eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingSoftware warranties
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 228

  • 141. Data: 2011-07-15 10:26:28
    Temat: Re: Software warranties
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>

    On Jul 15, 10:12 am, Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> wrote:
    >
    > Ależ nikt nie przeczy, że jest niebezpieczne. Tylko dawanie tego jako
    > podstawowego argumentu za nielegalnością bimbrownictwa jest cokolwiek
    > zabawne.

    Co w tym zabawnego? Jakby chodziło o akcyzę, to produkcja domowych win
    też by była zabroniona, nie?

    > (swoją drogą, pewni jesteście, że pędzenie na własny użytek
    > jest zabronione?)

    O ile mi wiadomo pędzenie bimbru w tradycyjnym rozumieniu tego słowa
    jest zabronione, również na własny użytek. Zdaje się, że w różnych
    innych sytuacjach destylacja na własny użytek może być dozwolona. Ale
    nie interesuję się szczególnie tym tematem, sam bimbru ani nie
    produkuję, ani nie pijam, ani bym nie robił tego nawet gdyby pędzenie
    było legalne.


  • 142. Data: 2011-07-15 10:30:31
    Temat: Re: Software warranties
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>

    On Jul 15, 11:22 am, Michal Kleczek <k...@p...onet.pl> wrote:
    > On 2011-07-15 10:42, Andrzej Jarzabek wrote:
    >
    > > Pewnie, e b d konsumenci na ta szy alkohol, i pewnie, e ka dy woli
    > > zap aci mniej ni wi cej. Ale alkohol jest wystarczaj co tani, bo
    > > mimo e wi kszo c ludzi wola aby p aci za niego mniej, ta szy alkohol
    > > nie jest w interesie publicznym.
    >
    > Znowu sie zakszusilem kawa ze smiechu.
    >
    > Rozumiem, ze - analogicznie - paliwa sa wystarczajaco tanie, bo tansze
    > paliwa nie sa w interesie publicznym. Aha... No i wlewanie tzw. "oleju
    > opalowego" do samochodu nie jest w interesie publicznym.

    Ale skoro tak rozumiesz, to śmiejesz się tylko z własnej głupoty. To
    faktycznie nawet trochę śmieszne: że ktoś jest tak głupi, że czyta
    zdanie "alkohol jest wystarczająco tani", a myśli, że mowa o paliwie i
    oleju opałowym.


  • 143. Data: 2011-07-15 10:32:45
    Temat: Re: Software warranties
    Od: Michal Kleczek <k...@p...onet.pl>

    On 2011-07-15 12:26, Andrzej Jarzabek wrote:
    > On Jul 15, 10:12 am, Mariusz Kruk<M...@e...eu.org> wrote:
    >>
    >> Ależ nikt nie przeczy, że jest niebezpieczne. Tylko dawanie tego jako
    >> podstawowego argumentu za nielegalnością bimbrownictwa jest cokolwiek
    >> zabawne.
    >
    > Co w tym zabawnego? Jakby chodziło o akcyzę, to produkcja domowych win
    > też by była zabroniona, nie?
    >

    Nie - dlaczego?
    Jest dokladnie odwrotnie - gdyby chodzilo o bezpieczenstwo to by istnial
    po prostu zakaz (lub inne obostrzenia typu wymaganie uprawnien etc.), a
    nie podatek.
    Czyzby produkcja tytoniu tez byla niebezpieczna?


    --
    Michal


  • 144. Data: 2011-07-15 10:35:37
    Temat: Re: Software warranties
    Od: Michal Kleczek <k...@p...onet.pl>

    On 2011-07-15 12:30, Andrzej Jarzabek wrote:
    > On Jul 15, 11:22 am, Michal Kleczek<k...@p...onet.pl> wrote:
    >> On 2011-07-15 10:42, Andrzej Jarzabek wrote:
    >>
    >>> Pewnie, e b d konsumenci na ta szy alkohol, i pewnie, e ka dy woli
    >>> zap aci mniej ni wi cej. Ale alkohol jest wystarczaj co tani, bo
    >>> mimo e wi kszo c ludzi wola aby p aci za niego mniej, ta szy alkohol
    >>> nie jest w interesie publicznym.
    >>
    >> Znowu sie zakszusilem kawa ze smiechu.
    >>
    >> Rozumiem, ze - analogicznie - paliwa sa wystarczajaco tanie, bo tansze
    >> paliwa nie sa w interesie publicznym. Aha... No i wlewanie tzw. "oleju
    >> opalowego" do samochodu nie jest w interesie publicznym.
    >
    > Ale skoro tak rozumiesz, to śmiejesz się tylko z własnej głupoty. To
    > faktycznie nawet trochę śmieszne: że ktoś jest tak głupi, że czyta
    > zdanie "alkohol jest wystarczająco tani", a myśli, że mowa o paliwie i
    > oleju opałowym.

