-
151. Data: 2011-07-15 11:05:51
Temat: Re: Software warranties
Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
On Jul 15, 11:32 am, Michal Kleczek <k...@p...onet.pl> wrote:
>
> Czyzby produkcja tytoniu tez byla niebezpieczna?
Uprawa tytoniu jest o ile mi wiadomo się legalna i nie wymaga
specjalnych zezwoleń. Nie jest tak?
-
152. Data: 2011-07-15 11:06:00
Temat: Re: Software warranties
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Michal Kleczek"
>> Pewnie, że będą konsumenci na tańszy alkohol, i pewnie, że każdy woli
>> zapłacić mniej niż więcej. Ale alkohol jest wystarczająco tani, bo
>> mimo że większośc ludzi wolałaby płacić za niego mniej, tańszy alkohol
>> nie jest w interesie publicznym.
>Znowu sie zakszusilem kawa ze smiechu.
>
>Rozumiem, ze - analogicznie - paliwa sa wystarczajaco tanie, bo tansze
>paliwa nie sa w interesie publicznym.
Poniekąd, po części.
>Aha... No i wlewanie tzw. "oleju
>opalowego" do samochodu nie jest w interesie publicznym.
Może nie być.
--
\------------------------/
| K...@e...eu.org | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,38804171
| http://epsilon.eu.org/ |
/------------------------\
-
153. Data: 2011-07-15 11:13:26
Temat: Re: Software warranties
Od: Michal Kleczek <k...@p...onet.pl>
On 2011-07-15 12:57, Andrzej Jarzabek wrote:
> On Jul 15, 11:35 am, Michal Kleczek<k...@p...onet.pl> wrote:
>> On 2011-07-15 12:30, Andrzej Jarzabek wrote:
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>> On Jul 15, 11:22 am, Michal Kleczek<k...@p...onet.pl> wrote:
>>>> On 2011-07-15 10:42, Andrzej Jarzabek wrote:
>>
>>>>> Pewnie, e b d konsumenci na ta szy alkohol, i pewnie, e ka dy woli
>>>>> zap aci mniej ni wi cej. Ale alkohol jest wystarczaj co tani, bo
>>>>> mimo e wi kszo c ludzi wola aby p aci za niego mniej, ta szy alkohol
>>>>> nie jest w interesie publicznym.
>>
>>>> Znowu sie zakszusilem kawa ze smiechu.
>>
>>>> Rozumiem, ze - analogicznie - paliwa sa wystarczajaco tanie, bo tansze
>>>> paliwa nie sa w interesie publicznym. Aha... No i wlewanie tzw. "oleju
>>>> opalowego" do samochodu nie jest w interesie publicznym.
>>
>>> Ale skoro tak rozumiesz, to śmiejesz się tylko z własnej głupoty. To
>>> faktycznie nawet trochę śmieszne: że ktoś jest tak głupi, że czyta
>>> zdanie "alkohol jest wystarczająco tani", a myśli, że mowa o paliwie i
>>> oleju opałowym.
>>
>> Umknelo ci chyba slowo "analogicznie" lub go zgola nie rozumiesz...
>> Ewentualnie lubisz obrzucac ludzi inwektywami, gdy zbraklo
>> merytorycznych argumentow.
>
> Proszę bardzo, merytorycznie: to, że tak "rozumiesz" (znaczy, ci się
> wydaje) wynikać może tylko z kompletnego braku zrozumienia, dlaczego
> ograniczenie dostępności alkoholu leży w interesie publicznym. Gdybyś
> rozumiał te powody, to byś wiedział, że analogii między alkoholem a
> paliwem nie ma. Ponieważ te powody są oczywiste dla każdej średnio
> rozgarniętej osoby, brak ich zrozumienia świadczy o poważnym
> ograniczeniu w zdolności do rozumienia otaczającej rzeczywistości,
> potocznie zwanym głupotą.
>
> Oczywiście jak najbardziej dopuszczam możliwość, że wcale nie jesteś
> głupi, tylko takiego udajesz. Ale skoro udajesz głupiego, to nie
> powinieneś się jednak obrażać, jak ktoś ci mówi, że jesteś głupi.
>
> Na wypadek jednak gdybyś faktycznie nie rozumiał, to podaję dwie
> istotne rzeczy, którymi alkohol różni się od paliw:
> * Ludzie w stanie nietrzeźwym są uciążliwi i niebezpieczni dla
> otoczenia,
> * Alkohol uzależnia, tym szybciej jeśli spożywa się go regularnie i w
> dużych ilościach.
