-
1. Data: 2019-01-27 20:18:45
Temat: Skoda po dachowaniu
Od: Muuumeee <p...@g...com>
Auto wylądowało 2 tygodnie temu na dachu. Ślisko, zakręt,
strzał w tyłek i... jeździć się da ale nie można.
Tyłu praktycznie nie ma, aczkolwiek podłoga nie wygląda,
aby ucierpiała, auto wjechało, zjechało z lawety i trochę
pomanewrowało, kilka dni temu odpalałem, jedyne kody błędów
to otwarcie drzwi... bo nie ma w ogóle tylnej klapy.
Szyba czołowa też wgnieciona. Chłodnica wgięta, bagażnik
zatrzymał się na wysokości butli. Auto dostało wysoko,
bo od SUVa.
Ofiara to Skoda Octavia 2008 1.6MPI + LPG od pierwszego
kilometra (kupiony z LPG w ASO) a właściciel jest
pierwszym właścicielem tego auta.
No i właśnie, wg cenników, gdyby był sprawny kosztowałby
18tyś. teraz nie jestem go w stanie sprzedać za 5tyś
i trochę dziwnie mi z tym wiedząc, że sama sekwencja
fabryczna kosztuje ok. 3'500tyś. A tu przecież auto
jeżdżące jest i praktycznie wszystko poza karoserią można
w nim sprzedać. A nawet miałem potencjalnego klienta,
co chciał go "dla siebie" wyklepać.
No i mam pytanie, czy ja o czymś nie wiem, czy może
powiniem się z tym pogodzić i puścić go za 4'500?
--
Pozdrawiam
Przemysła Kotowski
-
2. Data: 2019-01-27 21:51:53
Temat: Re: Skoda po dachowaniu
Od: "P.B." <p...@w...pl>
Dnia Sun, 27 Jan 2019 11:18:45 -0800 (PST), Muuumeee napisał(a):
> No i właśnie, wg cenników, gdyby był sprawny kosztowałby
> 18tyś.
Ulepiony ze szpachli po dachowaniu pewnie 2/3 tej ceny. Ale za 12900 jest
taka do kupienia:
https://www.otomoto.pl/oferta/skoda-octavia-krajowy-
inst-gazowa-jeden-wlasciciel-ID6BEKQw.html#64fdcb2af
b
Więc za grata naprawianego po dachowaniu 10k to max.
> teraz nie jestem go w stanie sprzedać za 5tyś
> i trochę dziwnie mi z tym wiedząc, że sama sekwencja
> fabryczna kosztuje ok. 3'500tyś.
Max. 3000 kosztuje nowa instalacja z montażem i regulacją. Używana - tyle
ile żelaza i mosiądzu pokaże na wadze - nigdzie tego nie zamontujesz.
> A tu przecież auto
> jeżdżące jest i praktycznie wszystko poza karoserią można
> w nim sprzedać. A nawet miałem potencjalnego klienta,
> co chciał go "dla siebie" wyklepać.
To wstaw do ASO i niech Ci je zrobią.
> No i mam pytanie, czy ja o czymś nie wiem, czy może
> powiniem się z tym pogodzić i puścić go za 4'500?
Sprzedaj pierwszemu, który się trafi i ciesz się, że nie musisz OC za wrak
płacić.
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
3. Data: 2019-01-27 22:21:54
Temat: Re: Skoda po dachowaniu
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2019-01-27 o 20:18, Muuumeee pisze:
> Auto wylądowało 2 tygodnie temu na dachu. Ślisko, zakręt,
> strzał w tyłek i... jeździć się da ale nie można.
> Tyłu praktycznie nie ma, aczkolwiek podłoga nie wygląda,
> aby ucierpiała, auto wjechało, zjechało z lawety i trochę
> pomanewrowało, kilka dni temu odpalałem, jedyne kody błędów
> to otwarcie drzwi... bo nie ma w ogóle tylnej klapy.
> Szyba czołowa też wgnieciona.
Dawaj foty!
-
4. Data: 2019-01-27 23:00:01
Temat: Re: Skoda po dachowaniu
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Muuumeee p...@g...com ...
