eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySmiertelny wypadek w KliniskachRe: Smiertelny wypadek w Kliniskach
  • Data: 2017-12-07 12:15:57
    Temat: Re: Smiertelny wypadek w Kliniskach
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:p09mcb$759$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2017-12-06 o 21:50, r...@k...pl pisze:
    >>>>>>> No cóż, od postu otwierającego ten podwątek zaczęło się, że w
    >>>>>>> Niemczech
    >>>>>>> jest ponoć tak, że jeśli wjeżdżający miał więcej jak 3 sekundy
    >>>>>>> (czyli na
    >>>>>>> przykład minutę), to jest wówczas współwina. I tylko przeciwko
    >>>>>>> takim
    >>>>>>> bzdurom protestuję.
    >>>>>
    >>>>>> Nie musi być w kodeksie, wystarczy że taka jest "ustalona
    >>>>>> praktyka
    >>>>>> orzecznicza".
    >>>>>> W sumie logiczne.
    >>>>
    >>>>> Co jest logiczne w tym, że jak ktoś mi tyłek wjedzie, to ja
    >>>>> odpowiadam?
    >>>
    >>>> Skoro miał możliwość uniknięcia wypadku, a nie skorzystał z
    >>>> niej -- to do niego
    >>>> doprowadził.
    >>
    >>> W sensie, że ten, któremu wjechano, mógł zostać w domu?
    >
    >> Nie rozumiesz, ale mnie to nie dziwi :)

    >No cóż, wystarczyło dokładnie opisać jaki to, pisząc eufemistycznie,
    >tok rozumowania, doprowadził cię do chęci obrony tego, kto wjechał
    >komuś w zadek, przy braku przesłanek do twierdzenia, że ten, któremu
    >wjechano, komuś "zajechał" drogę.

    No normalnie - jak komus na autostradzie wjezdzaja w zadek to znaczy
    ze zajechal droge :-)

    Jesli mi sie wydaje, to po prostu przyjales złą sytuacje - mowa
    wyraznie o zajechaniu drogi.

    W tej sytuacji to zasadniczo zajezdzajacy jest winny, a nie ten
    wjezdzajacy w zadek.
    ... ale w Niemczech jak widac poszli dalej, i jesli przyjeli zasade,
    ze jesli zajezdzajacy pozostawil wiecej niz 3s na reakcje, to i
    wjezdzajacy ponosi czesc winy.

    Zasadniczo bym to ocenil calkiem sensownie, ale jak sie jedzie 200 - a
    podobno wolno - i np zajedzie ciezarowka jadaca 85, to jest malo
    czasu/miejsca na hamowanie.
    Wiec to musi miec cos wspolnego z innym rzekomym przepisem, ze 130
    jest zalecana predkoscia, i wiecej to juz na wlasne ryzyko.

    No i reagowac w tej sytuacji trzeba szybko ... ale tu sie zgadzam, ze
    jak sie jezdzi 200, to trzeba byc uwaznym i szybko reagowac ... albo
    zwolnic :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: