-
61. Data: 2011-01-18 17:26:54
Temat: Re: Samochód z Niemiec, problem z US
Od: Piotr Czyż <i...@i...com>
Gotfryd Smolik news pisze:
> Nie ma takiej możliwości :)
> Z przyczyn formalnych faktura musi wskazywać obie strony transakcji.
> Pewnie masz na myśli *paragon* (co wcale nie musi oznaczać
> "fiskalny").
Na tym właśnie polega pech kupującego.
Umowy firma sprzedająca nie widziała na oczy. Wystawiła fakturę i tyle -
nie ma żadnego obowiązku spisania umowy. Samochód im ze stanu zszedł i
koniec bajki.
Handlarz/pośrednik - którego danych nie znajdziesz w żadnych papierach -
wie, że do rejestracji potrzebna jest w Polsce umowa. Googla sobie i
drukuje wzór, gdzie wpisuje dane sprzedającego (ciekawe czy są tam
załączniki o pełnomocnictwach, wyciągi z rejestru sądowego itp, ale nie
ważne, bo wiemy, że nie ma) i robi jakiś podpis. Umowa jest właśnie "in
blanco" po to, żeby jak już znajdzie końcowego kupca dopisać tam go jako
kupującego.
Najciekawsze jest to, że kupujący nie widział na oczy sprzedającego,
chociaż podobno zgodnie z papierami podpisał z nim umowę w jakimś tam
Hanoverze.
Wszyscy wiedzą, że umowa jest fałszywa - wie to nawet kupujący, bo żadna
firma nie podpisze umowy in blanco, więc dlaczego dla niego miała by
robić wyjątek.
Gdyby wszystko było ok, to umowa była by np. z handlarzem, który wystawia
np. fakturę/marżę. Ale jest kwas, bo handlarz nie ma zamiaru płacić
podatku, więc ostatnią rzeczą, o której myśli jest jego nazwisko w
jakichkolwiek papierach.
Zakładamy, że tylko o to chodzi i samochód nie jest kradziony.
Konstrukcja jak pewnie przy 90% takich handli. Tyle, że urzędnik nad
wyraz upierdliwy.
Teraz pozostaje dogadać się z handlarzem, wystawić mu pełnomocnictwo
notarialne (na jego koszt) i niech to on kombinuje w urzędach.
--
Piotr Czyż
-
62. Data: 2011-01-18 17:31:17
Temat: Re: Samochód z Niemiec, problem z US
Od: Piotr Czyż <i...@i...com>
to pisze:
> begin PJ
>
>> wydaje mi się ze nikt w DE nie podłożyłby się tak głupio no chyba ze
>> handlarz jest w PL :-) skontaktuj się z ta firma i wyjaśnij sytuacje
>> jak będą podskakiwać postrasz Finanzamtem są wkręceni bardziej od
>> Ciebie
>
> Chyba żartujesz, przecież napisał, że ma umowę z Niemcem. W razie czego
> handlarz będzie udawał idiotę i twierdził, że go na oczy nie widział.
Baa, to ja nawet jestem przekonany, że go na oczy nie widział. Tak jak
nie widział końcowy kupujący, chociaż umowę z nim "spisał".
--
Piotr Czyż
-
63. Data: 2011-01-18 17:47:40
Temat: Re: Samochód z Niemiec, problem z US
Od: Piotr Czyż <i...@i...com>
Kuba \(aka cita\) pisze:
> Tobie nie grozi nic, albo niewiele w koncu w
> dobrej wierze podpisałeś umowe, którą dał Ci handlarz i chcialeś dokonać
> wszelkich opłąt . zaś on złamał prawo.
Holahola z tym w dobrej wierze. Ta umowa jest lewa o czym obaj wiemy. Wie
też kupujący bo sprzedającego (tego z umowy) na oczy nie widział.
Ale wniosek mam taki sam. Postraszyć trzeba handlarza.
--
Piotr Czyż
-
64. Data: 2011-01-19 19:54:37
Temat: Re: Samochód z Niemiec, problem z US
Od: "Artur M. Piwko" <m...@b...pl>
In the darkest hour on Fri, 14 Jan 2011 12:10:23 +0100,
Artur M. Piwko <m...@b...pl> screamed:
> Mam problem z otrzymaniem zaświadczenia z US potwierdzającego brak
> obowiązku uiszczenia podatku z tytuły przywozu z państwa członkowskiego
> środka transportu VAT-24.
>
Napiszę w jaki sposób sprawa została rozwiązana. Kolega wszystkie
dokumenty posiada na adres A (ten sam co US), mieszka i pracuje w
miejscowości B. Pomogło przemeldowanie do miejscowości B. US w tej
miejscowości nie robi tego typu problemów (w tej samej miejscowości
mieszka i sam "pośrednik").
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:222B ]
[ 19:52:51 user up 12687 days, 7:47, 1 user, load average: 0.18, 0.81, 0.64 ]
Backup not found! A)bort, R)etry, P)anic?