-
61. Data: 2013-06-25 12:37:11
Temat: Re: Samochod z USA?...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 24 Jun 2013, J.F. wrote:
> No i takich scenek raczej u nas nie ma
> http://www.youtube.com/watch?v=oTJQOHLzi_E
>
> Zeby w bialy dzien przywalic bez powodu w migajacy radiowoz na
> poboczu?
Kwestia przypadku, IMO.
Może inaczej: nie będę argumentował, powalcz w kwestii "drzewa
przy drogach" i dostaniesz wynik.
Akurat trafiło w takie dziwne drzewo z lampami na górze ;)
pzdr, Gotfryd
-
62. Data: 2013-06-25 12:38:52
Temat: Re: Samochod z USA?...
Od: p0li <p...@t...net>
T->Dnia 2013-06-25 11:47:43 niejaki J.F. napisał:
> Czemu nie, 200KM samochod palacy 10 l LPG na 100 ... piekna sprawa :-)
jest to możliwe - ale nie na polskim gazie :)
--
P0zdrawiam
p0li
hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki
-
63. Data: 2013-06-25 12:49:57
Temat: Re: Samochod z USA?...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:37:11 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
> On Mon, 24 Jun 2013, J.F. wrote:
>> No i takich scenek raczej u nas nie ma
>> http://www.youtube.com/watch?v=oTJQOHLzi_E
>> Zeby w bialy dzien przywalic bez powodu w migajacy radiowoz na
>> poboczu?
>Kwestia przypadku, IMO.
Ale to ponoc u nich nagminne. Nawet zalecaja w razie awarii
pozostawanie w pojezdzie, bo tam najbezpieczniej.
> Może inaczej: nie będę argumentował, powalcz w kwestii "drzewa
> przy drogach" i dostaniesz wynik.
> Akurat trafiło w takie dziwne drzewo z lampami na górze ;)
No tak, ale zeby w dzien, na prostej, suchej drodze, i w dodatku nie
przekraczajac 55mph ? No dobra, 65mph ? :-)
J.
-
64. Data: 2013-06-25 13:04:33
Temat: Re: Samochod z USA?...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:20:03 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
> W dniu 2013-06-25 11:47, J.F. pisze:
> (...)
>>> Wiesz, z ciekawości to zapytać można, ale jak wszyscy znajomi/krewni
>>> pytają to wygląda to cokolwiek dziwnie. Ja osobiście z ciekawości
>> Moze po prostu wszystkich to interesuje ? :-)
> Wątpię. Szczególnie jako podstawowy temat... Podobnie w sumie niewiele
> osób tak naprawdę interesują szczegółowe możliwości smartfona czy
> notebooka.
Notebook z windows mozliwosci ma praktycznie takie same jak inne
notebooki z windows. Podyskutowac mozna co najwyzej o wadach i
zaletach Shit8.
Natomiast smartfon, tablet, czy nawet nowoczesny telewizor, to juz
temat rzeka.
>>> pytam, ale tylko osoby, które są zainteresowane motoryzacją
>>> i można uznać, że takie pytanie ma sens.
>> Ale nie trzeba byc zainteresowanym motoryzacja zeby wiedziec ile auto
>> pali. Owszem, mozna tez dolewac i sie nie interesowac ile.
> Tu nie chodzi o 'wiedzenie' ile to mniej więcej pali, tylko o
> dopytywanie się innych 'ile pali'.
Nie trzeba sie interesowac motoryzacja aby chciec osczedzac na
paliwie. I nie trzeba sie interesowac motoryzacja, aby wiedziec ile
wlasne auto pali i odpowiedziec na takie pytanie bez wykretow.
J.
-
65. Data: 2013-06-25 13:14:07
Temat: Re: Samochod z USA?...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 25 Jun 2013 11:44:09 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> Hello J.F.,
>> A to "Europoseł zasłynął także ekspresowym przejazdem do Brukseli. 840
>> km z granicy polsko-niemieckiej pokonał w 6 godzin i 17 minut.
>> Urzędnicy Parlamentu Europejskiego zakwestionowali rozliczenie jego
>> podróży, twierdząc, że to niemożliwe."
>> W tej Brukseli to chyba jakies same moherowe pedaly siedza :-)
> Zdecydowanie.
>> Choc nie twierdze ze to takie latwe - trzeba szczescia.
> Ale to ponoć liczone od granicy - gdzie tu szczęście? Średnią 140 w
> nocy da się zrobić.
Czasem da, czasem nie da, moze jechal w dzien, moze wiedza ze po samej
Belgii to wymaga 2h, i wychodzi ze on zrobil 700km po Niemczech w 4h
... nie mowie ze wykluczone :-)
>> No i/lub immunitetu :-)
> Jednak szczęścia - nie spotkać patrolu, który spowolni zanim immunitet
> sprawdzi.
Patroli tam malo. Za to po powrocie mozna korespondencje grubsza
zastac :-)
J.
-
66. Data: 2013-06-25 13:21:31
Temat: Re: Samochod z USA?...
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 24.06.2013 19:18, J.F. pisze:
> Zeby w bialy dzien przywalic bez powodu w migajacy radiowoz na
> poboczu?
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,14072346,
Znowu_ogromne_utrudnienia_na_S8__Tym_razem_wypadek.h
tml
MJ
-
67. Data: 2013-06-25 13:36:46
Temat: Re: Samochod z USA?...
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:38:52 +0200, p0li napisał(a):
> jest to możliwe - ale nie na polskim gazie :)
To nie jest mozliwe na zadnym gazie, bo zaden 4-litrowy silnik w normalnych
warunkach nie pali 10 lub mniej litrow na setke, a gazu sila rzeczy MUSI
spalic wiecej.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
68. Data: 2013-06-25 13:38:22
Temat: Re: Samochod z USA?...
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-06-25 13:04, J.F. pisze:
> Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:20:03 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
>> W dniu 2013-06-25 11:47, J.F. pisze:
>> (...)
>>>> Wiesz, z ciekawości to zapytać można, ale jak wszyscy znajomi/krewni
>>>> pytają to wygląda to cokolwiek dziwnie. Ja osobiście z ciekawości
>>> Moze po prostu wszystkich to interesuje ? :-)
>> Wątpię. Szczególnie jako podstawowy temat... Podobnie w sumie niewiele
>> osób tak naprawdę interesują szczegółowe możliwości smartfona czy
>> notebooka.
>
> Notebook z windows mozliwosci ma praktycznie takie same jak inne
> notebooki z windows. Podyskutowac mozna co najwyzej o wadach i
> zaletach Shit8.
Nie będę ciebie wyprowadzał z błędu, ale ile wytrzymuje na baterii
przy normalnej eksploatacji? Nie będę definiował 'normalnej'
eksploatacji.
> Natomiast smartfon, tablet, czy nawet nowoczesny telewizor, to juz
> temat rzeka.
LOL - to rozumiem jest tematem dyskusji rodzinnych, czy też w gronie
znajomych? Ja rozumiem, że z niektórymi osobami można o czymś takim
podyskutować, ale jako główny temat dyskusji to raczej nieporozumienie.
>>>> pytam, ale tylko osoby, które są zainteresowane motoryzacją
>>>> i można uznać, że takie pytanie ma sens.
>>> Ale nie trzeba byc zainteresowanym motoryzacja zeby wiedziec ile auto
>>> pali. Owszem, mozna tez dolewac i sie nie interesowac ile.
>> Tu nie chodzi o 'wiedzenie' ile to mniej więcej pali, tylko o
>> dopytywanie się innych 'ile pali'.
>
> Nie trzeba sie interesowac motoryzacja aby chciec osczedzac na
> paliwie.
Normalnie banan - czyli nie chodzi o zwykłą ciekawość, a o
oszczędności na paliwie? To tym bardziej głupie pytanie, ponieważ
jednym pali mniej, innym więcej. A już w kontekście oszczędności
przy kupnie czegoś z dużą pojemnością to jeszcze zabawniejsze.
> I nie trzeba sie interesowac motoryzacja, aby wiedziec ile
> wlasne auto pali
Wiele osób nie wie ile mu samochód pali. Zapala się rezerwa
i trzeba zatankować. Jakiś uśredniony wynik może komputer podać,
ale to już trzeba poczytać i się tym zainteresować. Naprawdę
ludzie samochody często użytkują jak kuchenkę mikrofalową.
> i odpowiedziec na takie pytanie bez wykretow.
Pali tyle ile się wleje - z tankowania mi 9, żonie 15.
Świetny wynik :)
-
69. Data: 2013-06-25 13:39:32
Temat: Re: Samochod z USA?...
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-06-25 13:36, Maciek pisze:
> Dnia Tue, 25 Jun 2013 12:38:52 +0200, p0li napisał(a):
>
>> jest to możliwe - ale nie na polskim gazie :)
>
> To nie jest mozliwe na zadnym gazie, bo zaden 4-litrowy silnik w normalnych
> warunkach nie pali 10 lub mniej litrow na setke, a gazu sila rzeczy MUSI
> spalic wiecej.
Spoko, na obcym LPG to nawet będzie paliwo produkował :)
-
70. Data: 2013-06-25 14:24:43
Temat: Re: Samochod z USA?...
Od: "Deflegmator" <w...@M...pl>
A.L. wrote:
> Niestety, nie moge znalezc jasnych i konkretnych odpowiedzi na
> pytanie. Wszyscy krewni-i-znajomi opowiadaja rozne urban legends. Na
> ogol spzreczne ze soba.
>
> Czy ktos wie - Z WLASNEGO DOSWIADCZENIA - jak wyglada zarejestrowanie
> i dopuszczenie do ruchu samochodu zaimportowanego z USA? Konkretnie
> chodzi o Honde Pilot lub Honde Accord (jakby to bylo istotne)
>
> A.L.
Czego byś nie zrobił, to i tak będziesz nielegalny. Wszystkie
części, na których masz napis DOT z cyferkami, tutaj powinny mieć
E. Sprawa dotyczy nie tylko świateł - europejskiej homologacji nie
będą miały m.in. szyby i pasy bezpieczeństwa. Jak trafisz na
służbistę-kretyna, to bedą problemy. Jeśli nie - możesz nawet z
czerwonymi kierunkami przez lata się uchować. :) Kilka lat temu w
zachodniopomorskim policja zabierała dowody rejestracyjne za brak
homologacji E na amerykańskich szybach. Państwo polskie jest jak
zwykle wrogiem swojego obywatela. Welcome home. ;)
No i jeszcze jedna kwestia - udział w wypadku. Jak ktoś się zczai,
że niehomologowanym pojazdem się poruszasz, to nawet przy nie Twojej
winie, możesz się przed cwanym prawnikiem nie uchować.
--
Deflegmator