    Umknelo ci chyba slowo "analogicznie" lub go zgola nie rozumiesz...
    Ewentualnie lubisz obrzucac ludzi inwektywami, gdy zbraklo
    merytorycznych argumentow.

    --
    Michal


  • 145. Data: 2011-07-15 10:43:38
    Temat: Re: Software warranties
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>

    On Jul 15, 11:08 am, Jakub Owczarski <j...@g...com>
    wrote:
    > On Jul 15, 9:09 am, "b...@n...pl" <b...@n...pl> wrote:
    >
    > > On 15.07.2011 09:01, Michal Kleczek wrote:
    >
    > > > On 2011-07-15 00:42, Andrzej Jarzabek wrote:
    > > >> Pędzenie bimbru jest nielegalne przede wszystkim dlatego, że jest
    > > >> niebezpieczne.
    >
    > > > Dawno sie tak nie usmialem.
    >
    > > Jest niebezpieczne. Często wybucha. Widziałem skutki takiego wybuchu.
    >
    > Może właśnie dlatego, że jest nielegalne.
    > Sprzęt do "pędzenia" robią domorośli mechanicy-chemicy z nie wiadomo
    > czego.
    > Tu gdzie mieszkam pędzenie jest legalne, fabrycznie zrobiony(z
    > gwarancją ;) ) sprzęt do produkcji można sobie kupić za małe pieniądze
    > i jeszcze nie słyszałem żeby komukolwiek wybuchło.

    Na pewno nielegalność się do tego przyczynia, ale to też jest zależne
    od kultury. Tam gdzie ludzie pędzą głównie w ramach hobby czy
    podtrzymywania lokalnej tradycji porodukowania rakiji czy innej
    śliwowicy, tam będą kupować wysokiej jakości fabryczny sprzęt z
    gwarancją, nawet jeśli ostatecznie będzie ich to kosztować drożej niż
    kupienie wódki z akcyzą. Tam, gdzie ludzie pędzą głównie dlatego, żeby
    nie płacić akcyzy, to nawet jak pędzenie będzie legalne, a sprzęt
    dostępny, to i tam będą kombinować jak zrobić, żeby było taniej - i
    będą wybuchy.


  • 146. Data: 2011-07-15 10:47:17
    Temat: Re: Software warranties
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>

    On Jul 15, 11:32 am, Michal Kleczek <k...@p...onet.pl> wrote:
    > On 2011-07-15 12:26, Andrzej Jarzabek wrote:
    >
    > > On Jul 15, 10:12 am, Mariusz Kruk<M...@e...eu.org>  wrote:
    >
    > >> Ależ nikt nie przeczy, że jest niebezpieczne. Tylko dawanie tego jako
    > >> podstawowego argumentu za nielegalnością bimbrownictwa jest cokolwiek
    > >> zabawne.
    >
    > > Co w tym zabawnego? Jakby chodziło o akcyzę, to produkcja domowych win
    > > też by była zabroniona, nie?
    >
    > Nie - dlaczego?
    > Jest dokladnie odwrotnie - gdyby chodzilo o bezpieczenstwo to by istnial
    > po prostu zakaz (lub inne obostrzenia typu wymaganie uprawnien etc.), a
    > nie podatek.

    To są osobne sprawy: na destylację alkoholu musisz mieć licencję,
    która się wiąże również ze spełnianiem wymogów bezpieczeństwa.
    Natomiast jak chcesz sprzedawać alkohol, to musisz zapłacić akcyzę i
    to dotyczy tak samo napojów destylowanych, jak i win.


  • 147. Data: 2011-07-15 10:50:34
    Temat: Re: Software warranties
    Od: Michal Kleczek <k...@p...onet.pl>

    On 2011-07-15 12:47, Andrzej Jarzabek wrote:
    > On Jul 15, 11:32 am, Michal Kleczek<k...@p...onet.pl> wrote:
    >> On 2011-07-15 12:26, Andrzej Jarzabek wrote:
    >>
    >>> On Jul 15, 10:12 am, Mariusz Kruk<M...@e...eu.org> wrote:
    >>
    >>>> Ależ nikt nie przeczy, że jest niebezpieczne. Tylko dawanie tego jako
    >>>> podstawowego argumentu za nielegalnością bimbrownictwa jest cokolwiek
    >>>> zabawne.
    >>
    >>> Co w tym zabawnego? Jakby chodziło o akcyzę, to produkcja domowych win
    >>> też by była zabroniona, nie?
    >>
    >> Nie - dlaczego?
    >> Jest dokladnie odwrotnie - gdyby chodzilo o bezpieczenstwo to by istnial
    >> po prostu zakaz (lub inne obostrzenia typu wymaganie uprawnien etc.), a
    >> nie podatek.
    >
    > To są osobne sprawy: na destylację alkoholu musisz mieć licencję,
    > która się wiąże również ze spełnianiem wymogów bezpieczeństwa.
    > Natomiast jak chcesz sprzedawać alkohol, to musisz zapłacić akcyzę i
    > to dotyczy tak samo napojów destylowanych, jak i win.

    Czyli akcyza nic wspolnego z bezpieczenstwem nie ma. qed.

    --
    Michal


  • 148. Data: 2011-07-15 10:57:03
    Temat: Re: Software warranties
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>

    On Jul 15, 11:35 am, Michal Kleczek <k...@p...onet.pl> wrote:
    > On 2011-07-15 12:30, Andrzej Jarzabek wrote:
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    > > On Jul 15, 11:22 am, Michal Kleczek<k...@p...onet.pl>  wrote:
    > >> On 2011-07-15 10:42, Andrzej Jarzabek wrote:
    >
    > >>> Pewnie, e b d konsumenci na ta szy alkohol, i pewnie, e ka dy woli
    > >>> zap aci mniej ni wi cej. Ale alkohol jest wystarczaj co tani, bo
    > >>> mimo e wi kszo c ludzi wola aby p aci za niego mniej, ta szy alkohol
    > >>> nie jest w interesie publicznym.
    >
    > >> Znowu sie zakszusilem kawa ze smiechu.
    >
    > >> Rozumiem, ze - analogicznie - paliwa sa wystarczajaco tanie, bo tansze
    > >> paliwa nie sa w interesie publicznym. Aha... No i wlewanie tzw. "oleju
    > >> opalowego" do samochodu nie jest w interesie publicznym.
    >
    > > Ale skoro tak rozumiesz, to śmiejesz się tylko z własnej głupoty. To
    > > faktycznie nawet trochę śmieszne: że ktoś jest tak głupi, że czyta
    > > zdanie "alkohol jest wystarczająco tani", a myśli, że mowa o paliwie i
    > > oleju opałowym.
    >
    > Umknelo ci chyba slowo "analogicznie" lub go zgola nie rozumiesz...
    > Ewentualnie lubisz obrzucac ludzi inwektywami, gdy zbraklo
    > merytorycznych argumentow.

    Proszę bardzo, merytorycznie: to, że tak "rozumiesz" (znaczy, ci się
    wydaje) wynikać może tylko z kompletnego braku zrozumienia, dlaczego
    ograniczenie dostępności alkoholu leży w interesie publicznym. Gdybyś
    rozumiał te powody, to byś wiedział, że analogii między alkoholem a
    paliwem nie ma. Ponieważ te powody są oczywiste dla każdej średnio
    rozgarniętej osoby, brak ich zrozumienia świadczy o poważnym
    ograniczeniu w zdolności do rozumienia otaczającej rzeczywistości,
    potocznie zwanym głupotą.

    Oczywiście jak najbardziej dopuszczam możliwość, że wcale nie jesteś
    głupi, tylko takiego udajesz. Ale skoro udajesz głupiego, to nie
    powinieneś się jednak obrażać, jak ktoś ci mówi, że jesteś głupi.

