-
51. Data: 2013-06-24 21:27:45
Temat: Re: Samochod z USA?...
Od: Rafał Grzelak <s...@d...com>
Marcin N wrote:
>
> W ogóle skąd się wziął głupi polski wymysł, że samochód MUSI mieć
> tylko światło przeciwmgielne? W USA nie ma mgieł, czy jak?
U nas to czasem lepiej jakby jednak tych swiatel nie bylo, bo niektorzy
z uporem maniaka swieca tym w miescie przy byle mzawce.
--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl
-
52. Data: 2013-06-24 21:57:59
Temat: Re: Samochod z USA?...
Od: A.L. <a...@a...com>
On Mon, 24 Jun 2013 19:58:02 +0200, Artur Maśląg <f...@p...com>
wrote:
>W dniu 2013-06-24 19:45, A.L. pisze:
>> On Mon, 24 Jun 2013 19:09:50 +0200, Artur Maśląg <f...@p...com>
>> wrote:
>>
>>>
>>> Ja tam nie wiem - A.L. napisał 'Pytaja mnie o to wszyscy polscy
>>> krewni/znajomi.' Nie wiem jakich ma tych znajomych i jaki był
>>> kontekst pytania - różni ludzie pytają z różnych przyczyn, a autor
>>> tych stwierdzeń dorabia ideologię. Inna sprawa, że nawet econoboxy
>>> posiadają koników wystarczająco dużo i tak naprawdę nie są przyczyną
>>> takich pytań.
>>>
>>
>> Kontekst mniej wiecej ten sam: Spotykam czlowieka po 20 latach
>> niewidzenia, i pierwsze pytanie: "Jak tam samochod?" Nei wiem co
>> odpowiedziec...
>
>No ale zaraz - jednego? Wcześniej napisałeś "wszyscy polscy
>krewni/znajomi". To sugeruje liczbę mnogą i raczej większą niż
Nie, to dosyc powszechne doswiadcznie. Oczywiscie, nie wszyscy...
A.L.
-
53. Data: 2013-06-25 00:15:59
Temat: Re: Samochod z USA?...
Od: LEPEK <n...@n...re>
W dniu 2013-06-24 09:39, RadoslawF pisze:
> To takie dodatkowe i mocniejsze światło stop.
Nie czytaj tycz bredni...
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068 sqter'08
-
54. Data: 2013-06-25 10:48:15
Temat: Re: Samochod z USA?...
Od: Tomasz Finke <t...@i...pwr.wroc.pl>
W dniu 2013-06-24 16:44, A.L. pisze:
> P.S. Mam sasaida - "state trooper". Pokazalem mu na jakims polskim
> forum zdjecia rozbitych samochodow. Byl wstrzasniety. "Jak ci ludzie
> jezdza?" pytal zdumiony "I jak szybko?"... Zeznal ze pzrez 25 lat
> ogladania wypadkow nie widzial czegos podobnego
Co kraj to obyczaj, nasi policjanci mają niewiele okazji do oglądania
ran postrzałowych.
T.
-
55. Data: 2013-06-25 11:26:36
Temat: Re: Samochod z USA?...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 25 Jun 2013 00:15:59 +0200, LEPEK napisał(a):
> W dniu 2013-06-24 09:39, RadoslawF pisze:
>> To takie dodatkowe i mocniejsze światło stop.
> Nie czytaj tycz bredni...
Czemu nie ? Tak to wlasnie czesto wyglada :-)
J.
-
56. Data: 2013-06-25 11:32:47
Temat: Re: Samochod z USA?...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 24 Jun 2013 18:44:46 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> Hello A.L.,
>>>Zaraz Cie zwyzywaja od kapelusznikow i pozra zywcem. Prawdziwa polska
>>>mezczyzna nie zdejmuje nogi z gazu, setka w terenie zabudowanym to norma.
>> Owszem. Widze w Warszawie.
