Michał Nitka wrote:

>>> Dystorsję można wyprostować, brak rozdzielczości już trudniej.
>> No bez jaj, po co ktoś miałby prostować zdjęcia ze _standardu_? :)
> Bez przesady, nie każde zdjęcie trzeba prostować, bo nie na każdym
> masz proste linie, żeby było to widać.

No z takim podejściem to można robić kompaktem, bo nie w każdych warunkach jest
na tyle ciemno, żeby wylazł szum.

Standard to taki referencyjny obiektyw, który powinien być najlepszy optycznie
ze wsztystkich szkieł w systemie, bo jest najprostszy w produkcji. Beczka na 50
mm to jakieś kuriozum. Nawet Helios jest lepszy.

>> Z punktu widzenia FF ten obiektyw to całkowita porażka.
>>
>> 50/1.4D jest idealnie skorygowany i o niebo szybszy.
>
> A jak z ostrością - Na optyczne.pl narzekali na obraz przy f/1.4?

Obejrzyj sample - moim zdaniem ostrość jest taka sama, natomiast obiektyw ma
gigantyczną zaletę optyczną nad G - nie ma okropnej aberracji chromatycznej poza
płaszczyzną ostrości. G ze zdjęcia gazety potrafi zrobić fioletowo - zieloną
papkę. To samo pojawia się przy portretach na kontrastowym tle.
Niestety ten sam problem ma też 35/1.8.
--
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

do góry

Mateusz Ludwin wrote:

> Obejrzyj sample - moim zdaniem ostrość jest taka sama, natomiast
> obiektyw ma gigantyczną zaletę optyczną nad G - nie ma okropnej
> aberracji chromatycznej poza płaszczyzną ostrości. G ze zdjęcia gazety
> potrafi zrobić fioletowo - zieloną papkę. To samo pojawia się przy
> portretach na kontrastowym tle.
> Niestety ten sam problem ma też 35/1.8.

http://www.photozone.de/nikon_ff/441-nikkor_afs_50_1
4_ff?start=1

Test na dole. Niestety nie znika nawet po przymknięciu.
--
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

do góry

On 2010-08-24 16:02:04 +0200, Mateusz Ludwin <n...@s...org> said:

>> Dzięki. Na optyczne narzekali na spory rozrzut jakościowy, ale to
>> lekka porażka przy cenie 1/3 wyższej niż 50/1.4 na FF.
>
> Tylko że body FF kosztuje trochę więcej :)

to znaczy, że kupując body za 1500 zł i obiektyw za 1000 zł, powinniśmy
się cieszyć, że w ogóle w obiektywie są soczewki?
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

do góry

JA wrote:
> On 2010-08-24 16:02:04 +0200, Mateusz Ludwin <n...@s...org> said:
>
>>> Dzięki. Na optyczne narzekali na spory rozrzut jakościowy, ale to
>>> lekka porażka przy cenie 1/3 wyższej niż 50/1.4 na FF.
>>
>> Tylko że body FF kosztuje trochę więcej :)
>
> to znaczy, że kupując body za 1500 zł i obiektyw za 1000 zł, powinniśmy
> się cieszyć, że w ogóle w obiektywie są soczewki?

To znaczy, że jak podepniesz 50/1.4 do APS-C, to nie dostaniesz tego samego kąta
widzenia co z 30/1.4.
--
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

do góry

On 2010-08-25 16:32:06 +0200, Mateusz Ludwin <n...@s...org> said:

>>>> Dzięki. Na optyczne narzekali na spory rozrzut jakościowy, ale to
>>>> lekka porażka przy cenie 1/3 wyższej niż 50/1.4 na FF.
>>>
>>> Tylko że body FF kosztuje trochę więcej :)
>>
>> to znaczy, że kupując body za 1500 zł i obiektyw za 1000 zł, powinniśmy
>> się cieszyć, że w ogóle w obiektywie są soczewki?
>
> To znaczy, że jak podepniesz 50/1.4 do APS-C, to nie dostaniesz tego
> samego kąta widzenia co z 30/1.4.

A kto mówi o kącie widzenia?
Sigma jako standardowy obiektyw jest 1/3 droższa od innego (btw
markowego) standardowego obiektywu do innego formatu. Ale mimo swej
wyższej ceny jest znacznie gorsza.
Argument, że aparat do tego drugiego jest dużo droższy sugeruje, że
kupując tani aparat należy się liczyć, że tani obiektyw do taniego
aparatu nie będzie miał soczewek.

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

do góry

Rzecze JA:

> Sigma jako standardowy obiektyw jest 1/3 droższa od innego (btw
> markowego) standardowego obiektywu do innego formatu. Ale mimo swej
> wyższej ceny jest znacznie gorsza.
> Argument, że aparat do tego drugiego jest dużo droższy sugeruje,

Sugeruje, że tak naprawdę jest tańsza od tandemu FF+50/1.4, więc argument o
cenie 50/1.4 w porównaniu z 30/1.4 jest bez sensu.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

do góry