-
31. Data: 2018-03-01 22:25:39
Temat: Re: Rozruch i ladowanie
Od: "Jarek" <jarek@pl>
>> Bzdura
> Co ty nie powiesz?
Dobrze mówi.
-
32. Data: 2018-03-02 08:34:30
Temat: Re: Rozruch i ladowanie
Od: viktorius <v...@i...pl>
W dniu 2018-03-01 o 21:33, Zenek Kapelinder pisze:
> Kto Ci znowu pierdol naopowiadal ze kiedys rozrusznik musial rozkrecic silnik do
obrotow biegu jalowego? Z korby dawalo sie silnik odpalic. Znasz takiego co ponad dwu
litrowy silnik od warszawianki rozkreci do siedmiuset obrotow na minute albo inaczej
jedenastu obrotow na sekunde.
>
Kolega nie wie, że cug w kolektorze robiło otwarcie zaworu ssącego a nie
prędkość tłoka/wału korbowego.
--
viktorius
-
33. Data: 2018-03-02 08:51:41
Temat: Re: Rozruch i ladowanie
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Thu, 1 Mar 2018 22:25:39 +0100, Jarek napisał(a):
>>> Bzdura
>
>> Co ty nie powiesz?
>
> Dobrze mówi.
Podyskutujcie sobie z charakterystykami.
--
Jacek
I hate haters.
-
34. Data: 2018-03-02 08:57:32
Temat: Re: Rozruch.
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Thu, 1 Mar 2018 22:23:57 +0100, FunP napisał(a):
> Użytkownik "Jacek Maciejewski" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1xc5d6oc0s48d$.1r8txqgu71g2w.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 28 Feb 2018 22:01:37 GMT, PiteR napisał(a):
>>>
>>> No co Ty. Nie pilnuje prądu ładowania. Pilnuje tylko napięcia 14v.
>>> Prąd płynie taki jaki sobie płynie.
>>
>> alternator jest tak skonstruowany że w sporym
>> zakresie prędkości obrotowej oddaje taki sam (w dobrym przybliżeniu)
>> prąd.
>> --
>> Jacek
>
> "W dobrym przybliżeniu" to ty coś bredzisz.
> Prąd oddawany nie może być taki sam, bo zapotrzebowanie jest różne.
Kolejny geniusz. Widziałeś na oczy charakterystykę I=f(obr) alternatora?
Wpisz sobie w góglownicę "charakterystyki alternatora".
--
Jacek
I hate haters.
-
35. Data: 2018-03-02 12:14:00
Temat: Re: Rozruch.
Od: "FunP" <g...@l...pl>
Użytkownik "Jacek Maciejewski" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ta9vmcri4aaj.1l4xfkr0nv6ym$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 1 Mar 2018 22:23:57 +0100, FunP napisał(a):
>
>> Użytkownik "Jacek Maciejewski" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:1xc5d6oc0s48d$.1r8txqgu71g2w.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Wed, 28 Feb 2018 22:01:37 GMT, PiteR napisał(a):
>>>>
>>>> No co Ty. Nie pilnuje prądu ładowania. Pilnuje tylko napięcia 14v.
>>>> Prąd płynie taki jaki sobie płynie.
>>>
>>> alternator jest tak skonstruowany że w sporym
>>> zakresie prędkości obrotowej oddaje taki sam (w dobrym przybliżeniu)
>>> prąd.
>>> --
>>> Jacek
>>
>> "W dobrym przybliżeniu" to ty coś bredzisz.
>> Prąd oddawany nie może być taki sam, bo zapotrzebowanie jest różne.
>
> Kolejny geniusz. Widziałeś na oczy charakterystykę I=f(obr) alternatora?
> Wpisz sobie w góglownicę "charakterystyki alternatora".
> --
> Jacek
Co z tego, że ty wpisałeś i może zobaczyłeś, jeżeli
"w dobrym przybliżeniu" głupoty wypisujesz.
Prąd oddawany nie może być taki sam, bo zapotrzebowanie jest różne.
-
36. Data: 2018-03-02 13:05:16
Temat: Re: Rozruch.
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Fri, 2 Mar 2018 12:14:00 +0100, FunP napisał(a):
> Prąd oddawany
Pacanie durny, ja nie mówię o "prądzie oddawanym" w twoim rozumieniu. Są
różne prądy oddawane. Tem o którym ty mówisz zależy nie tylko od
prędkości obrotowej, zależy również od napięcia. Ja mówię o prądzie
oddawanym dla stałego napięcia.
--
Jacek
I hate haters.
