Witam wszystkich.

Grupę śledzę od dłuższego czasu w trybie "tylko do odczytu". Dziś
postanowiłem jednak zasięgnąć porady zacnych grupowiczów.

Od dwóch lat posiadam Smarta ForTwo z 2001 roku. Spadł kiedyś Niemcowi
do rowu, ale złożyli go dość dobrze (jeździ prosto, nie trzęsie,
klimatyzuje, od dwóch lat praktycznie tylko tankowanie).

Niedawno zauważyłem jednak, że pod prawym dywanikiem po każdym deszczu
jest sporo wilgoci. Nie wiem ile to już trwa, ale chciałbym szybko
zareagować, żeby podłoga mi przedwcześnie nie zgniła. Czy ktoś może
wskazać potencjalne miejsca przecieku? Które uszczelki należy mieć na
uwadze albo jak "namierzyć" nieszczelność?

PS. Wspomniałem o tym podczas niedawnego przeglądu i obejrzeliśmy z
diagnostą całe toczydełko od spodu - nie zauważyliśmy jednak miejsca,
które mogłoby wpuszczać wodę dołem.

Dzięki za wszelkie porady. Udanego weekendu życzę.

do góry

Może masz niedrożny odpływ skroplin z klimatyzacji ?

pozdr, krzysn

do góry

> Może masz niedrożny odpływ skroplin z klimatyzacji ?

dokładnie, nie patrz na podwozie ale instalację klimy i odwodnienie
przyszybowe.
Wogóle musiałbyś zobaczyć gródź z tej strony.

--
GregorY

do góry

On 2010-06-18 11:57, GregorY wrote:
>> Może masz niedrożny odpływ skroplin z klimatyzacji ?
>
> dokładnie, nie patrz na podwozie ale instalację klimy i odwodnienie
> przyszybowe.
> Wogóle musiałbyś zobaczyć gródź z tej strony.

Hmm... Dzięki za informacje. O tym kierunku nie pomyślałem. Pytanie, czy
ktoś pozbawiony talentów mechanika będzie w stanie samemu sprawdzić
drożność odpływu? Czy też może lepiej szukać serwisu klimatyzacji?

--
Pozdrawiam,
mgr inż.

do góry