-
81. Data: 2013-05-07 18:26:23
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia 07 May 2013 15:50:10 GMT, tá´ napisał(a):
>>> Tak, przez ulicę przechodzi się i przejeżdża pod kątem prostym.
>>
>> Podziel się informacją który samochód robi zwrot o 90 stopni w miejscu.
>
> Rozumiesz to co czytasz? Samochody nie przejeżdżają przez jezdnię, one po
> niej jeżdżą.
Czasami przejeżdżają, ale coś mi się wydaje że nie robią tego pod kątem
prostym.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
82. Data: 2013-05-07 18:27:33
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2013-05-07 15:30, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello johnkelly,
>
> Tuesday, May 7, 2013, 3:21:21 PM, you wrote:
>
>>>> Kierowca nie powinien nigdy więcej mieć prawa do prowadzenia pojazdów
>>>> mechanicznych. Generalnie osobą, która robi takie coś powinien sie
>>>> zainteresować specjalista psychiatra, bo normalna zdrowa umysłowo osoba
>>>> tak nie postępuje.
>>> A myślisz, że skąd się biorą dwa rozbite auta na poboczu? Stąd, że obaj
>>> uciekali w tą samą stronę, a nie z "próby zabójstwa". Gość chciał ominąć,
>>> możliwe, ze trąbił (na nagraniu nie słychać). Pech, że trafił
>>> nieogarnięty na nieogarniętego, ale to jednak rower wymusił i jechał
>>> dziwnie.
>> No to już jest postęp :). Nieogarnięty trafił na nieogarniętego. Szkopuł
>> w tym, że jeden z nieogarniętych powoził dwoma tonami i nie wiedział, że
>> rzeczone tony mają pedał hamulca.
>
> Ty naprawdę uważasz, że kierowca z premedytacją wjechał w rowerzystę?
Premedytacja, alkohol, prochy, ślepota albo debilizm. Przyczyn może być
wiele. Stanowczo powinien utracić uprawnienia do kierowania pojazdem.
--
pozdrawiam
MD
-
83. Data: 2013-05-07 18:29:37
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2013-05-07 16:37, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello m4rkiz,
>
> Tuesday, May 7, 2013, 4:29:00 PM, you wrote:
>
>>> Wjechał na jezdnię nie patrząc, wprost pod koła, w dodatku przecinał ją
>>> pod sporym kątem, ale jak zwykle to kierowca jest winny.
>> pierdolisz
>
> Masz podgląd?
>
>> kierowca mial 5 sekund od momentu (niech to nawet bedzie) wtargniecia
>> i wymuszenia na jakas reakcje ktorej tu nie widac, jezeli prowadzi
>> samochod przez srodek miasta kontrolnie rzucajac okiem co 50+ metrow
>> (zakladajac 35km/h a raczej mial wiecej) to imho nie powinien miec prawka
>
> Ajwaj, nawet nie przyjmujesz do wiadomości, że mógł być oślepiony
> przez słońce.
Czyli ma jechać z tą prędkością na ślepo? Powinien dostosować prędkość
do widoczności.
--
pozdrawiam
MD
-
84. Data: 2013-05-07 18:34:46
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: Michoo <m...@v...pl>
On 07.05.2013 17:35, RoMan Mandziejewicz wrote:
>
> Rowerzysta też niepoprawnie ocenił sytuacje i święty nie jest. Ale
> przewidzieć, że samochód zacznie zjeżdżać w lewo nie mógł.
Myślę, że uznał, że kierowca go widzi i dostosuje prędkość. Przeliczył się.
> Rowerzysta popełnił powszechny błąd rowerzystów i pieszych - wydaje im
> się, że jak oni widzą samochód, to kierowca samochodu też ich widzi. A
> to niekoniecznie jest prawdą. Na każdym spoczywa obowiązek zadbania o
> swoje bezpieczeństwo i elementarna ostrożność w życiu.
Dopiero z kamery doczepionej do kasku dowiedziałem się jak bardzo i jak
często rozglądam się w trakcie jazdy. Ale ja mam już "doświadczenie" -
dwa wypadki za mną. I nie wiem w sumie czy w jednym z nich ktoś mnie nie
zahaczył o tylne koło jak skręcałem.
> Tak, żeby swoja
> nierozwaga nie narazić kogokolwiek na szkodę.