-
37. Data: 2018-03-02 13:15:43
Temat: Re: Rozruch i ladowanie
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Jesli mnie odpisujesz to faktycznie nie wiedzialem ze jak silnik sie nie obraca to
wystarczy zawor ssacy otworzyc zeby cug sie zrobil. Z tym ze logika wskazuje ze do
cugu to raczej obydwa zawory musza byc otwarte. To po co w takim przypadku
rozrusznik, bo chyba o rozruchu sie zrobilo, otwieramy zawor, puszczamy iskre i
silnik odpala.
-
38. Data: 2018-03-02 13:28:26
Temat: Re: Rozruch.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jacek Maciejewski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:x...@4...n
et...
Dnia Fri, 2 Mar 2018 12:14:00 +0100, FunP napisał(a):
>> Prąd oddawany
>Pacanie durny, ja nie mówię o "prądzie oddawanym" w twoim rozumieniu.
>Są
>różne prądy oddawane. Tem o którym ty mówisz zależy nie tylko od
>prędkości obrotowej, zależy również od napięcia. Ja mówię o prądzie
>oddawanym dla stałego napięcia.
Ty mowisz o pradzie maksymalnym mozliwym do wyprodukowania przez
alternator, przy napieciu wyjsciowym ~14V.
A jak na wyjsciu bedzie 15V, to regulator tak zdusi alternator, ze ten
zadnego pradu nie wyprodukuje.
I normalnie to jakos tak dziala, ze alternator z regulatorem
stabilizuja napiecie wyjsciowe, i produkuja tyle pradu, zeby ok 14V
bylo.
Chyba, ze obciazenie duze, a obroty male, prad maksymalny przekroczony
i 14V nie utrzyma.
J.
-
39. Data: 2018-03-02 14:10:39
Temat: Re: Rozruch i ladowanie
Od: viktorius <v...@i...pl>
W dniu 2018-03-02 o 13:15, Zenek Kapelinder pisze:
> Jesli mnie odpisujesz to faktycznie nie wiedzialem ze jak silnik sie nie obraca to
wystarczy zawor ssacy otworzyc zeby cug sie zrobil. Z tym ze logika wskazuje ze do
cugu to raczej obydwa zawory musza byc otwarte. To po co w takim przypadku
rozrusznik, bo chyba o rozruchu sie zrobilo, otwieramy zawor, puszczamy iskre i
silnik odpala.
>
Miała być "kolega Tomasz Pyra nie wie"
Jak silnik zatrzymany, to ciśnienie nad/pod tłokiem się wyrówna poprzez
zamek pierścieniowy. Trzeba obrócić wałem, żeby tłok zrobił podciśnienie
i zawór ssący się otworzył - zasysa wtedy powietrze. Jeśli mówimy o
odpalaniu korbą, to z gaźnika, to wraz z powietrzem, zasysamy rozpyloną
benzynę. Potem jeszcze jeden obrót, sprężamy energicznie i mieszanka
powinna zapalić :)
Robiłem tak i w silniku Warszawy - S21, jak i radzieckim 2103.
Z tym, że 2103 to tylko dla sportu sprawdziłem czy się da korbą odpalić,
na drodze nigdy nie było to potrzebne.
--
viktorius
-
40. Data: 2018-03-02 14:26:45
Temat: Re: Rozruch i ladowanie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "PiteR" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:X...@l...net.
..
na ** p.m.s ** J.F. pisze tak:
>>>> 3. Czy to prawda, że prędkość obrotowa nie ma wpływu na prąd
>>>> ładowania
>
>>> W nowoczesnych nowożytnych samochodach gdzieś od roku 1998 nie ma
>>> wpływu na prąd ładowania.
>
>> Taa, jak zapalisz swiatla, dmuchawe, podgrzewanie szyb i tylka ...
>> to myslisz, ze obroty nadal nie maja wplywu ?
>Nie mają bo po przygazówce napięcie nie wzrasta. Jest zmrożony
>powiedzmy -18'C jest 14.5v. Włączamy bajery spada do 13.9v i
>tak zostaje. Obroty nie spadają bo komp trzyma 800 rpm.
No to nie wiem - pogratulowac dobrego alternatora, czy wspolczuc
kiepskiego grzania fotela :-)
>W gaźnikowym obroty spadały, aż do zgaśnięcia.
Z gaznikami roznie bywalo, ale tak w ogolnosci to one tez mialy za
zadanie obroty stablizowac.
Jednym to wychodzilo lepiej, innym gorzej.
Obciazenie przez alternator dla silnika bylo raczej niewielkie,
natomiast spadek napiecia mogl powodowac spadek energii iskry, co
powodowalo spadek obrotow, a wiec dalszy spadek napiecia :-)
J.