> Auto wylądowało 2 tygodnie temu na dachu. Ślisko, zakręt,
> strzał w tyłek i... jeździć się da ale nie można.
> Tyłu praktycznie nie ma, aczkolwiek podłoga nie wygląda,
> aby ucierpiała, auto wjechało, zjechało z lawety i trochę
> pomanewrowało, kilka dni temu odpalałem, jedyne kody błędów
> to otwarcie drzwi... bo nie ma w ogóle tylnej klapy.
> Szyba czołowa też wgnieciona. Chłodnica wgięta, bagażnik
> zatrzymał się na wysokości butli. Auto dostało wysoko,
> bo od SUVa.
>
> Ofiara to Skoda Octavia 2008 1.6MPI + LPG od pierwszego
> kilometra (kupiony z LPG w ASO) a właściciel jest
> pierwszym właścicielem tego auta.
>
> No i właśnie, wg cenników, gdyby był sprawny kosztowałby
> 18tyś. teraz nie jestem go w stanie sprzedać za 5tyś
> i trochę dziwnie mi z tym wiedząc, że sama sekwencja
> fabryczna kosztuje ok. 3'500tyś. A tu przecież auto
> jeżdżące jest i praktycznie wszystko poza karoserią można
> w nim sprzedać. A nawet miałem potencjalnego klienta,
> co chciał go "dla siebie" wyklepać.
>
> No i mam pytanie, czy ja o czymś nie wiem, czy może
> powiniem się z tym pogodzić i puścić go za 4'500?
>
Niestety OC w takich sytuacjach rzadko wyrówna straty bo ubezpieczalni
nie bedzie interesowało ani niestandardowe wyposazenie (instalacje gazowa
to nei wiem jak oni licza...) ani dobry stan ani pierwszy własciciel ani
niski przebieg (doliczenie za to jest smiesznie małe)
Ogolnie jak masz auto w dobrym stanie a złapie cie szkoda całkowita to
masz pecha.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy dyplomata mówi "tak", oznacza to "może"; kiedy mówi "może",
ma na myśli "nie"; kiedy mówi "nie", nie jest dyplomatą."
Henry Louis Mencken
-
5. Data: 2019-01-28 14:19:34
Temat: Re: Skoda po dachowaniu
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 27.01.2019 o 23:00, Budzik pisze:
>>
> Niestety OC w takich sytuacjach rzadko wyrówna straty bo ubezpieczalni
> nie bedzie interesowało ani niestandardowe wyposazenie (instalacje gazowa
> to nei wiem jak oni licza...) ani dobry stan ani pierwszy własciciel ani
> niski przebieg (doliczenie za to jest smiesznie małe)
> Ogolnie jak masz auto w dobrym stanie a złapie cie szkoda całkowita to
> masz pecha.
>
Nie wiem dlaczego, ale z narracji widzi mi się wypadek z winy
kierującego tą skodą a auto bez AC. :)
MJ
-
6. Data: 2019-01-28 14:47:07
Temat: Re: Skoda po dachowaniu
Od: <4...@7...144707.invalid> (Tom N)
Michał Jankowski w
<news:5c4f0166$0$505$65785112@news.neostrada.pl>:
> W dniu 27.01.2019 o 23:00, Budzik pisze:
>>>
>> Niestety OC w takich sytuacjach rzadko wyrówna straty bo ubezpieczalni
>> nie bedzie interesowało ani niestandardowe wyposazenie (instalacje gazowa
>> to nei wiem jak oni licza...) ani dobry stan ani pierwszy własciciel ani
>> niski przebieg (doliczenie za to jest smiesznie małe)
>> Ogolnie jak masz auto w dobrym stanie a złapie cie szkoda całkowita to
>> masz pecha.
> Nie wiem dlaczego, ale z narracji widzi mi się wypadek z winy
> kierującego tą skodą a auto bez AC. :)
Też nie wiem dlaczego tak Ci się widzi, i jeszcze sie cieszysz z tego
powodu, że zostawiłeś cytat nieadekwatny...