2 tygodnie temu na przejeździe widziałem, że się toczy samochód na
zielonej strzałce, ale byłem przekonany, że mnie widzi i się zatrzyma.
Zatrzymał się dopiero tam gdzie chwilę wcześniej była moja noga, dobrze
w sumie że nie przyspieszył, bo unik nic by nie dał. Byłem pewien, ze
mnie widzi, bo miał głowę obróconą w prawo... ale patrzył w lewo.
Nie dziwię się, że niektórzy wożą AirZound.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
85. Data: 2013-05-07 18:45:12
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2013-05-07 17:35, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello elmer,
>
> Tuesday, May 7, 2013, 5:11:16 PM, you wrote:
>
>>> Ajwaj, nawet nie przyjmujesz do wiadomości, że mógł być oślepiony
>>> przez słońce.
>> Slonce nie prosto w oczy, tylko takze z prawej strony (cien rzucany
>> mniej wiecej pod katem 45 stopni),
>
> Już z tymi stopniami nie przesadzaj - słońce świeci z kierunku, z
> którego nadjeżdżał rowerzysta - najgorszy możliwy przypadek.
Ale on z tego kierunku nadjeżdżał kilka sekund wcześniej. Oberwał gdy
był na kierunku znacznie innym.
>> i nie widzi rowerzysty ktory wjezdza na wprost gdy honda jest dobre
>> 50 metrow wczesniej?
>
> Można nie widzieć. Mam od ulicy 80 metrów ścieżki do domu, późnym
> popołudniem słońce wali tak, że jadę prawie na ślepo. Ale 5km/h.
To może nadmierna prędkość w tym przypadku?
>> I do konca zero reakcji? Bez zartow.
>
> Znaczy twierdzisz, ze zrobił to umyślnie?
Wygląda jakby umyślnie. Ale może pomykał na ślepo. Jechał znacznie
szybciej niż poprzednie auta. A poprzedni kierowca zwolnił mimo, że na
niekorzystnym kierunku pod słońce miał pieszego.
>> Poza tym jak sie nie widzi - to sie nie jedzie.
>
> Jasssne. Zostawiasz samochód na środku drogi, jak Cię słońce oślepi?
Zwalniasz i opuszczasz osłonę, lub podnosisz głowę, tak żeby oczy mieć w
cieniu.
--
pozdrawiam
MD
-
86. Data: 2013-05-07 18:48:08
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: tá´Ź
MadMan wrote:
> Nie da się, doczytaj w PoRD co to jest omijanie.
Rozmawiamy tu po polsku, a nie po pordowemu.
PS. Jak zgodnie z PoRD nazwiesz omijanie gościa jadącego na rowerze w
poprzek jezdni?
--
ss??q s? ??u??ou??
-
87. Data: 2013-05-07 18:48:41
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: tá´Ź
MadMan wrote:
> Czasami przejeżdżają, ale coś mi się wydaje że nie robią tego pod kątem
> prostym.
Kiedy?
--
ss??q s? ??u??ou??
-
88. Data: 2013-05-07 18:49:09
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: tá´Ź
Mario wrote:
>> Ale potem miał już je w dupie. Wjechał na jezdnię
>
> To była jezdnia? Czy jednak droga dla rowerow?
Oczywiście, że jezdnia.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
89. Data: 2013-05-07 18:51:09
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: tá´Ź
Mario wrote:
> Ale on z tego kierunku nadjeżdżał kilka sekund wcześniej. Oberwał gdy
> był na kierunku znacznie innym.
Przyjrzyj się. Słońce świeci kierowcy w oczy, co widać po cieniach.
Rowerzysta przejeżdża w miejscu, gdzie zaczyna się cień. Jeśli kierowca
miał słaby wzrok, to mógł rowerzysty zupełnie nie widzieć.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
90. Data: 2013-05-07 18:59:23
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: DoQ <p...@d...gmail.com>
W dniu 2013-05-07 18:51, t? pisze:
> Przyjrzyj się. Słońce świeci kierowcy w oczy, co widać po cieniach.
> Rowerzysta przejeżdża w miejscu, gdzie zaczyna się cień. Jeśli kierowca
> miał słaby wzrok, to mógł rowerzysty zupełnie nie widzieć.
Poza tym ma rozłożone osłonki przeciwsłoneczne...
Pozdr.