    Na wypadek jednak gdybyś faktycznie nie rozumiał, to podaję dwie
    istotne rzeczy, którymi alkohol różni się od paliw:
    * Ludzie w stanie nietrzeźwym są uciążliwi i niebezpieczni dla
    otoczenia,
    * Alkohol uzależnia, tym szybciej jeśli spożywa się go regularnie i w
    dużych ilościach.


  • 149. Data: 2011-07-15 11:02:51
    Temat: Re: Software warranties
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>

    On Jul 15, 11:50 am, Michal Kleczek <k...@p...onet.pl> wrote:
    > On 2011-07-15 12:47, Andrzej Jarzabek wrote:
    >
    >
    > > To są osobne sprawy: na destylację alkoholu musisz mieć licencję,
    > > która się wiąże również ze spełnianiem wymogów bezpieczeństwa.
    > > Natomiast jak chcesz sprzedawać alkohol, to musisz zapłacić akcyzę i
    > > to dotyczy tak samo napojów destylowanych, jak i win.
    >
    > Czyli akcyza nic wspolnego z bezpieczenstwem nie ma. qed.

    Nikt przecież nie twierdził, że ma. Bimber był akurat w kontekście
    tego, czy zakaz pędzenia bimbru uzasadniony jest stratami na akcyzie:
    ja twierdzę, że jest bez związku z akcyzą, co u niektórych podobno
    powoduje odruch wykrztuśny.


  • 150. Data: 2011-07-15 11:03:42
    Temat: Re: Software warranties
    Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>

    epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Andrzej Jarzabek"
    >> >> Jeśli koszt (powtórzę - ekonomiczny, nie tylko finansowy) alternatywy
    >> >> jest niższy, będzie większy popyt na tę alternatywę niż na rozważane
    >> >> dobro (oczywiście przy tej samej "funkcjonalności"). Dlatego np.
    >> >> wzmożenie kontroli dostępu nieletnich do alkoholu (co powoduje
    >> >> podwyższenie kosztu pozafinansowego) dla tej grupy konsumentów może np.
    >> >> spowodować wzrost konsumpcji narkotyków.
    >> >Ale może też np. spowodować spadek konsumpcji narkotyków albo w ogóle
    >> >nie mieć wpływu na konsumpcję narkotyków.
    >> Oczywiście. O ile będzie inny, tańszy substytut.
    >Albo nie. Różne używki nie są nawzajem swoimi substytutami

    Bo ty tak mówisz?

    >i nie ma
    >sztywnego popytu na jakąś sumę używania alkoholu+narkotyków. Spożywac
    >alkoholu mozna po prostu mniej lub więcej, a spozycie zależy mniędzy
    >innymi od dostępności.

    Oczywiście. Kluczowe jest tu "między innymi". W tych "innych" zawiera
    się także dostępność (i koszt) substytutów.
    Owszem, dla kogoś, kto chce się napić Glenfiddicha dla smaku,
    substytut będzie ciężko znaleźć. Ale dla kogoś, kto wyznaje zasadę
    "nieważne co, byle sponiewierało" będzie po prostu szukał tańszej
    alternatywy (przypominam - niekoniecznie w kryteriach stricte
    finansowych!)

    >Nie ma czegoś takiego, że spożywanie mniejszych
    >ilości alkoholu powoduje spozywanie większych ilości narkotyków.

    Nie wiem skąd w ogóle wytrzasnąłeś to zdanie.

    >> >Przepraszam, ale twój argument jest klasy "jak będziemy bardziej
    >> >pilnować, żeby pięciolatki nie wychodziły na ruchliwą ulicę, to będą
    >> >częściej wypijały płyn do przepychania rur".
    >> Przykro mi, że nie dostrzegasz pewnych zjawisk.
    >Rzuć jakimiś konkretnymi danymi potwierdzającymi istnienie tego
    >rzekomego zjawiska.

    O konkretne dane statystyczne jest o tyle ciężko, że czynników
    wchodzących w grę jest mnóstwo. Natomiast jeśli chodzi o konkurencję ze
    strony substytutów, to chyba dość oczywiste.

    --
    \------------------------/
    | K...@e...eu.org | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,38804171
    | http://epsilon.eu.org/ |
    /------------------------\

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 23


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: