eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Sprzedaż samochodu do Ukrainy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 56

  • 41. Data: 2022-04-21 22:30:44
    Temat: Re: Sprzedażsamochodu do Ukrainy
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 21.04.2022 o 21:38, K pisze:
    > On 21/04/2022 11:25, J.F wrote:
    >> On Wed, 20 Apr 2022 19:12:55 +0100, ddddddddddddd wrote:
    >>> On 20.04.2022 10:14, K wrote:
    >>>> On 20/04/2022 09:08, RoMan Mandziejewicz wrote:
    >>>>> Hello J.F.,
    >>>>> Wednesday, April 20, 2022, 9:57:41 AM, you wrote:
    >>>>> [...]
    >>>>>
    >>>>>>> Sprzedasz samochód osobie obcokrajowcowi bez dokumentów?
    >>>>>> Dokumenty ma. Ukrainskie.
    >>>>>> A nawet jakby nie mial ... jak placi gotówką, to co mam nie sprzedac
    >>>>>> :-)
    >>>>>
    >>>>> Lubisz ryzyko. Ale to potem Ty się będziesz tłumaczył, że nie jesteś
    >>>>> wielbłądem...
    >>>>>
    >>>>
    >>>> Nie wiem w czym problem. W UK kupowalem samochody na polskie PJ i DO.
    >>>> Nikogo to nie interesowalo. Cala transakcja na laptopie w systemie
    >>>> elektronicznym, raz za gotowke a raz przelewem. Oczywiscie, ze zawsze
    >>>> ktos moze przyjsc i kupic auto na nieistniejace dane poslugujac sie
    >>>> falszywym dokumentem.
    >>>
    >>> w UK problemu nie ma w ogóle. To w Polsce tworzą się problemy. Ja też
    >>> nie mam pojęcia jaki można mieć problem mając umowę sprzedaży. Raz
    >>> sprzedając w Polsce przyszła po pół roku policja, bo gość dostał fotkę
    >>> za 50zł (!), a nie przerejestrował auta na siebie, a ja nie
    >>> wyrejestrowałem. Dałem im kopię umowy i po sprawie.
    >>> W UK nie legitymowałem się przy zakupie żadnego auta, ostatnie jakie
    >>> kupiłem to zrobiłem przelew na konto nie-właściciela, a za umowę
    >>> posłużył mi świstek z napisem "sprzedałem auto xx za cenę yy. podpis.
    >>
    >> A napisane komu i gdzie mieszka?
    >> To gdzie ma policja pojsc z nastepnym mandatem? :-)
    >>
    >> No coz, w Polsce:
    >> -sporo auto bylo nieprzerejestrowywanych po sprzedazy - czyli klopot
    >> dla policji j/w. Teraz PiS podniosl kary, moze będzie lepiej.
    >>
    >> -sporo osob nie kupowalo OC, i w razie wykrycia mogli probowac
    >>    "na Ukrainca"
    >>
    >> -auta kupowane do przestepstw ... to chyba margines marginesu ..
    >>
    >> -no i rozbiorka na czesci ... i zanieczyszczenie terenu.
    >>   Ale tego tak nie rozwiążesz, bo i tak kupi sobie w Niemczech.
    >>
    >> J.
    >
    > Wpisujesz dane kupujacego albo dajesz do wypelnienia kupujacemu. Od tego
    > momentu juz cie to nie interesuje. Jak bedzie jezdzil bez ubezpieczenia
    > albo zaplaconego podatku to dosyc szybko wpadnie. Wiec jak kupujacy ma
    > zle zamiary to pewnie sklonuje tablice z innego auta. Jak bedzie mial
    > troche oleju w glowie i dobierze model/kolor to wlasciciel prawdziwych
    > tablic ma problem i tak na prawde jedyna deska ratunku jest CCTV ktorym
    > potrafisz udowodnic, ze twoj samochod o tej porze tego dnia stal pod
    > domem. Jak Signuma wystawilem na sprzedaz to nie zamazalem tablic na
    > zdjeciach i mi ktos sklonowal. Dodatkowo pech polegal na tym, ze dal sie
    > zlapac na FR jakies 50mil od mojego miejsca zamieszkania, a szczescie na
    > tym, ze nie zgadzal sie ani kolor ani marka. Jazda na klonowanych
    > tablicach to wcale nie jest tutaj taki margines, miesiecznie od 500-1000
    > kierowcow w skali kraju ma ten problem.

