at Wed 20 of May 2009 21:14, "Paweł W." wrote:

> nb pisze:
>
>> Wygooglałem, że to aktorki (początkowo myślałem, że osoby jakoś
>> bliżej związane z fotografią), oglądam i nie rozumiem o co chodzi.
>> Liszowska, klocowate kształty, może się podobać małolatom (raczej
>> dziewczynom niż chłopakom), Kożuchowska cycków ma tyle ile trzeba.
>> Obie są równie w porządku Jedni wolą styl bawarski inni francuski.
>> Vive la France!
>
> Nie wiesz, że telewizja pogrubia?

Tych co ją oglądają? Tak. Moje dzieci wychowane bez telewizji.
Ja z dziewczynami jeszcze załapuję się na dolna granicę normy,
ale chłopaki (mimo pojenia piwem i karmienia tuczącymi potrawami)
jakoś nie. Kino, nawet z poczwórną porcją frytek i 2 l coli na seans,
nie tuczy.


> Widziałem Liszowską na żywo w
> teatrze i nie jest wcale tak jak na zdjęciach :P

Miło słyszeć, że są jeszcze ludzie chodzący do teatru.


> A co do kształtów - jakoś z wiekiem coraz bardziej podobają mi się
> pełne kobiece kształty. Ale ja jestem świeżo po 30. Może po 40
> przyjdzie mi ochota na 18ki ;)

Preferencje kobieta -> mężczyzna, są dosyć skomplikowane,
ale mężczyzna -> kobieta, proste. Do 40 kobieta ma być parę
lat młodsza, a później suma wieku obojga = const. Po 40
trzeba tylko umieć się powstrzymywać, by nie trafić np.
na koleżankę z klasy córki.


--
nb