Thomas wrote:
>> Dałoby się, przykładowo tu jest soft do tego:
>> http://freewareppc.com/utilities/zenousbhostdrivers.
shtml
> Tak. Dotarlem i tu wlasnie przed chwila. Pytanie tylko, czy soft zalatwi
> sprawe i umozliwi takie polaczenie: aparat -> Omnia i smartfon bedzie
> widzial aparat jako dysk zewnetrzny. Teoretycznie tak (o ile dobrze
> rozumiem), ale pod warunkiem, ze sam sprzet jest do tego przystosowany.
> Hmm.. ciekawe, ciekawe :) To tylko kabelka mi trzeba zeby prrzetestowac.

Raczej jest - bo właściwie win mobile mają dostęp do sprzętu podobny do
zwykłego peceta. Z portu więc można robić co się chce i właściwy sterownik
to załatwi. No chyba, że jest jakiś wyjątkowo specjalny telefon, bo i to
niestety się zdarza.


>> Pomyśl zamiast tego czy rzeczywiście potrzebujesz tego bajeru. Czasem
>> lepiej po prostu mieć wakacje.
> No tak. Ale bajer + wakacje to jest dopiero wypas! ;-)

Kiedyś też tak miałem - wymyślałem sobie jakieś kombinacje, siedziałem
tydzień nad nimi, a potem jak już zadziałały to użyłem może raz. Dzisiaj
zdecydowanie wolę najpierw oceniać przydatność danego bajeru, a to o czym
piszesz chociaż teoretycznie przydatne, to praktycznie średnio ma sens.
Zresztą netbooki są dzisiaj w tak niskich cenach, że po prostu szkoda
czasu na kombinowanie.


>> Kup drugą kartę może lepiej?
> A tych mam sporo. Glownie myslalem o Omni jako miniaturowej protezie
> netbooka.

Dawno temu była sobie firma Palm, miała ona specyficzne podejście do
swoich aplikacji. Był taki dokument "zen of palm", który mówił o sensie
tego podejścia. Warto to przeczytać nawet dziś. Palm niestety się
podzielił i stracił swoją pozycję, ale do dziś win mobile jest rząd
wielkości gorszy w wielu sprawach niż np. stare clie lub tungsten.
Ty prezentujesz właśnie zupełnie odwrotną filozofię działania - jesteś
gotów dopłacić za wifi, aparat, gps, fontannę i karuzelę, ale i tak
dostaniesz sam telefon w wersji funkcjonalnie gorszej niż stara plastikowa
nokia. Niestety dzisiaj nie ma naprawdę dobrych smartfonów. Jeszcze się
nie przekonałeś tylko, że telefon to wyjątkowo niewygodny "komputer" i to
się niestety nie zmieni bo taka specyfika.


>> USB host się to nazywa. Potrzebujesz specjalnego kabelka do tego.
>> Możesz też Kupić kartę z WiFi do aparatu (CF) i łączyć się bezprzewodowo.
> Ale to rozwiazanie mnie nie uszczesliwia. Kart pewnie drogie i nie tak
> wydajne jak porzadne SanDiski, czy inne Lexary. To jeszcze musialbym
> zainwestowac w mala karte xD, zeby na nia zgrac z glownej CF to co
> chcialbym pozniej wrzucic przez WiFi na Omnie. Za duzo kombinacji.

Ten wątek mówi o jednej wielkiej kombinacji. Ja już wiem, że to o czym
piszesz nawet jak uruchomisz, to użyjesz może z raz, a i to dla testów.
Pomyśl czy Twój czas jest tego wszystkiego wart i czy naprawdę tego
potrzebujesz? Na Twoim miejscu gdybym chciał wysłać zdjęcie z wakacji
komuś to bym mimo lustrzanki wyciągnął po prostu tel i nim zrobił. Jakość
na ekran idealnie się nadaje :)


>> Ale... po co tyle kombinować? Użyjesz może ze dwa razy w tym raz by
>> sprawdzić, czy działa.
> Lubie gadzety :P Choc w sumie tu funkcjonalnosc bylaby calkiem, calkiem.
> Nie mow, ze nie byloby to uzyteczne.

Dawno temu natknąłem się na taki bajer - wgrywasz do palmtopa odpowiednie
oprogramowanie i możesz nauczyć go odpowiadać przez IR jak pilot.
Wystarczyło włączyć tryb nauki i uczył się konkretnego klawisza. Bajer nie
z tej ziemii, no nie? Tydzień siedziałem nad tym, żeby to uruchomić, a jak
już się udało... raz może użyłem. A już nie wyobrażam sobie uczyć palma
każdego klawisza z pilota. Były też gotowe bazy... ale.
Podobnie jest z tym co piszesz. Dać, się da pewnie, brzmi bajerzasto, ale
w praktyce jest to zupełnie nieprzydatne. Po pierwsze to w przybliżeniu o
rawach możesz zapomnieć, po drugie o jakiejkolwiek obróbce, po trzecie
szybkość i jakość połączenia Cię wnerwi o wygodzie wszystkiego tego nie
wspominając. Na sam koniec dodam, że bezprzewodowy Internet w Polsce to
jedna wielka fikcja, w większości przypadków najzwyczajniej nie działa,
jest poblokowany, a GPRS/UMTS to koszty/okrutnie wolne łącze i też pewnie
nie użyjesz. A już z pewnością jako bajer.

No nic, oczywiście zrobisz co uważasz, życzę Ci powodzenia, ale wątpię raz
jeszcze, że realnie będziesz z tego korzystał :)

d.