    Tablice powinny zostać zdelegalizowane.


  • 42. Data: 2022-04-22 00:21:11
    Temat: Re: Sprzedaż samochodu do Ukrainy
    Od: Uncle Pete <4...@g...com>

    > Dziwi mnie troche, ze jest inna ... no ale skoro G/H jest inna, to
    > czemu ta nie miala by być inna.
    > Dziwi mnie troche, że sie przez te wieki jakoś nie ujednoliciło.
    >
    > No i dziwi mnie troche, czemu i mnie w szkole uczyli, ze to "szcza".
    > Ukryta opcja ukrainska ? :-)

    Może bardziej kresowa albo historyczna. Mam polskie nazwisko, które ma
    po polsku "rz" w środku, a w wersji rosyjskiej ma "rż". I Katarzyna
    (jako polskie imię) po rosyjsku zazwyczaj pisze się Katarżyna (?????????).

    >
    > Hm
    > https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%A9
    >
    > trzy wymowy?

    Pod tym linkiem, na samym początku, naliczyłem aż pięć wymów: szsz,
    miękkią sz, miękkią szsz, szcz (jako archaiczną) i bułgarską szt.

    Te trzy dalej dotyczące języka rosyjskiego - szcz podana jako
    przestarzała ("w wieku XX praktycznie nie używana"). Miękkie krótkie lub
    długie sz - i tak właśnie mówi się w Moskwie (a stolica zazwyczaj jest
    uważana na wzór wymowy). Trzeci - twarde szsz, typowe dla północy -
    pisałem o Petersburgu, on akurat jest na północ od Moskwy :)

    Z tego wynika, że kiedyś faktycznie mówiło się "szcz".

    >
    > https://pl.wikipedia.org/wiki/%D0%A9
    >
    > czy tylko dwie?

    Tu się pogubiłem ))

    > Skoro swietnie znasz rosyjski - nie znajdziesz przykladu na wymowe
    > "szcz", skoro nawet Rosjanie piszą o tym na pierwszym miejscu?

    O ile dobrze patrzyłem, Rosjanie od razu zaznaczają, że teraz tak się
    nie mówi.

    Co do przykładów - do głowy przychodzi mi tylko wymowa na starych
    filmach radzieckich, sprzed drugiej wojny światowej, gdzie można było
    usłyszeć np. "szczastje" (szczęście), teraz (to znaczy generalnie po
    wojnie) w Moskwie mówi się "śastje", w Petersburgu jakoś bardziej twardo
    - "szszastje". Ale aktorska wymowa często była archaiczna. Tak jak, jak
    by to określić, "naprawdę twarde Ł" w języku polskim (czyli nie tak jak
    teraz podobne do angielskiego "w"), które można usłyszeć w starych
    kronikach filmowych, u bardzo starych aktorów i profesorów.


  • 43. Data: 2022-04-22 04:56:16
    Temat: Re: Sprzedaż samochodu do Ukrainy
    Od: JDX <j...@o...pl>

    On 22.04.2022 00:21, Uncle Pete wrote:
    [...]
    > Pod tym linkiem, na samym początku, naliczyłem aż pięć wymów: szsz,
    > miękkią sz, miękkią szsz, szcz (jako archaiczną) i bułgarską szt.
    >
    > Te trzy dalej dotyczące języka rosyjskiego - szcz podana jako
    > przestarzała ("w wieku XX praktycznie nie używana"). Miękkie krótkie lub
    > długie sz - i tak właśnie mówi się w Moskwie (a stolica zazwyczaj jest
    > uważana na wzór wymowy). Trzeci - twarde szsz, typowe dla północy -
    > pisałem o Petersburgu, on akurat jest na północ od Moskwy :)
    >
    > Z tego wynika, że kiedyś faktycznie mówiło się "szcz".

