-
91. Data: 2012-11-14 13:41:42
Temat: Re: Simpson vs. Niski Cotes
Od: kenobi <p...@g...com>
W dniu środa, 14 listopada 2012 12:52:22 UTC+1 użytkownik bartekltg napisał:
> W dniu 2012-11-14 07:53, kenobi pisze:
>
>
>
> >
>
> > bład błedem ale mi chodziło o to ze jest to
>
> > dobry (nawet fajnie zwarty) kod w c, (ja bym
>
>
>
>
>
> Nie, nie jest dobry. Produkuje złe wyniki!
>
>
to byl tylko prosty blad cos w rodzaju
programistycznej literowki, pozatym kod jest ok
>
> Pytałeś, co z nim nie tak. Dostałeś odpowiedź.
>
>
ok, ja tylko mowie ze odnosilem sie
do tego jakoby to byl zly kod w c
>
>
>
> A co do stylu... mi nie podoba się właśnie to,
>
> jak wygląda pętla simpsona. Naprawdę niewiele
>
> trzeba zmienić, aby w takim przypadku (niedopasowanej
>
> liczby elementów) program rzucił wyjątkiem (bo się
>
> dobierze nie do swojej tablicy). Będzie wtedy nawet
>
> szybciej działać (jeden przebieg po tablicy, nie dwa,
>
> cache jest po naszej stronie).
>
>
>
>
>
> > (przy tym jak ktos zrobi merytoryczny bład to
>
> > nie dureń nie jełopi z tego powodu)
>
>
>
> A kto mówi, że sławek to jełop z powodu akurat tego kodu?
>
>
>
> Ale pisanie na grupie: "patrzcie kretyni, myliliście
>
> się, podręczniki się myliły, ja miałem rację" na
>
> podstawie wyników programu z tak prostym błędem
>
> zasługuje na jakąś negatywną reakcję.
>
jakby tak bylo (a nie do konca mz) to mz
nie ma w tym nic zlego, same takie rewolucyjne
stanowisko moze byc nawet fajne (zalezy co
przez to rozumiec) nt mz przyjelopianie sie do
tegojest jelopowatoscią na 100%
osobiscie jestem bardzo uczulony na te kwestie
ktore wiaza sie z tzw 'dowalaniem' (jakikolwiek
rodzaj dowalactwa mz zawsze jest jełopieniem,
nie ma czegos takiego jak uzasadnione dowalanie, dowalanie jest zawsze wyrazem
bęcwała) (ale nie ma co o tym mowic bo
to nieciekawe, na calkowaniu to sie
osobiscie nie znam, nie stanowie tez zadnej
'spólki' z userem slawek, ale ostatnie
poruszone przez niego tematy byly ciekawe
i merytoryczne
>
>
> pzdr
>
> bartekltg
-
92. Data: 2012-11-14 13:49:35
Temat: Re: Simpson vs. Niski Cotes
Od: bartekltg <b...@g...com>
W dniu 2012-11-14 13:41, kenobi pisze:
> ok, ja tylko mowie ze odnosilem sie
> do tego jakoby to byl zly kod w c
Jest zły. Zawiera błędy logiczne.
To znacznie gorzej, niż jakby miał błąd
w składni i się nie kompilował!
> osobiscie jestem bardzo uczulony na te kwestie
> ktore wiaza sie z tzw 'dowalaniem' (jakikolwiek
To przyjrzyj się łaskawie zachowaniu sławka.
W co trzecim poście obraza kogoś lub wyzywa.
pzdr
bartekltg
-
93. Data: 2012-11-14 15:55:36
Temat: Re: Simpson vs. Niski Cotes
Od: kenobi <p...@g...com>
W dniu środa, 14 listopada 2012 13:49:37 UTC+1 użytkownik bartekltg napisał:
> W dniu 2012-11-14 13:41, kenobi pisze:
>
>
>
> > ok, ja tylko mowie ze odnosilem sie
>
> > do tego jakoby to byl zly kod w c
>
>
>
> Jest zły. Zawiera błędy logiczne.
>
> To znacznie gorzej, niż jakby miał błąd
>
> w składni i się nie kompilował!
>
>
>
> > osobiscie jestem bardzo uczulony na te kwestie
>
> > ktore wiaza sie z tzw 'dowalaniem' (jakikolwiek
>
>
>
> To przyjrzyj się łaskawie zachowaniu sławka.
>
> W co trzecim poście obraza kogoś lub wyzywa.
>
>
nie zauwazylem, natomiast zauwazylem cos ekstremalnie orangutańskiego ze strony
jegosnych niemerytorycznych aktualnych
dowalaczy - jest to smutne i mz oczywiste,
(nie mam co jednak o tym rozmawiac, troche
nie lubie snuc takich nieprogramistycznych
gawęd bo mam jednak roche roboty do zrobienia)
-
94. Data: 2012-11-14 15:57:35
Temat: Re: Simpson vs. Niski Cotes
Od: bartekltg <b...@g...com>
W dniu 2012-11-14 15:55, kenobi pisze:
> nie zauwazylem,
To się przyjrzyj:)
pzdr
bartekltg
-
95. Data: 2012-11-14 17:24:04
Temat: Re: Simpson vs. Niski Cotes
Od: "slawek" <s...@h...pl>
Użytkownik "bartekltg" <b...@g...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k80411$gpo$...@n...news.atman.pl...
> W co trzecim poście obraza kogoś lub wyzywa.
Po moich 90% "postów" albo AK albo bartek-LTG czują się obrażeni.
Zasadniczo, w tym co piszę, nie ma żadnych słów powszechnie uważanych za
obraźliwe, nikogo nie "wyzywam".
Owszem, piszę w temacie - tj. w temacie wątku - czyli o metodach całkowania
i wątpliwościach jakie w związku z nimi powstają. Starając się - poza
własnymi "filozoficznymi" argumentami - podawać to co jest w literaturze
przedmiotu, przykładowe programy i wyniki obliczeń. Być może wydaje się to
komuś zwykłym trollowaniem, lecz dzięki temu np. mam już (swoją i
poprawioną) funkcję liczącą całkę według reguły Simpsona kilkadziesiąt razy
dokładniejszą niż "z Wikipedii". Dodatkowo mam, dzięki - tak, tak - twojej
uprzejmości materiał referencyjny do testowania własnych procedur/funkcji. A
poza tym - zachęciło mnie to do przejrzenia QUADPACK-a i Alglib-u. Trochę
też zmartwiło mnie, że funkcje sklejane dają małą dokładność (tj. mniejszą
niżbym oczekiwał).
Wydaje mi się, że wielu ludzi nie potrafi dyskutować o czymś - np. "czy
lepsza jest metoda A czy B" - bo każda dyskusja to u nich sprowadza się do
walki z oponentem, na zasadzie "samiec alfa może być tylko jeden". Uwielbiam
trollowanie... ale trollowanie sportowe to właśnie spory nad wyższością A
nad B (oraz B nad A) - a nie pyskówki.
-
96. Data: 2012-11-14 17:58:55
Temat: [OT] Re: Simpson vs. Niski Cotes
Od: Baranosiu <r...@w...pl>
Dnia 14.11.2012 kenobi <p...@g...com> napisał/a:
[...]
> no wlasnie przegladam tutoriale do glsl'a
> i nizbyt mi sie to podoba, do tego cos
> zaslyszalem ze sa spore niekompatybilnosci
> miedzy roznymi kartami, do tego pewne
> 'sciezki wykonania' sa podobno
> niepodopracowywane na niektorych kartach
> (i dzialaja ale wolno) tak ze odnosze
> nie za dobre wrazenie o tym wszystkim :/
Język to jedno, a funkcjonalności sprzętowe GPU to drugie. Jak na
przykład x86 w swoim FPU nie ma sprzętowo liczb zmiennoprzecinkowych o
128-bitowej precyzji, to czy byś pisał kod w C czy w Assemblerze, to
128-bitowa arytmetyka zmiennoprzecinkowa będzie wolna i tyle. Tak samo
jest z językiem shaderów, jak GPU nie ma jakiejś funkcjonalności, to w
jakimkolwiek języku byś jej nie napisał, nie będzie wsparta
sprzętowo. Pozatym niektóre "ścieżki wykonania" są w niektórych GPU
zrealizowane mikrokodem, a w innych są "hardwired" - po prostu karty
graficzne różnią się między sobą - żadna nowość :D
Różnice między GPU były są i będą, tak samo jak były są i będą
niekompatybilności różnych CPU (nawet w rodzinie x86), program
powinien "zapytać" o funkcjonalności z których może skorzystać zamiast
"w ciemno" zakładać, że są one dostępne (w skrajnym przypadku można
pisać z użyciem OpenGL czy DirectX na karty, które w ogóle nie mają
GPU :D).
-
97. Data: 2012-11-14 18:06:33
Temat: Re: Simpson vs. Niski Cotes [OFF-FIR]
Od: "slawek" <s...@h...pl>
Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k7vu9i$v1g$...@m...internetia.pl...
> Akurat zaburzenia neurologiczne (czy w konsekwencji psychiczne) są jednym
> z powikłań boreliozy, więc kto wie...
Przeciętny, nawet niezbyt wykształcony człowiek, powinien umieć rozróżnić
pojęcia zaburzeń neurologicznych, choroby psychicznej i upośledzenia
umysłowego. Owszem, bywa że wszystkie trzy rzeczy występują naraz. Ale
naśmiewanie się z któregokolwiek - to mniej więcej na takim samym poziomie
jest - jak szydzenie z niewidomego lub że ktoś ma raka.
Nota bene, 13 listopada przypada co roku Dzień Niewidomych.
-
98. Data: 2012-11-14 18:29:20
Temat: Re: Simpson vs. Niski Cotes [OFF-FIR]
Od: kenobi <p...@g...com>
W dniu środa, 14 listopada 2012 18:06:31 UTC+1 użytkownik slawek napisał:
> Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości grup
>
> dyskusyjnych:k7vu9i$v1g$...@m...internetia.pl...
>
> > Akurat zaburzenia neurologiczne (czy w konsekwencji psychiczne) są jednym
>
> > z powikłań boreliozy, więc kto wie...
>
>
>
> Przeciętny, nawet niezbyt wykształcony człowiek, powinien umieć rozróżnić
>
> pojęcia zaburzeń neurologicznych, choroby psychicznej i upośledzenia
>
> umysłowego. Owszem, bywa że wszystkie trzy rzeczy występują naraz. Ale
>
> naśmiewanie się z któregokolwiek - to mniej więcej na takim samym poziomie
>
> jest - jak szydzenie z niewidomego lub że ktoś ma raka.
>
>
>
> Nota bene, 13 listopada przypada co roku Dzień Niewidomych.
olewam te ich durnoty, jest to niezle
komiczna rzecz,
-
99. Data: 2012-11-14 19:17:54
Temat: Re: Simpson vs. Niski Cotes [OFF-FIR]
Od: Michoo <m...@v...pl>
On 14.11.2012 18:06, slawek wrote:
>
> Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:k7vu9i$v1g$...@m...internetia.pl...
>> Akurat zaburzenia neurologiczne (czy w konsekwencji psychiczne) są
>> jednym z powikłań boreliozy, więc kto wie...
>
> Przeciętny, nawet niezbyt wykształcony człowiek, powinien umieć
> rozróżnić pojęcia zaburzeń neurologicznych, choroby psychicznej i
> upośledzenia umysłowego.
Zgadza się. Jak jest troszeczkę bardziej wykształcony to pewnie zdaje
sobie sprawę, że na skutek choroby przekraczającej barierę krew-mózg
_może_ dojść do uszkodzeń neurologicznych oraz, że na skutek uszkodzeń
mózgu _może_ wystąpić choroba psychiczna.
Taki może nawet nie wykształcony, ale "kumaty" może np poszukać w
pubmedzie na ten temat trochę publikacji.
> Ale naśmiewanie się z któregokolwiek
Ja się nie naśmiewam.
Lekarzem nie jestem, ale wg mojej najlepszej wiedzy fir zdradza całkiem
sporo objawów nieleczonej depresji a prawdopodobnie czegoś w okolicy
choroby dwubiegunowej.
Kiedyś traktowałem go trochę jak teraz identyfikatora - takiego
lokalnego głupka z którego można się ponabijać.
Potem jak do mnie dotarło, że to prawdopodobnie nie jest złośliwość czy
głupota z jego strony - przestałem.
Moja wypowiedź w dyskusji apropos fira z 2010 roku:
>>
>> Jak komuś pasuje styl fira, to niech czyta, jak nie pasuje jak
>> Mateuszowi Ludwinowi to niech nie czyta (killfile pomaga w tym znacząco)
>> - wyżywanie się na nim w przeciwieństwie do "zwykłego trolla"/lamera nic
>> nie da - nie wystarczy na dłużej niż kilka godzin ... kilka dni, a robi
>> bałagan na grupie.
Tylko, że w ostatnim czasie jego "aktywność" na grupach stała się coraz
bardziej upierdliwa, wypowiedzi coraz mniej składne i coraz bardziej
przepełnione agresją... Jak mnie wyzywa od "dresiarskich,
socjopatycznych małpoludów rzucających gównem" to czemu w odpowiedzi nie
mam napisać kilku słów prawdy?
> - to mniej więcej na takim
> samym poziomie jest - jak szydzenie z niewidomego lub że ktoś ma raka.
Mówisz, że niebezpiecznie blisko twojego?
--
Pozdrawiam
Michoo
-
100. Data: 2012-11-14 19:49:30
Temat: Re: Simpson vs. Niski Cotes [OFF-FIR]
Od: "slawek" <s...@h...pl>
Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k80nju$ho0$...@m...internetia.pl...
> Lekarzem nie jestem, ale wg mojej najlepszej wiedzy fir zdradza całkiem
I co z tego? Jeżeli ci to nie odpowiada - to nie czytaj tego co Fir pisze. A
skoro nie jesteś lekarzem, to dedukuję że nie jesteś lekarzem Fir'a - więc
nie wiesz czy i jak Fir się leczy. Nota bene, wiesz kim był John Nash? Być
może oglądałeś film? Nash miał schizofrenię. I co, coś w tym śmiesznego?
Może wyjaśnisz co takiego?
> Kiedyś traktowałem go trochę jak teraz identyfikatora - takiego lokalnego
> głupka z którego można się ponabijać.
Z głupków nabijają się tylko osoby cierpiące na zanik poczucia własnej
wartości. Przy IQ >= 100 musiałbyś "nabijać się" z połowy ludzkości -
pojęcie mediany ogarniasz?