-
141. Data: 2019-03-31 20:29:43
Temat: Re: Skutki . Prędkość zabija.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 27.03.2019 o 18:26, Akarm pisze:
> Ja jeszcze nie spotkałem się z wypadkiem spowodowanym przez nadmierną
> prędkość. Prawie wszystkie są spowodowane przez nieudzielenie
> pierwszeństwa.
Jakoś chyba właśnie w DC słup trakcyjny nie udzielił pierwszeństwa audi...
> Do tego dochodzi jeszcze tylko mały procent spowodowany
> brakiem umiejętności kierującego
Jak ktoś wyleci przy 160 w mieście w słup to prędkość czy brak umiejętności?
Shrek
-
142. Data: 2019-03-31 20:35:22
Temat: Re: Skutki . Prędkość zabija.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 31 Mar 2019 20:29:43 +0200, Shrek napisał(a):
> W dniu 27.03.2019 o 18:26, Akarm pisze:
>> Do tego dochodzi jeszcze tylko mały procent spowodowany
>> brakiem umiejętności kierującego
>
> Jak ktoś wyleci przy 160 w mieście w słup to prędkość czy brak umiejętności?
Dziura w drodze oczywiscie :-)
J.
-
143. Data: 2019-03-31 21:10:05
Temat: Re: Skutki . Prędkość zabija.
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 2019-03-31 o 19:15, Cavallino pisze:
> W dniu 31-03-2019 o 18:32, Heniek pisze:
>> Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
>> news:q7q7td$rii$1@node1.news.atman.pl...
>>>
>>> Ja np. dostosowuję prędkość do warunków jazdy ZAWSZE, a do limitów
>>> prędkości nie stosuję się prawie NIGDY.
>>> Bo jedno ma sens, a drugie żadnego.
>>
Czyli jak każdy normalny człowiek.
Ja zawsze stosuję się bezwzględnie do PoRD, z wyjątkiem bezsensownych
ograniczeń prędkości.
Pewnej części ludzi wydaje się, że ograniczenia prędkości są konieczne.
Nawet tutaj bywają głupki chcące karać za jazdę autostradą ponad 200
km/godz, bredząc o straszliwie niebezpiecznej jeździe, jakby takie 100
km/godz ponad limit mogło mieć wpływ na bezpieczeństwo jazdy.
>> Gratuluję. duch święty zawsze ci mówi po co stoi ograniczenie
>> prędkości i wiesz kiedy jechać szybciej, a kiedy nie jechać szybciej.
>
> W Polsce - zawsze można.
> Nie widziałem nigdy jeszcze postawionego rozsądnie, a nie jeżdżę 40
> letnim Kamazem, dla którego są stawiane standardowo ograniczenia.
W Warszawie wyburzono budynek Spójni, bo jakieś debile przelatywały
przez chodnik i potrafiły się rozbijać o mur. Kiedyś chciałem sprawdzić,
jak to faktycznie wygląda i przejechałem się tamtędy jakieś 100 km/godz
ponad dopuszczalną prędkość. I co?
I nic! Nie widziałem żadnej trudności w jeździe.
Tamtędy śmiało można jechać sporo szybciej, niż dopuszczona znakami
prędkość 80 km/godz.
Większość ograniczeń jest zupełnie bez sensu. A zagrożenie stwarzają
praktycznie tylko matoły/melepety/kapeluszniki, takie co nie ogarniają
samochodu i/lub sytuacji na drodze.
--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
144. Data: 2019-03-31 21:34:49
Temat: Re: Skutki . Prędkość zabija.
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-03-29 o 17:00, J.F. pisze:
> Nie, ale przy 200 sie kiedys spocilem.
Kiepski wózek czy umiejętności?
--
Pozdrawiam,
Marek
-
145. Data: 2019-03-31 21:51:23
Temat: Re: Skutki . Prędkość zabija.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 27.03.2019 o 21:32, Akarm pisze:
> Trzeba być bezmózgiem, żeby twierdzić, że główna przyczyną wypadków jest
> nadmierna prędkość. Albowiem takich wypadków nie ma.
Weż jednak uważaj na nisko latające kwantyfikatory. Ja sam mało co nie
zabiłem motocyklisty - jechałem gdzieś 110@80 lekki łuczek i podjazd na
wiadukt. Przede mną ktos jechał przepisowo, więc kierunek lusterko,
jeszcze raz lusterko i jak byłem w połowie lewego to zorientowałem się,
że coś jasno się zrobiło w kabinie. Nawet nie zdążyłem zareagować jak
mnie wyprzedził. Aż sprawdziłem licznik - miałem 110, koleś miał ponad
drugie tyle (czyli lekko ponad dwie paki, bo licznik trochę zawyża) -
Prędkość, czy nieustąpienie pierwszeństwa przy zmianie pasa? I zapewniam
cię, że potrafię ocenić prędkość z jaką oddala się odemnie inny pojazd.
Shrek
-
146. Data: 2019-03-31 21:59:43
Temat: Re: Skutki . Prędkość zabija.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 31.03.2019 o 19:15, Cavallino pisze:
> W Polsce - zawsze można.
> Nie widziałem nigdy jeszcze postawionego rozsądnie, a nie jeżdżę 40
> letnim Kamazem, dla którego są stawiane standardowo ograniczenia.
