eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocyklemotonita w potrzebie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2011-12-28 07:33:24
    Temat: motonita w potrzebie
    Od: Marcin <d...@b...com.pl>

    Witam Wszystkich.

    Co prawda, od samego zdarzenia minęło już sporo czasu ale temat jest i
    jeszcze przed dłuuugi czas będzie aktualny.
    Kolega z Brześcia (Białoruś) ma mocno pod górkę...

    http://vadim.org.pl/

    http://www.youtube.com/watch?v=vZHgRG-26Vc
    (tu warto zajrzeć choćby dla muzy - cover The Beatles w wykonaniu Deep
    Purple z 1968)


    Pozdrawiam
    --
    . .
    |\###/|
    <.-,-.>
    #\ _ /#
    /^# '-' #^\ Marcin & blackGold, Gdynia


  • 2. Data: 2011-12-28 14:01:41
    Temat: Re: motonita w potrzebie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 28.12.2011 08:33, Marcin pisze:
    > Witam Wszystkich.
    >
    > Co prawda, od samego zdarzenia minęło już sporo czasu ale temat jest i
    > jeszcze przed dłuuugi czas będzie aktualny.
    > Kolega z Brześcia (Białoruś) ma mocno pod górkę...
    >
    > http://vadim.org.pl/

    Sorry winnetou, ale takie coś śmierdzi na kilometr szwindlem.

    A jeśli nie jest to szwindel, to sprawa śmierdzi na kilometr nalotem
    kontroli z urzędu skarbowego na "uczynnego pośrednika".

    Wszelką pomoc charytatywną należy realizować poprzez zarejestrowane
    organizacje pożytku publicznego.


  • 3. Data: 2011-12-28 16:45:29
    Temat: Re: motonita w potrzebie
    Od: ogórek <j...@w...pl>

    W dniu 2011-12-28 15:01, Andrzej Lawa pisze:

    > A jeśli nie jest to szwindel, to sprawa śmierdzi na kilometr nalotem
    > kontroli z urzędu skarbowego na "uczynnego pośrednika".

    Ojej ojej. Jakiś Ty niezwykle troskliwy. Tobie nie śmierdzi. To najwyżej
    on będzie miał problemy.



  • 4. Data: 2011-12-29 08:18:41
    Temat: Re: motonita w potrzebie
    Od: Marcin <d...@b...com.pl>

    2011-12-28 15:01, Andrzej Lawa wrote:
    >> http://vadim.org.pl/
    >
    > Sorry winnetou, ale takie coś śmierdzi na kilometr szwindlem.

    Za zarzut kłamstwa kiedyś można było iść do piachu.

    Nie mam zamiaru nikogo przekonywać, bo co bym nie napisał i tak ktoś
    może uznać za niewiarygodne i próbę wyłudzenia kasy dla własnej korzyści.

    Ale...
    http://www.gwc.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=2741
    (tak ja jak i Andrzej jesteśmy członkami GWCPL)
    i
    na moto3miasto.pl akurat trzeba by się zarejestrować
    ale tu można, mnie bynajmnie, poznać ciut
    http://www.moto3miasto.pl/viewtopic.php?t=7755
    może to choć trochę uwiarygodni mojego posta.

    > A jeśli nie jest to szwindel, to sprawa śmierdzi na kilometr nalotem
    > kontroli z urzędu skarbowego na "uczynnego pośrednika".

    Za przekazywanie kasy chyba jeszcze nie można nikogo karać.

    > Wszelką pomoc charytatywną należy realizować poprzez zarejestrowane
    > organizacje pożytku publicznego.

    Tak, i z każdej 1 złotówki do potrzebującego trafia 0.10
    bo przecież prezes, sekretarka, księgowa, siedziba, itd., itp.

    Pozdrawiam
    --
    . .
    |\###/|
    <.-,-.>
    #\ _ /#
    /^# '-' #^\ Marcin & blackGold, Gdynia


  • 5. Data: 2011-12-29 08:24:21
    Temat: Re: motonita w potrzebie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 28.12.2011 17:45, ogórek pisze:
    > W dniu 2011-12-28 15:01, Andrzej Lawa pisze:
    >
    >> A jeśli nie jest to szwindel, to sprawa śmierdzi na kilometr nalotem
    >> kontroli z urzędu skarbowego na "uczynnego pośrednika".
    >
    > Ojej ojej. Jakiś Ty niezwykle troskliwy. Tobie nie śmierdzi. To najwyżej
    > on będzie miał problemy.

    Może tobie nie przeszkadza, że ktoś za dobre zamiary będzie miał poważne
    problemy karno-skarbowe, ale nie czepiaj się mnie, kiedy sygnalizuję
    problem.


  • 6. Data: 2011-12-29 08:48:33
    Temat: Re: motonita w potrzebie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 29.12.2011 09:18, Marcin pisze:

    >> Sorry winnetou, ale takie coś śmierdzi na kilometr szwindlem.
    >
    > Za zarzut kłamstwa kiedyś można było iść do piachu.

    A za takie groźby dziś możesz iść do pierdla.

    Twoje ogłoszenie miało wszelkie cechy klasycznego naciągactwa - tylko
    skrajna naiwność i ignorancja mogą tłumaczyć taką organizację prawdziwej
    pomocy. To nic osobistego - po prostu piszę jak to wygląda.

    Możesz sobie fikać i strzelać fochy, albo możesz pomyśleć i wyciągnąć
    wnioski, które mogą uratować przed sprawą karno-skarbową, która może się
    skończyć nie tylko solidnymi grzywnami ale i odsiadką. Twój wybór.

    [ciach]

    >> A jeśli nie jest to szwindel, to sprawa śmierdzi na kilometr nalotem
    >> kontroli z urzędu skarbowego na "uczynnego pośrednika".
    >
    > Za przekazywanie kasy chyba jeszcze nie można nikogo karać.

    Oooo, a chcesz się przekonać?

    Dobre chęci kontrola skarbowa ma w nosie, a fiskus szuka teraz każdego
    grosza do wyciśnięcia z podatników. Zawsze mogą zająć i zlicytować np.
    motocykl.

    I ostrzegam, że fiskus wie, co to jest internet i potrafi korzystać z
    wyszukiwarek.

    >> Wszelką pomoc charytatywną należy realizować poprzez zarejestrowane
    >> organizacje pożytku publicznego.
    >
    > Tak, i z każdej 1 złotówki do potrzebującego trafia 0.10
    > bo przecież prezes, sekretarka, księgowa, siedziba, itd., itp.

    Każdy sądzi po sobie... Zwracam uwagę, że taką organizację możesz
    założyć ty lub ten twój kolega - czyli to wy musielibyście przejadać te
    datki!

    Z ciekawostek: jako organizacja pożytku publicznego moglibyście dostawać
    procent z podatku dochodowego! Co by potężnie rozszerzało krąg chętnych
    darczyńców (bo łatwiej obdarować czymś, co i tak fiskus by zabrał).

    Jeśli zdecydujesz się zachować jak dorosły człowiek, a nie jak dzieciak
    obrażający się za to, że ktoś miał czelność zwrócić ci słuszną uwagę,
    tutaj masz poradnik:

    http://poradnik.ngo.pl/


  • 7. Data: 2011-12-29 09:02:29
    Temat: Re: motonita w potrzebie
    Od: Marcin <d...@b...com.pl>

    2011-12-29 09:48, Andrzej Lawa wrote:
    > ...

    Ech, szkoda klawiatury... ale za dobre rady i poradnik dziękuję.


    --
    . .
    |\###/|
    <.-,-.>
    #\ _ /#
    /^# '-' #^\ Marcin & blackGold, Gdynia


  • 8. Data: 2011-12-29 09:26:47
    Temat: Re: motonita w potrzebie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 29.12.2011 10:02, Marcin pisze:
    > 2011-12-29 09:48, Andrzej Lawa wrote:
    >> ...
    >
    > Ech, szkoda klawiatury... ale za dobre rady i poradnik dziękuję.

    Drobiazg.

    I na prawdę się do nich zastosuj - widziałem w kilku firmach (i nie
    tylko) kontrole skarbowe i jest to mało przyjemna rzecz. Czepiają się
    wszystkiego i nie znają litości. Co gorsza obecnie mają uprawnienia (o
    kompetencjach nic nie powiem ;-/ ) do kontroli legalności oprogramowania.

    Korzyść będzie potrójna: akcja nikomu się nie będzie się źle kojarzyć,
    będziesz kryty przez fiskusem i będzie można przekazywać 1% z podatku
    dochodowego!

    Zdrowia życzę!


  • 9. Data: 2011-12-30 20:45:51
    Temat: Re: motonita w potrzebie
    Od: ogórek <j...@w...pl>

    W dniu 2011-12-29 09:24, Andrzej Lawa pisze:

    >>> A jeśli nie jest to szwindel, to sprawa śmierdzi na kilometr nalotem
    >>> kontroli z urzędu skarbowego na "uczynnego pośrednika".
    >>
    >> Ojej ojej. Jakiś Ty niezwykle troskliwy. Tobie nie śmierdzi. To najwyżej
    >> on będzie miał problemy.
    >
    > Może tobie nie przeszkadza, że ktoś za dobre zamiary będzie miał poważne
    > problemy karno-skarbowe, ale nie czepiaj się mnie, kiedy sygnalizuję
    > problem.

    Twoja troskliwość normalnie rzuca na kolana. Tylko się zastanów, bo
    najpierw było że śmierdzi Ci to szwindlem. Tak zasygnalizowałeś problem.
    Mi nie przeszkadza to zupełnie. Człowiek jest dorosły i odpowiedzialny.
    Nie sądzę, żeby potrzebował tu adwokatów i innych pomocników martwiących
    się o jego ewentualne problemy ze skarbówką.


  • 10. Data: 2011-12-30 20:50:08
    Temat: Re: motonita w potrzebie
    Od: "Grzybol" <g...@w...pl>

    Użytkownik "ogórek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:jdl7uo$3ai$1@mx1.internetia.pl...
    > W dniu 2011-12-29 09:24, Andrzej Lawa pisze:
    >>>> A jeśli nie jest to szwindel, to sprawa śmierdzi na kilometr nalotem
    >>>> kontroli z urzędu skarbowego na "uczynnego pośrednika".
    >>> Ojej ojej. Jakiś Ty niezwykle troskliwy. Tobie nie śmierdzi. To najwyżej
    >>> on będzie miał problemy.
    >> Może tobie nie przeszkadza, że ktoś za dobre zamiary będzie miał poważne
    >> problemy karno-skarbowe, ale nie czepiaj się mnie, kiedy sygnalizuję
    >> problem.
    > Twoja troskliwość normalnie rzuca na kolana. Tylko się zastanów, bo
    > najpierw było że śmierdzi Ci to szwindlem. Tak zasygnalizowałeś problem.
    > Mi nie przeszkadza to zupełnie. Człowiek jest dorosły i odpowiedzialny.
    > Nie sądzę, żeby potrzebował tu adwokatów i innych pomocników martwiących
    > się o jego ewentualne problemy ze skarbówką.

    Żebractwo w tym kraju jest karalne, chłopcze...

    --
    Grzybol

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: