Weronika pisze:
> A właśnie czekałam na opinie na fotopolis... hm... po lustrzance to
> chyba trochę trudno będzie mi się przyzwyczaić do ziarna i szumów...
> Nie wiem co myśleć...
> Czy na duży zoom i zamiennik lustrzanki warto?
> Coś muszę mieć....

Jak starczał ci zoom 12x to może poszukaj czegoś z większą matrycą?
Czyli nie 1/2.3" a 1/1,7". Normalnie poleciłbym Fuji S100fs (zoom 14,2)
- tylko, że ma pewne wady:
- dość duże aberracje chromatyczne
- wielkie to jak lustrzanka z dużym zoomem, ale masz zoom od 28 do 400mm.

Z zalet - duża matryca(jak na kompakt), niskie szumy (też jak na
kompakt. Fuji bardzo dobrze radzi sobie z szumami) i dynamika nie
ustępująca lustrzankom, co znaczy, że jak pojawią się przepały albo
niedoświetlenia w tym Fuji, to większość amatorskich lustrzanek też
będzie mieć przepały.

Lepszy jest poprzednik - Fuji S9600 lub S9500 (odpowiednio 9100 lub 9000
- różnica w nazewnictwie w zależności od tego czy sprzedawany w USA czy
w Europie). Praktycznie to samo, tylko z mniejszą(6mpx zamiast 9mpx) i
mniej szumiącą matrycą oraz bez stopki na lampę i bez ruchomego LCD -
Fuji S6500. Tylko nie wiem, czy te aparaty jeszcze gdziekolwiek są
dostępne nowe. Co do parametrów - zoom od 28 do 300mm. Też wystarczy, a
jak brakuje, to przyzwoity telekonwerter x1,5 za kilkaset złotych.


P.S.
Zastanawiam się, kiedy Fuji zacznie mi płacić za tę reklamę ;)

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.