Tu masz rozsądne:
https://www.google.com/maps/@52.223229,21.04323,3a,6
0y,94.54h,83.81t/data=!3m6!1e1!3m4!1sM8bDn80sUFN-ZSF
mX4S8HQ!2e0!7i16384!8i8192
a tu dla odmiany:
https://www.google.com/maps/@52.3022058,20.9427842,3
a,75y,93.67h,81.24t/data=!3m6!1e1!3m4!1seCfIpRAHLgE5
8pecpe_5Cw!2e0!7i13312!8i6656
Problem właśnie w tym, że nie wiadomo które są rozsądne w miejscu gdzie
zagrożenia nie widać. IMHO w takich miejscach gdzie widać o co biega
żadnych specjalnych znaków i ograniczeń być nie powinnno, żeby się
właśnie nei dewaulowały. Zawsze mnie zastanawia znak "niebezpieczny
zakręt" przed normalnymi zakrętami - znaczy jakby znaku nie było to by
prosto pojechali?
-
147. Data: 2019-03-31 22:02:45
Temat: Re: Skutki . Prędkość zabija.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 31.03.2019 o 21:10, Akarm pisze:
> W Warszawie wyburzono budynek Spójni, bo jakieś debile przelatywały
> przez chodnik i potrafiły się rozbijać o mur. Kiedyś chciałem sprawdzić,
> jak to faktycznie wygląda i przejechałem się tamtędy jakieś 100 km/godz
> ponad dopuszczalną prędkość. I co?
Właśnie tam o mało co nie zabiłem motocyklisty, co opisałem wcześniej.
Więc widzisz - problem nie polega tylko na tym, żeby utrzymać się na
czarnym, ale na tym, że jadąc 180 ani ty ani inni nie widzą cię w drodze
twojego hamowania.
> I nic! Nie widziałem żadnej trudności w jeździe.
> Tamtędy śmiało można jechać sporo szybciej, niż dopuszczona znakami
> prędkość 80 km/godz.
Obecnie tam stoi 60.
Shrek
-
148. Data: 2019-03-31 22:40:29
Temat: Re: Skutki . Prędkość zabija.
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 2019-03-31 o 21:51, Shrek pisze:
> W dniu 27.03.2019 o 21:32, Akarm pisze:
>
>> Trzeba być bezmózgiem, żeby twierdzić, że główna przyczyną wypadków
>> jest nadmierna prędkość. Albowiem takich wypadków nie ma.
>
>
> Weż jednak uważaj na nisko latające kwantyfikatory. Ja sam mało co nie
> zabiłem motocyklisty - jechałem gdzieś 110@80 lekki łuczek i podjazd na
> wiadukt. Przede mną ktos jechał przepisowo, więc kierunek lusterko,
> jeszcze raz lusterko i jak byłem w połowie lewego to zorientowałem się,
> że coś jasno się zrobiło w kabinie. Nawet nie zdążyłem zareagować jak
> mnie wyprzedził. Aż sprawdziłem licznik - miałem 110, koleś miał ponad
> drugie tyle (czyli lekko ponad dwie paki, bo licznik trochę zawyża) -
> Prędkość, czy nieustąpienie pierwszeństwa przy zmianie pasa?
Ale że co?
Jakiś wypadek był? To napisz normalnie.
Mnie też zdarza się motocyklem dobrze ponad 200 jeździć. Każdy
motocyklista wie, że po schowaniu się za szybą (leżąc na zbiorniku), nie
odczuwa się takiej prędkości. Co nie upoważnia innych uczestników ruchu
do zajeżdżania drogi.
--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
149. Data: 2019-03-31 23:08:05
Temat: Re: Skutki . Prędkość zabija.
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2019-03-31 20:25, Shrek wrote:
> W dniu 29.03.2019 o 17:00, J.F. pisze:
>
>>>>> A 250?
>>>
>>>> Przy 250 zaczyna sie ten problem, ze trzeba patrzec kilometr do
>>>> przodu. I najlepiej, zeby byl pusty.
>>
>>> Próbowałeś?
>>
>> Nie, ale przy 200 sie kiedys spocilem.
>
> Ja próbowałem. Swego czasu regularnie latałem 200 po A2. Dumny z tego
> nie jestem, wstydzić też się nie wstydzę.
>
> 250 też było. IMHO największym zagrożeniem było... kretyńsko
> zrealizowane ograniczenie - po prostu przy 250 było jakbyś doszedł do
> odcinki, czyli gwałtowny koniec przyspieszania - okazywało się, że ten
> wózek przy 250 to jeszcze dość żwawo przyspieszał, więc leciałeś na
> kierownicę.
No ale czy było jakieś zagrożenie
-
150. Data: 2019-03-31 23:09:54
Temat: Re: Skutki . Prędkość zabija.
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 2019-03-31 o 22:02, Shrek pisze:
>
> Właśnie tam o mało co nie zabiłem motocyklisty, co opisałem wcześniej.
> Więc widzisz - problem nie polega tylko na tym, żeby utrzymać się na
> czarnym
Odnoszę wrażenie, że na trzypasmowej (w porywach cztero-) jezdni nie
powinno się zajeżdżać drogi nikomu.
Budynek Spójni rozebrali tylko ze względu na niemożność utrzymania się
na czarnym niektórych "kierowców".
Zadecydowano błyskawicznie po zmiażdżeniu debila policjanta
zatrzymującego tam samochody.
> ale na tym, że jadąc 180 ani ty ani inni nie widzą cię w drodze
> twojego hamowania.
>
Już tutaj nieraz przerabialiśmy. Jest kilku takich, twierdzących że nie
wolno jeździć dużo szybciej od innych.
>
> Obecnie tam stoi 60.
>
K.. mać! Trzypasmowa, dwujezdniowa arteria. Czyli polska norma.
--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego