Przepraszam - ja tylko raz.

Chcę sprzedać moją DR350. Rocznik: 1991. Zarejestrowana (do listopada 2012
- u normalnego diagnosty, bez żadnych czarów-marów), ubezpieczona (do
marca 2012). Mam ją od trzech lat jakoś. Niektórzy tu mogą znać ten
egzemplarz, bo go kupiłem od Moskala.

Rozrusznik kopany, elektryka bez akumulatora - cała nowa. Zegarów brak.
Jakoś nie były potrzebne. Zbiornik plastikowy. Lżej się już nie da :)
Można ew. fabryczny tłumik wymienić.

Zawieszenie z tyłu zmieniłem na "N"-kowe, czyli z pełną regulacją.

W tym roku założony nowiutki gaźnik Mikuni TM36.

Ubiegłej zimy robiona regeneracja głowicy i wałków rozrządu, docierane
zawory itp.

Ponieważ nie lubię jak coś klekocze, zgrzyta i trze, to po drodze robiłem
różne tam duperele: nowa linka sprzęgła, nowy rolgaz, nowe linki gazu,
łożyska zawieszenia, główki ramy etc. Na kołach nowiutkie Pirelli Scorpion.

To, czego wolałem nie psuć sam - składał Michał Demczuk.

Mnie ten motocykl służył jako nauka jazdy w terenie i jest do tego
świetny. Uprzedzam tylko, że kopany rozrusznik wymaga umiejętności (może
nie doktoratu, ale trzeba się zaprzyjaźnić). Michał go odpalał od
pierwszego kopa, a ja przez pierwsze trzy miesiące chciałem sprzedać tego
pierdolonego trupa :)) Potem nawet taki weekendowy endurowiec jak ja się
nauczył :)

Trochę zdjęć jest tu (z 2009 r., ale całokształt pozostał bez zmian :)

http://tnijurl.com/dr350/

Cena: 4600 PLN.

A maszyna stoi u Demczuka w Nowym Dworze - można sobie obejrzeć. Kontakt
ze mną: nikanor@to_do_wyciecia.gazeta.pl

--
Nikanor [TE630, SH300, DR350 - na wydaniu]

do góry

Podałem info kumplowi, który szuka DeeRy właśnie albo DT 125.
Zobaczy, poczyta i może cos sie z tego urodzi.

Pozdr!
--
Radarro
VFR

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry