W dniu 2017-03-15 o 00:17, JoteR pisze:
> "Animka" napisał:
>
>> Chodziło mi szczególnie o szybkie psucie się głowic drukarek-
>> szczególnie w tych kobylach Brother.
>
> E tam, trafiłaś na paskudny egzemplarz albo zalewałaś jakimiś
> podejrzanymi atramentami (coś mi się kojarzą opowieści o zakupach
> tuszu w Sadyba Mall). Albo mnie się trafił wyjątkowy, bo od 8 lat
> grzecznie wszystko drukuje pomimo nienajlepszego traktowania z
> odłączaniem od prądu na kilka tygodni włącznie - w tym czasie nie
> mogła samooczyszczać głowicy. Ale za to tylko na tuszach ActiveJet, a
> nie na popłuczynach po 3 zł z (za przeproszeniem) Allegro.
>
> JoteR
>
Dodam jeszcze, że potem miałam drukarkę canon i jak coś w niej
padlo/zablokowao się, a nie wiedzialam jak wejść do menu serwisowego to
ją oddalam komuś (z portalu Olx) za darmo, bo musiałabym wywalić niemałe
pieniądze na serwis.
To było pare dni po skończeniu się gwarancji.
Teraz mam drukarkę HP i mogę ją wyłączać kiedy chcę, a nawet ustawić za
ile czasu drukarka ma się wyłączyć. Na jednych tuszach mogę wydrukować
bardzo dużo i nie muszę sie denerwować, że zaraz tusze się skończą.

--
animka