eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaSie boimy sie straszne sie...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 79

  • 1. Data: 2009-05-18 21:59:40
    Temat: Sie boimy sie straszne sie...
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    Następny dowód na prawdziwość mojej złotej myśli ze stopki:
    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,66219
    51,GIODO__Google_lamie_prawo__Nie_informuje__ze_zbie
    ra.html

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /gdyby ze wszystkich ziemian zrobić jeden organizm powstałaby wielka menda/


  • 2. Data: 2009-05-18 22:07:53
    Temat: Re: Sie boimy sie straszne sie...
    Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>

    Janko Muzykant pisze:
    > Następny dowód na prawdziwość mojej złotej myśli ze stopki:
    > http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,66219
    51,GIODO__Google_lamie_prawo__Nie_informuje__ze_zbie
    ra.html
    >
    >

    No tak. Opalanie się topless w miejscu publicznym jest ok, ale patrzenie
    się na opalające już nie jest.
    P.S.
    Kto wstydzi się swojego samochodu na tyle, że nie chce być z nim
    identyfikowany i żąda zamazania numerów??? Albo wstydzi się swojej
    twarzy? Paranoja. Totalna paranoja. Niedługo tak zaczną zmieniać, żeby
    być "w zgodzie" z prawem, że ten cały Google Street View będzie jak
    powieść fantastyczna - ani krzty rzeczywistości. :D

    "Głośno było też o przypadkach, kiedy samochody zrobiły zdjęcia osobom
    wychodzącym z sex-shopów i agencji towarzyskich, wymiotującym przed
    pubem czy nagim dzieciom bawiącym się w parku."

    Przy całej nagonce na pedofilów ludzie rozbierają dzieci do naga w
    miejscach publicznych ???

    Janku/Adamie - twoja stopka odpowiada prawdzie jedynie w 10%
    rzeczywistości. Prawda jest jeszcze gorsza.

    Pozdrawiam,
    Paweł W.

    --
    "A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
    pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.


  • 3. Data: 2009-05-18 22:18:34
    Temat: Re: Sie boimy sie straszne sie...
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    Paweł W. pisze:
    > Janku/Adamie - twoja stopka odpowiada prawdzie jedynie w 10%
    > rzeczywistości. Prawda jest jeszcze gorsza.

    Toteż dysponuję całym bukietem myśli społecznych...

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /amerykańscy naukowcy odkryli, że większość ludzi jest głupia/


  • 4. Data: 2009-05-18 22:54:29
    Temat: Re: Sie boimy sie straszne sie...
    Od: "dziadek69" <a...@u...tlen.pl>


    Użytkownik "Janko Muzykant" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:guslol$lvp$1@news.wp.pl...
    > Następny dowód na prawdziwość mojej złotej myśli ze stopki:
    > http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,66219
    51,GIODO__Google_lamie_prawo__Nie_informuje__ze_zbie
    ra.html


    kraków mozna zobaczyc na: http://www.norc.pl/

    moj dom jest, auto jest, auto sasiada jest i sasiadka spacerujaca z
    dzieckiem tez jest.
    mnie nie ma, pewnie wtedy siedzialem na necie ;)



  • 5. Data: 2009-05-18 23:08:40
    Temat: Re: Sie boimy sie straszne sie...
    Od: "adam" <j...@o...maile.com>

    Użytkownik "Janko Muzykant" napisał
    > Następny dowód na prawdziwość mojej złotej myśli ze stopki:
    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,66219
    51,GIODO__Google_lamie_prawo__Nie_informuje__ze_zbie
    ra.html

    Inaczej:
    Gdyby ze wszystkich urzędników zrobić jeden organizm powstałaby wielka
    menda.

    adam


  • 6. Data: 2009-05-19 00:05:25
    Temat: Re: Sie boimy sie straszne sie...
    Od: luxcamera <r...@g...pl>

    Janko Muzykant wrote:
    > Następny dowód na prawdziwość mojej złotej myśli ze stopki:
    > http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,66219
    51,GIODO__Google_lamie_prawo__Nie_informuje__ze_zbie
    ra.html

    Fajnie, że ktoś poruszył ten temat.

    Chodzi za mną od 3 dni temat ataku Generalnego Inspektora Ochrony Danych
    Osobowych na Google, a dokładnie na realizację polskiej edycji Google
    Street View i nie wiem do końca, jakie jest wyjście z tego absurdu, jaki
    zafundowało nam ustawodawstwo, wymyślając ochronę Wizerunku. Bo o to tu
    tak naprawdę chodzi, a co do tego ma Generalny Inspektor Ochrony Danych
    Osobowych, to już nie wiem.
    Google robiąc fotki, żadnych danych osobowych nie zbiera - nie da się po
    tych zdjęciach zidentyfikować kogokolwiek - jedyna opcja, że się kogoś
    uwiecznionego zna...

    Przepisy o ochronie wizerunku są wyrokiem śmierci dla fotografii
    społecznej, ulicznej... Kawał historii fotografii, to tego typu obrazki
    - świetne, doskonałe prace mistrzów, w ślady których już nikt nie pójdzie...

    Jest to jakiś idiotyzm, że zakłada się z góry, że bez zgody osoby
    widniejącej na zdjęciu, nie wolno takiego zdjęcia opublikować.
    Kojarzy mi się to z przeciwieństwem domniemania niewiności.
    Fotograf jest z góry winien naruszeniu praw osób fotografowanych, nawet
    jeśli tak naprawdę jego działania nie mają żadnego szkodliwego wpływu na
    osobę fotografowaną, a co więcej - mogą ją nawet w pewnych wypadkach
    nobilitować, bo może ona stać się wizeruniem-ikoną historii fotografii...

    Można by rzec, że samo w sobie fotografowanie i publikowanie zdjęć bez
    zgody osób widocznych na zdjęciach, niesie w sobie o wiele mniejsze
    potencjalne szkody, od ustawy, która ogranicza działalność twórczą
    fotografów, a co za tym idzie ogranicza ich wolność.

    Nie mam nic przeciwko temu, żebym był fotografowany i żeby ktoś moje
    podobizny publikował - cóż złego może dla mnie z tego wyniknąć?

    Przypuszczam, że ustawodawca tworząc przepisy o ochronie wizerunku,
    poszedł na łatwiznę i postanowił zabronić wszystkiego, a nie próbował
    określić, kiedy fotografowanie wyrządza szkodę :-(

    Najzabawniejsze jest to, że dziennikarze wykonują zdjęcia lub materiały
    video, które następnie są publikowane bez zgody osób na nich widocznych.
    Nikt z tego powodu afery nie robi, a już na pewno nie Generalny
    Inspektor Ochrony Danych Osobowych.

    Poniżej dla przypomnienia dziwnych stanowisk Generalnego Inspektora
    Ochrony Danych Osobowych dwa teksty dotyczące afery z Naszą-Klasą i
    danymi osobowymi:

    http://tiny.pl/zzt9

    http://tiny.pl/zztd

    Po lekturze decyzji w sprawie NK pojawia się pytanie, czy aby
    przypadkiem ktoś nie wykorzystuje Generalnego Inspektora Ochrony Danych
    Osobowych do walki konkurencyjnej z Google. Nie mówię, że Inspektor
    musiał przyjąć łapówkę (może wystarczył odpowiedni lobbing), ale dziwne
    wydaje się atakowanie Google w taki sposób...

    P.S.
    W krajach bardziej ustawodawczo pokręconych Google Street View działa -
    mam nadzieję, że i u nas ruszy.

    --
    Pozdrawiam
    Ra-V
    ----------------------------------------------------
    -------------------
    www.luxcamera.com
    www.mylightsensitivity.blogspot.com
    ----------------------------------------------------
    -------------------
    Nie po to Bóg dał nam inteligencję, żebyśmy mieli ułatwiać sobie życie.
    ----------------------------------------------------
    -------------------


  • 7. Data: 2009-05-19 00:45:27
    Temat: Re: Sie boimy sie straszne sie...
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 19.05.2009 luxcamera <r...@g...pl> napisał/a:
    > Przepisy o ochronie wizerunku s? wyrokiem ?mierci dla fotografii
    > spo?ecznej, ulicznej... Kawa? historii fotografii, to tego typu obrazki
    > - ?wietne, doskona?e prace mistrzów, w ?lady których ju? nikt nie pójdzie...

    Przepisy w tym kształcie obowiązują od 1994r.

    --
    Marcin


  • 8. Data: 2009-05-19 02:05:01
    Temat: Re: Sie boimy sie straszne sie...
    Od: jakuboff <j...@o...pl>

    luxcamera wrote:
    > Nie mam nic przeciwko temu, żebym był fotografowany i żeby ktoś moje
    > podobizny publikował - cóż złego może dla mnie z tego wyniknąć?

    Mogą wziąć facjatę na warsztat i wykrzywić ku uciesze połowy internetu:
    http://when-your-picture-gets-on-the-internet.funnyp
    art.com/
    Będzie Ci wstyd z powodu tych szyderstw, a potem wpadniesz w depresję i
    zaczniesz tyć.
    :)


  • 9. Data: 2009-05-19 07:47:12
    Temat: Re: Sie boimy sie straszne sie...
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Mon, 18 May 2009 23:07:53 +0100, "Paweł W." napisał(a):

    > No tak. Opalanie się topless w miejscu publicznym jest ok, ale patrzenie
    > się na opalające już nie jest.

    Owszem - nie jest.

    Co nie znaczy że popieram tę paranoję - dziwne że jeszcze nikt
    nie rzucił pomysłu aby przed samochodem szedł ktoś z czerwoną
    chorągiewką... W końcu to sprawdzony pomysł ;-)

    Pozdrawiam,
    Henry

    --
    FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
    Fotografia czarno-biała: http://www.korex.net.pl/forum/
    Fotografia tradycyjna: http://www.aparaty.tradycyjne.net


  • 10. Data: 2009-05-19 07:53:33
    Temat: Re: Sie boimy sie straszne sie...
    Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>

    Henry(k) pisze:
    > Dnia Mon, 18 May 2009 23:07:53 +0100, "Paweł W." napisał(a):
    >
    >> No tak. Opalanie się topless w miejscu publicznym jest ok, ale patrzenie
    >> się na opalające już nie jest.
    >
    > Owszem - nie jest.

    A to mnie dziwi, bo rozbierając się w miejscu publicznym nie mogę
    uniknąć spojrzeń. Co więcej, wtedy to ja jestem tym narzucającym się i
    są odpowiednie przepisy zabraniające chodzenie mi nago po ulicy.


    Pozdrawiam,
    Paweł W.

    --
    "A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
    pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

strony : [ 1 ] . 2 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: