-
121. Data: 2010-12-10 15:50:20
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "Maciek" <k...@X...pl>
> A lepsza miotła, czy odkurzacz?
Uzyj odkurzacza do sniegu ;-) Pewnie, ze sie da ale miotla przebija go bez
dwuch zdan ;-)
-
122. Data: 2010-12-10 15:54:22
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "Mariusz Chwalba" <m...@c...net> napisał w wiadomości
news:op.vnh4yho5a6rut4@koder...
> On Fri, 10 Dec 2010 14:44:34 +0100, Kuba (aka cita) <y...@w...pl>
> wrote:
>
>> mam proste pytanie - co wg Ciebie jest lepsze z punktu widzenia
>> użytkowania przedmiotu.
>> Coś, co obsługiwać moze tylko ktoś z dużym doświadczeniem i wiedzą, czy
>> coś, co moze wziąć do ręki każdy i zrobi dokladnie to samo z pierwszym
>> przypadku?
>
> A lepsza miotła, czy odkurzacz?
Miast sie silić moze po prostu odpowiesz?
ps. generalnie pytanie nie było do Ciebie, ale już drugi raz widze, ze pisze
do kogoś, a Ty odpowiadasz za tego kogos.
Sęk w tym, ze Tobie sie wydaje, ze w RWD wystarczy odjąć gazu, zeby
wyprowadzić auto z poślizgu, wiec moze lepiej nie odpowiadaj.
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
-
123. Data: 2010-12-10 15:57:36
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "DoQ" <p...@g...com> napisał w
> To tak jak z Iphone 4. To ponoć najlepszy telefon na świecie,
> tylko musi mieć odpowiedni moduł trzymający ;))
Nie on jeden. Okazuje sie ze i MS certyfikuje telefony bez
trzymanki :-)
J.
-
124. Data: 2010-12-10 16:50:47
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>
>
> (...)
>
> mam proste pytanie - co wg Ciebie jest lepsze z punktu widzenia
> użytkowania przedmiotu.
Ale to w każdym wypadku zależy od użytkownika. Dla motłochu rozwiązania
najprostsze będą najlepsze.
> Coś, co obsługiwać moze tylko ktoś z dużym doświadczeniem i wiedzą, czy
> coś, co moze wziąć do ręki każdy i zrobi dokladnie to samo z pierwszym
> przypadku?
Jakim doświadczeniem, ja prosto z "eLki" przesiadłem się do tylnonapędówki i
przez wszystkie lata jakie jeżdze po "niskich górach" podbeskidzia nigdy nie
zakopałem się na amen.
-
125. Data: 2010-12-10 16:51:57
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: kamil <k...@s...com>
On 10/12/2010 15:50, BaX wrote:
>>
>> (...)
>>
>> mam proste pytanie - co wg Ciebie jest lepsze z punktu widzenia
>> użytkowania przedmiotu.
>
> Ale to w każdym wypadku zależy od użytkownika. Dla motłochu rozwiązania
> najprostsze będą najlepsze.
Uuu, widze ze tu sama elyta. Holek dzwoni do ciebie z prosba o lekcje?
Pozdrawiam
Kamil
-
126. Data: 2010-12-10 17:17:45
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości
news:4d024c49$0$22802$65785112@news.neostrada.pl...
> Jakim doświadczeniem, ja prosto z "eLki" przesiadłem się do tylnonapędówki
> i przez wszystkie lata jakie jeżdze po "niskich górach" podbeskidzia nigdy
> nie zakopałem się na amen.
przecież ciągle w wątku czytam, ze jak ktoś mówi, ze RWD nie rusza na
sliskim, tzn ze nie umie jeździc.
Pytam sie więc co trzeba umiec?
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
-
127. Data: 2010-12-10 17:46:48
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>
Dnia 10-12-2010 o 15:54:22 Kuba (aka cita) <y...@w...pl> napisał(a):
>>> mam proste pytanie - co wg Ciebie jest lepsze z punktu widzenia
>>> użytkowania przedmiotu.
>>> Coś, co obsługiwać moze tylko ktoś z dużym doświadczeniem i wiedzą,
>>> czy coś, co moze wziąć do ręki każdy i zrobi dokladnie to samo z
>>> pierwszym przypadku?
>>
>> A lepsza miotła, czy odkurzacz?
>
> Miast sie silić moze po prostu odpowiesz?
Manipulujesz zadając pytanie odbiegające od sytuacji o której dyskutujemy.
FWD nie jest "w ogóle prostsze", jest "prościej wystartować, a jak
wpadniesz
w poważny poślizg to się zabijesz".
Więc lepsze jest rozwiązanie w którym się tak łatwo nie zabijesz.
> ps. generalnie pytanie nie było do Ciebie, ale już drugi raz widze, ze
> pisze do kogoś, a Ty odpowiadasz za tego kogos.
E-mail, to takie narzędzie które, rozumiesz, służy do kontaktu z jedną
osobą, zamiast grupą. Taką, wiesz, dyskusyjną.
Oprócz tego, czuję się zobowiązany pogratulować zbliżenia się do
quoty impertynencji wykluczającej możliwość rozsądnej dyskusji.
Parafrazując popularne na grupie zawołanie bojowe: IMPERTYNENT PLONK
WARNING
pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba
-
128. Data: 2010-12-10 18:01:23
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Fri, 10 Dec 2010 11:23:09 +0100, DoQ <p...@g...com>
wrote:
>> Ja już napisałem, do tylnego napędu potrzebny jest dobry moduł sterowania.
>
> Jak to się nazywa w BMW? ASC?
Wkładka mięsna :)
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
129. Data: 2010-12-10 18:20:45
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "Mariusz Chwalba" <m...@c...net> napisał w wiadomości
news:op.vnibkapda6rut4@balthazar...
>
> Manipulujesz zadając pytanie odbiegające od sytuacji o której dyskutujemy.
> FWD nie jest "w ogóle prostsze", jest "prościej wystartować, a jak
> wpadniesz
> w poważny poślizg to się zabijesz".
bzdura.
Wytłumacz mi prosze, ale konkretnie - dlaczego wpadnięcie w poślizg w
samochodzie FWD ma sie mniejsze szanse niż wpadniecie w poślizg w
samochodzie RWD oraz dlaczego uważasz, ze w ogole łatwiej wpaść w poślizg w
FWD niż RWD
ps. to Ty manipulujesz faktami wyciągając "na góre" kilka drobnych cech RWD
i mianujesz je do rangi super hiper cechy. FWD ma zdecydowanie więcej zalet
dla przeciętnego użytkownika samochodu, ktory traktuje go jako urządzenie do
sprawnego przemieszczania sie.
Nie rozmawiamy o jeździe ekstremalnej, nie rozmawiamy o rajdach, wyścigach,
o super specjalnych kierowcach. Rozmawiamy o przeciętnym Kowalskim, ktorego
nazwałem w swojej wypowiedzi Blondynką, bo dlaczego nie, ale oczywiście
szanowny grupowcz musiał sie przyjebać do określenia.
Wytłumacz mi prosze dlaczego przeciętnemu kierownikowi ma sie lepiej i
bezpieczniej jeździć z RWD?
Na czym wg Ciebie polega przewaga prowadzenia RWD i co daje taką mega
pewność w prowadzeniu RWD na sliskim i dlaczego tym sie trudniej zabić niż
FWD?
>
>> ps. generalnie pytanie nie było do Ciebie, ale już drugi raz widze, ze
>> pisze do kogoś, a Ty odpowiadasz za tego kogos.
>
> E-mail, to takie narzędzie które, rozumiesz, służy do kontaktu z jedną
> osobą, zamiast grupą. Taką, wiesz, dyskusyjną.
siur, ale odpowiadasz na konkretne posty w konkretnych gałęziach dyskusji i
zadajesz konkretne pytanie - no nie?
Jasne, nie zabronie Ci odpowiedziec, ale generalnie ciekawi mnie bardziej
zdanie osoby, ktorej zadanie pytanie, niż Twoje (w tym akukrat konkretnym
poście)
>
> Oprócz tego, czuję się zobowiązany pogratulować zbliżenia się do
> quoty impertynencji wykluczającej możliwość rozsądnej dyskusji.
>
> Parafrazując popularne na grupie zawołanie bojowe: IMPERTYNENT PLONK
> WARNING
LOL.
Kolego - taaaak sie boje, uuughhha - donrze, ze mnie ostrzegłeś :D
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
-
130. Data: 2010-12-10 19:36:43
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-12-10 17:17, Kuba (aka cita) pisze:
> "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał:
>> Jakim doświadczeniem, ja prosto z "eLki" przesiadłem się do
>> tylnonapędówki i przez wszystkie lata jakie jeżdze po "niskich górach"
>> podbeskidzia nigdy nie zakopałem się na amen.
>
> przecież ciągle w wątku czytam, ze jak ktoś mówi, ze RWD nie rusza na
> sliskim, tzn ze nie umie jeździc.
To akurat jest bzdurą, ponieważ świat nie jest binarny, a samochody
i warunki różne.
> Pytam sie więc co trzeba umiec?
Trollować - to najbardziej owocna umiejętność w internecie :)
A tak na poważnie - wiesz, ja jestem z czasów, kiedy prym wiodły RWD.
Na takich się uczyłem jeździć, takimi też jeździłem itd. I nie mówię
tutaj o PF 125p, czy Polonezie. Jakoś tymi samochodami ludzie jeździli
itd. Sporo ponad 100KM to też nie był słaby RWD jak na tamte czasy.
Jeździło się w każdych warunkach i wszędzie - nie było opon zimowych,
gorsze były drogi, zimy też były lepsze. Z czasem FWD stało się
powszechniejsze i do tego z coraz większymi mocami (co kiedyś było
przeszkodą w stosowania napędu na przód). Różne samochody miały i mają
różne charakterystyki i na dzień dzisiejszy wiadomo zasadniczo jedno
- RWD są droższe.
BTW - twierdzenie "w RWD wystarczy odjąć gazu, żeby wyprowadzić auto
z poślizgu" jest fałszywe i świadczy o braku doświadczenia. Tak, wiem,
to nie Twoja teza.
--
Jutro to dziś - tyle że jutro.