>
> W Warszawie? A co w tym zakorkowanym Słoikowie można zobaczyć? Wyjedź
> na Zakopiankę albo na (bezpłatną!) A4 - zobaczysz co to znaczy
> hardkorowa jazda.
RoManie - ironizujesz jesli chodzi o predkosc, czy przestrzegasz ?
Bo zaiste nie wiem co mozna takiego zobaczyc na tych drogach.
No moze pogieta barierke - robi wrazanie :-)
A w Warszawie
http://metromsn.gazeta.pl/Wydarzenia/1,126477,141633
52,Jacek_Kurski_pedzil_156_km_h_przez_Warszawe__Nie_
zatrzymal.html
Nikogo nie zabil, przed nikim nie uciekal, choc przyznaje ze
przesadzil :-)
A to "Europoseł zasłynął także ekspresowym przejazdem do Brukseli. 840
km z granicy polsko-niemieckiej pokonał w 6 godzin i 17 minut.
Urzędnicy Parlamentu Europejskiego zakwestionowali rozliczenie jego
podróży, twierdząc, że to niemożliwe."
W tej Brukseli to chyba jakies same moherowe pedaly siedza :-)
Choc nie twierdze ze to takie latwe - trzeba szczescia.
No i/lub immunitetu :-)
J.
-
57. Data: 2013-06-25 11:39:24
Temat: Re: Samochod z USA?...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 24 Jun 2013 17:28:25 +0200, Maciek napisał(a):
> Dnia Mon, 24 Jun 2013 16:41:21 +0200, J.F. napisał(a):
>> Ale po przerobce ma homogolowane swiatla, wiec w czym problem ?
> Nie, nie ma. W wiekszosci przypadkow nie wymienia sie swiatel na europejski
> odpowiednik, bo bardzo czesto taki nie istnieje. Przerabia sie oryginal.
A, no to wybacz - na swiatla sa jakies tam wymagania, dziesiatki
parametrow, ktorych spelnienie gwarantuje homologacja.
Te "po przerobce" to * wie jak swieca.
Badania homologacyjne niestety dosc drogie. Mysle ze pare tys zl albo
euro. No i ciagle nie dadza znaczka E na "szkle"
Chociaz ... jakby ktos opanowal jakis popularny typ ... no tak, ale
szklo by musial od nowa zrobic, ze znaczkiem :-)
J.
-
58. Data: 2013-06-25 11:44:09
Temat: Re: Samochod z USA?...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F.,
Tuesday, June 25, 2013, 11:32:47 AM, you wrote:
>>>>Zaraz Cie zwyzywaja od kapelusznikow i pozra zywcem. Prawdziwa polska
>>>>mezczyzna nie zdejmuje nogi z gazu, setka w terenie zabudowanym to norma.
>>> Owszem. Widze w Warszawie.
>> W Warszawie? A co w tym zakorkowanym Słoikowie można zobaczyć? Wyjedź
>> na Zakopiankę albo na (bezpłatną!) A4 - zobaczysz co to znaczy
>> hardkorowa jazda.
> RoManie - ironizujesz jesli chodzi o predkosc, czy przestrzegasz ?
Ale to nie o prędkość tylko chodzi.
> Bo zaiste nie wiem co mozna takiego zobaczyc na tych drogach.
> No moze pogieta barierke - robi wrazanie :-)
I ślady hamowania na lewym pasie. Ale najpierw trzeba samemu takich
parę zostawić, żeby wiedzieć, co to hardcore...
> A w Warszawie
> http://metromsn.gazeta.pl/Wydarzenia/1,126477,141633
52,Jacek_Kurski_pedzil_156_km_h_przez_Warszawe__Nie_
zatrzymal.html
> Nikogo nie zabil, przed nikim nie uciekal, choc przyznaje ze
> przesadzil :-)
Wiesz, że co na prędkośc akurat przymykam oko.
> A to "Europoseł zasłynął także ekspresowym przejazdem do Brukseli. 840
> km z granicy polsko-niemieckiej pokonał w 6 godzin i 17 minut.
> Urzędnicy Parlamentu Europejskiego zakwestionowali rozliczenie jego
> podróży, twierdząc, że to niemożliwe."
> W tej Brukseli to chyba jakies same moherowe pedaly siedza :-)
Zdecydowanie.
> Choc nie twierdze ze to takie latwe - trzeba szczescia.
Ale to ponoć liczone od granicy - gdzie tu szczęście? Średnią 140 w
nocy da się zrobić.
> No i/lub immunitetu :-)
Jednak szczęścia - nie spotkać patrolu, który spowolni zanim immunitet
sprawdzi.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
59. Data: 2013-06-25 11:47:43
Temat: Re: Samochod z USA?...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 24 Jun 2013 20:42:19 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
> W dniu 2013-06-24 20:05, J.F. pisze:
>> Ja tam znajomego z USA tez pytalem ile mu auto pali.
>> Po prostu jestem ciekawy ile naprawde te silniki osiagaja.
>
> Wiesz, z ciekawości to zapytać można, ale jak wszyscy znajomi/krewni
> pytają to wygląda to cokolwiek dziwnie. Ja osobiście z ciekawości
Moze po prostu wszystkich to interesuje ? :-)
> pytam, ale tylko osoby, które są zainteresowane motoryzacją
> i można uznać, że takie pytanie ma sens.
Ale nie trzeba byc zainteresowanym motoryzacja zeby wiedziec ile auto
pali. Owszem, mozna tez dolewac i sie nie interesowac ile.
>>> Inna sprawa, że nawet econoboxy
>>> posiadają koników wystarczająco dużo i tak naprawdę nie są przyczyną
>>> takich pytań.
>> Nowe teraz moze i tak, ale dawniej bylo roznie. 75, 55, 45 KM.
> To jest "wystarczająco dużo koników".
Chyba dla kapelusznika, i to jeszcze moherowego :-)
> Jak ktoś chce wrażeń, albo
A kto tu mowi o wrazeniach.
> wystarczy mu chęć posiadania to może sobie kupić nie econoboxa, a
> coś z dużym motorem.
Np takiego 4l amerykana, tylko najpierw chce sie spytac ile to pali
:-)
> Później założyć LPG i z wypiekami na twarzy
> licytować się, jak mało spalił, jak się udało 'skręcić' itd.
Czemu nie, 200KM samochod palacy 10 l LPG na 100 ... piekna sprawa :-)
>> Niby i te 45 pojedzie 140km/h, ale to wcale nie znaczy ze jest konikow
>> wystarczajaco duzo :-)
> A kto tym każe jeździć po 140km/h?
Mowilem ze kapelusznik. Inni by sie nie pytali "kto kaze" :-)
J.
-
60. Data: 2013-06-25 12:20:03
Temat: Re: Samochod z USA?...
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-06-25 11:47, J.F. pisze:
> Dnia Mon, 24 Jun 2013 20:42:19 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
(...)
>> Wiesz, z ciekawości to zapytać można, ale jak wszyscy znajomi/krewni
>> pytają to wygląda to cokolwiek dziwnie. Ja osobiście z ciekawości
>
> Moze po prostu wszystkich to interesuje ? :-)
Wątpię. Szczególnie jako podstawowy temat... Podobnie w sumie niewiele
osób tak naprawdę interesują szczegółowe możliwości smartfona czy
notebooka.
>> pytam, ale tylko osoby, które są zainteresowane motoryzacją
>> i można uznać, że takie pytanie ma sens.
>
> Ale nie trzeba byc zainteresowanym motoryzacja zeby wiedziec ile auto
> pali. Owszem, mozna tez dolewac i sie nie interesowac ile.
Tu nie chodzi o 'wiedzenie' ile to mniej więcej pali, tylko o
dopytywanie się innych 'ile pali'.