[...]
>Ja z kolei bym sie cieszyl, gdyby operator kazal wiecej placic spammerowi
>:)

Taaa ;) tyle, że spamer znajdzie już sobie providera
któremu nie będzie musiał płacić za generowany ruch... :/

>QoS nie jest cudownym panaceum powiekszajacym przepustowosc. QoS sluzy
>przede wszystkim do tego, zeby czesc ruchu byla lepiej traktowana, niz
>inna ("zarzadzana niesprawiedliwosc").

Pewnie, że nie jest żadnym cudownym panaceum,
ale można się dzięki takim rozwiązaniom zabezpieczyć
przed zajęciem całego łącza podsieci przez kilku piratów, ściągających
całe GB podczas gdy reszcie użytkowników www nie chce
działać czy mają kłopoty z ircem. Z drugiej strony, w "mniej
popularnych" godzinach niech sobie ściągają ile chcą...
Tyle, że dobrze to skonfigurować jest dużo trudniej niż
wprowadzić opłaty za generowany ruch...
Osobiście wolę łącze od TPSA z CIR 0, niż ograniczenia w ilości
przesyłanych danych/miesiąc... Gdybym miał aktualnie duże kłopoty
z uzyskaniem maksymalnej "teoretycznej" przepustowości to być może
miałbym inne zdanie.

>Zeby zapewnic wieksza przepustowosc, trzeba kupowac wieksze lacza, czyli
>inwestowac, a na to trzeba miec pieniadze - operator ma na to pieniadze
>wlasnie od swoich klientow.

Pewnie. QoS potrafi być bardzo przydatny, ale jak ktoś przegina
z dzieleniem na wielu klientów słabego łącza to QoS też nie pomoże.

--
Mr.FX [ myryfykysy ]