eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaStacjonarka dawnej TP a Telefon od upc - różnice techniczne › Re: Stacjonarka dawnej TP a Telefon od upc - różnice techniczne
  • Data: 2016-05-19 12:57:50
    Temat: Re: Stacjonarka dawnej TP a Telefon od upc - różnice techniczne
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Krzysztof Halasa napisał:

    >> Jako że NAT nie był jeszcze w użyciu, to każdy pecet miał swój IP.
    >> Te z DOSem na pokładzie miały najczęściej posadzoną implementację
    >> TCP/IP, ktora w domyślnych (nikt tego nie zmienia) ustawieniach
    >> miała odpalony serwer telneta. Robiąc "telet dos123.nn.com"
    >> dostawało się command.com tej maszyny i można było przeglądać lub
    >> kasować pliki do woli.
    >
    > Dziwna sprawa. Pamiętam dwie używane w praktyce DOSowe implementacje,
    > jedna to był zestaw NCSA (telnet, ftp i może coś jeszcze), druga
    > (chyba późniejsza o kilka lat) była modyfikacją (chyba) Rutgersa.
    > I teraz tak: tamte telnety (chyba oba) miały wbudowany serwer FTP (po
    > to, by przesyłać pliki między zdalną maszyną i naszym DOSem bez
    > przerywania pracy - DOS nie był wielozadaniowy). Na pewno była tam
    > kombinacja klawiszy, która wysyłała do zdalnej maszyny zaklęcia,
    > uruchamiające tam klienta FTP i logujące się do DOSowego klienta.
    >
    > Był też KA9Q (w różnych wersjach), może to to? Tam być może można było
    > ustawić serwer shella, aczkolwiek wątpię by było to domyślne, i KA9Q
    > wymagał jednak konfiguracji (bez konfiguracji nie uruchamiał niczego).
    >
    > To było powszechnie używane oprogramowanie, ale były też jakieś inne,
    > np. od Novella (może nieco później). Nie kojarzę jednak żadnego, który
    > by dawał domyślnie command.coma bez hasła na porcie telneta (oczywiście
    > pomijając kwestię błędów programistycznych).
    >
    > Z tym command.comem byłby dodatkowy problem. Telnetd musiałby działać
    > w jakiś sposób "w tle", a wtedy nie mógłby uruchamiać nowych programów
    > (np. command.coma). Programy działające w tle nie mogły nawet
    > bezwarunkowo przeprowadzać operacji plikowych, aczkolwiek na to była
    > metoda. Dodatkowo zestawy NCSA/Rutgers nie miałyby tego problemu, bo
    > tam stos był zintegrowany z klientem.

    Zaraz jak to napisałem, to też sobie pomyślałem "dziwna sprawa".
    Bo faktycznie to by oznaczało wielozadaniowość wprowadzoną bocznymi
    drzwiami do DOSa.

    > Może to było w Windows (wraz z jakimś np. winsockiem)?
    > Albo np. jakiś SLS(?)/Slackware z domyślnym userem toor?

    Możliwe. Nie mam pojęcia co to było, po prostu trafiłem na takie
    komputery w sieci, nawet specjalnie ich nie szukając. Nic złego
    im nie robiłem, zresztą po przeszło dwudziestu latach hackerskie
    zbrodnie się przedawniły.

    >> Mam na myśli rok 1994, może 95. Wtedy nawet obrazki na WWW były
    >> rzadkością.
    >
    > Trudno mi to ustawić w czasie. Wydaje się jednak, że w 1995 r. powstał
    > format PNG (m.in. jako odpowiedź na patent chyba LZW w GIFie), a więc
    > czasy świetności GIFa na WWW musiały być wcześniej. To sugeruje, że
    > w 1995 r. obrazki na WWW nie mogły być rzadkością.

    Nie jestem podatny na takie sugestie. Pierwszy Netscape jaki miałem,
    rozumiał HTML bez deklaracji charsetu (i był spór o pliterki), bez
    kolorów pisma i tła, bez możliwości wpływu na cokolwiek. A obrazki
    -- obrazki mogły być. Lecz nie był to nadużywany środek wyrazu.

    > DOSowe terminale były jednak znakowe, nie graficzne. Nie wiem nawet
    > czy był Mosaic dla DOSa (nie używałem żadnej wcześniejszej przeglądarki
    > WWW), osobiście używałem terminali graficznych (X) składających się
    > z mocno okrojonego Linuksa, i odpalanych z sieci z boot ROMa.

    Był jakiś taki kombajn pod DOS-a, który działał (no, powiedzmy, że
    "działał") w trybie graficznym i starał się pokazywać w ten sposób
    strony WWW. Nie pamiętam nazwy.

    > Wydaje mi się, że w 1995 roku rzadko używano DOSa do takich zastosowań,
    > na pecetach królował wtedy Trumpet Winsock z Windows 3.1 (a następnie
    > 95). Aczkolwiek nie wydaje mi się, by był tam serwer telneta (natomiast
    > dałoby się to zrobić). W 1995 roku nie używano już chyba Mosaica, był
    > już Netscape Navigator.

    Akurat jako terminal tekstowy z klientem telneta DOS był w porządku.

    > 1994 r., być może, ale ten shell to musiała być jakaś niszowa sprawa.

    No to widać trafiłem w jakąś niszę. W wolnej chwili postaram się
    poszukać jakichś informacji, co to mogło być.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: