/były z reguły na orbitach
geostacjonarnych, to opóźnienia na samym sygnale ziemia-satelita-ziemia,
to już prawie 300ms. Jak się doda jeszcze wszystko po drodze, to pół
sekundy opóźnienia może wyjść, a człowiek już takie niuanse wychwytuje.
Dlatego było jakieś zalecanie ITU lub CCITT, nie pamiętam już dokładnie,
że w procesie zestawiania połączenia telefonicznego można użyć tylko
jednego łącza satelitarnego, reszta ma być po kablach.
Dziś już satelity latają niżej, i podmorskich kabli jest pełno więc
półsekundowe opóźnienia są raczej rzadkością.
-
55. Data: 2016-05-18 13:58:24
Temat: Re: Stacjonarka dawnej TP a Telefon od upc - różnice techniczne
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
JaNus <bez@adresu> writes:
>> Mam z VOIP-em złe doświadczenia. Zażyczyłem to-to sobie wtedy, gdy
>> była
>> to całkowita nowość w naszym kraju (ponad 10 lat temu), to i
>> pewnikiem
>> technika nie była jeszcze dopracowana, ale słyszałem, że i obecnie
>> występuje taka wada, jak to zaobserwować się dało wtedy: pogłos.
>> Ale nie
>> chodzi o echo w odbiorze tego drugiego mówiącego, lecz to, że jeden
>> z
>> rozmówców (rzadziej obaj) słyszy głos własny, z jakimś tam
>> opóźnieniem.
>
>To jest prawda, a wynika to z dwóch problemów: niewłaściwej pracy
>"eliminatorów echa" oraz z dużych opóźnień, wprowadzanych raczej
>przez
>kodeki VoIP niż przez same transmisje IP (ale to zależy od
>konkretnego
>przypadku).
Z tym, ze ja mialem to w przypadku ktoregos "alternatywnego" operatora
MM.
Ktory to byl ... Tele2 ? Pamiec juz zawodzi.
A oni chyba nie uzywali VoIP, tylko bardziej telefonicznych
technologii.
I to tak jakos dziwnie bylo - dzwonie do Zielonej Gory - echo jest,
dzwonie do Warszawy - echa nie ma ...
J.
-
56. Data: 2016-05-18 14:13:47
Temat: Re: Stacjonarka dawnej TP a Telefon od upc - różnice techniczne
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
> Z tym, ze ja mialem to w przypadku ktoregos "alternatywnego"
> operatora MM. Ktory to byl ... Tele2 ? Pamiec juz zawodzi.
> A oni chyba nie uzywali VoIP, tylko bardziej telefonicznych
> technologii.
Tele2 używało efcetów do kierowania ruchu na komórki,
a do międzymiastowych potwornie badziewiastego voipa.
> I to tak jakos dziwnie bylo - dzwonie do Zielonej Gory
> - echo jest, dzwonie do Warszawy - echa nie ma ...
Co w tym dziwnego? U nas płasko, więc skąd echo? W górach,
to co innego.
--
Jarek
-
57. Data: 2016-05-18 17:47:49
Temat: Re: Stacjonarka dawnej TP a VOiP od Orange - różnice techniczne
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Macie może pojęcie, jak sprawuje się VOiP, który można mieć w pakiecie Fun Pack od
Orange (na światłowodzie do budynku)?
Najbardziej mnie interesuje, czy i jak chodzą na tym faksy (jak już wcześniej
pisałem, faksy na tel. UPC chodzą bardzo dobrze).
Może znacie jakiś link do opisu technicznego tego oranżowego VOiP (m.in. dopuszczalne
modulacje, czy poszłoby T.38 itd.)?
A zasadnicze pytanie: Jaki jest sens brania (pomijając w tym pytaniu kwestię faksu)
płatnego VOiP od Orange (no dobra, gniazdko R-11 w ich pudełku, czyli najmniej
kombinowania), skoro własna bramka abonenta na łączu internetowym szybko by się
zwróciła?
-
58. Data: 2016-05-18 17:58:25
Temat: Re: Stacjonarka dawnej TP a Telefon od upc - różnice techniczne
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
Pan J.F. napisał:
>> Z tym, ze ja mialem to w przypadku ktoregos "alternatywnego"
>> operatora MM. Ktory to byl ... Tele2 ? Pamiec juz zawodzi.
>> A oni chyba nie uzywali VoIP, tylko bardziej telefonicznych
>> technologii.
>Tele2 używało efcetów do kierowania ruchu na komórki,
>a do międzymiastowych potwornie badziewiastego voipa.
Mowimy o pierwszych latach dzialalnosci - nie bylo wtedy lepiej ?
Musieli zainwestowac w punkty styku, centrale czy tam sie uzywa,
wszystko kompatybilne z TP ...
>> I to tak jakos dziwnie bylo - dzwonie do Zielonej Gory
>> - echo jest, dzwonie do Warszawy - echa nie ma ...
>Co w tym dziwnego? U nas płasko, więc skąd echo? W górach,
>to co innego.
Ano tak :-)
J.
-
59. Data: 2016-05-18 17:59:12
Temat: Re: Stacjonarka dawnej TP a Telefon od upc - różnice techniczne
Od: Czarek <c...@n...fm>
W dniu 18.05.2016 o 12:46, J.F. pisze:
>
> Swoja droga ... ping do www.google.com trwa 20ms ...
U mnie od 10 do 15 ms.
> jakis europejski mirror ?
Mają coś w Finlandii w mieście Hamina (niższa średnia temperatura,
mniejsze koszty chłodzenia)
--
Czarek
-
60. Data: 2016-05-18 18:17:56
Temat: Re: Stacjonarka dawnej TP a VOiP od Orange - różnice techniczne
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Tu jest parę ciekawych artykułów:
www.audiocodes.com/solutions/fax-over-ip
-----
> G.711 to nie tyle kodek co raczej typ modulacji, w tym wypadku PCM - rozdzielczość
8bit z próbkowaniem 8kHz daje przepływność 64kbit/s.