Zmieniasz temat w sposob subtelny i nadal obrzucasz inwektywami.
Wspiales sie na wyzszy poziom trollowania. Ale dzis jestem cierpliwy,
wiec odpowiem.
Nie chodzi o to czy alkohol jest, czy nie jest szkodliwy, ale o to czy:
1) "tanszy alkohol nie jest w interesie publicznym"
2) akcyza jest sposobem na wplyw na ceny "ze wzgledu na interes
publiczny" - gdyby chodzilo o "interes publiczny" to po prostu
wprowadzonoby ceny minimalne.
--
Michal
-
154. Data: 2011-07-15 11:19:12
Temat: Re: Software warranties
Od: Jakub Owczarski <j...@g...com>
On Jul 15, 10:43 am, Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
wrote:
> On Jul 15, 11:08 am, Jakub Owczarski <j...@g...com>
> > On Jul 15, 9:09 am, "b...@n...pl" <b...@n...pl> wrote:
> > > On 15.07.2011 09:01, Michal Kleczek wrote:
> > > > On 2011-07-15 00:42, Andrzej Jarzabek wrote:
> > > >> Pędzenie bimbru jest nielegalne przede wszystkim dlatego, że jest
> > > >> niebezpieczne.
> > > > Dawno sie tak nie usmialem.
> > > Jest niebezpieczne. Często wybucha. Widziałem skutki takiego wybuchu.
> > Może właśnie dlatego, że jest nielegalne.
> > Sprzęt do "pędzenia" robią domorośli mechanicy-chemicy z nie wiadomo
> > czego.
> Na pewno nielegalność się do tego przyczynia, ale to też jest zależne
> od kultury. Tam gdzie ludzie pędzą głównie w ramach hobby czy
> podtrzymywania lokalnej tradycji porodukowania rakiji czy innej
> śliwowicy, tam będą kupować wysokiej jakości fabryczny sprzęt z
> gwarancją, nawet jeśli ostatecznie będzie ich to kosztować drożej niż
> kupienie wódki z akcyzą. Tam, gdzie ludzie pędzą głównie dlatego, żeby
> nie płacić akcyzy, to nawet jak pędzenie będzie legalne, a sprzęt
> dostępny, to i tam będą kombinować jak zrobić, żeby było taniej - i
> będą wybuchy.
Ludzie którzy mieli by to robić w ramach hobby lub tradycji w
więszości tego nie robią właśnie dlatego, że jest to nielegalne, a oni
nie należą do tych którzy mają ochotę łamac prawo, zostają tylko
podejżane typy.
Nie mozna więc liczyć na zmianę kultury domowej produkcji bez
legalizacji.
Myślę, że dotyczy to też większości innych dziedzin życia, zaciskanie
smyczy zawsze sprzyja patologiom, nigdy kulturze.
Trudno oczekiwać dojrzałości i kultury od ludzi których traktuje się
jak dzieci, za które wszystkie decyzje trzeba podjąć urzędowo.
pozdrawiam
-
155. Data: 2011-07-15 11:21:04
Temat: Re: Software warranties
Od: Michal Kleczek <k...@p...onet.pl>
On 2011-07-15 13:02, Andrzej Jarzabek wrote:
> On Jul 15, 11:50 am, Michal Kleczek<k...@p...onet.pl> wrote:
>> On 2011-07-15 12:47, Andrzej Jarzabek wrote:
>>
>>
>>> To są osobne sprawy: na destylację alkoholu musisz mieć licencję,
>>> która się wiąże również ze spełnianiem wymogów bezpieczeństwa.
>>> Natomiast jak chcesz sprzedawać alkohol, to musisz zapłacić akcyzę i
>>> to dotyczy tak samo napojów destylowanych, jak i win.
>>
>> Czyli akcyza nic wspolnego z bezpieczenstwem nie ma. qed.
>
> Nikt przecież nie twierdził, że ma. Bimber był akurat w kontekście
> tego, czy zakaz pędzenia bimbru uzasadniony jest stratami na akcyzie:
> ja twierdzę, że jest bez związku z akcyzą,
Gdyby tak bylo, to legalny bylby import (tylko produkcja bez uprawnien
bylaby zabroniona).
Ty naprawde jestes taki naiwny, czy sie po prostu nudzisz?
--
Michal
-
156. Data: 2011-07-15 12:19:25
Temat: Re: Software warranties
Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
On Jul 15, 12:19 pm, Jakub Owczarski <j...@g...com>
wrote:
> On Jul 15, 10:43 am, Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
> wrote:
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On Jul 15, 11:08 am, Jakub Owczarski <j...@g...com>
> > > On Jul 15, 9:09 am, "b...@n...pl" <b...@n...pl> wrote:
> > > > On 15.07.2011 09:01, Michal Kleczek wrote:
> > > > > On 2011-07-15 00:42, Andrzej Jarzabek wrote:
> > > > >> Pędzenie bimbru jest nielegalne przede wszystkim dlatego, że jest
> > > > >> niebezpieczne.
> > > > > Dawno sie tak nie usmialem.
> > > > Jest niebezpieczne. Często wybucha. Widziałem skutki takiego wybuchu.
> > > Może właśnie dlatego, że jest nielegalne.
> > > Sprzęt do "pędzenia" robią domorośli mechanicy-chemicy z nie wiadomo
> > > czego.
> > Na pewno nielegalność się do tego przyczynia, ale to też jest zależne
> > od kultury. Tam gdzie ludzie pędzą głównie w ramach hobby czy
> > podtrzymywania lokalnej tradycji porodukowania rakiji czy innej
> > śliwowicy, tam będą kupować wysokiej jakości fabryczny sprzęt z
> > gwarancją, nawet jeśli ostatecznie będzie ich to kosztować drożej niż
> > kupienie wódki z akcyzą. Tam, gdzie ludzie pędzą głównie dlatego, żeby
> > nie płacić akcyzy, to nawet jak pędzenie będzie legalne, a sprzęt
> > dostępny, to i tam będą kombinować jak zrobić, żeby było taniej - i
> > będą wybuchy.
>
> Ludzie którzy mieli by to robić w ramach hobby lub tradycji w
> więszości tego nie robią właśnie dlatego, że jest to nielegalne, a oni
> nie należą do tych którzy mają ochotę łamac prawo, zostają tylko
> podejżane typy.
> Nie mozna więc liczyć na zmianę kultury domowej produkcji bez
> legalizacji.
Zgadza się, ale też legalizacja ani nie spowoduje, że podejrzane typy,
które teraz pędzą, nagle przestaną pędzić, albo że wymienią aparatury
na fabryczne z gwarancją. Można też przypuszczać istnienia innych
podejrzanych typów, którzy w tej chwili nie pędzą, bo nie mają
możliwości skutecznie tego ukryć, a jakby zalegalizowali, to zaczną
pędzić na ogródkach, działkach i w mieszkaniach w blokach, nie tylko
stanowiąc zagrożenie, ale też uciążliwość dla swoich sąsiadów.
I ja nie mówię akurat, że uważam, że takie przepisy, jak są, są
idealne i że koniecznie należy zakazywać pędzenia tradycyjnej
śliwowicy czy czego tam jeszcze, ale jednak powód jest taki, jaki jest
i on jest realny.
> Myślę, że dotyczy to też większości innych dziedzin życia, zaciskanie
> smyczy zawsze sprzyja patologiom, nigdy kulturze.
> Trudno oczekiwać dojrzałości i kultury od ludzi których traktuje się
> jak dzieci, za które wszystkie decyzje trzeba podjąć urzędowo.
Trudno też oczekiwać od buców, żeby nie uprawiali bucuwy tylko
dlatego, że im się tego nie zabrania.
-
157. Data: 2011-07-15 12:36:14
Temat: Re: Software warranties
Od: Jakub Owczarski <j...@g...com>
On Jul 15, 12:19 pm, Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
wrote:
> On Jul 15, 12:19 pm, Jakub Owczarski <j...@g...com>
> > Trudno oczekiwać dojrzałości i kultury od ludzi których traktuje się
> > jak dzieci, za które wszystkie decyzje trzeba podjąć urzędowo.
>
> Trudno też oczekiwać od buców, żeby nie uprawiali bucuwy tylko
> dlatego, że im się tego nie zabrania.
No to mamy deadlock ;)
Tak na serio to nie oczekiwałbym od buców, że kiedykolwiek się
zmienią.