    A tam zaraz archaiczną. Raptem lat temu ze 40 uczyli mnie, że to się
    ,,szcz" wymawia. :-D


  • 44. Data: 2022-04-22 06:11:04
    Temat: Re: Sprzedażsamochodu do Ukrainy
    Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>

    On 21.04.2022 18:55, J.F wrote:
    > On Thu, 21 Apr 2022 18:24:41 +0100, ddddddddddddd wrote:
    >> On 21.04.2022 11:25, J.F wrote:
    >>> On Wed, 20 Apr 2022 19:12:55 +0100, ddddddddddddd wrote:
    >>>> On 20.04.2022 10:14, K wrote:
    >>>>> On 20/04/2022 09:08, RoMan Mandziejewicz wrote:
    >>>>>> Hello J.F.,
    >>>>>> Wednesday, April 20, 2022, 9:57:41 AM, you wrote:
    >>>>>> [...]
    >>>>>>>> Sprzedasz samochód osobie obcokrajowcowi bez dokumentów?
    >>>>>>> Dokumenty ma. Ukrainskie.
    >>>>>>> A nawet jakby nie mial ... jak placi gotówką, to co mam nie sprzedac
    >>>>>>> :-)
    >>>>>>
    >>>>>> Lubisz ryzyko. Ale to potem Ty się będziesz tłumaczył, że nie jesteś
    >>>>>> wielbłądem...
    >>>>>>
    >>>>> Nie wiem w czym problem. W UK kupowalem samochody na polskie PJ i DO.
    >>>>> Nikogo to nie interesowalo. Cala transakcja na laptopie w systemie
    >>>>> elektronicznym, raz za gotowke a raz przelewem. Oczywiscie, ze zawsze
    >>>>> ktos moze przyjsc i kupic auto na nieistniejace dane poslugujac sie
    >>>>> falszywym dokumentem.
    >>>>
    >>>> w UK problemu nie ma w ogóle. To w Polsce tworzą się problemy. Ja też
    >>>> nie mam pojęcia jaki można mieć problem mając umowę sprzedaży. Raz
    >>>> sprzedając w Polsce przyszła po pół roku policja, bo gość dostał fotkę
    >>>> za 50zł (!), a nie przerejestrował auta na siebie, a ja nie
    >>>> wyrejestrowałem. Dałem im kopię umowy i po sprawie.
    >>>> W UK nie legitymowałem się przy zakupie żadnego auta, ostatnie jakie
    >>>> kupiłem to zrobiłem przelew na konto nie-właściciela, a za umowę
    >>>> posłużył mi świstek z napisem "sprzedałem auto xx za cenę yy. podpis.
    >>>
    >>> A napisane komu i gdzie mieszka?
    >>> To gdzie ma policja pojsc z nastepnym mandatem? :-)
    >>
    >> tam gdzie go zarejestruję ;)
    >> na umowie nic nie miałem, na świstku w dowodzie, który sprzedający
    >> odsyła podałem dane z pamięci (w moim przypadku dane spółki)
    >> auto zgłaszasz od razu do road taxu no i do ubezpieczenia
    >
    > A tu widzisz - odwrotny problem.
    > Kupujący nie prze/zarejestruje, a sprzedawca bedzie mial klopot z
    > mandatami.
    >
    > W UK zdaje sie jeszcze sporo kamer pilnujących podatku - to może
    > szybko złapią.
    > U nas jeszcze mogą przychodzic kary za autostrady :-)
    >
    >>> No coz, w Polsce:
    >>> -sporo auto bylo nieprzerejestrowywanych po sprzedazy - czyli klopot
    >>> dla policji j/w. Teraz PiS podniosl kary, moze będzie lepiej. >
    >>> -sporo osob nie kupowalo OC, i w razie wykrycia mogli probowac
    >>> "na Ukrainca"
    >>>
    >> tutaj też można, ale długo się tak nie pociągnie - jak zobaczą to na
    >> kamerze w radiowozie (albo np. kieruje kobieta, a ubezpieczony jest
    >> tylko facet) to zatrzymają
    >
    > No wlasnie ... ale akurat nie chce mi sie wierzyc, zeby płec
    > sprawdzali.
    >

    to uwierz. Mój brat przy odnawianiu polisy nie sprawdził czy może nadal
    jeździć dowolnym samochodem (bo w 99% przypadków jak masz full
    comprehensive to tak jest) i jechał samochodem żony. Samochód nie został
    sholowany tylko dlatego, że żona była obok, dostał parę stówek mandatu.
    Raczej przypadkowo go nie zatrzymali, bo jeszcze nie poznałem nikogo,
    kto by był zatrzymany na drodze bez powodu ;)

    >>> -no i rozbiorka na czesci ... i zanieczyszczenie terenu.
    >>> Ale tego tak nie rozwiążesz, bo i tak kupi sobie w Niemczech.
    >>>
    >> tutaj nie ma z tym problemu, dopóki nie robisz tego na publicznym terenie ;)
    >
    > A woda podziemna plynie szeroko ...
    >

    to raczej w takim sensie, że możesz auto wyrejestrować kiedy chcesz,
    tylko nie może wtedy stać na drodze publicznej. Rozbieranie tego na
    podwórku jest pewnie tak samo legalne jak wszędzie. No a ścieki razem z
    deszczówką z powrotem do oczyszczalni, a później wypijemy ;)

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz


  • 45. Data: 2022-04-22 06:14:30
    Temat: Re: Sprzedażsamochodu do Ukrainy
    Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>

    On 21.04.2022 20:38, K wrote:
    > On 21/04/2022 11:25, J.F wrote:
    >> On Wed, 20 Apr 2022 19:12:55 +0100, ddddddddddddd wrote:
    >>> On 20.04.2022 10:14, K wrote:
    >>>> On 20/04/2022 09:08, RoMan Mandziejewicz wrote:
    >>>>> Hello J.F.,
    >>>>> Wednesday, April 20, 2022, 9:57:41 AM, you wrote:
    >>>>> [...]
    >>>>>
    >>>>>>> Sprzedasz samochód osobie obcokrajowcowi bez dokumentów?
    >>>>>> Dokumenty ma. Ukrainskie.
    >>>>>> A nawet jakby nie mial ... jak placi gotówką, to co mam nie sprzedac
    >>>>>> :-)
    >>>>>
    >>>>> Lubisz ryzyko. Ale to potem Ty się będziesz tłumaczył, że nie jesteś
    >>>>> wielbłądem...
    >>>>>
    >>>>
    >>>> Nie wiem w czym problem. W UK kupowalem samochody na polskie PJ i DO.
    >>>> Nikogo to nie interesowalo. Cala transakcja na laptopie w systemie
    >>>> elektronicznym, raz za gotowke a raz przelewem. Oczywiscie, ze zawsze
    >>>> ktos moze przyjsc i kupic auto na nieistniejace dane poslugujac sie
    >>>> falszywym dokumentem.
    >>>
    >>> w UK problemu nie ma w ogóle. To w Polsce tworzą się problemy. Ja też
    >>> nie mam pojęcia jaki można mieć problem mając umowę sprzedaży. Raz
    >>> sprzedając w Polsce przyszła po pół roku policja, bo gość dostał fotkę
    >>> za 50zł (!), a nie przerejestrował auta na siebie, a ja nie
    >>> wyrejestrowałem. Dałem im kopię umowy i po sprawie.
    >>> W UK nie legitymowałem się przy zakupie żadnego auta, ostatnie jakie
    >>> kupiłem to zrobiłem przelew na konto nie-właściciela, a za umowę
    >>> posłużył mi świstek z napisem "sprzedałem auto xx za cenę yy. podpis.
    >>
    >> A napisane komu i gdzie mieszka?
    >> To gdzie ma policja pojsc z nastepnym mandatem? :-)
    >>
    >> No coz, w Polsce:
    >> -sporo auto bylo nieprzerejestrowywanych po sprzedazy - czyli klopot
    >> dla policji j/w. Teraz PiS podniosl kary, moze będzie lepiej.
    >>
    >> -sporo osob nie kupowalo OC, i w razie wykrycia mogli probowac
    >>    "na Ukrainca"
    >>
    >> -auta kupowane do przestepstw ... to chyba margines marginesu ..
    >>
    >> -no i rozbiorka na czesci ... i zanieczyszczenie terenu.
    >>   Ale tego tak nie rozwiążesz, bo i tak kupi sobie w Niemczech.
    >>
    >> J.
    >
    > Wpisujesz dane kupujacego albo dajesz do wypelnienia kupujacemu. Od tego
    > momentu juz cie to nie interesuje. Jak bedzie jezdzil bez ubezpieczenia
    > albo zaplaconego podatku to dosyc szybko wpadnie. Wiec jak kupujacy ma
    > zle zamiary to pewnie sklonuje tablice z innego auta. Jak bedzie mial
    > troche oleju w glowie i dobierze model/kolor to wlasciciel prawdziwych
    > tablic ma problem i tak na prawde jedyna deska ratunku jest CCTV ktorym
    > potrafisz udowodnic, ze twoj samochod o tej porze tego dnia stal pod
    > domem. Jak Signuma wystawilem na sprzedaz to nie zamazalem tablic na
    > zdjeciach i mi ktos sklonowal. Dodatkowo pech polegal na tym, ze dal sie
    > zlapac na FR jakies 50mil od mojego miejsca zamieszkania, a szczescie na
    > tym, ze nie zgadzal sie ani kolor ani marka. Jazda na klonowanych
    > tablicach to wcale nie jest tutaj taki margines, miesiecznie od 500-1000
    > kierowcow w skali kraju ma ten problem.

    chyba jednak problem marginalny, bo większość ogłoszeń ma numer rej - z
    resztą sam nie miałem pojęcia dlaczego numer zamazują i takie ogłoszenia
    na starcie odrzucam, bo nie można sprawdzić historii..

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz


  • 46. Data: 2022-04-22 06:54:15
    Temat: Re: Sprzedaż samochodu do Ukrainy
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 22-04-2022 o 04:56, JDX pisze:

    >> Z tego wynika, że kiedyś faktycznie mówiło się "szcz".
    >
    > A tam zaraz archaiczną. Raptem lat temu ze 40 uczyli mnie, że to się
    > ,,szcz" wymawia. :-D

    A mnie że "ść".
    Widać zależy od nauczyciela.


  • 47. Data: 2022-04-22 09:11:23
    Temat: Re: Sprzedaż samochodu do Ukrainy
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Uncle,

    Friday, April 22, 2022, 12:21:11 AM, you wrote:

    [...]

    > by to określić, "naprawdę twarde Ł" w języku polskim (czyli nie tak jak

    Słynne gładkie Ł :)
    https://www.youtube.com/watch?v=CUhXVsgPCr0

    [...]

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 48. Data: 2022-04-22 10:17:38
    Temat: Re: Sprzedażsamochodu do Ukrainy
    Od: K <n...@e...com>

    On 22/04/2022 05:14, ddddddddddddd wrote:
    > On 21.04.2022 20:38, K wrote:
    >> On 21/04/2022 11:25, J.F wrote:
    >>> On Wed, 20 Apr 2022 19:12:55 +0100, ddddddddddddd wrote:
    >>>> On 20.04.2022 10:14, K wrote:
    >>>>> On 20/04/2022 09:08, RoMan Mandziejewicz wrote:
    >>>>>> Hello J.F.,
    >>>>>> Wednesday, April 20, 2022, 9:57:41 AM, you wrote:
    >>>>>> [...]
    >>>>>>
    >>>>>>>> Sprzedasz samochód osobie obcokrajowcowi bez dokumentów?
    >>>>>>> Dokumenty ma. Ukrainskie.
    >>>>>>> A nawet jakby nie mial ... jak placi gotówką, to co mam nie sprzedac
    >>>>>>> :-)
    >>>>>>
    >>>>>> Lubisz ryzyko. Ale to potem Ty się będziesz tłumaczył, że nie jesteś
    >>>>>> wielbłądem...
    >>>>>>
    >>>>>
    >>>>> Nie wiem w czym problem. W UK kupowalem samochody na polskie PJ i DO.
    >>>>> Nikogo to nie interesowalo. Cala transakcja na laptopie w systemie
    >>>>> elektronicznym, raz za gotowke a raz przelewem. Oczywiscie, ze zawsze
    >>>>> ktos moze przyjsc i kupic auto na nieistniejace dane poslugujac sie
    >>>>> falszywym dokumentem.
    >>>>
    >>>> w UK problemu nie ma w ogóle. To w Polsce tworzą się problemy. Ja też
    >>>> nie mam pojęcia jaki można mieć problem mając umowę sprzedaży. Raz
    >>>> sprzedając w Polsce przyszła po pół roku policja, bo gość dostał fotkę
    >>>> za 50zł (!), a nie przerejestrował auta na siebie, a ja nie
    >>>> wyrejestrowałem. Dałem im kopię umowy i po sprawie.
    >>>> W UK nie legitymowałem się przy zakupie żadnego auta, ostatnie jakie
    >>>> kupiłem to zrobiłem przelew na konto nie-właściciela, a za umowę
    >>>> posłużył mi świstek z napisem "sprzedałem auto xx za cenę yy. podpis.
    >>>
    >>> A napisane komu i gdzie mieszka?
    >>> To gdzie ma policja pojsc z nastepnym mandatem? :-)
    >>>
    >>> No coz, w Polsce:
    >>> -sporo auto bylo nieprzerejestrowywanych po sprzedazy - czyli klopot
    >>> dla policji j/w. Teraz PiS podniosl kary, moze będzie lepiej.
    >>>
    >>> -sporo osob nie kupowalo OC, i w razie wykrycia mogli probowac
    >>>    "na Ukrainca"
    >>>
    >>> -auta kupowane do przestepstw ... to chyba margines marginesu ..
    >>>
    >>> -no i rozbiorka na czesci ... i zanieczyszczenie terenu.
    >>>   Ale tego tak nie rozwiążesz, bo i tak kupi sobie w Niemczech.
    >>>
    >>> J.
    >>
    >> Wpisujesz dane kupujacego albo dajesz do wypelnienia kupujacemu. Od
    >> tego momentu juz cie to nie interesuje. Jak bedzie jezdzil bez
    >> ubezpieczenia albo zaplaconego podatku to dosyc szybko wpadnie. Wiec
    >> jak kupujacy ma zle zamiary to pewnie sklonuje tablice z innego auta.
    >> Jak bedzie mial troche oleju w glowie i dobierze model/kolor to
    >> wlasciciel prawdziwych tablic ma problem i tak na prawde jedyna deska
    >> ratunku jest CCTV ktorym potrafisz udowodnic, ze twoj samochod o tej
    >> porze tego dnia stal pod domem. Jak Signuma wystawilem na sprzedaz to
    >> nie zamazalem tablic na zdjeciach i mi ktos sklonowal. Dodatkowo pech
    >> polegal na tym, ze dal sie zlapac na FR jakies 50mil od mojego miejsca
    >> zamieszkania, a szczescie na tym, ze nie zgadzal sie ani kolor ani
    >> marka. Jazda na klonowanych tablicach to wcale nie jest tutaj taki
    >> margines, miesiecznie od 500-1000 kierowcow w skali kraju ma ten problem.
    >
    > chyba jednak problem marginalny, bo większość ogłoszeń ma numer rej - z
    > resztą sam nie miałem pojęcia dlaczego numer zamazują i takie ogłoszenia
    > na starcie odrzucam, bo nie można sprawdzić historii..
    >

    Mam dokladnie takie samo podejscie ale bedac o to jedno doswiadczenie
    bogatszym chyba bym zapytal wlasciciela o numer rejestracyjny we
    wiadomosci. Oczywiscie, ze nie kazdemu kto wystawia na sprzedaz sklonuja
    ale ci ktorzy zamazuja mogli miec juz ten problem w przeszlosci ;)


  • 49. Data: 2022-04-22 10:18:35
    Temat: Re: Sprzedażsamochodu do Ukrainy
    Od: K <n...@e...com>

    On 21/04/2022 21:30, ii wrote:
    >>
    >> Wpisujesz dane kupujacego albo dajesz do wypelnienia kupujacemu. Od
    >> tego momentu juz cie to nie interesuje. Jak bedzie jezdzil bez
    >> ubezpieczenia albo zaplaconego podatku to dosyc szybko wpadnie. Wiec
    >> jak kupujacy ma zle zamiary to pewnie sklonuje tablice z innego auta.
    >> Jak bedzie mial troche oleju w glowie i dobierze model/kolor to
    >> wlasciciel prawdziwych tablic ma problem i tak na prawde jedyna deska
    >> ratunku jest CCTV ktorym potrafisz udowodnic, ze twoj samochod o tej
    >> porze tego dnia stal pod domem. Jak Signuma wystawilem na sprzedaz to
    >> nie zamazalem tablic na zdjeciach i mi ktos sklonowal. Dodatkowo pech
    >> polegal na tym, ze dal sie zlapac na FR jakies 50mil od mojego miejsca
    >> zamieszkania, a szczescie na tym, ze nie zgadzal sie ani kolor ani
    >> marka. Jazda na klonowanych tablicach to wcale nie jest tutaj taki
    >> margines, miesiecznie od 500-1000 kierowcow w skali kraju ma ten problem.
    >
    > Tablice powinny zostać zdelegalizowane.

    ok, a jak bedziesz szukal sprawcy kolizji/wypadku gdy sie oddali?


  • 50. Data: 2022-04-22 17:51:27
    Temat: Re: Sprzedażsamochodu do Ukrainy
    Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>

    On 22.04.2022 09:17, K wrote:
    >>>Jazda na klonowanych tablicach to wcale nie jest
    >>> tutaj taki margines, miesiecznie od 500-1000 kierowcow w skali kraju
    >>> ma ten problem.
    >>
    >> chyba jednak problem marginalny, bo większość ogłoszeń ma numer rej -
    >> z resztą sam nie miałem pojęcia dlaczego numer zamazują i takie
    >> ogłoszenia na starcie odrzucam, bo nie można sprawdzić historii..
    >>
    >
    > Mam dokladnie takie samo podejscie ale bedac o to jedno doswiadczenie
    > bogatszym chyba bym zapytal wlasciciela o numer rejestracyjny we
    > wiadomosci. Oczywiscie, ze nie kazdemu kto wystawia na sprzedaz sklonuja
    > ale ci ktorzy zamazuja mogli miec juz ten problem w przeszlosci ;)

    no teraz to wiem, więc pewnie przy następnym zakupie też będę o to pytał :)

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: