-
41. Data: 2011-05-16 17:09:51
Temat: Re: SamochA?d wjechaA, w policjantA?w na motocyklach
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 11-05-16 19:03, greg pisze:
> Tak, ale czy to uwzględnia wzrost liczby motocykli? Bo ich też ostatnio
> sporo przybyło.
Co roku przybywa mniej więcej tyle samo.
--
Tom01
-
42. Data: 2011-05-16 17:11:19
Temat: Re: SamochA?d wjechaA, w policjantA?w na motocyklach
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Mon, 16 May 2011 18:13:41 +0200, greg <g...@f...com> wrote:
[...]
> Czytaliście to?
> http://wyborcza.pl/1,100503,6828746,Morderca_jest_ki
m_innym_niz_to_opisuja_media.html
Ta, niezłe emo motocyklisty (pan doktor jeździ na motocyklu, jak się
pogugla), ale statystyki
niestety trochę nie potwierdzają tego że number one killer to pani
przejeżdżająca pieszego.
Można by pomyśleć, że jak ktoś jest chirurgiem to go uczyli na studiach o
statystyce
i metodologii i wie, co to jest "selection bias". Ale niestety ewidentnie
nie. :-)
Łatwiej wylewać swoje emo na podstawie anegdotycznego dowodu "bo ja panie
pracuję na
urazówce i widzę jak jest", sigh.
Nie, żebym nie zgadzał się z częścią tez postawionych w artykule, ale
niestety takie
wymachiwanie łatwymi do sfalsyfikowania argumentami trochę podważa jego
sensowność.
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650
-
43. Data: 2011-05-16 17:25:55
Temat: Re: SamochA?d wjechaA, w policjantA?w na motocyklach
Od: "greg" <g...@f...com>
"Leszek Karlik" <l...@h...pl> wrote in message
news:op.vvk3c5inbkkx24@attitude-adjust...
> On Mon, 16 May 2011 18:13:41 +0200, greg <g...@f...com> wrote:
>
> [...]
>> Czytaliście to?
>> http://wyborcza.pl/1,100503,6828746,Morderca_jest_ki
m_innym_niz_to_opisuja_media.html
>
>
> Można by pomyśleć, że jak ktoś jest chirurgiem to go uczyli na studiach o
> statystyce
> i metodologii i wie, co to jest "selection bias". Ale niestety ewidentnie
> nie. :-)
Etam, czepiasz sie, ja również ukończyłem akademię medyczną i też mnie
kiedyś tego uczyli ale przez 20 mlat nieużywania zapomniałem kompletnie.
> Nie, żebym nie zgadzał się z częścią tez postawionych w artykule, ale
> niestety takie
> wymachiwanie łatwymi do sfalsyfikowania argumentami trochę podważa jego
> sensowność.
Ja bym powiedział, że ten artykuł nie ma pretensji do bycia niekazitelnym
metodologicznie, raczej celem jego jest zwrócenie uwagi na niuans pomijany w
codziennych relacjach i zbiorczych statystykach ponieważ niuans ten nie
pasuje do ogólnie kultywowanej teorii dotyczącej przyczyn wypadków w
Polszcze. Pamiętam program w telewizorni o wypadkach z udziałem Panów
Komendantów Od Bezpieczeństwa na Drogach i różnych innych specjalistów ale
też brał udział Hołowczyc, który powiedział, ze predkość być może ale co do
głównych przyczyn wypadków to gówno prawda, że prędkość tylko fatalne drogi
i bezmyślne oznakowanie, że błoto, że koleiny, że kałuże, za dużo znaków,
zbyt restrykcyjne ograniczenia i fatalne szkolenie i egzaminowanie
kandydatów. Napadli na niego wszyscy łącznie z bezstronnym niby to panem
redaktorem i nie dali mu się odezwać do końca i tłukli w kółko, że prędkość
i bezmyślni młodzi kierowcy i alkohol i karać, karać, karać. Uff, ale długie
zdanie napisałem...
greg
-
44. Data: 2011-05-16 17:45:45
Temat: Re: SamochA?d wjechaA, w policjantA?w na motocyklach
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 11-05-16 19:25, greg pisze:
> i karać, karać, karać
Mnóstwo ludzi myśli, że mnożąc kary osiągnie się poprawę. Jak tacy
reagują na wzmiankę o dwóch nastolatkach co wyciągnęli WSK ze stodoły i
ganiali po polnych drogach bez prawka, kasków i świateł? Kryminalisci!
Zboczeńcy! Zabójcy dzieci! Do więzienia, albo przynajmniej kamieniołomów
a rodziców do sądu!
--
Tom01
-
45. Data: 2011-05-16 19:12:07
Temat: Re: SamochA?d wjechaA, w policjantA?w na motocyklach
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-05-16, greg <g...@f...com> wrote:
>
> To prawda. Pierwszy sezon na drogowych miałem wyrzuty sumienia, potem mi
> trochę przeszło. Ale w tunelu i na ocienionych drogach przez las przełączam
> na mijania - tym zwalczam moralnego kaca, że niby taki ze mnie myślący i
> współodczuwający użytkownik dróg. Mam tylko nadzieję, że nie każecie mi
> mojego oczojebnego kasku zdejmować w pochmurniejsze dni w trosce o
> nieodwracanie uwagi od tego co na drodze naprawdę ważne.
>
Dociera do Twojej glowy to, ze nie chodzi o odwracanie uwagi tylko o to
ze nie widac co za takim osobnikiem sie dzieje? Ze nie widze pieszego
ktory bedzie za motocyklem chcial przeskoczyc na druga strone a ja go
zauwaze juz na moim pasie? Albo samochodu?
--
Artur
ZZR 1200
-
46. Data: 2011-05-16 20:24:40
Temat: Re: SamochA?d wjechaA, w policjantA?w na motocyklach
Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>
W dniu 2011-05-16 18:37, greg pisze:
> a to troche nieuczciwe chyba, oni Ci przecież drogowymi świecą a nie
> czymś dydaktycznym kilkakrotnie mocniejszym od drogowych
Zycie nie jest uczciwe, dlatego slepcy daja dlugimi, a glusi krzycza
myslac ze skoro oni nie slysza to inni tez potrzebuja glosnego mowienia :)
pozdr
newrom
-
47. Data: 2011-05-16 20:27:03
Temat: Re: SamochA?d wjechaA, w policjantA?w na motocyklach
Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>
W dniu 2011-05-16 21:12, AZ pisze:
> ze nie widac co za takim osobnikiem sie dzieje? Ze nie widze pieszego
> ktory bedzie za motocyklem chcial przeskoczyc na druga strone a ja go
> zauwaze juz na moim pasie? Albo samochodu?
No to za szybko jedziesz! Powinienes zwolnic (przystanac nawet) az sie
wyminiesz z kolega Gregiem i dopiero wtedy bezpiecznie kontynuowac jazde.
pozdr
newrom
-
48. Data: 2011-05-16 20:27:13
Temat: Re: SamochA?d wjechaA, w policjantA?w na motocyklach
Od: "Grzybol" <g...@w...pl>
Użytkownik "Roman Niewiarowski" <n...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:iqs15f$abn$1@news.onet.pl...
> Zycie nie jest uczciwe, dlatego slepcy daja dlugimi, a glusi krzycza
> myslac ze skoro oni nie slysza to inni tez potrzebuja glosnego mowienia :)
> pozdr
> newrom
Mówił niemowa głuchemu, że ślepy widział, jak szczerbaty wygryzł włosy
łysemu:-)
--
Grzybol
-
49. Data: 2011-05-16 20:45:13
Temat: Re: SamochA3d wjechaA, w policjantA3w na motocyklach
Od: "greg" <g...@f...com>
"AZ" <a...@g...com> wrote in message
news:iqrsu7$v3s$1@node2.news.atman.pl...
> On 2011-05-16, greg <g...@f...com> wrote:
>>
>> To prawda. Pierwszy sezon na drogowych miałem wyrzuty sumienia, potem mi
>> trochę przeszło. Ale w tunelu i na ocienionych drogach przez las
>> przełączam
>> na mijania - tym zwalczam moralnego kaca, że niby taki ze mnie myślący i
>> współodczuwający użytkownik dróg. Mam tylko nadzieję, że nie każecie mi
>> mojego oczojebnego kasku zdejmować w pochmurniejsze dni w trosce o
>> nieodwracanie uwagi od tego co na drodze naprawdę ważne.
>>
> Dociera do Twojej glowy to, ze nie chodzi o odwracanie uwagi tylko o to
> ze nie widac co za takim osobnikiem sie dzieje? Ze nie widze pieszego
> ktory bedzie za motocyklem chcial przeskoczyc na druga strone a ja go
> zauwaze juz na moim pasie? Albo samochodu?
>
Oj dociera, dociera, tylko kiedy do Ciebie dotrze, że po prostu moim zdaniem
dramatyzujesz z tym oślepianiem i z tym niewidzeniem co za motocyklem się
dzieje. Poza tym ja jadę 200, ty jedziesz 200, mijamy się w mgnieniu oka,
nic tam pomiędzy nami nie zdąży wyskoczyć. Nie patrz w światło tylko trochę
w bok i dobrze będzie. A jak się spotkamy to Ci stawiam browara za ten
dyskomfort. Już okej?
pozdro
greg
-
50. Data: 2011-05-16 22:16:38
Temat: Re: SamochA?d wjechaA, w policjantA?w na motocyklach
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 16.05.2011 greg <g...@f...com> napisał/a:
>
>
> A co do tego co Tomek napisał to powiem tak: jeździj w ogóle bez świateł, i
Ja jeździłem, jak nie było to obowiązkowe, jeździłem też jak było.
W xjocie miałem taką wodoresponsywną elektrykę że jak popadało to gasły
światła. Więc w deszczu jeździłem bez, nawet jak pamiętałem by włączyć.
W końcu naprawiłem xjotę bo nocą też pada. W f4 też wiele razy dopiero
w tunelu zaważałem że nie mam włączonych świateł. Teraz ciągle drażni
mnie że światła zapalają się po przekręceniu kluczyka.
> bez kasku i bez protektorów i bez kurtki i bez rękawiczek i w klapkach...
Też zdarza się w cieplejszych okolicznościach przyrody. A wiesz że
ciągle nie wszędzie kaski są wymagane. Naprawdę fajnie jest polecieć
na te kilka/kilkanaście kilometrów dalej z płetwami, maską i
ręcznikiem, w torbie na ramieniu, żeby potaplać się w innej, niż przy
kwaterze okolicy. Taki profi strój to właśnie łapcie na kamienną plażę,
bermudy, T-shirt od słońca, czapka z daszkiem i ciemne okulary.
No zakładam rękawice, ale to raczej taki fetysz ;)
> Jak Cię kto ma zauważyć to Cię zauważy.
Tak właśnie jest. Nie widzę różnicy, reszta to demagogia i gusła.
Jak uważasz że jazda motocyklem jest tak niebezpieczna, to po prostu
przenieś się w teren (a to potrafi bardzo boleć), albo zrezygnuj.
Jeździj autem, autobusem, pociągiem, zamiast wkurwić innych bez sensu.
--
kakmaratgnaildotcom