Wierzę natomiast, że jeżeli zamiast zakazów na każdą pierdołę zaczęto
by ludzi edukować, to za pokolenie albo dwa większość "pędzaczy" to
byli by własnie ci hobbyści czy tradycjonaliści. Jeżeli będziemy
wymyślać coraz to nowe sposoby zakazywania, to za pokolenie lub dwa
będziemy mieć to samo co teraz, może bardziej trujące lub wybuchowe.
pozdrawiam, peace V
-
158. Data: 2011-07-15 12:38:43
Temat: Re: Software warranties
Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
On Jul 15, 12:13 pm, Michal Kleczek <k...@p...onet.pl> wrote:
> On 2011-07-15 12:57, Andrzej Jarzabek wrote:
>
> > Na wypadek jednak gdyby faktycznie nie rozumia , to podaj dwie
> > istotne rzeczy, kt rymi alkohol r ni si od paliw:
> > * Ludzie w stanie nietrze wym s uci liwi i niebezpieczni dla
> > otoczenia,
> > * Alkohol uzale nia, tym szybciej je li spo ywa si go regularnie i w
> > du ych ilo ciach.
>
> Zmieniasz temat w sposob subtelny i nadal obrzucasz inwektywami.
> Wspiales sie na wyzszy poziom trollowania. Ale dzis jestem cierpliwy,
> wiec odpowiem.
> Nie chodzi o to czy alkohol jest, czy nie jest szkodliwy, ale o to czy:
> 1) "tanszy alkohol nie jest w interesie publicznym"
No więc właśnie chodzi o to, że nie jest. Dlatego właśnie, że jest
szkodliwy w szerokim znaczeniu tego słowa, że tańszy alkohol to
większe spożycie i więcej szkód.
> 2) akcyza jest sposobem na wplyw na ceny "ze wzgledu na interes
> publiczny"
To nie ma nic do rzeczy. Akcyza jest sposobem zbierania pieniędzy
przez państwo, co jest robione równiez w interesie publicznym, chociaż
niezwiązanym z interesem publicznym w tym, żeby alkohol nie był
tańszy. Natomiast biorąc pod uwagę, że państwo zbiera pieniądze, i że
może je zbierać na różne sposoby, argumentem jest, że nie byłoby
dobrze, żeby alkohol był tańszy, więc jest dobrze, że zbiera akurat na
tym akurat tyle, ile zbiera, a nie mniej.
> - gdyby chodzilo o "interes publiczny" to po prostu
> wprowadzonoby ceny minimalne.
Gdzieniegdzie rozważa się takie roziwązanie, ale akcyza też dobrze
pełni tę rolę: raczej nie sprzedaje się alkoholu po cenie poniżej
kwoty akcyzy.
-
159. Data: 2011-07-15 12:41:56
Temat: Re: Software warranties
Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
On Jul 15, 12:21 pm, Michal Kleczek <k...@p...onet.pl> wrote:
> On 2011-07-15 13:02, Andrzej Jarzabek wrote:
>
> >> Czyli akcyza nic wspolnego z bezpieczenstwem nie ma. qed.
>
> > Nikt przecież nie twierdził, że ma. Bimber był akurat w kontekście
> > tego, czy zakaz pędzenia bimbru uzasadniony jest stratami na akcyzie:
> > ja twierdzę, że jest bez związku z akcyzą,
>
> Gdyby tak bylo, to legalny bylby import (tylko produkcja bez uprawnien
> bylaby zabroniona).
Import destylatów przecież jest legalny. Oczywiście pod warunkiem
spełnienia warunków dopuszczenia do obrotu i uiszczenia odpowiednich
podatków (w tym akcyzy).
-
160. Data: 2011-07-15 12:42:45
Temat: Re: Software warranties
Od: "Wojciech \"Spook\" Sura" <wojciech.sura_no@spam_poczta.medi.com.pl>
Dnia 15-07-2011 o 10:53:40 Stachu 'Dozzie' K.
<d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid> napisał(a):
>>> Nikt się nie interesował jakością
>>> narzędzia, które Schenker przysłał, przy wybieraniu właśnie tej firmy.
>>
>> Bo to tylko narzedzie. Widocznie działa dostatecznie dobrze. I znowu
>> rynek gora, choć marna to góra.
>
> Oczywiście że marna. A z wymuszoną gwarancją dałoby się Schenkera zmusić
> do poprawy narzędzia.
Mocno wątpię. Usługą, którą dostarczają jest transport, który podlega
gwarancji (a z tym nie ma problemów). Program nie jest sprzedawany,
program jest dostarczany jako darmowy dodatek do usługi (a jeszcze nie
słyszałem, żeby ktokolwiek musiał dawać gwarancję na rzeczy rozdawane za
darmo).
Pozdrawiam -- Spook.
--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/