Zawsze możesz się odnieść do cytatu poniżej, czyżby dalej narracja w
kierunku winy kierującego "skodą"
"Auto wylądowało 2 tygodnie temu na dachu. Ślisko, zakręt,
strzał w tyłek [...] dostało wysoko, bo od SUVa."
--
'Tom N'
-
7. Data: 2019-01-28 14:47:31
Temat: Re: Skoda po dachowaniu
Od: p...@g...com
W dniu poniedziałek, 28 stycznia 2019 14:19:55 UTC+1 użytkownik Michał Jankowski
napisał:
> Nie wiem dlaczego, ale z narracji widzi mi się wypadek z winy
> kierującego tą skodą a auto bez AC. :)
>
> MJ
Blisko, owszem z winy kierującego, wyjazd z podporządkowanej, co prawda już 90m za
skrzyżowaniem, ale było ślisko i gość nie wyhamował (lód na drodze). Nie kłócę się i
nie podważam, mogłem (a właściwie żona, bo ona prawadziła) nie przyjąć, ale na
ubezpieczenie bym czekał miesiącami a może i latami. Tam było ograniczenie do 90km/h,
więc miał prawo tak jechać, pozostał argument dostosowania prędkosci do warunków na
drodze, a to już byłoby ciężko udowodnić, bo co to dokładnie oznacza, nie wiadomo.
Jednak AC było ;)
--
Pozdrawiam
Przemysław Kotowski
-
8. Data: 2019-01-28 16:42:48
Temat: Re: Skoda po dachowaniu
Od: JDX <j...@o...pl>
On 2019-01-27 20:18, Muuumeee wrote:
[...]
> No i mam pytanie, czy ja o czymś nie wiem, czy może
> powiniem się z tym pogodzić i puścić go za 4'500?
IMO wziąć 4500 zł i pocałować kupującego w rękę. Albo nawet i w tyłek.
Czasy się zmieniły i poza punktami skupu złomu/autkasacją raczej nie ma
wielu chętnych do kupowania złomu i przerabiania go na pojazd. A na
złomie to jakieś 400 zł za auto płacą (np. u mnie). Z drugiej strony, za
4500 zł to można jakieś małe jeżdżące autko kupić, i to nawet takie,
które przejdzie kolejne badania techniczne.
-
9. Data: 2019-01-28 18:00:08
Temat: Re: Skoda po dachowaniu
Od: p...@g...com
W dniu poniedziałek, 28 stycznia 2019 16:42:59 UTC+1 użytkownik JDX napisał:
> On 2019-01-27 20:18, Muuumeee wrote:
> [...]
> > No i mam pytanie, czy ja o czymś nie wiem, czy może
> > powiniem się z tym pogodzić i puścić go za 4'500?
> IMO wziąć 4500 zł i pocałować kupującego w rękę. Albo nawet i w tyłek.
> Czasy się zmieniły i poza punktami skupu złomu/autkasacją raczej nie ma
> wielu chętnych do kupowania złomu i przerabiania go na pojazd. A na
> złomie to jakieś 400 zł za auto płacą (np. u mnie). Z drugiej strony, za
> 4500 zł to można jakieś małe jeżdżące autko kupić, i to nawet takie,
> które przejdzie kolejne badania techniczne.
W sumie racja i tak chyba właśnie zrobię, muszę się pogodzić z tym, że to kupa złomu
--
Pozdrawiam
Przemysław Kotowski
-
10. Data: 2019-01-28 18:18:41
Temat: Skoda po dachowaniu
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Cos kolego pierdolisz i mylisz. Dostales strzala w tyl. Auto do kasacji.
Ubezpieczyciel wyplaca tyle ile bylo warte auto wedlug jakiegos eurotaxu czy jak to
sie u nich nazywa. Oczywiscie odlicza od kwoty odszkodowania wartosc zlomu jaki
zostal. I mozesz ten zlom wyremontowac, sprzedac, oddac na zlom. Nie wiem czy
wszystkie ale sa tacy ubezpieczyciele co posrednicza w sprzedazy wraku. Jesli wycenia
szkode calkowita zbyt oszczednie to mozna oddac sprawe do sadu.